sprostowanie............... mogę sie podzielić moimi spostrzeżeniami na temat krymu... predzej zarobisz nożem pod żebro na stadionie dziesiecioleci, niż cos Ci sie na krymie stanie, ze strony miejscowych nie musisz sie nic obawiać, gorzej jest z miejscowa policja, dlatego warto mieć troche dolarów w drobnych. Dotyczy to zarówno moto jaki auta. Co do cen (byłem rok temu w kwietniu) za 6-7 dolców możesz mieć nocleg w prywatnej kwaterze i niezłe sniadanie (naprawde dobre, jeżeli luvbisz sery, jajka itd), Odległość może zniechecać ale wschód słońca nad odessą i widok stepów zrekompensuje chyba wszystko. P.S. Jeżeli masz "wybredny" motoctykl daruj sobie, standardem jest benzyna 76 oktanów, o 90 albo wyżej mozesz pomażyć, co do ceny benzyny jest okoł 1,2 zł (nie wiem jak to teras wygląda) Podstawową walutą są dolary, jak pokażesz hrywny to Ci wyśmieją...