Skocz do zawartości

ryba1983

Forumowicze
  • Postów

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Barton Fighter
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Wałbrzych

Osiągnięcia ryba1983

NOWICJUSZ - trzecia Mordka

NOWICJUSZ - trzecia Mordka (10/46)

0

Reputacja

  1. Nie no na razie jeżdżę z wydechem normalnie (fakt że dusi go) - bez wydechu i filtra tylko testowałem i było dobrze dlatego trzeba będzie albo usunąć katalizator albo zrobić kilka dziurek by spaliny miały jak się wydostawać.Tak czytałem to co pisałeś o stożku - jasne że lepiej jeździć jest z nim niż w ogóle bez filtra, no ale co do deszczu i pyłków myślę że zabudowany byłby o wiele lepszym rozwiązaniem, po za tym słyszałem kilka niepochlebnych opinii o stożkach - mianowicie że strasznie silnik dostaje po tyłku przez nie...Znalazłem już filtr zabudowany od rometa z125 ( taka sama pojemność silnika więc powinien pasować, napisałem tylko do sprzedawcy o podanie dokładnych wymiarów jeśli tylko będą dobre to biorę go).Do tego ten tłumik zrobić i motor w końcu może zacznie jeździć tak jak powinien, szkoda tylko że sezon się kończy.... No ale może następny przejeżdżę już normalnie bez większych problemów. Bez obrazy ale czegoś takiego jak ja to chyba nikt nie doświadczył na swoim chińczyku ;-) Jak bym wiedział ile w to będzie trzeba inwestować cały czas to rzeczywiście kupiłbym używanego japończyka i byłby spokój.
  2. I jeszcze takie pytanie - czy lepszym rozwiązaniem jest usunięcie katalizatora, czy jeśli bym po prostu go przedziurawił lub zrobił kilka dodatkowych dziur nie będzie dobrze?
  3. Dzięki za odpowiedź, co do przełożeń to nie wiem jakie są, wiem tylko że jest założona zębatka 14 Z , moja waga nie jest aż tak dużym obciążeniem myślę bo ważę coś około 84 kg.Ciśnienie sprężenia mierzone było na samym początku i było dobre na 100% no ale teraz chyba będę musiał po raz kolejny podjechać i zmierzyć. Co do dyszy to w silniku 50ccm była 0,73 a w 125ccm mam fabrycznie założoną 0,78 czy to aby nie jest zdecydowanie za mało? EDIT: Wykręciłem wydech i jest o wiele lepiej już tylko minimalnie go dusi, co do obrotów to normalnie przy 1 i 2 biegu dochodzi już do ponad 10 tys na 3 biegu już tylko do 9 tyś.Po tym zabiegu dodatkowo wyjąłem filtr powietrza i o wiele lepiej przyspiesza (w ogóle nie dusi ) natomiast obroty dalej na tym samym poziomie.Czyli wychodzi na to że oprócz wydechu blokuje go filtr powietrza ( co mnie dziwi ponieważ wymieniłem standardowy wkład na filtr powietrza do CZ 175 więc powinien dostarczyć powietrza ile dusza zapragnie...).Do tego jeszcze pewnie trzeba pokombinować z iglicą i dyszą i będzie dobrze no ale niestety chyba czeka mnie usunięcie kolektora z rury i poszukanie jeszcze innego filtra).Mam pytanie do tych którzy jeżdżą chińskimi 125ccm, jeśli ktoś na forum się orientuje jaka dysza główna będzie najlepsza do tej pojemności oraz czy da się kupić jakiś dobry filtr powietrza zakryty do tej pojemności czy zostaje tylko ten felerny stożek?
  4. Mam pytanie orientuje się ktoś jaka dysza oryginalnie ma być w silniku 125ccm bo testuje od kilku dni z różnymi a efektów zero.Chodzi o silnik 139 FMB.I co może mieć wpływ na nie wkręcanie się obrotów na max? Chodzi o to że dochodzi do 7 a jak z góry to 8 tys obrotów i koniec.
  5. Witajcie Sytuacja pomału się normuje, chociaż mam jeszcze pewien problem. Co do silnika i wyskakiwaniu biegu w czasie jazdy oraz źle wchodzący luz - okazało się że serw był źle skręcony i udało się to naprawić, biegi wchodzą już dobrze. Co do filtra tutaj mam dalej dylemat, na razie wyjąłem stary filtr i w gumowej rurce wlotowej założyłem kawałek drobnej wyciętej pończochy, tak samo na wylocie.No i o niebo lepiej chodzi już nie dusi się gdy odkręcam manetkę powoli, natomiast gdy gwałtownie dodam gazu to muszę poczekać około sekundy zanim załapie i wejdzie na obroty - czyli wychodzi na to że dostaje troszkę za dużo paliwa.Iglicę dałem na