Shinigami

A zaraz szrot. Wysilona maszyna to nie będzie wieczna.

Wejdzie sobie na allegro i poszukajcie cen bandziora. 4500 to minimum za dobrą sztukę. Tutaj cena jest faktycznie nieco za wysoka ale gość jest gotów na negocjacje i z miejsca dostajecie sprzęt gotowy do odjazdu. Ponad 5000 na pewno jest wart. Tak się też składa, że wiem jakiego można kupić za 3000. po szlifie, obite fele, zużyte hamulce, łyse opony i silnik który nawet nie chce zagadać. Kwiatków było dużo więcej i wyprostowanie tego zajęło trochę szmalu.

Podobno generalka silnika, to równie dobrze tłoki z pierścieniami mogły zrobić wypad tak samo jak syćkie 16 zaworów :) W praktyce mam wrażenie, że było to zwyczajne rzucenie okiem po tym i owym. Ale jeśli dłubali nawet przy samych gaźnikach to i tak trzeba zdejmować bak, owiewki i dolot

1 Hamowanie awaryjne jest awaryjne i masz jak najszybciej zatrzymać pojazd. 2 Najlepiej w trakcie egzaminu :D A poważnie to w połowie długości łańcucha między zębatkami EDIT - Teraz zauważyłeś, że jesteś z Warszawy. Dlatego jak zapyta Cię egzaminator o łańcuch to nie rzucaj się odrazu do sprawdzania, bo kilka razy było tak, że zapytają "co? gdzie? i jak?" bez demonstracji.

A jesteś pewien, że to musi być maszyna z poważnymi osiągami ? Są plastiki spokojniejsze i na pewno sprawniej radzące sobie z jazdą po asfaltach innych niż torowe. Yamaha ma w swojej stajni XJ6F. Tutaj muszę przyznać, że mogli w to wsadzić 20KM więcej niż w nakedzie albo pólowiewce ale to i tak ten sam silnik co fazer i chyba któraś starsza R6 to się odnajdziesz jakoś w miarę szybko. Podałeś jednostki 4 cylindrowe ale z kawy masz ER6F - elastyczny dwucylindrowy silnik BMW F800S/ST, też rzędowa dwójka i można nazwać złotym środkiem 600 i 1000 :) Z własnego doświadczenia Ci powiem, że jak się rzadko śmiga to nawet znajomy sprzęt trzeba wyczuć tak czy inaczej.

To raczej w czasie składania gaźników albo montowania wszystkiego razem musiałby nałapać brudu, bo w zbiornikach jest siateczkowy filtr paliwa. Ewentualnie filtr powietrza źle oczyszczony. Ja na pewno kontrolnie sprawdziłbym czy bak nie gniecie przewodu paliwowego albo ów przewód nie jest zgięty gdzieś po drodze.

To nic nie zmienia jeśli nicasil jest w dobrym stanie. Jego powłoka jest twarda i tam nic się nie może dotrzeć. Tak samo wał, jest cały łożyskowany (łożyska lub panewki) i tam też nie ma co się docierać. Ale dobrze jest zrobić kilka spokojnych kilometrów na wypadek ewentualnych niespodzianek.

Może nie ma o ruszaniu ale gdy zdajesz w WORD do dynamika jazdy jest brana pod uwagę. Nikt tego nie robi ale jak wleczesz się na chama to gliny mogą się przyczepić, bo utrudniasz/tamujesz ruch.

To trochę zmienia postać rzeczy. Teraz nie bardzo pamiętam jak to jest ale jeśli to 4 suw to nad górnym pierścieniem luz chyba jest większy niż w pozostałych miejscach. Niestety nie jestem do końca pewien.

Bocian, to nie jest rzecz w tym czy im się wydaje, że są sami lub mają prawa ponad innymi tylko rozchodzi się o to żeby prawo ew. policja przychylniej patrzyli na obieranie pole position lub jazdę BUS pasem. W tej chwili wygląda to tak, że jak stoimy w korku to puszka się gotuje a jak jedziemy środkiem albo busem to gliny mają z tym problem. Mimo wszystko nadal uważam, że pomysł chybiony. Bocian, to nie jest rzecz w tym czy im się wydaje, że są sami lub mają prawa ponad innymi tylko rozchodzi się o to żeby prawo ew. policja przychylniej patrzyli na obieranie pole position lub jazdę BUS pasem. W tej chwili wygląda to tak, że jak stoimy w korku to puszka się gotuje a jak jedziemy środkiem albo busem to gliny mają z tym problem. Mimo wszystko nadal uważam, że pomysł chybiony.

Się wziął i źle wyraził ale mnie bardziej zastanawia jaki problem z komunikacją może być w no może nie małym ale średniej wielkości mieście ?

BANAN, ta uszczelka podpasuje, bo z tego co po drodze wyczytałem RGF i RGV mają zamienne ale te od RGV są grubsze. RGF ma 0.6mm a RGV od 1.2mm do 1.6mm albo 1.8mm.

