konrad1f

jakbym miał wkładać 3tyś. zł (+ robocizna) w gpz1000rx to sprzedałbym go po prostu na części i kupił cos w dobrym stanie

instruktorzy w większości (nie pisze że wszyscy) maja marne pojęcie o jeździe jednośladem najprościej jak weźmiesz właśnie jakiegoś kumpla co ci powie co i jak i po prostu poćwiczysz we własnym zakresie poczytaj też troszkę postów Tomka Kulika, niedożałowanego Janusza oraz osób wypowiadających się w ich tematach, przeanalizuj, zastosuj i będzie git

oprócz paliwa może być jeszcze inna przyczyna spróbuj tak: odpal, do kieszeni weź świece zapłonową, przejedz się i jak ci zgaśnie sprawdz iskrę ja w gsx 550 miałem problemy z impulsatorami jak się nagrzały to przestawały podawać impuls dwa zloty zaliczyłem na rozwalonych padło mi na krotoszynie 2005 gdzie troszkę maszyna po dupie dostała potem byłem jeszcze na jakiejś imprezie z "systemem chłodzenia" (zdjęta pokrywa impulsatorów i wiatraczek od kompa) na zieloną górę pojechałem + na paradę wziąlem ze soba kilka butelek wody do bezpośredniego chłodzenia impulsatorów (może ktoś pamięta niebiesko białą sukę na zielonej-ochla 2005 :D ) niestety po paradzie impulsatory padły na amen po wymianie wszytko powróciło do normy

słabe główki ramy mają te hd-eki ;)

jeśli chodzi o międzygaz przy redukcjach -stosuje go praktycznie zawsze, niezaleznie czym jadę mam dwa autka o diametralnie innym rozłożeniu pedałów ale spoko idzie używać gazu i hamulca prawą stopą w praktycznie każdym samochodzie osobowym w Mini jest troszkę trudniej bo pedał hamulca jest zupełnie na innym poziomie niż gazu ale czasem po prostu gazu dodaje piętą a hamuję śródstopiem w beemce spokojnie operuje bokami stopy z tych moich redukcji z międzygazem troszke nabijają się moi kumple odkąd raz gdzieś się spieszyliśmy (autem)i przy każdym wyprzedzaniu była redukcja do 3ciego biegu z dość mocna przygazówką (wejście na 4-5tyś. obr.) natomiast zdziwiło mnie jak instruktor na kursie na kat C (jeżdżę małym MAN-em) zabronił mi używać międzygazu przy redukcji tłumacząc że to nie star i na egzaminie może to być niemile widziane

na fotach velorex widziałem raz w poznaniu pod rapidem zaprzęg właśnie z drag stara i velorexa, tyle że ładnie spasowany jeśli chodzi o stylistykę i kolorki myślę jednak że do tak ciężkiego moto jak drag star velorex może być ciut za lekki (oczywizna do wszystkiego można się przyzwyczaić i nauczyć latac także z lekkim wózkiem) za to w raichu wszystko jest super, miód, malina

można wozić każde dziecko niezależnie od wieku z tym że do 7roku życia z prędkością nie większą niż 40km/h ja pamiętam( jak przez mgłę ale było :icon_mrgreen: ) jak jeździłem ze swoimi rodzicami w wózku M72 gdy mialem jakieś 3 lata

uważam że to banda idiotów i naiwniaków, którzy znają polskie realia :icon_mrgreen: dlatego też nikt mnie nie będzie wysyłał na dodatkowe badania jeśli ma napisane w papierze że wszystko się zgadza, zwłaszcza że istniałoby duże prawdopodobieństwo że musiałby za to zapłacić nie znajdą się bo nie bedzie takiej potrzeby a na pewno nie w tym dziesięcioleciu (piszę o Polsce) cięszę się że mogłem wprowadzić Cię w doby nastrój wszedłem, oglądnąłem nie znam niemieckiego nawet w stopniu komunikatywnym więc z wypowiedzi zbyt wiele nie wyciągnąłem niemniej, z tego co zauważyłem Wasi gliniarze to też debile, co oni robili z tymi skuterami na centralnych podstawkach?mierzyli prędkośc maksymalną??ten ich sposób pomiaru jest zatwierdzony prawnie?urządzenia pomiarowe(chyba zmysł słuchu pałkarza :notworthy: i odczyt z prędkościomierza skutera nieobciążonego), których używali mają homologację?? :) na szczęscie Polska to nie Niemcy i długo jeszcze nie będzie, na całe szczęście ja mieszkam w Polsce, i jeśli pałkarz mnie skieruje na dodatkowe badanie techniczne, to mimo tego że przejdę przez nie pomyślnie, muszę zapłacić z własnej kieszeni państwo nigdy nie wystapi z pomysłem, który miałby uszczuplić jego skarbonę