sam dół i poprawiło się znacznie, ale to jeszcze nie tak jak być powinno. Jeśli chodzi o stożek to widziałem też takie zabudowane z plastikiem, może i kupiłbym bo średnica wynosi 35mm i pasowałby , ale pisze tylko że to do silnika 50 -70ccm i boję się że nie będzie dobry i dalej będzie się dławił.Jest też taki sam do silnika 120ccm ale znowu średnica wynosi 42mm czyli aż o 7mm za dużo. W takiej sytuacji pozostaje tylko albo ten odkryty z którym jazda w deszczu nie będzie możliwa, albo będe szukał jakiegoś wkładu lub filtra zabudowanego który będzie pasował pod większy silnik.Na razie szukam i wypytuje sprzedawców może coś się trafi. Co do dyszy głownej to zdaje się że mam gdzieś o setkę mniejszą, jutro założę i sprawdzę czy lepiej będzie wchodził na obroty.
  6. Tak nad stożkowym od dawna się zastanawiałem, ale po kilku niepochlebnych opiniach zmieniłem zdanie i raczej go nie kupię - nie chcę kupować trzeciego silnika w tym sezonie ;-) Na razie podjadę do motoryzacyjnego kupię sam wkład i sprawdzę czy coś się zmieni, jednak rozglądam się cały czas za jakimś lepszym filtrem. Czy może miał ktoś do czynienia z filtrami firmy Polini lub Malossi ? Niby włoska firma, ale czy to nie aby tylko chwyt marketingowy a w środku to samo badziewie ? Przykładowe modele: http://allegro.pl/filtr-powietrza-polini-air-box-niebieski-d-32mm-30-i2432539102.html http://allegro.pl/filtr-powietrza-polini-high-flow-krotki-39mm-i2432539587.html http://allegro.pl/filtr-powietrza-malossi-e13-prosty-32-38mm-i2458082122.html http://allegro.pl/filtr-powietrza-malossi-e5-box-38mm-czarny-chrom-i2477174504.html
  7. Shingami dzięki za stronę, może tam coś wybiorę chociaż ceny co niektóre są kosmiczne - nigdy nie dałbym 700zł za filtr powietrza, no chyba że mój tata byłby szejkiem a ja spałbym na pieniążkach ;-) Tamka nie dobijaj mnie proszę :D Lusterka działają bez zarzutu, nóżka boczna i centralna też.Co by tu jeszcze wymienić... tak z grubsza to już chyba wszystko ;p Aaa migacze jeszcze działają i bibipka ;)
  8. Hmmm wiesz nie powinien być za mały skoro sprzedają go w komplecie wraz z cylindrem i całym silnikem.Po za tym to nie od wczoraj zaczął się dusić, tylko jeszcze na silniku 70ccm gdzie gaźnik był inny.Wydaje mi się że to akurat ewidenie jest wina filtra, bo gdyby faktycznie od wczoraj tak było to za pewne miałbyś rację.Co do regulacji to fakt można pokombinować, ale jak ktoś by miał namiar na lepszy filtr do tego silnika,to tak jak prosiłem byłbym wdzięczny za informację. Co do sprzęgła - to faktycznie na samym początku ciągło i źle odsprzęgało (wtedy miałem problem z wrzucaniem jakiegokolwiek biegu, ale zostało to od razu wyregulowane i biegi wchodzą prawie cały czas dobrze, tylko jest problem z tym luzem i czasami "trójka" też wyskoczy i zmienia się na dwójkę w czasie jazdy. Co do oleju to być może był zły ( nie wiem co tam wlali -pisało tylko w aukcji że jest zalany półsyntetykiem), dzisiaj po przejechaniu niecałych 70km wymieniłem na nowy więc może coś się zmieni.
  9. Witam Wszystkich Co do wywarzenia koła to nie takie proste w państwie polskim ;) Byłem we dwóch pobliskich wulkanizacjach myśląc że bez problemu wywarzą mi je, jednak nie mieli odpowiedniego sprzętu. O.K pozdwoniłem po kilku następnych i znalazłem jeden zakład który wywarza koła od motocykli - prawie 20 km od domu no ale cóż koło do bagarznika i podjechałem.Okazało się że bolec który przechodzi przez oś jest za duży i nie wejdzie, no i po zawodach.Powiedzieli że w okolicy raczej nie znajdę wywarzarki do tego typu koła.To jakaś paranoja - 21 wiek, chińska masówka do okoła i nie można wywarzyć głupiego koła?Nie wiem czy mam się śmiać już czy płakać... Kolejny problem - filtr powietrza ,od około tygodnia jeszcze na starym silniku 70ccm motor zaczynał się dławić - ewidentnie wina filtra, ponieważ bez filtra jest okey (próbowałem wyczyścić domowymi sposobami,płyn + wrząca woda ale nie stety nie pomogło). Wczoraj zamontowali