Zrób dobre, ostre i najlepiej jasne (latarka, lampa, światło słoneczne, cokolwiek) tego co masz pod pokrywą zaworów to może nam coś podpowie, bo tak to można tylko zgadywać, że zawory się gną w jakiś nienaturalny sposób albo jakimś cudem grzybek się odkręca od prowadnicy.

Tumala, tu się rozchodzi o uszczelkę pod cylinder ale padła propozycja zakładu od głowic bo zrobią to za maks. 45zeta a obstawiam, że łatwo by utargować 20zł. Plum, jeśli Ci to pomoże to Motor-Land w warszawie na wale miedzeszyński jest importerem Vesrah, który robi uszczelki do tej suki. Numery katalogowe to Sama uszczelka pod cylek BG-3057 a numer fabryczny 11241-22D10 (najcieńsza w suzuki 0.6mm) Zestaw uszczelek w okól cylindra w tym pod głowicę VG-7100 Tu uprzedzam wasze pytanie. Tak nudziłem się przeokrutnie dlatego szukałem.

Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić. Są na wspólnej lince więc jeśli jedna miałaby się zatrzymać to i druga by to zrobiła. Ewentualnie sprężyna która jest odpowiedzialna za powrót przepustnicy jest luźna/źle założona/pęknięta itd. Ogólnie to przepustnice mają z założenia gładko pracować bez przycinania itp. ale muszą stawiać opór i samoczynnie wracać do położenia obr. jałowych.

Ewentualnie jeszcze sprawdź to http://allegro.pl/uszczelki-silnika-top-end-suzuki-rm-125-98-02-mxli-i1663027614.html#gallery nie sugeruj się nazwą tylko kształtem uszczelek. Jeśli nie czujesz się na siłach ściągać zza granicy to zacznij czytać temat o dorabianiu który podałem ale poszukaj w Googlach, na pewno jest takich tematów więcej.

Jeszcze sprawdzę ale mam wrażenie, że różnica w silnikach będzie niewielka. Zanim znalazłem różnicę, znalazłem http://sklep.moto46.eu/uszczelki-top-end-suzuki-rg-125-f-gamma.html i http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic/uni/ws_tecdoc_2tab.php?wit=SKLEP&call=daj_tdGrupyS&notitle=1&gru=201030000&typ=44182&wsk=M&towkod=490783

Odczep linkę gazu i sprawdź czy przepustnice gładko pracują, będzie jedna rzecz z bani. I załóż skręcaną obejmę, trytki niewiele trzymają. Żeby nie było wątpliwości poszukałem zdjęć gaźników z XS. Śrubki od regulacji jednak są na górze. http://farm5.static.flickr.com/4029/4689682666_069b812fb8.jpg - Niebieskie to regulacja położenia przepustnicy na obr jałowych, czerwone to regulacja składu mieszanki (uboga/bogata) a żółte to śrubka synchronizacji, którą będziesz musiał potem zrobić jeśli tym kręciłeś. http://farm2.static.flickr.com/1270/4689682730_a403bcd1ee.jpg Dosłownie "Prawa strona motocykla; Jedna ze śrubek regulacji składu mieszanki"

W zasadzie najlepsze wyjście :lalag:

Wystarczy poszukać. Sklep - http://www.sklepmotocyklowy.pl/pl/produkt,7918,top-end.html http://www.sklepmotocyklowy.pl/pl/produkty,-1,14935,1,20,czesci-suzuki-rg-125.html Temat forum jeśli na pewno chcesz sam - http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/5283-material-na-uszczelke/ A tu już wychodzi Twoje lenistwo http://allegro.pl/listing.php/search?category=19040&description=1&string=rg+125 że o cenie 10zł nie wspomnę.

Zakład od dorabiania uszczelek pod głowicę powinien bez problemu dorobić dobrą. Karton z natury ma to do siebie, że przesiąka.

Jeśli dobrze rozumiem to mówisz o śrubce pomiędzy gaźnikami ? Ona służy do synchronizacji gaźników bez bajpasów (dodatkowych kanałów powietrznych) i tym nic nie wyregulujesz. Większość gaźników ma śrubkę regulacji od dołu mniej więcej pod przepustnicami czyli owymi butterfly'ami. Przeczytaj jeszcze raz metodę regulacji składu mieszanki, bo może zwyczajnie źle to robisz. Jeszcze tak głupio zapytam. Masz obejmy na tych króćcach i gaźniki na pewno są dobrze wstawione ?

Wymienić tłok na pasujący. Najlepiej jak będziesz miał luz w okolicy 0.05mm-0.06mm

Ja skumałem ale nie zauważyłem toku rozwalającego myślenia autora :)

Qurim - Mistrz ciętej riposty. Nawet na forum :)