Skocz do zawartości

aftys6

Forumowicze
  • Postów

    2225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aftys6

  1. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    to jak bedziesz w baltowie to zapraszam na degustacje :P
  2. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    No własnie, pamietam cie ze zlotu, ale z jakiej sytuacji to nie pamietam. Czy nie czestowalem cie winiaczem pod scena ?? :crossy:
  3. czyli ze masz to sam oco ja tylk ociut inne wykonanie, powiedz teraz ile cie kosztowalo firmowe swiatelko ?? mnie okolo 15 zl plus troche myslenia i 2 popoludnia roboty :)
  4. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    To chyba Ty mailes plecy lekko pochlastane kawalkami drutow z oponki :bigrazz: ze wszystkimi nie pilas - bo do nas nie trafilas, jakbys zabladzila na zlot w baltowie to szukaj obozau z wiszaca polska flaga a nas tam znajdziesz :D
  5. ja keidys tez devilke podobnie obladowalem, do etgo stopnia ze kuferkow zamykac nie moglem i.......... na czeskiej autostradzie mnie zawasrosc tychze kuferkow wypzredzila, ponoc wygladalo to nei zwykle ciekawie
  6. trasa najlepsza od nas na pulawy to na michow baranow i na pulawy, potem juz zwolen i w lwo na baltow
  7. u mnie lampy tez nie bylo w kuferku, bylo tylko wolne miejsce, wiec sam sobie wypalilem plytke w kora wlutowalem 4 LEDY i rezystory a co do szczelnosci to nic nie cieknie, od czasu do czasu tylko aluminiowe i miedziane styki tzreba psiknac sprejem do stykow zeby nie sniedzialy
  8. mi zaczynaja chodzic po glowie dodatkowe swiatla pod kuferkami bocznymi, takie po 4-5 ledow, ale to by juz mi troche goldwingiem zalatywało :-p
  9. bo zapewne musialbym go jakos tam przymocowac itd, co psulo by estetyke wykonania :icon_twisted:
  10. do połaczenia płyta kufer użyłem styczników od podstawki czajnika bezprzewodowego ;) i 2 nitów. W moim przypadku miałem sprawe lekko ulatwiona bo na metalowej plycie umieszczona plastikowa nakladke ktora miala poprawic wyglad plyty dzieki czemu problem izolacji mialem z głowy. W haku ktory zatrzaskiwal mechanizm zamkniecia były dwa rowki ktore nieznacznie poszerzyłem i umiescilem w nich dwie blaszki z podstawki od czajnika bezprzewodowego. >>>>Stycznik<<<< Po wielu obliczeniach i przymiarkach :buttrock: w podstawie wywiercilem 2 otwory, tak zeby nity umieszczone w nich dotykaly do blaszek w plycie, do nitow podpialem 2 kable ktore nastepnie poszly do swiatla w kuferku. Nity w kuferku od zewnatrz Nity w kuferku od wewnątrz Dodatkowo połaczenie kuferka: czesc dolna klapa wykonałem wzorując sie na mechanizmie tylniej klapy podpatrzonym w fordzie: czyli w dolnej czesci styczniki stale a w pokrywie jako styczniki zastosowalem sruby dociskane przez sprezynki :icon_biggrin: Dolna czesc kufra Gorna czesc kuferka - klapa Co mi dały takie wynalazki w kuferku - nie musze odpinac zadnych kabli gdy chce otworzyc pokrywe lub zdjac kuferek ze stelaza, całośc juz działa bez zarzutów kilka miesiecy i ma za soba ok 8 tys km. No i jak widać działa bez zarzutów :-)
  11. ja tez bym ta trase polecil bo jest bardzo fajna, nieliczac kilku km nierownosci za zwoleniem w strone skarzyska... A co do Meerha to znam jego plany niecne ale nie powiem :lalag: A ja wam odwale numer i juz bede z soboty rano czekal i trzeźwial w baltowie jak dobrze pojdzie :icon_biggrin:
  12. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    jak bedziesz w bałtowie to sie odezwij, to sie umówimy na lepsze zdjecia :biggrin: a jak nie ebdziesz to sie wprosze do ciebie w dordze w bieszczady :biggrin:
  13. i po co sobie komplikowac zycie... po zresetowaniu licznika pojawiaja sie cztery zera, luk krzyzyki, zalezy jaki masz model itd, wystarczy ze wpiszesz obwod kola z opona mierzony centymetrem krawieckim i masz juz gotowe, a to ze na kilometrze bedzie ci o pol metra zakalmywal to sie nie martw, na oryginalnym liczniku takze wystarczy ze zalozysz ciut wyzsza opone lub zle napompujesz i bedziesz mial zaklamany pomiar
  14. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    jezeli chcesz przylaczyc sie do stowarzyszenia to serdecznie zapraszamy, napisz mi swojego maila to wysle ci statut i wszelkie info, ewentualnie sie do mnie na gadu odezwij,... A jeżeli potrzebujesz pomocy ludzi od radzieckich weteranow to dobzre tez trafiles :) , ostatnio lubartów stal sie zagłębiem rusków z koszami,jest ich kilka sztuk, jezdza iamaj sie dobzre :icon_mrgreen: P.S. Zapraszam 27 lipca od godz 14 do lubartowa, Z okazji dni policji odbedzie sie prezentacja motocykli zabytkowych: junaków, M-ek , IŻy, dnieprow i co tam jeszcze chcesz >>> A oto już moje zdjęcia z Biłgoraja <<<
  15. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    wieczorem wrzuce zdjecia tymczasem kilka wg mnie najlepszych Sen endurowca Prawie jak nieboszczyk Najładniejszy motocykl zlotu Tatra i Darek wiecej bedzie wieczorem jak mi prąd podlacza spowrotem ;p
  16. aftys6

