Skocz do zawartości

Groszek

Forumowicze
  • Postów

    868
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Groszek

  1. Tobik,kolega kubus napisał w którym kierunku chce iśc. Do latania po mieście wspomniane VFR i TDM odradzam. Zupełnie się nie nadają - są zbyt ciężkie. Jezeli czasem jakaś trasa to ok, ale do samego latania po mieście ja bym je odrzucił na starcie. kubus nie napisałeś czy chcesz motocykl z owiewkami czy bez. Mi osobiście bardzo zawsze podobały się nakedy i jeżeli wiedziałbym że będę latał praktycznie tylko po mieście to bym sobie taki kupił. CB seven fifty jest jednym z ładniejszych w tym gatunku. Za 16 kupisz kilkuletnią. Osobiscie niesamowicie podoba mi sie dźwięk V-ek i gdybym miał kupować motocykl to chyba szukałbym Yamahy Bulldog (trzeba by dołożyć z tysiąc - dwa). ma silnik 1100ccm, ale chyba tylko 80 koni, za to moment obrotowy taki, który skopie tyłek spod świateł niejednemu plastikowi. Tylko że to też ciężki sprzęt. Podoba mi sie jeszcze kawasaki Z 750 - zdecydowanie wyróżnia się z tłumu. I przy tym jest lżejszy i za tą kasę kupisz już całkiem młodą maszynę. Jeżeli wolisz sporty to do latania po mieście nadają się właściwie wszystkie 600tki. Z tych nowszych poniżej 100KM już nie znajdziesz.
  2. ciemna szybka jest tylko na zdjeciu. jak kupisz kask to dostaniesz z normalną - jasną, nie martw się. W kasku za 600-800 zł raczej nie będzie ci wiało po twarzy, a jeżeli chodzi o hałas to niektóre te droższe kaski wcale nie są cichsze. Polecam kask z deflektorem pod brodę i na nos - bardzo dobrze tłumią hałasy i w kasku jest o wiele ciszej dzieki nim.
  3. tego Shark'a odradzam.kolega ma i nie jest do końca zadowolony. Nie pamiętam w tej chwili na co dokładnie się skarżył, ale wiem, że nie jest w 100% zadowolony. Za tą kwotę polecam Nolan N93 (teraz to juz pewnie nie kupisz, bo wszedł N94 - więc polecam ten). Mam N93 i jestem zadowolony w 200%.
  4. smolociku, Ty tu tak przeżywasz, że taki jesteś gośc, bo tak szybko zasuwasz tym swoim świeżo kupionym motocyklem... a umiesz ty tyle nim jeździć? zastanów się dobrze i odpowiedz sobie na to pytanie.
  5. http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm
  6. żeby zejsć ze spalaniem musiałbyś jechać 80-90 km/h. Uwierz mi, że uważajac iż "ale do szybkiego przemieszczania sie bylaby lpsza pozycja jak we wsolczesnych supersportach." jesteś w wielkim błędzie i nie masz pojęcia o czym piszesz.
  7. no z tym się nie do końca zgadzam. Strach do pewnego stopnia jest dobry, może uratować nam życie :bigrazz: ale zgadzam się, że przyjemniej jest jeździc bez strachu.
  8. będzie łykend we Lwowi vol. 2?? np. na wiosnę. jak tak to się piszę. teraz nie miałem paszporta i tydzień wcześniej motocykl sprzedałem, więc sie nie udało. A na Ukr koniecznie muszę pojechać, bo chcę, koooniecznie.
  9. po tym co piszesz wnoszę, że nie jest to motocykl dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wybacz, posłuchaj mnie i uwierz, proszę. zacznij od czegoś mniejszego i słabszego. Nie o to chodzi, że motocykl wyjedzie Ci spod du8y, ale już zapominasz, że po przyspieszeniu trzeba gdzieś wyhamować albo wejść w zakręt, bo prosta kiedyś przecież sie kończy. A to nie jest tak jak w samochodzie, że każdy głupi wsiądzie i będzie jechał, żeby skręcić wystarczy przekręcić kierownicę, a żeby sie zastrzymać wystarczy wcisnąć hebel do podłogi. tu trzeba umieć hamować, trzeba umieć skręcać. Skoro Ty juz o tym nie pamiętasz, to tym bardziej nie będziesz myślał o tym siedząc nakręcony na motocyklu. Zdecydowanie odradzam, poczekaj, naucz się dobrze jeździć na mniejszym i słabszym motocyklu, zdobądź doświadczenie na dwóch kołach, nabierz wyobraźni (bo Ci jej brakuje i wtedy dopiero wsiadaj na motocykl pokroju F3. I zapewniam Cię, że na mniejszym i lżejszym motocyklu o wiele łatwiej się jeździ, łatwiej i szybciej się nauczysz śmigać, a mniejsza moc nie pozwoli tak łatwo się zapomnieć. Polecam Suzuki GS500, albo Kawasaki GPZ500S, ewentualnie Kawasai ZXR400. Piszę na podstawie własnego doświadczenia. Zaczynanie od mocnej 600ki to błąd, zdecydowanie to jest trudniejsza droga.
