Shinigami

Ja oddałem koło do gościa od rowerów, zapłaciłem 30zł i było proste jak w mordę strzelił. Szkoda samemu się z tym szczypać, bo to wymaga wprawnego oka i zdjętego koła. Narzędzi też, ale to jedna z tych rzeczy gdzie po prostu trzeba mieć nieco wyczucia :flesje:

Za ubogo panie, nie ma wahy, nie ma siły. Regulacja a jeśli nie pomoże to szukanie lewego powietrza i/lub sprawdzenie poziomu paliwa w komorze gaźnika. Jeśli masz świecę z łatwym dostępem to zacznij od sprawdzenia jej koloru, bo czasami jest mocno za bogata mieszanka to też będzie robił buu i ewentualnie zdychał. Swoją drogą chciałem powiedzieć, że ta Twoja RG strasznie dużo problemów robi, Ty się lepiej poważnie zastanów kiedy ilość włożonej gotówki plus wartość moto będzie równe innemu motocyklowi w dobrym stanie. Miałem kiedyś taki śmietnik na kółkach, włożyłem prawie 3k i nadal było źle ale, że to były początki mechaniki to też mogło mieć wpływ :)

enduromaster a jakie Ty wartości zacytowałeś ? :) Jeśli stopień sprężania to on jest czym zupełnie innym od ciśnienia sprężania i z tego co pamiętam jedno prawie nie ma wpływu na drugie.

Mnie, im większy tym lepszy. Zasada stara jak świat :D Moim życiowym celem jest przekręcić licznik w Kawie :buttrock:

Chyba odzyskam wiarę w to miasto.

Ale chyba zostało ustalone, że autor pytania szuka czegoś w przedziale bliskim 250cc. W KLX300 to bym się nie ładował, bo to jest rzadka maszyna. Mimo wszystkich zalet jakie posiada to sam serwis może być problemem. KLX250 już bardziej ale też trzeba brać poprawkę, że w starych kawach głowice to loteria.

Z wygląda jak każde inne plastikowe :) Ale RACER i O-Zone to chyba dwie różne firmy ? A w temacie butów Ozone Code. Od lutego jak pisałem posta nie wiele z nich korzystałem ale teraz po tygodniu pracy oficjalnie poszły w pajdu. Trzymają się wyłącznie na taśmie klejącej. Po tym czasie stwierdzam co następuje: Plusy - Tanie i dobre co się rzadko zdarza. Nie wyglądają zbyt fikuśnie i nie udają droższych butów. 2 godziny odporności na deszcz. Wytrzymały suwak. Dobre rzepy. Wygodne przynajmniej do czasu połowy ich pełnego zużycia. Przyzwoita guma na podeszwę, Minusy - W końcu przeciekają. Słaby klei trzymający to w całości, z czasem się rozpuszcza. Słabo doszyte rzepy. Wewnętrzny materiał rozpruwa się. W lecie stopa bardzo się poci. Wzmocnienie stóp pęka. Długo schną. Ozdobne pseudo carbonowe wstawki szybko się niszczą i do tego zaparowują nie wiedzieć czemu. Podsumowując - nie masz szmalu jak lodu a nie lubisz jeździć bez ochrony. Kup :)

No, że kable obleciane i założone to jedno ale muszą też przewodzić. To samo przełącznik na kierownicy, jeśli sam w sobie nie pozwala na swobodne przejście napięcia to i przekaźnik może mieć problem z działaniem. Najpierw spróbuj sztucznie uruchomić przekaźnik przez przewody instalacji (NIE te od rozrusznika/akumulatora) i się chociaż zobaczy czy w ogóle jest wykonalny start bez śrubokręta. Prawdopodobnie metoda na obejście guzika jest też w serwisówce ale nie dam głowy.

Alternatywnie zasugeruję DR350 albo XT350. DR ma tam jakieś swoje mity odnośnie głowicy ale odpowiedni serwis zwraca się. XT ogólnie uchodzi za bardzo przyzwoity sprzęt. Potrafią szarpnąć ale raczej nie zabiją.

Ale to nie jest rzecz w tym, że możesz sobie zrobić tak czy siak. Jeśli chcesz znaleźć problem to drogą eliminacji trzeba zbadać układ startera.Ja obstawiam, że kupiłeś uszkodzony przekaźnik ale i tak trzeba to jakoś sprawdzić. Metody na przeszukanie opisałem wyżej.

