Po trzech latach to może tylko ci się wydawać że cię nic nie zaskoczy. Ale co ma wspólnego przewidywanie do przyjemności z pałowania? Po drugie to chyba normalne że jak jedziesz wolniej to masz mniej czasu na obserwację. Ale tego wszystkiego można się nauczyć tylko przez wyjeżdżone kilometry. Opiszę tylko jedną sytuację. Jadę w nocy wilanowską w dół prawym pasem, na lewym jakieś 20 metrów przede mną jedzie samochód. Jedziemy taką samą prędkością. Lekko się zamyśliłem przez chwilę ale naszła refleksja i sam do siebie mówię czemu się tak ciągniesz. Ale jednocześnie czuję blokadę na przyśpieszenie. Było to tak realne że aż pomyślałem że intuicja ostrzega mnie przed czymś. Zlustrowałem samochód jadący przede mną czy nie ma jakiś oznak dziwnego zachowania, typu zagadany gościu, jazda przy linii itp. W momencie kiedy pomyślałem że wszystko jest ok i tylko mi się wydaje, gościu z lewego bez żadnego ostrzeżenia skręca z piskiem w prawo w uliczkę przede mną.