Skocz do zawartości

aftys6

Forumowicze
  • Postów

    2225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aftys6

  1. ja tez jestem za ominięciem autostrad, co za przyjemność lecieć na złamanie karku i patrzec na płoty dźwiękoszczelne.... P.S. wczoraj już odebrałem tablice i dowodzik i już pojade Polskim motocyklem, tzn na polskich blachach :icon_exclaim: Bede dumnie reprezentował nasz kraj....
  2. ja polecam po przeczyszczeniu stycznikow, zlacz itd spryskanie WD 40, bo miedzy inymi jest on do tego przeznaczony, zabezpiecza on bardzo dobrze wszelkie powierzchnie meidziane przed utlenianiem i nadpalaniem styków....
  3. noooooooo przyznam "Vegathedog" ze zdjęcia sa ekstra, no i ciekawe miesjca, a te widoczki - poezja i słodycz dla oka... mogłbyc dac link do jakiejsc mapki, gdzie by byly zaznaczone te miejsca, zeby mozna bylo tam latwiej trafic....
  4. zacne chalupy, ja juz licze dni bo mi dupa zdretwiala od tego zimowego siedzenia Mam nadzieje TUSZAJ że pojedziesz, fajnie bylo by jechac z kimś na podobnym motocyklu, :icon_evil:
  5. taaaa, no i buta zawiazało :icon_biggrin:
  6. to też nie gorsze, ktoś mial nie za dobrze ulożone w głowie
  7. chyba kawalek glowicy wystrzelil albo walek rozrzadu.... pewnie bolało........
  8. w sumie i racja, 2 lata temu na wyjazd w biesy zdecydowalem sie w 15 minut a za kilka godzin juz siedzialem na motorze...
  9. ja byl proponowal kolo połowy marca spotkac sie w kaziku dolnym i obgadac szczegoly wyprawy, przyjemne z pozytecznym...
  10. zalezy czy chcesz buciory tylko do jazdy, czy mzoe jestes turysta i czasem lubisz polazic pozwiedzac, wtedy powinienes kupic cos co by sie nadawalo do chodzenia, mam na mysli z dobra podeszwa i niezbyt sztywne, jak latwo sie domyslic odlatuja wszelkie plastiki itd... ja od roku jezdze w takich street fihterach w tamtym roku kosztowaly 79 euro, teraz juz troche potanialy( 69 chyba). Sa naprawde wygodne i jeszcze nigdy mi nie pzremokly, a i przy niskich temperaturach dobzre grzeja stope...
  11. piekna trasa, teraz to juz napewno jade, a ile to mzoe byc km tak plus minus ?? i czy bedzie duzo serpentynek i dlugich szybkich winkielkow ?? :bigrazz:
  12. bedac w Budapeszcie gzrechem bylo by nie wpasc pomoczyc tylka w balatonie, toz to niecale 100km, a moze i 80....... :icon_mrgreen:
  13. a beda tam niedźwiedzie w tych jaskiniach ??
  14. to ja jade jak mi kierowni nie da wolnego to go postarsze ze zloze wypowiedzenie ;) jak narazie do skladu t\dalacze ja; aftys6 - deuville marcin - gsx 1400 ( na 50 %) co doreszty bede gadal z ludziskami p.s. zabieracie namioty itd czy nocowansko tylko na salonach ??
  15. patrzylem tak sobie na ampe i by mozna smignac, z wawy przez lubelszczyzne w biesy, nastepnie slowacja >>>> wegry i spowrotna mańka czechy i przez tatry do domciu... Co wy na to ??