mi nowy silnik 120ccm - jak na razie przejechałem 67km, przed chwilą wymiana oleju (motor wkońcu ma siłę i moc,ma też o wiele lepszą kompresję bo o 3 bary więcej, na razie silnik na dotarciu więc obchodzę się jak z jajkiem, no ale jak by nie było już mam dwa problemy - pierwszy to ten filter (cały czas go dusi - tutaj mam pytanie, nie chcę kupować takiego samego który posłuży mi chwilę i będzie do wywalenia - nie chcę też stożkowego bo po opiniach kilku osób wydaje mi się że on jeszcze bardziej szkodzi na silnik, dlatego czy orientuje się ktoś co mógłbym do niego dosztukować?Da rady włożyć tam coś lepszego?Jeśli ktoś montował coś lepszego w silniku 139FMB lub FMA to proszę o podanie linku lub modelu filtra :) A druga sprawa - nie wiem czy to kwestia dotarcia silnika, czy też oznaki pierwszych kłopotów.Otóż przy zmianie biegów często mam kłopoty z wrzuceniem na luz (chociaż kontrolka pokazuje N to dalej jest na biegu i czasami trzeba leciutko jeszcze raz depnąć na bieg by poprawnie wskoczył, no i nie ma tego charakterystycznego "tyknięcia" przy zmianie, jak było to w starym silniku.Czy poczekać jeszcze aż się dotrze i wszystko unormuje, czy raczej to objawy źle skręconego silnika? Będę wdzięczny za informację. P.S. Ten temat chyba nigdy się nie skończy, za kilka miesięcy będę miał expert rank z jednego tematu ;-) Pozdrawiam!
  10. Dzięki chyba trafiłeś z diagnozą ponieważ właśnie identyczne objawy i kierownicą telepota jutro podjadę je wyważyć.
  11. Super dzięki za informacje, silnik już zamówiony powinien być na dniach :) Tylko modlę się żeby nie było takich samych cyrków co z 50ccm... Jeśli chodzi o drgania to sprawdziłem kilka rzeczy i nie są to śruby tylko wychodzi na to że coś z przednim kołem.Przy mniejszych prędkościach lub większych niż 50km/h drgania ustają.Koło nie jest scentrowane - ale wychodzi na to że gdzieś jest jakaś malutka gulka która powoduje te wibrację. Nie wiedzieć tylko czemu powstała, opony zawsze miałem napompowane i nie jeździłem na "flaku". Ale na za pewne da się to wytłumaczyć bardzo dobrym chińskim wykończeniem ;-) Pozdrawiam,miłego dnia.
  12. Witajcie Na razie chinol jeździ i o dziwo po przejechaniu nim 2,5 tyś km jakby dostał kopa (może wkońcu wszystko dotarło się jak trzeba, bo nawet rozpędziłem go do 70 km/h ;-) )Tylko najgorsze że jazda w 2 osoby nie jest możliwa, chyba że są to krótkie odcinki do 15 km. Mam do Was jeszcze kilka ogólnych spraw jeśli moglibyście pomóc w takich kwestiach: -Ostatnio zauważyłem że moto dostał dziwnych drgań (cały się częsie już przy odpaleniu na biegu jałowym a po przekroczeniu 40-45 km/h to normalnie telepota nim jakby delirkę miał :-) I tak na początku myślałem że to stopka chamulca styka się z rurą wydechową i wprawia ją w wibrację, no ale sprawdziłem i okazuje się że to nie to. Czy możliwe że to coś od silnika, czy raczej szukać gdzie indziej (jakieś pomysły?). A drugie pytanie zwjązane jest z silnikiem 120ccm który w najbliższej przyszłości jednak planuję kupić (parodia tylko po to by miał siłę jeździć w 2 osoby)..Proszę powiedźcie mi, czy po zmianie silnika rura wydechowa będzie nadawała się ta sama,czy przydała by się o większej średnicy? Ma to wpływ na moc silnika? I przy okazji - gdy już zamontuje większy silnik to zdaję sobie sprawę że po prostu moto będzie głośniej chodził - chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś wytłumiacze które zmniejszają ryk silnika i ilość wydobyweających się decybeli, bez dość drastycznego spadku mocy? Chodzi mi o to , żeby w razie kontroli dorgowej nie mieli podstaw sądzić iż nie jest to motorower.Pozdrawiam, miłego dnia. P.S. Janosikkk Twój pomysł jest dobry tylko mi chodziło cały czas o pojemność 50ccm by był zarejstrowany jako motorower a nie motocykl - i szczerze to na prawdę starczyła by mi taka pojemność, gdyby tylko miał moc udźwignąć dwie osoby to nawet prędkość 50-60 km była by okey.
