szaki

Właśnie podsunełeś mi plan.

Od razu widać co gdzie modne jest.

No ale chyba nie wszystkie kolana i zbiorniki są takie same? Rozumiem że tą odległość od zbiornika traktować jako punkt odniesienia, czy trzymać się tego ściśle?

Co daje odsunięcie się od zbiornika, jeżeli to trzymanie nogą pozwala na luźne ręce?

Czy ktoś z was zna te pojazdy i potrafi wymienić trzy różnice? SW-T400, YP 400, AN 400 Potrzebuję takie cóś na nowy sezon, do taniego przemieszczania się i schodzenia na kolano na rondach.

Więc jednak była warta. Miałem taką i w zupełności spełniała moje potrzeby jak na classic. Gratuluję.

Jak ci mam na to pytanie odpowiedzieć? Takie jakie się wykonuje na normalnej drodze.

Do turystyki dobre, tylko pamiętaj żeby przy głębszych złożeniach mieć pampersa. :biggrin:

I te wszystkie osiągnięcia z plecakami robił. :banghead:

Drzewa były czy też są nadal, nie wiem, sadzone żeby w zimie nie nawiewało śniegu na drogę. Coś za coś. Jak się odnosicie do nowych barierek które są na w Bieszczadach? Są one z linek stalowych. Dla samochodów są zapewne lepsze, bardziej pochłaniają energię przy zderzeniu. Słupki się wyłamują ale liny cię trzymają po których suniesz, tylko jak to się ma do motocykli?

Uważaj, bo za takie teksty dostaniesz minusa. :dry:

A kto tu mówi o rozsądku i sprawności? Mówię o próbie. Jak bym nie chciał być oceniany to bym nie pisał. A skoro poddał pod ocenę to teraz niech czyta, a pod rozwagę i przemyślenia i tak weźmie to co będzie chciał.

Jak dla mnie to nikt tu na nikogo nie najeżdża, tylko próbuje zwrócić uwagę. Chyba nie czytaliście postów na których naprawdę gnoją ludzi. Mnie, z całym szacunkiem do toOczeQ, zdenerwowała jego roszczeniowa postawa do pogotowia. A czy on sam uczciwie względem siebie, może powiedzieć że zrobił wszystko żeby tego uniknąć? Bo mam wrażenie że nie, i chodzi o to żeby miał z tego lekcję, żeby wyciągnął konstruktywne wnioski, i nie chodzi o obwinianie się. Współczuje mu bardzo ale co nas nie zabije to nas wzmocni, pamiętaj o tym toOczeQ.

Znaczy co? Miał zeskoczyć?

Dlaczego nikt nie podjął reanimacji do czasu przyjazdu karetki? Może to do nich powinieneś mieć pretensję, czyli również do siebie a nie do pogotowia? Bo co, nie umiesz? 30 na 2 czy to tak trudno zapamiętać? Niech śmierć kolegi nie pójdzie na marne, wyciągnij z niej jakieś wnioski. I mniej pretensji a więcej refleksji i samokrytyki, tego szczerze ci życzę.

Pióropusz Klod, pióropusz.

ku*wa, dwadzieścia lat temu tak wyglądałem na MZ 250. No oprócz tej chustki. :rolleyes:

Za dużo teorii a za mało praktyki.

Ty masz wiatraczek, to tobie się nie zagrzeje. :icon_razz:

Nie korporacja. Typ człowieka.

Takie cóś.

Już dawno możesz się zdziwić. http://www.skutery.net/skutery.php?model=328