Skocz do zawartości

szatanica

Forumowicze
  • Postów

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O szatanica

  • Urodziny 01/26/1984

Informacje profilowe

  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha MT-07
  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

893 wyświetleń profilu

Osiągnięcia szatanica

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

2

Reputacja

  1. Czy ktoś z Was orientuje się jakie są obecnie koszty poruszania się po autostradzie A2 dla motocykli? Nigdzie nie ma jednoznacznych odpowiedzi, a przeszukłam sporo stron...Chodzi o odcinek Warszawa - Poznań. Z góry dzięki za info!
  2. Hej, Czy ktoś z Was byłby tak uprzejmy i doradziłby mi, jaki podnośnik na tył do Yamahy MT07 zakupić? Potrzebuję takowy do czyszczenia smarowania łańcucha i na zimowanie (potencjalnie).Chwilowo wybrałam takie opcje: http://allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-tyl-stojak-wzmacniany-1-i4428225612.html http://allegro.pl/stojak-podnosnik-motocyklowy-przod-tyl-uniwersalny-i4355542689.html http://allegro.pl/stojak-podnosnik-motocyklowy-tyl-10-lat-gw-3001v-i4389973210.html Jeśli macie jakieś uwagi do tego, chętnie się zapoznam. Z góry dzięki za wszelkie uwagi.
  3. szatanica

    Eskorta Ślubna

    Byłam jako wsparcie raz na takiej imprezie i jest to fajne przeżycie, zwłaszcza dla samych zainteresowanych:) A Florian to piękna katedra, więc powiedz tylko o której - jeśli bedę mogła, chętnie podjadę:)
  4. Taka krótka, acz ciekawa informacja - w Warszawie pod Sadyba Best Mall zamontowali pierwszy parking dla motocyklistów z szafką na rzeczory i łańcuchem do przypięcia maszyny :) Skrót do artykułu - TU. :)
  5. Wow...zdjęcie powala...to się może podłączę...? Wrzucicie jakiś linczor do trasy? Nie znam tych okolic za bardzo.
  6. szatanica

    na rybkę ??

    50 minut to już kawałek trasy...Chętnie się podłączę. W ostatnią rybkę byłam jak zdechły pies, ale tym razem się poprawię, promise ;)
  7. Chorawcję już zaliczyłam...2 lata temu :) Więc raczej odpada...zastanawiam się nad Polską...i tak, chyba jazda w pojedynkę to będzie dobre rozwiązanie...
  8. Sto lat stary...lataj nisko i powoli :)
  9. szatanica

    Czarnogóra

    No właśnie mnie ten stres po Chorwacji jakoś w ogóle minął...pamietam, jak żesmy zostawili na siedzeniu nasze jedzeniowe tematy (w sensie gary podróżne)...jak wieczorem zostało, tak rano leżało...w Sarajewie zostawiliśmy tank bag...nie było go już po pół godzinie...Na szczęście dzięki temu mam znajomości w szeregach prawa, czyt.policji bośniackiej :D Więc nie ma tego złego...Obawiam się że Chorwacja jest mimo wszystko jakąś umowną granicą w miarę europejskich kultur...Bośnia to już inny świat, ale i tak warto, bo jest super.
  10. Eh...i znów bojkot towarzyski...;( Może nie przekraczam prędkości dźwięku, ale za to mam wysokie IQ :D Uważaj na siebie i lataj 30cm nad chodnikami, jak to śpiewał Fisz :)
  11. Take me with you? :crossy: Będę najlepszą przyjaciółką :))
  12. No to kufle/puszki/szklanki/cycki w górę \m/ Jezu...niech przestanie padać, bo licznik od tego braku jeżdżenia zacznie mi się cofać...;(
  13. Właśnie postanowiłam odciąć więzy, które mnie trzymały mnie twarzą do ziemi (czyt. rozwiązuje umowę o pracę :P) i idąc za głosem rock'n'rolla postanowiłam poszwendać się trochę po świecie i chcę to zrobić z dwukołowym maleństwem, ucieleśnieniem wyrozumiałości, współpracy i gorącego temperamentu. Sporo myślałam o tym, gdzie i jak...póki co nie wiem..Polska? Może gdzieś na południe, w kierunku słońca nad morze Śródziemne przez Czechy, Austrię i Słowenię? A może Norwegia? Sobie fiordy pokarmię :)Czuję przez skarpetki, że to rodzaj wyjazdu zmieniający życie na zawsze, więc zapraszam :) Ktokolwiek chce się dołączyć :) Póki nie będzie za późno (patrz zdjęcie :))))
  14. Ale Balaton to jakaś lipa...nic tam nie ma, poza knajpami...może jako baza wypadowa, ale tak to kaszana..A jaką traskę planujesz Daruś? Jakieś linki? :P
  15. szatanica

    Czarnogóra

    Do Czarnogóry nie dojechałam niestety, czego bardzo żałuję, i niestety nie pomogę, ale jechaliśmy przez Bośnię - polecam z całego serducha, zajebiste widoki i mega czadowe żarcie. Drogi spoko, takie polskie, więc luzik...Wartotylko pamiętać, że Bośnia to nie Chorwacja - nie zostawiamy NIC na widoku, nie przypięte, nie przyspawane i w ogóle...bo już tego nie zobaczymy :) Learnt it the hard way :P Na Chorwacji poznaliśmy ekipę z klubu motocyklowego z Zagrzebia - Hollister Mc. Byli i w Serbii i w Albanii na moto...napewno wiedzieliby wiecej..można ich na sieci wyszukać. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...