Tuzmen

Nie powinien, ten motocykl wogule nie skręca ;p

Taki argument to rozumiem :) A tu mój że jednak ten sprzęt da się ujeżdżać w terenie:

Może i nie terenowy ale wszystkie artykuły z udziałem tego moto jakie czytałem w czasopismach testy terenowe przeprowadzały, nawet skoki były.. więc Twój argument nie do końca do mnie przemawia. Sam motocykl mi się bardzo podoba, napewno bardziej niż GS. Dlatego zdziwiłem się mocno gdy zobaczyłem tą chłodnice, przy tej masie wysypać sie na twardy asfalt nie wróży dobrze wrażliwej na uszkodzenia chłodnicy. Popatrz sobie na wszystkie vfr800 które miały ślizgi, większość z powyginanymi chłodnicami.

Tak popatrzyłem pod owiewki i trochę słabo to wygląda, chłodnica zamocowana z boku, w moto pseudo terenowym... bez gmola strach jeździć

Naprawde tak to działa? Ale dziadostwo...

Jasne jest że wszystko można urwać jak się bardzo postarasz, ale w tym modelu była akcja serwisowa w niemczech, wada konstrukcyjna czy coś, bo się za często urywało :) https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&rlz=1C1LENP_enPL471PL471&ion=1&ie=UTF-8#hl=pl&rlz=1C1LENP_enPL471PL471&sclient=psy-ab&q=bmw%20e46%20urywanie%20tylnej%20belki&oq=&gs_l=&pbx=1&fp=7edc8c0475022595&ion=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.&bvm=bv.43148975,d.Yms&biw=1366&bih=643

Celuj tylko w poliftowe, przed 2001 duże prawdopodobieństwo urwania mocowania tylnego napendu

W moim przypadku działało to 3 dni, 126p :) i musiałem szukać nowej szyby :)

I to jest argument. Myślałem nad kartka ostrzegawczą przy stacyjce. Tak się zdarzyło że spuściłem olej wcześniej w tym roku bo wymieniam uszczelki i moto stoi juz trochę bez oleju zanim poskrecam do kupy. Dlatego przyszło mi na myśl jak rozwiązać wszelkie spory przed/po zimie :) Pozdrawiam wiecznie niezadowolonych

Nie przekonuje mnie to, na półce sklepowej też wysychają?

A co ci się smaruje jak i tak cały olej w misce, chyba że mówimy o suchej

Odnośnie tej wymiany oleju przed czy po zimie. Co wy na to aby spuścić przed, a zalać po. Wilk syty i owca :)

Zamiast tdm 850 celuj w tdm 900 lub suzuki vstrom 650

Bardzo ciekawa pokrywa zaworów, nigdy takiej nie widziałem. Mając w sobie łożyskowanie wałka rozrządu wydaje mi się że nie idzie tam podkładka...

sory za offtop, ale jezuu jakie to brzydkie :)

Jeśli cena była atrakcyjna to ok, tylko nie inwestuj za dużo jeśli się nie sprawdzi :)

Szkoda że nie czytasz opinii o czymś co kupujesz, dowidział byś się że np. ten wiekowy silnik to nie najlepszy materiał na przeszczepy.

Fajnie stuka :) Jeździsz jeszcze?

MotoGuzzi V11? http://otomoto.pl/moto-guzzi-v11-gwarancja-M2564740.html

heh no właśnie, TDM nie można zamulać, dlatego trza ostro mieszać biegami Ale żeby było sprawiedliwie, to muszę też coś o zaletach: - dla mnie duży skok technologiczny :) to: niskie spalanie (poniżej 5l) i duży zbiornik (ponad 20l) = zajebisty zasięg, ponad 400km - wygoda, można jechać i jechać (powyżej 140 niestety wieje) - dźwięk, prawie jak v2 (teoretycznie to to samo), - duuuuża dynamika silnika, właściwie dlatego kupiłem ten sprzęt, wyrywa ręce - jakość, yamaha mnie mile zaskoczyła wykonaniem, wydechy w chromie i nierdzewce, hamulce r1, alu rama Przypomniał mi się jeszcze jeden mały problem, ale to chyba we wszystkich yamahach, doś "długi" rolgaz, znaczy szpulka od 0 do max ma dość duży obrót

Duża masa obu pojazdów w połączeniu z dużą mocą, nie wiem czy sezon na lekkim crossie coś zmienia..

Nie wiem jak w DL'u ale w TDM wkurza zbyt długi 1 bieg, efekt jest taki że w korkach trzeba na półspfrzęgle. W ogóle TDM elastycznością nie grzeszy, duży moment z niskich obrotów ale szarpanie łańcuchem poniżej 3 tyś, zmusza do czestego wachlowania biegami. W mojej cbr f3 mniej wachlowałem, można było zejść do 2 tys bez szarpania. A tak w ogóle to jestem zadowolony :)

Co do spalania, na vfr bez problemu zmiescisz się w 6,5litra, a na sprzętach typu fjr,haya,xx,zzrr to będzie minimum. Regulacja co 24tysiące, i taj jak we wszystkich tych sprzętach niestety bez rozbierania owiewek nic nie zrobisz. Jedynym problemem to niestety łańcuch rozrządu które mogą nadawać się do wymiany i będą kosztować (dlatego ja bym nie brał vtec tylo poprzedni model). Po mimo tej wielkiej wady, to jednak koszty pozostałych z listy będą wyższe. Ale przyznaj się Twój problem to moc :) , jaka w VFR będzie nie znacznie większa od yzf, bo to okolice 100 koni, co w porównaniu z taką hayką czy zzr to przepaść.

Zmieniałem już 2 razy łańcuch w 2 sprzętach, i w obu przypadkach były zębatki właśnie z tą gumą. Zmiana na taką bez gumy powoduje słyszalną różnice w pracy napędu, znaczy słychać takie jęczenie łańcucha. Dźwięk ten nie jest jednak tak uciążliwy jak opisuje autor tematu, poza tym z pierwszego postu wynika że dźwięk był też przed wymianą. Ale przyłączam się do pytania, czy ktoś wie gdzie można kupić zębatkę z taką gumą?

ale jakie duże kosztu utrzymania w vfr 800? nie powinny być większe niż w innych sprzętach które wymieniłeś