Shinigami

Tu nie rozchodzi się o sam wiek opony ale też o wypadek. Jeśli dobrze skumałem to wszystko było prostowane przez wypadek a jeśli odkształciła się felga to opona zrobiła to dużo bardziej.

Pokręciłeś, tak jak napisałem to co widzisz to jest stojan a w jego wnętrzu jest magneto. Dodatkowo mam wrażenie, że Twoje światła jednak świecą normalnie ale o tym nie wiesz. Prądnica w tym moto a słabą wydajność i w dodatku jak każda inna na niskich obrotach daje bardzo słaby prąd i siłą rzeczy na jałowych obrotach nie będzie rewelacji.

Zamiennika nie ma żadnego. To jest jeden jedyny typ silnika i występuje tylko w modelach wypisanych wcześniej. Możesz kombinować z przekładką z japońca ale powiem szczerze ja nie mam bladego pojęcia na co Cię nakierować nawet. Problem w tym, że tutaj magneto jest obudowane stojanem a nie odwrotnie.

Wyprzedzę odpowiedź i powiem, że jeśli chodzi o łańcuch rozrządu to nie potrzebnie szczypałeś się z niemcami. W warszwskim motorlandzie możesz zamawiać oryginalne DID i chyba dowolnej długości. Mnie do kawy kosztował 180zł rozkuty. Jak masz wszystko na wierzchu to możesz się szarpnąć na mocniejszy zakuty.

Jak głowica jest już w silniku to mechanik dał dupy nie sprawdzając jej na wycieki. Dobrą metodą jest położyć ją równo do góry dnem i zalać naftą/benzyną a potem zostawić. Jeśli z czasem ubędzie towaru to jest uszkodzona.

Jeśli miałeś strzał w przód to oponę mógł szlag trafić (pęknięcie zbrojenia, rantów, odkształcenie itd.), dlatego dobrze by było udać się do jakiegoś oponiarza, założyć co jest pod ręką (byle by pewniak) i sprawdzić. A w temacie tarcz to raczej śmietnik, tarcza nie służy do odpychania klocków w żaden sposób.

No, i problem rozwiązany. Kumpel fiut. Zrób dopisek [ROZ] w tytule tematu jak możesz lub napisz do moda żeby się tym zajął w wolnej chwili.

Nawet z ciekawości napisałem z pytaniem o wrażenia z jazdy. Konkretny sprzedawca :)

Kpisz czy o drogę pytasz ? Jeśli o drogę to wskażę Ci dwie 1 Wsadź szmal w ten motocykl i ciesz się jeżdżącym klasykiem jak przytomny człowiek 2 Sprzedaj to komuś kto chce mieć taki motocykl albo zna jego wartość a sam kup coś czego wartość można opisać wyłącznie pieniądzem i kartką papieru z napisem "Dane techniczne"

Olej nowe sprzęty, napraw ten. Odżałuj szmal na części do silnika i ciesz się bezawaryjną eksploatacją. Naprawa tego moto mimo, że wciągnie trzy cyfrową sumę prawdopodobnie będzie i tak tańsza niż kupić drugie moto i jeszcze wsadzić w potrzebne naprawy.

Pewien jesteś tego co piszesz ? W tym kraju jest też pojęcie drogi gruntowej i na niektórych obowiązują takie same przepisy jak na pozostałych. Prawo jazdy jest na motocykl a nie na motor. Motor to silnik.

Zmiana gaźnika nie jest trudna jeśli dolot jest taki jak w DAX a japoński gaźnik śmiało można nazwać lepszym od podróbki. Wracając do tematu, to raczej nie jest pierdoła skoro poprzedni gaźnik zrobił wylot i to wiele zmieniło a potem jeszcze góra silnika została zmieniona.

No nie za bałdzo, bo wszystko robię sam bez wpisów do serwisówki. Ostatni mam chyba z 27'000 km. Zdaje sobie sprawę, że mówisz o forum ale papier jest papier :) Po za tym jeśli coś mi kiedyś odbije żeby ją sprzedać to ja nie będę podejrzany o kręcenie licznika i potencjalnego handlarza po odsprzedaży łatwiej będzie udupić.

Mi się udało urwać ząb szóstego biegu. Łańcuch pękł w czasie jazdy :) ale objawy były inne. Po za tym mówiłeś o zakresie prędkości dlatego ja się pytam, jak mogłeś przegapić, że problem jest tylko na drugim biegu ?

