Skocz do zawartości

Tuzmen

Forumowicze
  • Postów

    656
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tuzmen

  1. Panie gawlik.bartek zdecyduj się wreszcie, czytam to tu to tam, a raz tam o kiepskich polskich mechanikach, a tu o krzywdzie polaczków. No proszę teraz wytłumaczyć dlaczego opitoliłeś chłopaka od kawasaki, za to że sam chciał sobie wał wymienić, przecież to tylko odkręcenie i dokręcenie kilku śrubek. to tyle, ciao
  2. ja mam 316i na gazie, ale takim zwykłym z komputerkiem, w miescie 10-11 poza miastem 9-10. Średnio zawsze liczę 10. Rozgrzewanie takiego sprzęta w zimie zawsze robie na benzynie, do póki skazówka temp. sie nie poruszy. W lecie zaraz po zapaleniu na gaz.
  3. Luz będzie sie zmniejszał. W moim sprzęcie mam podobnie, zawory wydechowe są blisko 0,22 i nie mają tendencji do częstych regulacji, natomiast ssące są znacznie za krótkie, na granicy 0,13.
  4. Nie masz się czym przejmować, masz klucz, posmaruj olejem, tylko pamiętaj o właściwym dokręcaniu.
  5. No tak, z tym że ja czytam i czytam forum, i dowiaduje się że CBRki nie biorą nic, w dodatku u mnie dym się pojawia. Swoją drogą czy jeśli kopci przy odpuszczaniu to czy można wnioskować że to uszczelniacze na zaworach ssących? Tak sobie myślę że w chwili zamykania przepustnicy powstaje tam skok wartości podciśnienia. PS. Moja poprzednia cb500 nie spalała nic od wymiany do wymiany.
  6. Po rozgrzaniu, odkręcam manetkę szybkim ruchem tak do 10kobr/min i odpuszczam. Przy wzroście obrotów nie dymi, dopiero przy spadaniu w wydechu wyrzuca niebieski dym. Żeby było jasne, dymu nie jest wiele, trzeba sie przyjrzeć żeby spostrzec że jest niebieski. Do P.Dudka. Zgadzam się że to nie ogromne zużycie ale: 1. Z doświadczenia wiem że jeśli coś jest trochę nadpsute to niszczy się już coraz szybciej. 2. Obecnie moja honda jest już troszkę porozkręcana, wymiana łożyska główki ramy, regulacja zaworów, więc pomyślałem co by przy okazji nie wymienić uszczelniaczy, zwłaszcza że to mały koszt. Nie mniej jednak jeśli teraz tego nie zrobię to i tak nie ma tragedii. pozdro
  7. Wyczytałem w archiwum o pewnym sposobie na wymianę uszczelniaczy bez ściągania głowicy. Otóż pompuje się w cylindry powietrze i tak kompresja dociska zawór. Mam pytanie czy ktoś już takie rzeczy przerabiał, czy to dobry patent, czy w motocyklu zdaje egzamin? Zastanawiam się nad wymianą uszczelniaczy w moim moto, gdyż zauważyłem ubytek oleju, tak gdzieś 1l na 5000km. Zrobiłem test, i przy wkręcaniu na obroty dymu nie ma, ale pojawia się przy odpuszczeniu manetki. Pozdrawiam bluesowo
  8. sie melduje motonita z gór świętokrzyskich, tuzmen, jakieś pytania? co to znaczy ciężko o motocyklistów w świętokrzyskim???
  9. z własnego doświadczenia to kosz sprzęgłowy, nie ma sie co martwić
  10. Miałem cb500, motocykl który kocha się od pierwszego wejrzenia. I tak jak w Twoim przypadku był to mój pierwszy poważny sprzęt, który świetnie nadaje się do nauki. Pozdrawiam, miłego śmigania. eee nie będzie fotek?
  11. Oryginalnie CB500 ma 58KM, jeśli masz 50 to masz zdławioną. Łatwo to sprawdzić po numerze na ramie. Ta cebulka z ogłoszenia nie jest taka zła, oczywiście trzeba sie przejechać i obsłuchać. Z wyglądu jest pewne że miała małe przygody, ale jeśli się nie przejmujesz kosmetyką to polecam bo to dobry i sprawdzony sprzęt. Pewne jest że to oryginalny lakier, a nie kombinowany, więc widzisz co bierzesz. A o przebieg to bym sie nie pytał, zawsze możesz zrobić sobie większy/mniejszy dla dobrego samopoczucia. I najważniejsze, według mnie cena jest trochę za wysoka. Poszukaj jeszcze, bo za 6tys wyrwiesz coś w lepszym stanie. Za tą szt. nie dałbym więcej niż 5tys. pozdro
