aftys6

co do tego ze ejst to przelomowy wynalazek to sie nie zgodze, nic innego jak uzytko podobnwj technologi zastosowania zwierciadel jak ma to miejsce w lustrzance, jedynie proporcje sa inne

ehhhh, milo powspominac, ja tą trase juz zaliczylem w sumie 3 razy, cos pieknego, za kazdym razem szybciej i ostrzej :crossy: namet moje male CB daje ekstra frajde. Na wisone powtorka z rozrywki i bieszzcady po raz kolejny....

a ja teraz zastanawaim sie czy mi nic nie przyjdzie, kilka dni temu jechalem 19tka na trasie lubartow-kock i w firleju cyknela mi pucha fote z przodu, widzialem tylko blysk w obiektywie radaru i pojechalem dalej bo raczej majac fote z przodu moga mi nagwizdac. jakies 400 metrow dalej mina mi zrzedła, na poboczu ustawiono cos w stylu kamery przemyslowej, ktora tym razem mogla mi lapnac blachy. Czy spotkal sie ktos z takim patentem, zeby kilkaset metrow za radarem stala jakas dodakowa kamera itd ??? bo jak tak to juz moge kase na mandacior odkladac :crossy:

a mi w CB licznikowo minęło juz 50 tys, a na seri oto juz z 70 pewnie. Na dobry silnik nie ma bata, jak byl prawidlowo serwisowany, nie zalowano mu na dobrym oleju itd, to 70 tys km to zaden wwyczyn. Znam goldwinga ktory ma ponad 150 tys km i nadal smiga jak strzala, a wlasciciel lubi dac w piec.....

a nie myslales o CB 450 S, ja jestem posiadaczem tego ciekawego motocykla, juz 2 sezony latam i nie ma na co narzekac. Obecnie szukam kupca na moja CB i przesiadam sie tak jak RUTHI poleca na NTV w ubranku, mam na mysli Deauvilla :)

ja jestem podobnego zdania, czytajac takie posty i widzacz gowniarzy zapiepszajacych skuterkami powmiedzy samochodami i 70km/h. Ja w tym wieku latalem motorynko po zadupiach a im rajdy po ulicach w glowie. Jestem stanowczo ZA zaostrzenie mprzepisow, takze i na samochody chocby od 21 lat.

w tamtym roku nie miałem jeszcze pożadnych lachów i zakonczylem jazde jak juz bylo ponizej + 8 st, w tym mam juz kompletne wdzianko, ciepłe buciory i kupiłem rekawice na sezon zimowy, wiec temperatura jest mi raczej neistraszna. Smigałem juz przy +3, i było okey. Mamety grzaly na maksa, dzieki czemu lapy nie marzly, a jak w rece jest cieplo to i na cale cialo idzie ciepelko. Co do warunkow jazdy to zauwazylem ze przy niskich temperaturach latwiej jest o usluzg gum przy hamowaniu i na zakretach. Najgozrej jest chyba jak jest zimno i mgła jest. Gumy dodatkow lapia wilgoc, a mikrocząsteczk iwody pzrenikaja nawet przez szczelne zapiecie kurtki i zaczyna sie robic nieprzyjemnie. Ale nie ma co narzekac, 3 dni temu jechalem motorem, robilo sie ciemno, zimno i nieprzyjemnie a mnie wyprzedzil gostek na scigu w kurtce dzinsowej, dresach i bez rekawic. Zastanawoile msie czy ludzie sa tacy glupi czy moze to sa parwdziwi twardziele :icon_eek:

robiąc zakupupy w niemeickim LOUISie ogladalem kask pożadnej niemeicjiej firmy, u nas sposunkowo mało znanej , a mianowicie SCHUBERT (czy jak to sie pisze). W swprzedazy byl dosc ciekawy zesatw dwóch kasków turystycznych, z podnoszoną szczęką i wbudowanym intercomem blue-toof z mozliwoscia podlaczenia do centalki radia, cd, CB, GPS.... Niestety cena byla dosc szokujaca iniemalze niedostepna jak dla mnie, a mianowicie jedyne 1799 euro, co do podobnego spzretu generalnie nie spotkalem innych podobnych zestawów znanych firm, choćby shoei , nolan itd... A więc z braku konkurencji na rynku jestesmy zmuszeni kupowac wszystkie nowinki po astronomicznych cenach, albo nie kupowac ich wcale i czekac jakis czas az cena spadnie znacznie w dól