  16. ciekawa opcja, wstepnie mi sie podoba, a i data 26 tez by pasowala, 29 i 30 kwiecien mam wolny, a reszte by sie urlopik wzielo, co do finansow to w 800 zl chial bym sie wyrpbic ze wszystkim. Jak narazie od nas sie delkaruja 3 osoby ze mna, moze bedzie wiecej, co do samej podrozy to fajnie by bylo jaechac jakas malownicza traska, zeby oponki przytrzec itd :-) Czyli wstepnie sie pisze, pogadam z kumplami jeszcze, ale powinni siezgodzic.... Co do samej trasy to mozna by po drodze odwiedzic np bieszczady, poljechac trasa na przemysl i spedzic jedna noc w zaprzyjaznionym pensjonacie 5 km od soliny w Myczkowie, tanio, milo i czysto. A sama trasa z Jaroslaw - Przemysl - Soina to juz bajka :)
  17. zakladalem podobny temat, planujemy nieduza ekipa z lubelskiego odwiedzic poludnowych sasiadow, fajnie by bylo sie przylaczyc. Jezeli wiecie juz cos to napiszcie jakie noclegi preferujecie, czy takie aby sie przekimac i zeby sie na glowe nie lalo ( oczywiscie bez pchel i karaluchow) czy moze 5 - cio gwiazdkowe apartamenty ??
  18. ja polecam popytac w zakladzie wulkanizacji, 2 lata temu kleilem w wulkanizacji waz od chlodnicy w FORDZIE i po dzien dzisiejszy nie cieknie
  19. czesc sa juz poczatkowe plany, chcemy najpierw pojechac w bieszczady, przynocowac sie w zaznajomionym gospodarswie i nastepnego dnia robiac czesc petli ruszyc do granicy przekraczajac ja w barwinku j\lub okolicy, nastepnie udac sie do Svidnika i przez STARA LUOWE do POPRADu
  20. tak czytam i widze ze moja leciwa CB 450 S z '87 roku jakas zdrowa jest. Od wymainy do wymiany czyli na 6 tys km biezre mi mniej jak litre, kupuje 3 litry, do silnika idzie 2,3 litra a reszta starcza zazwyczaj na dolewki, co do Devilki to nie moge nic powiedziec bo zrobilem na niej dopiero 800 km, na wiosne napisze :bigrazz:
  21. jezeli chodzi o malowanie czarnym matem temperaturo odpornym to polecam po pomalowaniu wyapalic calosc nad kuchenka elektryczna, bo jak wiadomo na calsoci nie bedzie ta smaa temperatusa i moze pwostac kilka odcieni na calej dlugosci wydechu....
  22. a ja mam to gdzies, zaczekam jak bedzie juz przynajmiej plus 8-10 st i sucho, bo teraz to wiecej sie tzreba koncentrowac zeby gleby nie zaliczyc niz na przyjemnosci z jazdy
  23. a ja nareszcie sie wzialem za re papierki i bede lada dzien rejestrowal motocykl, dzisiaj wzialem druk PCC-3 ze skarbowki i zastanawiam sie jak to uzupelnic, jest napisany jakims dziwnym urzedniczym jezykiem, mogli by to napisac dostepniej dla normalnego obuwatela, ale dam rade :icon_mrgreen:
  24. czy zakaldas jakis serwis ?? redagujesz jakies czasopismo ?? moze daj wiecej informacji
  25. ja niedawno maielm tn sam dylemat, chcialem fajna amszynke do turystyki, w gre wchodzily: -CB seven fifty ( lepeij odpusc sobie nigh hawk) podobna maszyna, ale ma slabsze hamulce ponoc takie drobiazgi jak filtry itd sa drozsze i trudniejsz edo kupienia... -XJ 900 -TDM -NT Deauvile V Ostatecznie kupilem to ostatnie, gowe wziela wygoda, wg mnie bardzp wygodna pozycja za sterami, kuferki zintegrowane ( dodatkowo mam centalny) ekonomia silnika ( 4,5 litra benzyny devilce stacza bez problemu), a takze wygoda prowadzenia i lekkosci - mimo swoich 230 kg (??) Druga amszynka jaka bym, kupil z powyzej wymienionych to TDM 850 z tym ze w nowszej budzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...