  12. Kolego, prawie nówka BMKa bonda za 40tysi wznosi takie dymy rano ze można myśleć ze wsadzili silnik od starego garbusa. Widziałem na własne oczy, niestety tak boksery mają, że po postoju olej osiada sie w dolnej części cylindra, zwłaszcza jak parkuje na stopce bocznej. Jeżeli po wstępnym rozgrzaniu dymu nie ma to nie masz się czym martwić.
  13. We wszystkich hondach jakie rozkręcałem płytka pod szklanką była zwrócona wymiarami w strone szklanki. Tak że po zdjęciu szklanki i zajżeniu do niej gdzie przyklejona jest jeszcze plytka nie widać wymiaru. Co do samej regulacji, wszystko zależy od jakości materiałów i konstrukcji, ale wydaje mi się że pierwsze 24tys bez problemu przelecisz bez konieczności wymiany. Ewentualnie zamiana miejscami. Wydaje mi się że na trwałość luzu wpływa szybkobieżność silnika, w mojej cbr przy wysokim kręceniu zawory kontroluje często.
  14. obie F3ki były malowane. Na obu nie ma oryginalnych naklejek, a ta z krzywymi zegarami ma pomalowane śrubki od dekielka bezpieczników. Rzeczywiście przody wyjęte z F2. Na pocieszenie powiem że kto chodź trochę sie zna na modelu który go interesuje takie rzeczy pozna od razu.
  15. A czy te złote nissiny i EBC nie zjadają tarcz hamulcowych. Fakt to, czy mit tylko??
  16. Części jak do każdego moto są drogie. Nie wierz w teksty że hondy sie nie psują, wszystko się zużywa, natomiast honda słynie z dopracowanych motocykli. Może dlatego nie są na przedzie jeśli chodzi o nowinki, ale jak coś wypuści to sprawdzone. Nie mniej jednak, sprzęgło, łańcuch, opony, klocki, łożyska, zawory, i wiele innnych, to wszystko jest eksploatacja, i kosztuje duuużo, jak w dobrek klasy aucie. np. świece do cbr to okolo 50zł/szt
  17. Dawid22 odpowiem ci w kwestii dławienia cbr bo takim jeżdżę. Jeśli chodzi o blokadę manetki to chyba nie za dobry pomysł, ponieważ ten motocykl lubi obroty, takiego traktowania wymaga. nie znaczy ze trzeba cały czas krecic do czerwonego, tylko porostu takie turlanie sie nie dobrze służy silnikowi. Biorąc pod uwagę że zakres użytecznych obrotów jest od 4000 do około 12, jak sobie ograniczysz z 4 do 7, to masz tylko 3 tyś na rozpędzanie i zmiana biegu. to trochę za mało, będziesz wachlował biegami. Jestem pewny ze po miesiącu takiej jazy wyrzucisz tą blokadę w cholere. I jeszcze jedno, kupiłem cb500 za 5tys, sprzedałem za 6. Czyli na 500 nie musisz stracić.
  18. stopy lekkie w cbr pojawiły sie dopiero w F4, dlatego f3 są 10 kilo cięższe
  19. ale tracisz całą frajdę przetoczenia sie przez miasto. mimo ze prędkość mała, łapy bolą od sprzęgła, śmierdzi dymem, warzenia niezapomniane.
  20. bo nie chcesz pamiętać o minusach, a jednym z nich jest koszt naprawy po wywrotce, jak już sam wspomniałeś, przy nauce jazdy. Żeby nie było że jestem na nie, bo jestem na tak :), ale zapomniałeś porostu o kosztach. A są większe, np. spalanie gs na poziomie 4l i cbr około 6l
  21. Dławienie cbr f3 nie ma sensu, to po prostu nie jedzie... :)
  22. nie masz racji, w cbr silnik jest elementem nośnym, różnica jest i to znaczna. W hornetach rama ro jeden plaski profil centralnie umieszczony pod bakiem, a pod nim podwieszony jest silnik. W cbrce rama to dwa profile na grzbiecie, dwa profile obejmujące silnik.
  23. Jeśli tylko można zamontować i kaska w kieszeni to ja polecam. Tylko potrzebne jest zdrowe podejście do takich urządzeń, tzn. gapienie sie na mapę podczas jazdy, manipulowanie przy mapie podczas jazdy jest bardzo niebezpieczne. Ale ale, żeby nie było na nie, powiem że jeśli wcześniej zaplanujesz trasę, będziesz się kierować wskazówkami głosowymi, jedynie od czasu do czasu zerkając to na pewno GPS nie raz przyda sie na trasie.
  24. Chciałbym tylko zauważyć że ucieczka autostradą zazwyczaj tak właśnie się kończy. Więc jeśli nie w ten to przywalił by w następny samochód w podobnej sytuacji. No chyba że by sie opamiętał i zwolnił, zjechał, co kolwiek... To wszystko w tym temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...