ja tez powodzenia zycze, zaczalem sie juz krecic za devilka dla siebie, dzisiaj moja CB poszla juz na licytacje, teraz pozostaje cierpliwie czekac i szukac

ożywiam temat.... własnie miałem przyjemność sie przejechac devilka,... miala troche bajerow, m.in szybe turystyczna z dekompresja czy jak to sie nazywa, efekt poprostu super, 120 i praktycznie cisza przy kasku. A czułem sie jakbym jechal jakims skuterkiem, troche czuc dopiero wage jak sie stanie pod swiatlami i chce sie np przecisnac miedzy autamin, ale na tarsie lekkosci i swinnosc pantery.... jak dla mnie chyba najlepszy motocykl jakim mialem przyjemnosc jechac.... Na wiosne chyba nie bedzie dylematu :-)

padlo nam na glowy jechac w ten łikend w bieszczady... zimno itd ale co tam, fajnie polatac po serpentynach jesienia... jest jeden problem, prawie wszystkie kwatery pozamykane, wiec mam prosbe, moze ktos ma jakies sprawdzone adresy, kwatre ktore sa jeszcze czynne. Mile widziane numery telefonu. Chodzi mi glownie zeby bylo sie gdzie przespac i w miare cieplo.

od pewnego czasu zacząłem interesowac sie tym modelem Hondy, miałem przyjemnośc jeździć juz ntv 650 z 1994 roku, i byłem miło zaskoczony. Silnik dość dynamiczny, pozwala na jazdę na trasie praktycznie bez wachlowania biegami. Pozatym jak już ktoś napisał powyżej największy plus, czyli napęd karadnem. Pozatym 2 świece w garku i 3 zawory na cylinder Po założeniu większych pokryw na kufry, wyższej szyby i osłon na nogi Devilka staje sie naprawdę fajnym, średnim motocyklem na długie wypady. Co prawda Goldas to nie jest ale w trasie spokojnie utrzyma 140 i zapewni dobry komfort. Za około 10 tys zł można sie już stać posiadaczem ciekawego okazu. Słyszałem wiele opini na temat tego motocykla, dobrych i złych, ale nie słyszałem żadnego złego słowa na temat silnika. Niektórzy mówia ze to najlepszy średni silnik jaki Honda skonstruowała. Co do ekonomi, to kumpel na trasie przy predkosci rzedu 110-120 bez problemu utrzymywał spalanie na poziomie 4,5 - 5 litrów mimo iż silnik ma około 100 tys km i kilkanaście lat. Na 50 % jestem pewien ze Devilka stanie w mym garazu juz na wiosne przyszłego roku. Więc już niedługo będe mógł powiezieć coś na jej temat z własnego doświadczenia :)

czy piszemy o tej samej XJ 900 diversion ?? mam katalog ŚM z motocyklami uzywanymi i jak byk pisze " masa własna - 272 kilo", z tego sie orientuje to jest masa suchego pojazdu, bez benzyny itd, wiec rownajac ja do niecalych 230 kg TDMkia to roznica jest znaczna. A od bylego wlasciciela XJtki slyszalem ze mial kilka przypadkow lodowania na gmolach przy probie zawracania na krzywym terenie. Moze to jest spowodowane ze do wysokich kierowcow nie nalezy,do swierzakow tez nie nalezy. Ale to kwestia budowy i sily kierowcy. Ja bym chyba sie raczej nie zdecydowal z racji mojego wzrostu 180 cm i mikrej postury ...

jako ze planuje zmienic maszyne i mam na oku devilke właczam sie do tematu. Jak jest z tymi kuferkami, bo slyszalem ze były przypadki ze zatrzaski nie wytrzymywaly i roztwieraly sie w locie. Czy sa jakies sposoby zeby zwiekszyc ich pojemnosc ?? Ciekawi mnie rowniez cena. Spotkalem sie na allegro ze sprzet z 1999 roku kosztuje niecale 10 tys zl czy to jest cena po jakiej chodza te roczniki czy moze ktos ma łataną i klejona maszyne - malo devilek na naszym rynku wiec porwnania nie mam Allegro - deauville Czy sa jakies szczegoly na ktore trzeba zwrocic uwage przy kupnie ?? TDMka tez mi chodzi po glowie. Myslalem nad XJ 900, ale masa 270 kg w porownaniu do 190 kg ( chyba ??) TDMki mnie przeraza, mam tylko 180 wzrostu, a XJ ponoc lubi sie walic przy manewrowaniu na parkingu... Co do TDM to trudnosc dostepu do m.in. swiec czy kontrolki miarki oleju. Plusem dla mnie na rzecz TDM jest niska masa i przywoita moc.

