Shinigami

Nie ma sensu eksperymentować, tylko trzeba jak człowiek odłączyć wtyczkę alternatora i sprawdzić czy jest napięcie.

Nawet nie zauważyłem :laugh: iZohan - Teraz to na pewno idź do poważnego mechanika. Sam nie podołasz a partacze którzy tak wypuszczają moto raczej też.

Nie. Najpierw sprawdzanie stanu cylindra średnicówką POTEM kupowanie tłoka itd.

To jedna prosta rada: Daj sobie spokój i idź z tym do dobrego mechanika. Nie dość, że coś Ci hałasuje w silniku to jeszcze trudno teraz powiedzieć czy ty jeździłeś na tych trzech garach, czy grzebałeś w moto sam i w ogóle czy cokolwiek jest tam dobrze zrobione. Rozrządu nie da się na odwrót zrobić tak żeby moto pracowało. Albo nie odpali wcale albo silnik stanie dęba. Zapłonu też się nie reguluje jest modułowy. Można najwyżej rąbnąć się przy zakładaniu fajek.

Nie. Tłok kupujesz i to cylinder będzie do niego przystosowany. 50,50mm na pewno znajdziesz ale i tak musisz iść na sprawdzenie czy z wymiaru coś jeszcze będzie. Czasami bywa tak, że jest w gładzi wżer albo mocno wytarte miejsce.

Błagasz jakbyś był w desperacji :rolleyes: Owszem ważne i jak każda ważna rzecz jest opisane w internecie. Weź cylinder ze sobą do szlifierza, niech pomierzy czy materiał "wyda" (tzn. nie ma dziur, nie jest zbyt zużyty) i wtedy możesz kupować, dać szlifierzom tłok i niech działają. W zamian powiedz mi, skąd masz korbę i jakiej firmy ?

Przejedź się z otwartym korkiem od baku. Jak nie pomoże to sprawdź kranik a potem możesz myśleć o czyszczeniu gaźnika.

W takim razie spróbuj ruszyć z dwójki a potem w czasie jazdy na innym biegu wysprzęglić i ponownie powoli zapinać bieg. Wtedy będziemy mieli blade pojęcie o tym czy to problem jednego biegu a nie np. zużytego sprzęgła albo łańcucha z piachem lub starego łożyska. Rozumiem, że w czasie jazdy nie ma żadnych dziwnych dźwięków ? P.S Jak już zebrałeś w sobie odwagę i nie dygasz się wywrotki to zadbaj żebyś przy tym nikogo nie skosił :lalag:

lukkow, daj znać jak przekroczysz wartość moto. Pewnie długo nie poczekamy.

Do 9000obr/min potem najczesciej do 7000obr/min gdzie czerwona skala jest od 12'000

Uaktualnię trochę temat. W tej chwili mam ok 480KM przebiegu po remoncie silnika. Olej nadal mineralny Castrola, sprężanie na obu cylindrach równe 152psi(ok 11atm) na ciepło. Trochę wcześniej miałem 12.5atm na próbie olejowej i zimnym silniku. Pomiar cyfrowym wkręcanym manometrem MAG Tools. Serwisówka podaje, że powonieniem mieć 152-218psi czyli mieszczę się w dolnej granicy a z próbą mam akurat środek mimo wszystko jeszcze pojeżdżę na mineralce do 750-1000KM.

Jeszcze niedawno twierdziłeś, że sam chcesz grzebać ?

To nie miała być antyreklama. Lepiej żeby czepiali się argumentów zamiast ich braku :happy:

Jeśli nie czujesz się na siłach żeby przerzucić przód to najpierw poszukaj kogoś kto będzie w stanie to dobrze zrobić co byś się czasem nie zabił. 1500 plus części to na pewno wyjdzie mniej niż cena rynkowa.

Sprzęt na pewno jest do odratowania. Poszukaj ile będą kosztować brakujące elementy przodu (lagi, zegary, linki, kierownica i co tam jeszcze jest zniszczone). Dalej to już prosta matematyka, cena moto + czesci i już wiesz czy warto :)

Qurim się wpasował ze swoją ofertą :) Ten GS450 to nie jest ten sam w którym nie sposób było doprowadzić silnik do porządku :flesje: Bo pytał ludzi którzy widzieli więcej niż on sam, ot np. P. Dudka.

Przeczytać, bo jak wspomniałem nie zamontowałbym tego w swoim lub nawet czyimś silniku.

Skoro masz dwa auta na utrzymaniu to zmarnowanie 2000 plus następne opłaty (OC, przegląd, rejestracja) wcale Ci nie pomoże :wink: Prawko się nie zmarnuje od czekania, zadbaj tylko żebyś punktów na B nie nazbierał, bo wtedy trzeba A i B odratować... wiem po sobie. Ta kawa to raczej jakiś wałek. "ubezpieczony. Przygotowany do jazdy po wymianie oleju, filtra i regulacji gaźników. " samo to jeśli robione na warsztacie mogłoby dobić do 500zł (zakładając, że oc bez zniżek w PZU), po za tym ten wydech tudzież rynna jest nieoryginalny i można śmiało zgadywać, że silnik może mieć problemy z pracą. Wydaje mi się też, że wsiąkło owiewki. Może były Kawy z samą czachą ale przyznam szczerze nie pamiętam i trzeba by chwile poszperać w internecie. A na koniec ten lakier, dziwnie błyszczący. Świerzy kosztuje a odnawianie starego zazwyczaj (słowo klucz, proszę się nie czepiać :) ) oznacza, że ktoś bardzo chce żeby moto znalazło nabywcę.

Nie przeglądam plebiscytu na moto miesiąca ale jeśli nie startowałeś to z tym zdjęciem wal jak w dym :buttrock:

Serwisowany niewiele zmienia, trzeba mieć konkretny powód żeby sprawdzać tak głęboko stan silnika. Ale zawsze może to świadczyć o terminowych wymianach oleju :lalag: Zniszczenie biegu może nastąpić przez strzelanie ze sprzęgła (nieudolne ćwiczenie gumowania), słabą zmianę biegu bez sprzęgła albo co się zdarza od czasu do czasu, gdy nie wpadnie bieg np.3 i się zbija z powrotem do 2 bez wyrównania prędkości silnika do prędkości jazdy na biegu który chcemy wbić (akurat 2 w tym przykładzie jak wspomniałem).

Są przypadki gdzie faktycznie ludzie wsadzają i to działa ale ja jestem zdania, że niska cena nie bierze się znikąd. Teraz niech sprawdzi to co można bez rozbierania i zlewania oleju a potem będziemy wnikać.

Sprawdź jakie masz obroty jałowe ale jeśli takie jak powiada serwisówka to ja bym obstawiał filtr oleju jeśli jest tanim badziewem np. MIW, HiFloFiltro i tego typu rzeczy. Zdarzało mi się przeczytać, że po zmianie nawet na K&N który kosztuje może 10zł więcej, problem znikał.

Zdjęcia rewelacja :clap: :notworthy: muzyka przez pierwszą minutę, dwie też ale potem brakuje czegoś żywszego, czegoś co można by nazwać rozwinięciem :) Zakończenie też świetne. Proste i na temat.

True, true. Prawidłowa zmiana bez sprzęgła w górę i w dół jest równie dobra jak nie lepsza od zmiany ze sprzęgłem. Mimo wszystko nie ćwicz na hałasującym silniku. Najpierw napraw potem się baw,

Nic poniżej 600 ? Świat zapiernicza tylko ja się tłukę hulajnogą...