Shinigami

Ale Panowie, 50km dojazdu do pracy to nie jest jazda po mieście. Na trasie powinien być w stanie zejść do ok 6L. Ale jeśli to co napisał Patryk nie pomoże to można uznać, że ten typ tak ma.

Dla świętego spokoju można jeszcze szpilkę(szpilki) klocków oblecieć drucianką/papierem ściernym. Tylko nie smarować tego potem, bo pył hamulcowy lubi się przyklejać i szybko tworzy się bajzel.

Stawianie motocykla na kole to jest dla Ciebie jakiś wyznacznik jazdy ? :banghead: Jak coś Ci napierdziela w silniku to mordowanie go jest bardzo NIEwskazane. Będziesz miał szczęście jak Ci się nie zesra w czasie gumowania.

Problem rozwiązałeś raczej słabo i połowicznie, ale sezon można z tym pojeździć...chyba. Pojeździj trochę powiedzmy 50km najlepiej bez przerw i jak wstawisz moto do garażu, zostaw aż ostygnie i sprawdź kolor świec, bo po grzebaniu przy pływakach na pewno czeka Cię regulacja. RAM AIR będziesz musiał sprawdzić tak jak Ci opisałem wyżej, bo wyraźnie ma bezpośredni wpływ na gaźniki ale, że nie widziałem jak to jest rozwiązane to nie jestem w stanie wskazać palcem problemu.

Nadal aktualne.

Niekoniecznie, bo jeśli moto po prostu stoi i nie ma pod nim kałuży to zaworki można uznać za szczelne. Zwłaszcza jeśli próbe dobrze wykonał i faktycznie trzymały podciśnienie. Lidkus, zmień poziom paliwa na minimalny jaki dopuszcza serwisówka (9mm jeśli to jest najniższy) i dmuchnij w RAM (tylko nie próbuj znowu pojechać !) jeśli będzie sucho to dobrze, jeśli nie to wysusz gaźniki, zamknij kranik, odczep wąż paliwowy od gaźników i dmuchnij jeszcze raz. Jeśli tym razem też będzie mokro to nadal coś jest źle z gaźnikami.

Przewód diagnostyczny. Jeśli użyjesz odpowiedniej kombinacji zwarcia do ramy dostaniesz się do trybu wyświetlania błędów DILER1 albo DILER2 i możesz także usunąć zapis starych błędów. Bez serwisówki nie dotykaj tego !

Czarny dym to na pewno zbyt bogata mieszanka. Sprawdziłeś czy ssanie się zamyka ? BA, czy w ogóle działa ? Uważaj z tym jeżdżeniem, bo wykończysz silnik w ten sposób. Jeśli faktycznie leje Ci tyle wahy to może się skończyć rozrzedzeniem oleju a wtedy zrobi się bardzo nieciekawie. BTW Te 13mm to rozumiem, że masz wysoki poziom paliwa w komorze ?

No to zaczekaj na zestaw gaźników, bo to chyba jakiś problem z mechaniką gaźnika. Tzn. może być problem ze szczelnością przepustnic albo ssanie nie odpuszcza. Chyba czyściłeś gaźniki ale zdarza się. Jeśli nadal masz te gaźniki na wierzchu to sprawdź czy ssanie elegancko pracuje bez przycinania albo czy nie da się palcem go wcisnąć dalej. Najlepiej to by było rozebrać gaźniki i zwyczajnie tam zajrzeć do środka.

Jak nie masz A to nie powinieneś jeździć. Żeby wlot przestał Ci piszczeć trzeba go rozwiercić w kilku miejscach. Wystarczy poszukać w googlach. Tak samo uchwyty na blachę. W internecie jest milion różnych fender eliminator kit. Parę stron temu już opisywałem jak wygląda gwarancja. Jest to dość indywidualna sprawa dilera ale każda ingerencja w moto inna nić to co daje producent a zwłaszcza samodzielna robota skutkuje odmową udzielenia jej na dany element. To znaczy, że jeśli zamontujesz sobie diody LED i zjarają Ci instalację to mogą Ci śmiało odmówić naprawienia tego.

No to chyba wałki skrzyni biegów dokonały żywota. Mimo wszystko sprawdzenie sprzęgła nie jest trudne dlatego i tak to zrób.

Ja zacząłem na 125 dzikich rosyjskich koniach z ołowianymi kopytami, potem było 80, przez chwilę 250cc co to się zepsuło, znowu 80 i ponownie 250 przy czym pewnie zostanę. Niby koni mało, BA poprzednia generacja EX250 miała ponad 40KM ale jest to bardzo przewidywalny sprzęt i szybko daje się wyczuć prowadzenie. Otwarcie manety w zakręcie powoduje szybsze wyjście z zakrętu i chyba tylko piasek na drodze spowodowałby uślizg. Przy odpowiednich oponach czas jaki jest potrzebny do zamknięcia tylnej można liczyć w minutach zakładając, że kierownik wcześniej tego nie robił. Pojęcie dobrej opony jest dość względne ale u mnie akurat sprawdziła się miękka guma za psie pieniądze :) Jeździłem na mocniejszych maszynach 400, 501 i 1000cc. Na linii prostej są fajne, bo wyciągają łokcie, powodują tornado na klacie i dosłownie czujesz jakby Ci coś chciało ściągnąć ale gdybym miał się ciągle modlić nad manetką "nie za dużo", "nie za wcześnie", "a może się nie zabiję jak mocniej zaciągnę" to by mnie szlag trafił i tak samo całą zabawę. Nie twierdzę, że to mordercy ale jednak wymagają hamowania się i nie popełniania durnych błędów. Zwłaszcza charakterystyka rzędowej czwórki (w Bandziorze) mi przeszkadzała. Skubaniec ma taką odpowiedź na gaz, że do tej pory nie potrafię zrozumieć jaką przyjemność z jazdy mają początkujący na 600RR czy innych maszynach 100HP+ z dobrym dołem.

