Skocz do zawartości

ekimm

Forumowicze
  • Postów

    202
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekimm

  1. na GS500 leciałem 190km/h są świadkowie :) na zlocik do Borek tyle leciałem poszło przy tym na 100km 1 litr oleju :D Na GSXR 600 wariuje mi licznik przy 220km/h wiec wiecej nie jestem wstanie sprawdzić
  2. Normalka. Motocykl sie poprostu zalewa dlatego ciezko pali jak jest ciepły gdy postoi beznyna odparowyje i dlatego ładnie zapala.
  3. ekimm

    Shit!

    Mi tam sie dolna półka podoba jedziesz sobie na pikniczek stawiasz moto blisko kocyka i masz półeczkę na ciasteczka i napoje by mrówki nie zjadły :)
  4. jak by jechał 90 to już dawno by przed Toba przejechał zanim byś dojechał do skrzyzowania :))) Moje zdanie jest takie w wiekszosci przypadkach to brak odpowiedniej oceny odległości ile razy widać jak ktoś dojeżdza do drogi widzi mnie ja widze ze się wacha czy jechać czy nie jak juz mysle że zdecydował się poczekac to ten rusza. Fak nie jeźdze 50km/h a duzo duzo szybciej i zapewne dlatego trudnosc w ocenieniu odległości jest większa, bo wymuyszenie przez kogos pierwszeństwa w 90 przypadkach na 100 jest zazwyczaj wynikiem nieuwagi lub złej oceny odlgłości a na peno nie robia tego specjalnie. Pozatym mając R1 to jest raczej cieżko jechac 50km/h
  5. Gsxr600 10l. po mieści ale wiem że spalił by więcej, jak na razie wychodzi mi jakieś średnie 8,3 l/100km
  6. Ja kupiłem srada600 rocznik 97 co prawda długo nim nie śmigam bo bedzie dopiero miesiąc co do stuków to faktycznie troszke w nim chrobocze w porównaniu np. do silników Hondy nie ma porównania. rozrzad po zakupie na wszelki wypadek wymieniłem, troszke kilosów natłukłem i ani grama oleju nie wzijął, spalanie wysło mi 8 z kawałkiem troszke go cisnałem, ogólnie motocykl sporych gabarytów ja mam 186 wzrostu i mi pasuje jak teraz siadam na inny sprzet to wydają mi sie za małe, jazda na nim jak dla mnie rewelacja fajnie się składa w zakrętach no ale nie mam zbytnio duzego porównania, siedZi się na nim dośc wygodnie szeroka kanapa choc ni powiem jajeczka pare razy sobie obiłem o bak duza mozliwośc regulacji zawieszenia co do stawiania na kolo jakoś cieżko mi to idzie ale gdzieś słyszałem że łatwiej się stawia cbr600 f2 niz srada bo jest drobniejsza - u mnie usterki to wariujacy licznik w czasie jazdy gdy momentalnie odkrecam manetke wariuje obrotomierz i prędkościomierz - hamulec przedni puźno łapie za miekki dopiero rozkminiam przyczyne tego a mam przewody w oplocie stalowym - czasem odkręca sie sam czujnik prędkosciomierza co powoduje jego uszkodzenie napisz co Cię interesuje jeszcze bo wiecej narazie mi do glowy nie przychodzi a rozbierałem swojego srada na czesci pierwsze nawet zobaczcie na wiekszosci filmikach "Stunt" to gównymi bohaterami sa zazwyczaj srady 750 i to roczniki 97-99 a one tam dostaja w dupe nieźle wydaje mi się że to cos świadczy o tych motocyklach
  7. zdejmuje pokrowiec ssanie na 1/2 odpalam skladam pokrowiec, chowam go ide oddać winiete do butki na parkingu w siadam i jade zwykle jak juz wsiąde temperature mam około 55 stopni delikatnie jade aż temperatura nie wejdzie gdzies do 80 stopni i puźniej już nie oszczędzam :biggrin: rozgrzanie trwa u mnie jakies 5 min od uruchomienia do jazdy, nie moge przesadzic z ssaniem bo mi sie dusi
  8. seicento dowiadywałem sie - motor 1.2 8V - sprężarka kk03 od Audi S4 - IC Ducato - SMT6 - przelotowy układ wydechowy fi 50