55'000 km http://imageshack.us...3032012034.jpg/ Pierwsze trzy zdjęcia przedstawiają gotowy motocykl, pozostałe są etapami przy czym zdjęcia od 4 do 8 stanem początkowym. Jako, że skończyłem z kurierką z powodu złodziei z ZUS'u motocykl dostał w prezencie gruntowne mycie i kilka napraw na które nie było czasu. Czas spędzony nad tym ponad 60 roboczogodzin Mechanicznie: Przednia tarcza Dwa zaciski hamulcowe z przebiegiem 10'000km i dwie podkładki do przedniego przewodu hamulcowego z okazji wycieku. Nowe klocki hamulcowe EBC SFA197 i SFA197HH plus w prezencie do zacisków lucasy Tona smaru do zawieszenia i łożysk w kołach które o dziwo wytrzymały zimę Nowa linka zamykająca gaz Odnowiona elektryka tylnej lampy i żarówki z okazji niebieskiego proszku po dawnych miedzianych stykach Używana osłona wydechu (To be installed ) Nowe tylne kierunkowskazy Regulacja zaworów Nowe świece DENSO U22ESR-N Nowy olej Mobil 1 15W50 plus filtr KN401 Czyszczenie smarowanie łańcucha Czyszczenie wszystkich elementów ze stali nierdzewnej plus wlewu dla chłodziwa. Używana prawa owiewka Dwie wyprostowane prawe kierownice z czego zamontowana moja oryginalna. Tak to jest z tym Allegro... Używana dźwignia zmiany biegów z okazji zużycia mojej i usłyszenia "100zł minimum za doprowadzenie tego do porządku" Sprężyny bocznej stopki (które i tak potem się katapultowały gasząc silnik przy 120km/h) Wymiana kilku przegnitych śrubek na stal nierdzewną A2 i kwasoodporną A4 Stylistycznie: Wspomniana wyżej owiewka Lakierowanie rur chłodniczych Umycie ramy, kół i silnika (wtedy zwątpiłem w istnienie boga) Płukanie żeberek chłodnicy Polerka podnóżków Lakierowanie wysięgnika lusterka Polerka wydechu Mycie, mycie i jeszcze raz mycie, potem polerka i woskowanie (kolorowych) lub nabłyszczanie (czarnych) plastików, opon oraz tego zmęczonego od PDA baku. Do zrobienia: Czujnik STOP (przegnił do końca, nic z niego nie zostało) Klakson (jak wyżej tylko, że dwie sztuki) Uszczelniacze przedniego zawieszenia na które nie miałem już narzędzi ani chęci. Z uwagi na rozmach prac i środków jakich użyłem nie napiszę tego czego używałem ale jeśli ktoś jest ciekaw to walić śmiało z konkretnymi pytaniami.

Ilość ramion wahacza nie ma znaczenia, bo pracują w tej samej płaszczyźnie. Mówiąc "ściskanie" i "rozprężanie" mamy na myśli wyłącznie zakres ich pracy góra-dół.

Te single i twina to możesz nie liczyć, inna bajka względem tego co teraz jest dostępne. Np. F800ST ma rzędową dwójkę, tak samo Yamaha TDM900 i XTZ1200 ale z przesuniętymi czopami więc chodzi jak widlak. Na tym lista się nie kończy ale wymieniłem tak spod palca.

Słaba ostrość a nie jakość Panie, podpowiem, że lepsze efekty są jak podłożysz dłoń bezpośrednio pod świecę (tylko nie dotykaj) albo po prostu ją na czymś położysz tak żeby podkładka zajmowała więcej niż kadr, bo autofocus nie widzi tak drobnych przedmiotów. Wracając do koloru, jest nieźle ale nadal za bogato. Wcześniej jak sprawdzałeś to zrobiłeś zbyt krótki przejazd żeby ceramika zmieniła kolor.

Chyba jak sobie ktoś namaluje. 30 kucyków to jest maks. A jeśli autor nie używa tej Yamaha to wylot na allegro i kupić mocniejszą maszynę. Ewentualnie możesz zbadać temat Junaka 250S (może R?) który z wyglądu jest jak Yamaha YZF i prawdopodobnie zmiany w ramie są minimalne ale taka przeróbka kosztuje $

A może mi się coś popierniczyło.... My bad m8

Odwijanie manetki ściska wahacz. Zobacz nagrania z hamowni.

Nie chodzi o możliwość zgaśnięcia tylko przy lądowaniu koła muszą mieć właściwą prędkość żeby się nie wyłożyć. Sama ewolucja trwa na tyle krótko, że nawet z zamkniętym gazem wirujące koło będzie napędzało silnik tak jak przy odpalaniu na pych.

Normalne ceny, ja wybuliłem 112zł na zaworek z siedziskiem. tylko po co Tobie iglica (element przepustnicy) ? Zawsze możesz poszukać gaźnika na części. Ewentualnie całego nie cieknącego w rozsądnej cenie.

Rób samo A, zanim nawymyślają w przepisach kat. B to pewnie jeszcze trochę czasu minie.

Pytaj po angielskich forach, bo nigdy nie wnikałem w blokady. Ostatnia jaką widziałem była z okolic 2009 roku.