Zaraz tam powystraszał. Dał im wiedzę i poszli na łatwiznę i system "barterowy" :icon_mrgreen:

Bardzo krótka relacja z zawodów motocykli elektrycznych ale za to pozytywnie przedstawiona. Niestety nie mogłem się dogadać z wyszukiwarką a wiem, że był gdzieś temat o elektrycznych motongach.

Odwracasz gaźniki do góry dnem, zaciągasz powietrze przez przewód paliwowy i zatykasz językiem. Jeśli język się nie przyssie albo po chwili puści to masz nieszczelność. Metoda lekko prostacka ale jeśli po czymś takim stwierdzisz problem z zaworkiem to nic dokładniejszego nie trzeba robić. Nie wiem tylko jak masz rozwiązany dopływ paliwa w tym cudzie ale założyłem, że jest wspólna szyna paliwowa. A jeszcze lepiej by było gdybyś miał dostęp do kompletnych gaźników z moto jednego z kolegów. Wstawienie sprawnego kompletu pozwoliłoby stwierdzić czy problem jest w gaźnikach np.źle złożone, cieknące, nieuszczelnione lub za nimi (lewe powietrze itd.).

Czy wymiany oleju coś zmieniały ? Było ciszej lub glośniej ?

Sprzęgła nie ma - tzn klamka chodzi luzem, nie daje się wcisnąć, nie łapie ? Skrzynia zablokowana na trójce, tutaj do głowy mi przychodzi uszkodzony wybierak, urwane wodziki, uszkodzona gwiazda wybieraka (nie znam poprawnej nazwy). Przydałoby się jeszcze te kilka szczegółów wiedzieć ale zacznij od zdjęcia pokrywy sprzęgła, bo może zwyczajnie coś np. fragment sprzęgła się rozleciało i przy okazji uszkodziło wybierak biegów.

W przypadku tłoka Ci nie pomogę ale korbowód w miarę możliwości oryginał, bo kupując części po numerze VIN (jeśli nie został zniszczony) unikasz problemów z pasowaniem. Oczywiście, jeśli znasz cenę markowego zamiennika i wiesz, że na pewno się nadaje przy czym kosztuje powiedzmy 200zł zamiast 700-800 to chyba nie ma sensu przepłacać w ASO. Tylko nie warto przesadzać w drugą stronę. Korba za 50zł do YZ to raczej strzał w kolano. Membranę zwyczajnie sprawdź czy nie ma jakiejś gigantycznej szczeliny między listkami a obudową. Z drugiej strony listki nie są drogie to możesz się szarpnąć na wymianę jeśli zostanie Ci parę groszy.

Ile razy napisałem, że tak było u mnie ? Zwyczajnie udzielam się w tematach gdzie jestem w stanie pomóc i nie są to tylko tematy o górze silnika ale po tym robiłem łatwiej mi napisać opasłe zdania co jest nie halo na górze aniżeli na dole silnika. A jak się trafia temat o 2T to zwyczajnie słuchają albo widzą początek zdania, to już czasami nawet nie warto się udzielać. Tutaj akurat obstawiłem zarzucanie olejem, bo zasugerowałem się kawałkiem o zaolejonych świecach. Widziałem Hyundaia Accent (akurat ten wyraźnie potrafił puścić dymek) w którym też silnik ma problem z równą pracą a po wyczyszczeniu świec jest cacy lala. Tutaj mogłem też zapytać czy przez uszczelkę zaworów nie wycieka olej na świece. Mój błąd.

Serwisówka mówi, że ma być minimum 70V przy 5000obr/min na zimnym silniku i żadnych przebić między cewkami. Połowę z tego spełniasz :lalag: Przebicie sprawdzasz piszczykiem albo ohmomierzem ustawionym na 1ohm.

Konkretnie - to mnie nie będzie ale spamuje sobie trochę dla sportu :) Skot faktycznie fajny, ale i tak chodziło mi o koncepcję stylistyczną. Ten z aukcji odpada, bo "Pojazd pozbawiony cech bojowych." Nie można postrzelać do innych kierowców :icon_rolleyes:

Zenek w tej eM kupie radzi sobie :) Jak by poszukać to gdzieś jest druga część ale nie zagłębiałem się za bardzo.

o... A Ty wiesz, że to faktycznie rewelacyjny pomysł :) Niestety z racji gąsienic nie wpuszczą czołgu na marszałkowską ale taki wóz opancerzony typu Rosomak to zadałby szyku :) Albo wojskowy Hummer :buttrock:

To raczej olejem je zarzuca. Co prawda nie zaszkodzi sprawdzić tego ssania ale ja tak jak Monter uważam, żę fura Ci olej ciągnie i musisz to sprawdzić. Jako pierwsze są do sprawdzenia uszczelniacze zaworów dolotowych (najprostsza droga dla oleju), potem skoro głowica i tak zdjęta to wydechowe (najmniej podejrzane) i pierścienie olejowe ponieważ kompresyjne mogą trzymać ale nie są w stanie zgarnąć całego oleju ze ścianek cylindra.

XLR 125 było tak pi razy drzwi podobne ale mocy to tam nie znajdziesz. http://www.bikez.com/motorcycles/honda_xlr_125_1999.php Tutaj masz spis motocykli Honda to możesz sobie poszukać czy było coś czego szukasz. Strona 4 http://www.motorcyclespecs.co.za/bikes/Honda%204.htm