  13. Sprawdziłem i to ponieważ w chinolu nie zdziwi mnie już nic, no ale niestety to na pewno nie od tarczy hamulcowej tam jest wszystko o.k koło kręci się bez żadnego tarcia. Mam jeszcze takie pytanie , czy ktoś z Was słyszał opinie o silnikach firmy TZH ? Ponieważ to ten silnik jest w sprzedaży - jedyną informacją jaką udało mi się uzyskać jest to że w roku 2011 firma ta otrzymała tytuł najpopularniejszego dostawcy w chinach, ale jak z ich awaryjnością?
  14. Nie nie powinno być najmniejszych problemów ponieważ silnik jest identyczny co do rozmiarów i wygląda tak samo.Na zdjęciach widzę że elektronika powinna też pasować ponieważ wtyczki są identyczne 5 pinowe jak w 50 ccm.Tylko pomyliła mi się pojemność to jest 110 ccm a nie 120ccm. Tutaj link: http://allegro.pl/silnik-110-do-los-king-street-ogar-benzer-zipp-i2260692852.html Hmm czyli moja teza jest nie trafiona - może tak jak piszesz korbowód jest skrzywiony,lub występuje jeszcze jakaś inna przyczyna - coś co powoduje że silnik przegrzewa się i słabnie ( pewnie składali go gdzieś w jakiejś komórce na szybko i za pewne żeby wyeliminować wszystkie usterki to trzeba by rozkręcić cały silnik co do jednej śrubki i poskręcać go od nowa - może wtedy ktoś kto się na tym zna doszedł by co było nie tak).
  15. Witajcie po dłuższej przerwie. Problemów z moto ciąg dalszy, a dokładnie to z przegrzewaniem się silnika który powtórzył się znowu... Otóż dwa dni temu postanowiłem że skoczę sobie do Czech z bratem , ponieważ do granicy mam niecałe 20 km więc trasa wydała mi się do zrobienia nawet na tym chinolu.Fakt że wcześniej z pasażerami nie jeździłem tak długich tras ( przeważnie krótkie po 4-5 km). Trasa była niestety w pierwszą stronę pod górkę i już po przejechaniu 14 km poczułem znajomy spadek mocy (objawy IDENTYCZNE wręcz podręcznikowe, tak jak wcześniej dwa razy na cylindrze 70ccm i raz na cylindrze 50ccm).Z trzeciego biegu redukcja na drugi, spadek z obrotów, redukcja na pierwszy aż do zatrzymania się.Co udało sprawdzić mi się na szybko? Otóż zaraz po zatrzymaniu odpaliłem motor i jak zwykle na luzie silnik odpalił i chodził równo.Sprawdziłem też kompresję i była identyczna - ani nie poszła w dól ani nie zwiększyła się.Silnik oczywiście wrzący...Innych rzeczy nie sprawdziłem ponieważ nie miałem przy sobie narzędzi ani doświadczenia.Od tamtego przegrzania chinol jeszcze bardziej osłabł - tak jak to było zawsze po przegrzaniu silnika już wcześniej.Objawy znowu tak jak by puchnął tłok i łapało pierścienie no ale mechanik wykluczył to przy wcześniejszych tłokach i pierścieniach. I teraz przychodzi mi na myśl taka teza powiedzcie mi czy mogę mieć trochę racji czy się mylę. Brak kompresji i mocy spowodowany jest źle dotartymi zaworami lub jakąś usterką głowicy, natomiast to ciągłe przegrzewanie się silnika wraz ze spadkiem całkowitej mocy - czy to nie jest spowodowane jeszcze inną wadliwą częścią - przychodzi mi na myśl wał, ponieważ z tego co pamiętam to on nie został w ogóle sprawdzony.Czy przypadkiem on lub łożyska nie są uszkodzone i pod wpływem dużego obciążenia zacierają silnik? Czy taka hipoteza nie wchodzi raczej w grę? Czy nie macie przeczucia że tam jeszcze coś oprócz braku ciśnienia jest coś nie tak? I druga rzecz, jeśli zmieniłbym mechanika na nowego no to na pewno zaczął by sprawdzać wszystko od początku.Za pewne musiałbym pokusić się o nową głowicę i standardowo o tłok oraz pierścienie.W grę wchodzi jeszcze fachowość mechanika - jeśli nie uda się szybko zlokalizować usterki z mojego portfela ubędzie znowu kilka stówek...Więc zacząłem się zastanawiać tylko proszę się nie śmiać - czy nie lepiej kupić nowy silnik 120ccm za kwotę 650 zł, mieć gwarancję na niego no i pewność że przynajmniej 12 miesięcy pochodzi jak trzeba.Lub jeśli nie pochodzi to odsyłam i za darmo muszą go naprawić. Czy to ma sens w ogóle? Nie wiem już co się lepiej kalkuluje.Pomóżcie proszę :) Chcę mu dać ale już ostatnią szansę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...