  9. na gs500 ścigałem sie z kumplem on jechał seicento 900 ale zrobionym na 1/4 mili 180 koni pod machą nic w środku oprocz fotele kierowcy szyby z pleksi i od startu szedł rowno w sumie remis bo droga sie skonczyła ale dał by rade na bank przy wyzszych prędkościach na gs500 astra 1.4 GTi mnie łykneła i jeszcze wiele innych ale wszystkie dopiero przy wyższych prędkościach mnie ścigneli na GSXR600 ze swiateł BMW3 nie wiem jaki litrarz ale ładnie szedł dałem rade ale wolno go brałem a dawoo espero wziołem Merca SLK kompressor tylko dlatego że gośc popierdzielił biegi i chyba z jedynki wrzucił na 5 :icon_mrgreen: na nastepnych swiatła aż się zasmiał jak przygazowałem - zrobiłem to dla jaj a tu patrzcie udało się - ale kicha ;) czesto nie zalezy od samochodu ale od kierowcy tyczy sie to również motocykli jak nie umiesz w odpowiednim momencie wpiac biegu to byle gówno moze Cię objechac z dobrym kierowcą
  10. Witam w mojej maszynie gdzy odkrece mocniej gaz obroty gwałtownie wzrastają liczniki zaczynają wariować wskazówki latają w tą i spowrotem nie jestem wstanie odczytac co wskazują, gdy przyśpieszam spokojnie wszystko w miare jest ok dopiero przy wyzszych predkościach znów wariuje tak koło 180 km/h i obroty czasem staja na 9 tys i wyżej nie iodą choc słuchac że silnik się wkręca. Co może byc przyczyną pomocy !!!!????!!!?
  11. ja poprzednio jeździłem GS500 na nim pozycja jest sportowo -turystyczna mam 186 cm wzrostu jeździłem w dłuższe trasy z kregosłupem zero problemu jedynie czasem ręka mi drętwiała na manetce gazu, teraz mam GSXR600 i czuje że w większym stopniu mam obciązone nadgarstki i troszke mnie bolą jak dłuzej pojeżdze w miejskim ruchu ciągłe hamowanie i przyspieszania, a kregosłup mnie tylko troszke pobolewa jak jade z drugą osobą
  12. W sumie to zaczałem na motorynce na działce miałem , puźniej rozwoziłem pizze na skuterze ja rzuciłem robote po paru latach jakoś zabrakło mi smigania na dwóch kółkach i kupiłem GS500 teraz GSXR600
  13. to prawda mi jak pokazali zdjęcie to ledwo rozpoznałem swóje auto no ale rejestracja była dosc czytelna pasazerow w ogóle nie widac a jechałem wstyd sie przyznac :) 60 km/h a było do 40 km/h :)
  14. przystaw reke do wydechu i odkręć manetke gazu zobacz czy na dłoni nie zostały slady oleju, jesli lecie przez pierścienie to będziesz miał wilgotną rękę od oleju
  15. a mi zdjecia nie przysłali tylko wezwanie dopiero na komisariacie pokazali mi fote ale na pamiatke dac nie chcieli :/
  16. a mi się wydaje że nie chiał go łyknac z prawej bo to była by głupota tymbardziej ze było wasko, prędzej zniosło go lekko na prawo ale miał zamiar z lewej go łyknąć lecz wpadł w koleine i nie mógł sie z niej wydotać , sam miałem podobna akcję tyle ze jakoś mi sie udało wydostac z koleiny
  17. wiadomo ryzyko kupując moto bez papierów to wielkie prawdopodobieństwo je kradzony, choć nie koniecznie na działce mam motorynkę do której wsiąkły mi gdzieś dokumenty jak bym sprzedawał też bym napisał że brak dokumentów a spręt legalny. Czasem rama peknie jak to bywało w przypadku Kawasaki miały wade i penkały bodajze któreś Ninje, czasem przy zderzeniu czołowym moze pujść głowka ramy do wymiany tlko przód i rama Co do sprzetów gdzie własciciel np. zmarł to ja w swojej rodzinie miałem przypadek z autem, rodzina sie pokłuciła a spadkobiercami są 3 osoby i co dupa samochód nie do zarejestrowania poszedł na cześci :icon_mrgreen:
  18. Ja swojego malowałem miesiąc temu: Owiewki: 1. zmatowiłem całą powierzchnię papierem wodnym 600 i odtłuściłem 2. połorzyłem szpachle natryskową 3. wyrównałem szpachlę papierem ściernym 800 i odtłuściłem 4. pomalowałem lakierem bazowym pomieszanym z rozcienczalniekim 2:1 5. po oddczekaniu jakies 30 min nałożyłem lakier bezbarwny pomieszany z utwardzaczem i plastyfikatorem -- palstyfikatora dodałem jakieś 10% ilosci lakieru (plastyfikator tylko do malowania plastiku) -- utwardzacza 2:1 na lakier bazowy trzeba nałożyć lakier bezbarwny przed całkowitym wyschnieciem lakieru bazowego by lakier bezbarwny powiązała sie z bazą. dodam że malowałem owiewki w pasy srebno czarne a zrobiłem to tak: zakleiłem papierem lakierniczym pasy które miały być czarne nałozyłem lakier baze srebną po 30 min nalepiłem naklejki na baze po czym psiknąłem wszystko bezbarwnym i odlepiłem papapier trzeba to zrobic odrazu po malowaniu by lakier nie trzymał taśmy nastepnego dnia obkleiłem to co pomalowalem i psiknałem czarnym po 30 min naklejki i bezbarwnym Wyszło całkiem ok niestety nie miałem profesjonalnej lakierni bez pyłkowej i troszke jakiego kurzu osiadło ale nie widać prawie a z naklejkami trzeba uwazac i dobrze je przylepić by nie było bombli powietrza bo po nałożeniu lakieru wszystko bardziej wychodzi. Lakierowanie motocykla wynioso mnie za same lakiery utwardzacze szpachle itp około 350 zł wyszło by taniej gdybym miał wprawe bo zrobiłem błąd i położyłem baze i dopiero pare dniu puźniej chciałem połozyć bezbarwny, musiałem wszystko od początku zmatowić i jeszcze raz psiknąc koszt końcowy wyniusł by wtedy 250 zł za 400 ml lakieru bazowego płaciłem koło 100 zł z domieszką mieniących się drobinek i kolory były mieszane dlatego tyle kosztowały
  19. widze że to ogólny problem mam to samo miekka klamka przewody w oplocie, tłoczki sprawne, nowy płyn ale klamka mi nie twardnieje jak nią pompuje:/
  20. ja w swoim przy pokrywie dekla alternatora wywaliłem calkiem uszczelke odtłusciłem benzyna ekstrakcyjną, i posmarowalem silikonem nie pamietam nazwy ale był to silikon wysokotemperaturowy w kolorze brunatno pomarańczowym, jezdze juz tak 2 miesiące i ani śladu wycieku
  21. u mnie w GSXR600 normanie wczasie jazdy bez stania w korrku okolo 86stopni gdy tylko wjade w korki i jest jeszcze upał dochodzi czasem do 113 stopni to był max jaki widziałem na wyświetlaczu ale przy tem. 110 stopni dopiero uruchamia się wentylator wiec tem nie duzo powyzej 100 to normalka
  22. ja miałem dwie fajne glebki parkingowe po zakupie moto GS500 jeszcze wyszedłem z klatki jakies małolaty stał na podwórki sie sie przyglądały jak wsiadam i czekały jak rusze o sobie pomyslałem przyszpanuje, odpaliłem maszyne, wpiałem jedyneczkę manetke odkreciłem sprzegło puściłem tył w kontrolowany poślizg i nagle gleba ... zapomniałem blokady z tarczy zdjąć :wink: druga jak pieknie na trawniku zawracałem i jakieś laseczki szły chciałem sie popisać odkreciłem manete a moto w poslizg bokiem pięknie to wyglądało do momętu jak wyslizną się z podemnie i mnie ściał wróciłem do domu z zielonymi spodniami :/ gleba gleba a kiedys zapomniałem wlewu oleju zakręcić jade przez miasto, ludzie wszyscy na mnie się gapią mysle sobie niezły szpan zazdroszczą :biggrin: tak przejechałem pare kilometrów wzbudzajac zainteresowanie przechodni aż do momentu gdy nagle z podnózka zeliznela mi sie noga, erkam w dół a ja od kolany po but cały w oleju nie mówiąc że moto cały zachalapany :/ to szybko na myjke ciscieniową moto myć i przy okazji siebie
  23. W sobote pod Łomiankami 26.05.07 znajomy dał się przejechac kumplowi na motocyklu dzień wczesniej zakupionym Kawasaki ZX6R bodajze 1998 r. Temu podobno przy znacznej prędkości wyjechał jakiś katamaran i w niego przygrzał. Moto do kasacji nic z niego nie zostało, gośc trafił do szpitala -p rzezył ale jego stanu nie znam. Czy ktos widział może cokolwiek ?
  24. śmigałem Veyronem :D zajebisty na Warszawe w korkach przeciśka sie idealnie i podjeżdza pod kazdy krawenżnik :))) planując trase musze omijać drogi wewnetrzne z "lerzącymi policjantami" :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...