weźmyjeszcze pod uwagę inny aspekt dziadki na nowych oponach robią powiedzmy 10-20tyś km ja na oponach (jakie by nie były) robię 2-3 tyś km gdyby dziadki tak często miały by wymieniać gumki to też by zaczeli kupować używki lub leżaki

gpz ładniejszy?oczywiście kwestia gustu jednak np er5 to po prostu naked-sylwetka się nie starzeje a gpz to już stary motocykl o wyglądzie sportowym z lat osiemdziesiątych - stylizacja motocykli sportowych zmienia się szybko, starzeje się szybko, a naked zawsze będzie nakedem, ewentualnie klasykiem :flesje: nie sądzę żeby gs była przestarzałą konstrukcją, nazwałbym to dojrzałą konstrukcją :crossy: -gs nawet nie próbuje być sportowym motocyklem -to motocykl typowo użytkowy i jeszcze apropos niezawodności kawy -chyba żartujesz!!!

zasadniczo dla dr600 polecany jest olej 10W40 czyli wynikałoby z tego że półsyntetyk motul o kótym piszesz najprawdopodbniej jest mineralny ale jeśli nie bedziesz używał motocykla w ekstremalnie niskich temperaturach to będzie wystarczający śladowe ilości benzyny w oleju nie powinny niczemu zaszkodzić jeśli nie masz zamiaru odpalać go do chwili zmiany oliwki ja swoją tt zalewam mineralnym aralem 20W50

bzdura ja w swoim RWD wolę mieć dobre laczki z przodu, dużo ławiej opanować auto gdy w poślizg wpadnie tył niż jak ryj idzie do przodu interesuje mnie także dlaczego sądzicie że zimowe kapcie w temp powyżej ileś tam stopni mają gorszą przyczepność niż kapcie letnie? wydawało mi się że zimowe kapcie są po prostu z bardziej miękkich mieszanek gumy, czyli teoretycznie powinny być bardziej przyczepne także w innych warunkach niż typowo zimowe oczywiście kosztem trwałości (oprócz tego że miękkie to także mniejsze pokrycie bieżnika)

Adam - jak to nie? to bedzie własnie zmiana w "stylu" :biggrin:

wejdz na forum http://www.xt600.enduro.net.pl/ tam jest wiele informacji na temat stuków w xt-eku :biggrin:

szlif wału i dorabiane panewki w japonii nie zdadzą egzaminu a więc odpowiedź na pytanie gdzie dobrze... brzmi -nigdzie :biggrin:

w Triumphie czasem zdażało mi się, że przygotowywałem powierzchnie pod szparunki do bonneville, scramblera, america czy speedmastera kolesie, którzy malowali potem szparuny nie używali żadnych szablonów ale zadanie mieli ułatwione ponieważ zbiorniki były malowane dwubarwnie od szablonów i lecieli po krawędziach dzielących kolorki wcześniej musiałem zjechać szlifiereczką rant na "prawie" płasko

a ten znowu swoje wypociny wykłada czy Ty na pewno piszesz o Polsce? policjant to może mnie skierować najwyżej na BT do stacji diagnostycznej a raczej wątpie by w najbliższym czasie uzbroili wszystkie w hamownie a w szczególności przystosowane do pomiaru mocy motocykli liczy się to co jest na papierze czyli w dowodzie rej zresztą-dam przykład, łapie mnie policja i powiedzmy że wysyła na takie badanie mocy, ja zakładam sobie zwężkę na dolot i moc mi się mieści w przedziale dla mnie dozwolownym - i co?wg ciebie za to badanie zapłaci skarb państwa?bzdura!!! a to jest dopiero perełka kto Ci tak powiedział? ciekawe że nawet w Polsce był chyba dwa lata temu dostępny gsx-r 750 w wersji 27KM zresztą popsuć da się wszystko więc nie wiem dlaczego nie dałoby się zdławić nawet i hayabusy do 27KM -co innego sens takiego działania może idz ucz polskiego w niemczech, albo lepiej i nie :biggrin: bo z ortografią też sobie nie radzisz

dzisiaj już o tym w radiu afrera trąbili dla mnie jak chory pomysł ile w końcu bym musiał tych kart w porfelu nosić? informacja na temat grupy krwi powinna być w dowodzie osobistym

hehe -no widać jednak że jeździ :) szacunek dla gościa

motocykl bokiem na glebe i ściągasz (uważać na aku i ewentualne wycieki ze zbiornika paliwa) raz tak już zdejmowałem koło w endurasie bez centralnej

jak się w sobotę nie napier..le to będę :icon_rolleyes:

tyle że w tym roku 1-3maj nijak się ma do weekendu

o ile mi wiadomo to do emek fabrycznie także montowano głowice typu zimowego

kumpel ma kle500 i praktycznie każdy pasażer który z nim jechał narzekał, że mu niewygodnie

kto od kogo zrzynał? japońce od anglików:) potem się rozwijali już po swojemu zresztą -mi ławiej rozróżnić po wyglądzie japońskie motocykle lat 70/80tych niż współczesne japońskie przecinaki