  10. aina, musisz się jeszcze sporo nauczyc... i o motocyklach, i ORTOGRAFII ! I na jakim rankingu opierasz swoje zdanie? Kolegów z podwórka czy poznanych przez gg? bez obrazy :bigrazz: pozdrawiam
  11. no to ja mam tu lepszego "Asa" http://www.youtube.com/watch?v=dzbfkWV4gs0&eurl= i z życia jedną zasadę: nigdy nie jeździj szybciej niż umiesz, tzn. nie wchodź w zakręt szybciej niż umiesz z niego wyjśc, nie rozpędzaj sie do prędkości większej niż umiesz sprawnie i bezpiecznie z niej wyhamować.
  12. podobne, a może nawet większe od VFR. Zabyt mało konkretnie się wypowiedziałeś żeby Ci cokolwiek podpowiadać. Musisz się sprecyzować czy chcesz iść w stronę sport-turystyki czy turystyki? czy chcesz motocykl z pełną owiewką czy wystarczy Ci tylko szczątkowa. jest wiele motocykli turystycznych. Bardzo popularne są też np. turystyczne enduro, tu przoduje BMW z modelami z serii GS. Jeżeli chcesz iść w stronę szybkiej turystyki to ja osobiście na Twoim miejscu myślałbym nad XXem. Ewentualnie BMW K1200RS. Jeżeli będzie Cię stać to są jeszcze takie crouisery jak PanEuropean czy FJR1300. Przede wszystkim określ poziom cenowy w jakim chcesz się zmieścić i wtedy szukaj motocykla na podstawie kryterium ceny. Ja mam VFRę, zawsze marzyłem i to był mój motocykl docelowy. Póki co nie planuję jej zmieniać, ale jak bym zmieniał to po głowie mi chodzi XX albo...z innej beczki - Yamaha Bulldog .
  13. hehehe, Zygzak z ABS'em...dobre sobie, zwłaszcza w '94 roku :bigrazz: Ten dźwięk to standard w motocyklu jak ostro hamujesz tyłem (nie tylko w zygzaku), zwłaszcza bez wciśnięcia sprzęgła. To łańcuch tak stuka, nie żaden ABS.
  14. po a) OPCJA SZUKAJ po b) DZIAł "CO GDZIE I JAK KUPIC", A W NIM NA SAMEJ GóRZE PRZYKLEJONE TEMATY po c) http://www.clarity.net/~adam/buying-bike.html - tu znajdziesz niemal wszystko co Cię interesuje na temat zakupu używanego motocykla, świetna strona, niestety po angielsku. GPZ to bardzo fajny motocykl, a Kawasaki to świetna marka. Conajmniej tak niezawodna jak pozostałe z wielkiej czwórki. Miałem okazję przejechać się kiedyś GPZtą. Niestety nie była to długa przejażdżka, więc szczegółowej relacji Ci nie zdam, ale co mnie w nim bardzo pozytywnie zaskoczyło to pewność, z jaką prowadził się w zakrętach. Naprawdę bardzo stabilny i przewidywalny motocykl na łuku drogi. Osiągi też zadowalające. Z tych dwóch chyba bardziej bym się skłaniał do tego drugiego. Mam jakoś małe zaufanie do motocykli (i ogólnie pojazdów) po remoncie. Z moich doświadczeń wynika, że zawsze jak coś się zacznie remontować to już potem remontów nie ma końca. Lepiej wziąć sprzęt dbany na bieżąco niż reanimowany remontem. Mogę się mylić; takie jest tylko moje zdanie. Pozdrawiam.
  15. a to chyba, że. W takim razie, skoro znasz ten motocykl bardzo ładnie z Twojej strony, że uprzedziłeś :bigrazz: Duży plus dla Ciebie. a co tu mają Niemcy??
  16. jak chcesz żeby Ci nie wiało, to kup sobie GoldWinga. Owiewka w Twoim motocyklu nie została stworzona po to żeby chronić Ciebie przed wiatrem, absolutnie nie po to. A tak poza tym to jest motocykl, na nim wieje, przyzwyczaj sie.
  17. szlif normalna sprawa. Przygotuj się , że też możesz go zaliczyć, a zwłaszcza, że planujesz zacząć od takiego motocykla, to oby na szlifie się skończyło. Dla mnie też kiedyś było straszne jak motocykl był po szlifie, przecież to już prawie jak bity...dopóki sam się nie przewróciłem. Wtedy zrozumiałem, że to tak jakby przytrzeć zderzak w samochodzie na parkingu - zdarza sie.