głupich nie sieja..... jakis czas temu znajomy mnie zagadnał co najlepsze na poczatek. Jako ze jezdzil kiedys simsonem to pominalem 125 i 250. Koles jednak od razu mi rzekl " tylko nie mow mi zebym kupil jakiegos GS500 czy ER 5, bo to spzret dla bab i obciach tym jezdzic". Wiec zakonczylem z nim dyskusje, glupich nie sieja a trzeba ich z drogi później zbierac... Rzekłem mu tylko, ze jak taki znawca, wie co jest dobre to po co sie pyta....

no i buba, możecie jechac ale bezemnie, w sobote wyjezdzam za wielka wode kosic kase na nową maszynke :-) jak dobrze pojdize to pojade na jesieni w biesy, ale juz nowym moturem :-) pozdro

co do myczkowa t owarunki sa bomba, 7 pokoi 4 lazienki, bez grzybam, karaluchow itd :-) Wyposazona kuchnia wiec mozna samemu sobie zarcie gotowac smazyc itd. jak znajde namairy to wrzuce. co do terminu to mozna i kolo 20 jechac. termin to sprawa do dogadania

jak w temacie, ktos sie tam wybiera okolo poczatku sierpnia, bo mi sie wymarzylo wypic piwko w Secherezadzie :-) A ekipa pracuje albo lata po swiecie. Najprawdopodobniej pojade z dziewczyna albo siostra. Wyjazd na okolo 4 dni. P.S. Mam fajna kwatere, przetestowane miejsce, 6 km od soliny w myczkowie.

mnie ten odglos koi. ale chyba od dziecka jestem inny... ja bylem jeszcze bajdlem i lalem w pieluchy, darlem gebe w nieboglosy i niechcialem zasnac to rodzice mi zalaczali odkurzacz, 2-3 minuty i spalem jak zarzniety....

do stacjikontroli mam 2 km, a dlatego nie chce robic wczesniej bo sie obawiam ze jak dostane dobra robote to moge zostac w niemcowni i by np moto stalo niejezdzony 3-4 miesiace, wiec chyba poczekam do przyjazdu i pojade zadupiami do stacji na przeglad dzieki za info....

za okolo 3 tyg jade za granice na jakis czas ( okolo 2 miesiace), a za okolo 1,5 miesiaca musze zrobic przegląd, jak sie latwo domyslic jak mnie nie bedzie w kraju to nie zrobie, czy jak pojade miesiac pozniej niz powinienem to moga mi walnac jakas kare itd. Czy moze lepiej zalawic przeglad miesiac wczesniej. prosze o konkrety, a nie ze wujek sadsiada szwagra zięcia itd... jak sie dowiem to temat do kosza...

na wstepie prosze o niewywalanie tego tematu.... sprawa jest powazna nie jest to zaden zart... wyjechal w piatek i nie wrocil, nie znam go za dobrze ale chce pomoc. Wiecej info TUTAJ Moze ktos z lubelaków kojarzy to auto.... Moze ktos go widzial albo zna i wie gdzie może być albo co sie z nim dzieje//

z tego co widze na mapie to bedziesz jechal pewnie na radzyn, kock, lubartów i na lublin, wiec jakby co to z Lubartowa startujemy na kilka maszyn to mogbys sie podlaczyc do nas. zawsze polowa droga w grupie.

w znikajacym punkcie zarówno starszym jak i nowej wersji gwiazdą był DODGE CHALLENGER H.E.M.I RS z roku 1970, wersja w filmie była z reczna skrzynia 4 stopniowa ( autamat miał 3 biegi :) ), o pojemnosci bodajze 6,8 litra, dzieki systemowi H.E,M.I. wyciagał okolo 580 KM. Prędkosc maks byla w granicy 200 MPH Wg tego co pisalo na amerykanskim ebayu spalal od 20 do 35 litor na setke :) P.S. Istniala ponoc tez wersja z dopiskiem "magnum", ktorej moc oscylowala w granicahc 720 KM, ale wypuscili chyba tylko kilka modeli, ktorych przeznazceniem byly wyscigi. dodge challenger

20 - 22 lipca odbędzie sie IX Motopiknik w Komarówce Podlaskiej ( kilka km od Radzynia Podlaskiego) wiecej info jest na stronie PANTER To dosyc blisko i z Lublina i ze stolicy...