To się streszczaj do póki nie pada. Mnie dzisiaj zalało od stóp do pasa a jutro ma rano poprawić a potem jeszcze ulewa w środę.

Daj spokój, licznik na prawdę służy bardziej do tego żebyś wiedział kiedy co zrobić w moto. W kilka tysięcy kilosów można zbić moto jak psa do stanu gdzie nie jeden starszy będzie miał się lepiej. Po za tym niektóre rzeczy wynikające z wieku łatwo naprawić. Fakt, że to koszta ale powiedzmy 30zł na łożyska do kół czy 150 na uszczelniacze zaworowe to nie jest jakiś chory wydatek.

Szczera prawda, moja DeTka ma połowę tego przebiegu a przez brak serwisu ludzie ją dosłownie zabili. A przecież pochodzi z niemiec :icon_razz: Jeśli ta kawa nie sypie się w oczach i nie była po ciężkich dzwonach to będzie żyć.

Michoa - pamiętaj, że świat nie ewoluuje razem z Tobą to nie namawiaj człowieka skoro chce zaczynać od lżejszej maszyny :wink:

Ja regulacji nie mam, sprzęt siostry ma, skutery często nie mają. Nie ma reguły ale to zawsze jest regulacja mocowania względem klamki a tu się rozchodziło o to, że mocowanie nie pozwalało tłoczkowi na pełny powrót. Jakby nie było problem załatwiony, nie ma co wnikać.

Z przodu można przyciąć bolec opierający się o klamkę :) Ale to tylko w przypadku gdy się wymieni czujnik na jakiś "średnio pasujący" :icon_mrgreen: Jeśli regulacja tyłu nie pomoże to trzeba szukać zwarcia przez rdzę lub inny osad.

To będzie trudne, bo mikuni z reguły nie ma wybitej nazwy na korpusie jak inne firmy ale za to wyszukując nazwę w serwisówce i wpisując w grafice google, przynajmniej po wyglądzie powinieneś być w stanie określić czy masz odpowiedni. Przewody od podciśnień i ich kanały w gaźniku muszą szczelne i zamknięte jeśli nie synchronizujesz gaźników.

A jeśli jesteś w desperacji albo na prawdę nigdzie nie ma to ASO w cenie ok 100-120zł

Błąd w myśleniu, przecież ze śrubokręta kręci :) Możesz jeszcze spróbować ominąć przycisk startera, tzn spiąć przewody które idą do guzika, najlepiej możliwie blisko samego guzika tzn. rozebrać obudowę guzików i zewrzeć końcówki a jeśli to nic nie pomoże to jeszcze sprawdzić przy samym przekaźniku. Niestety tutaj nie wiem jak sztucznie wywołać rozruch, może podając napięcie na odłączone przewody z innego źródła albo pociągnąć dodatkowe przewody z akumulatora. Tutaj myślę o przewodach idących z wiązki a nie o przewodach rozrusznika które zwierasz śrubokrętem. Jeśli wstawiłeś używany przekaźnik to też może być uszkodzony.

Ale Ty myślisz wyłącznie o Hondzie a ćwiara może być wynikiem mierzenia sił na zamiary.

Zdarza się. Jakiś czas temu widziałem Vespę która miała chińską klamkę. Wyglądała z pozoru identycznie jak oryginał ale nie pozwalała pompce na pełne odpuszczenie i hamulec ciągle trzymał.

Jak chcesz jeździć to lepiej szukaj w bardzo dobrym stanie i licz się z wysoką ceną. Tak rzadki sprzęt będzie Ci trudno doprowadzić do porządku nawet i ze średniego stanu. Tego jest po prostu mało. Podobnie jest z KLR 250. Kupienie elementów głowicy jest bardzo bardzo mało prawdopodobne nawet za granicą.

Na pewno trochę zuboży mieszankę zmiana tuby na otwartą, która pewnie też będzie miała większą średnicę. Jeśli autor chce dźwięku niech uderza do Edzia. Lokalny forumowy SPEC od wydechów :lalag:

Bądźmy szczerzy, w tym kraju przebieg nic nie znaczy. Pojedź zobacz, odpal (dobrze żeby dymka nie puszczała) i będziesz wiedział ile to moto jest warte. Nie zdziw się jak będzie w podobnym stanie co moto z 1/4 tego przebiegu :)

A akumulator sprawdzałeś ? Bardzo często aku w słabym stanie powoduje cykanie i rozrusznik nie ma siły zakręcić.