  18. a syn w jakim wieku jest? Nie podbiera Ci czasem furki pod Twoją nieobecność w domu? :D
  19. WIECIE CO... MOZE ZABRZMI ZBYT OSTRO, ALE NIE WIEM JAK TO INACZEJ NAZWAC, RZYGAC MI SIE CHCE KIEDY CZYTAM TU WYPOWIEDZI W STYLU mati1411 "Ja GSX 400E sprzedałem w 3dni. Dobre zdjęcia (wyglądał na nich jak nowy [rok 84]) a zamiast opisu napisałem epopeje o motocyklu D.gif prawdziwą powieść j.gif no i cena tez była dobra choć znowu nie taka mała. (2900) i w sumie pierwsza osoba która przyjechała kupiła go od reki. Nie poddawaj sie!! Daj nową aukcje opisz ładnie motocykl i daj troszkę mniejszą cenę i na bank da rade!! pozdr." McGriff "nie pisz ze porysowane czy cos rozbite, stan bdb i juz gosc zadzwoni powiesz ze owszem slady uzytkowania sa i juz, niestety czasem trzeba ostro przykombinowac zeby sprzedac)" A PARE TEMATOW NIZEJ WIDZE http://forum.motocyklistow.pl/ku-przestrod...daz-t59669.html TAKA RZECZYWISTOSC...A POTEM DZIW, ZE: lukimaster "Pamietam ze jak szukalem swojego moto to głownym warunkiem były zdjecia (oczywiscie model, cena itp) i.. rozmowa ze sprzedawcą - a to co on mówił a co zobaczyłem to tez dwie rózne rzeczy..."
  20. bo kompleksy mam... :D ja też lubię Twoje litr z kawałkiem, a lubiłbym jeszcze bardziej gdyby nie miało tej wsiuńskiej owiewki (pomalowałeś ją wreszcie?) :D a tak serio to jeżeli chłopak żeczywiście uważa tak jak napisał to chyba ma trochę wypaczone spojrzenie na sprawę.
  21. no...te zdrowe raczej w warsztacie nie lądują :buttrock: więc pewnie dlatego tam ich nie widziałeś :cool: żeby nie było że nie w temacie: pisałem już kiedyś o Thundercat'cie z Ełku - za nic nie warto jechać go oglądać. juz go nie widzę na allegro, ale był kiedyś za ~14 tyś zł z 2002 (chyba!) roku - niebiesko biały, sprowadzony z USA, w opisie "zarysowany tłumik" - w rzeczywistości poobijany i pognieciony - ogólnie szkoda słów, żeby opisywać motocykl, jechać nie warto. VFR 800 z Ełku V-tec 2002 rok, stanu nie znam, ale słyszałem (nie potwierdzone, ale bardzo prawdopodobne) że ma cofnięty licznik, obecna cena na allegro tego motocykla to 17900, przebiek ~24 tyś.
  22. acha, czyli że jak to była 600 to słabo wyrwał, a gdyby to był 1200 to dobrze wyrwał, bo to 1200 a nie 600 tak? rób szybciej prawo jazdy i zacznij czymś TROSZKę większym jeździć, to może zrozumiesz, że nie trzeba mieć "litra pod dupą" żeby "być gościem", i że takie motocykle nie są dla ludzi młodych ani takich, którzy zaczynają karierę w tym sporcie.
  23. nigdy w życiu!!! taka jest moja racja, i to jest jedyna racja, i to jest prawdziwa racja.
  24. zacznę od tego, ze pełno jest testów kasków, nawet w internecie. Bardzo dobry artykuł: http://www.motorcyclistonline.com/gearbox/...view/index.html tutaj test: http://64.233.179.104/search?q=cache:OTDQR...l&ct=clnk&cd=79 i tutaj http://www.nhtsa.dot.gov/cars/testing/comp...8/2001s218.html http://www.nhtsa.dot.gov/cars/testing/comp...8/2001s218.html i jeszcze znam kilka innych. W każdym bądź razie ja dodam od siebie,że warto jest wyłożyć więcej na kask i nawet nie tylko ze względów bezpieczeństwa (bo to jest ważne, ale tak naprawdę na codzień, zakładając kask nie myślimy o tym) ale ze względu na wygodę !!!! droższe kaski są naprawdę o wiele wygodniejsze, wykonane z przyjemniejszych w dotyku materiałów i jazda w nich jest o wiele, wiele bardzie przyjemna niż w kaskach tańszych. Zrozumiałem to dopiero jak sam zacząłem jeździć w lepszym kasku. Z tym, ze tu też uwaga - nie wszystkie kaski są sobie równe. Mam Uvexa, którego cena katalogowa wynosiła w zeszłym roku 1100zł, i mam Nolana, który katalogowo w tym czasie zaczynał sie od 1200zł (w zależności od malowania, najtańsze cos koło 1250zł) - czyli cenowo kaski w sumie porównywalne. Ale różnica w komforcie jazdy jest bardzooo duża. Nolan fantastyczny, a Uvex moim zdaniem nie wart tych pieniędzy. nie wiem czy to aktualne, kiedyś trafilem na ten link: http://www.motopol.pl/shoei/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...