    BIŁGORAJ 2008

    no i się działo, ekipa znowu nie zawiodła :cool: Ekipa pod flaga bawila się przednio :-) Byle wiecej takich integracyjnych imprez :biggrin:
  17. A oto moje zdjecia z komarówki.
  18. Aśka, a tam to w krawatach trzeba isc ?? :icon_twisted:
  19. nawet nikt nie chciał żebym pzrewiozł na motocyklu :biggrin: a juz sie zakladalismy z EdgeCrusher-em kto więcej dzieciaków przewiezie, no ale cóż, za rok musimy sami sie wziąć za robote a bedzie lepiej, mamy potencjał i jest nas dużo więc damy radę... Co do integracji to bardzo mało było dzieci z hospicjum, mi sie udało zintegrować tylko z wolontariuszkami :biggrin:
  20. z lubartowa pewnie kilka motocykli wystartuje jak na każda impreze z Lotosa z helikopterem. Co do noclegu - ma byc ponoc fajna pogoda więc pod chmurka mozna :banghead:
  21. co do samego przejazdu to było nieciekawie, zabezpieczaliśmy cala trasę w sumie tylko w 6 osób. Jak wylądowaliśmy już na końcu to nikt nie blokował rond i skrzyżowań. Olatałem się jak głupi z Romkiem to do przodu to do tyłu żeby nikt nas nie porozjeżdżał. Czego to uczą na tych kursach prawa jazdy, jak nie wspominają nic o jeździe w dużej grupie - chyba tylko jak gumę. palić i wyrywać małolaty :icon_eek:
  22. rok temu było nad zalewem, mało miejsca, ale ten kto był to powie że było dużo lepiej. Były atrakcje w stylu jednostek antyterrorystycznych, pokazy ratownictwa i dużo więcej. Po za tym każdy spragniony dostał michę dobrej grochówy i smaczną kiełbasę. Wiem że to nie wina hospicjum, po prostu wybrali łlego partnera do działań. Postaram sie spotkać z prezesem hospicjum i powiedzieć mu tych kilak uwag, jako przestrogę do działania za rok. Lepiej zrobić mniejsza imprezę a lepiej zorganizowana. Co do samego serca na lotnisku - żenada Gardło zdarłem żeby ludzi ustawić, a jak było już ustawione serce to sie okazało ze zdjęcie już dawno zrobione a balony sobie poleciały w siną dal. rok temu było nad zalewem, mało miejsca, ale ten kto był to powie że było dużo lepiej. Były atrakcje w stylu jednostek antyterrorystycznych, pokazy ratownictwa i dużo więcej. Po za tym każdy spragniony dostał michę dobrej grochówy i smaczną kiełbasę. Wiem że to nie wina hospicjum, po prostu wybrali łlego partnera do działań. Postaram sie spotkać z prezesem hospicjum i powiedzieć mu tych kilak uwag, jako przestrogę do działania za rok. Lepiej zrobić mniejsza imprezę a lepiej zorganizowana. Co do samego serca na lotnisku - żenada Gardło zdarłem żeby ludzi ustawić, a jak było już ustawione serce to sie okazało ze zdjęcie już dawno zrobione a balony sobie poleciały w siną dal.
  23. jakos nie toleruje tych smoluchów, miałem już przypadki w Polsce i na Słowacji ze rumuńce widzac motocykl rzucały patykami i kamieniami. W takim przypadku by sie przy kierownicy przydał lekki karabin maszynowy :biggrin: ostatnio piekny tekst slyszalem. Gosc przyczepil sie dziewczynie do manetki,ona go ochrzaniła, a on ze chciał tylko pokrecić, a ona " jajca se pokręć"
  24. to to obowiązkowo, burmistrz nas nie lubi więc nie pozostańmy dłużni :-) za porwanie może nas nie posadza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...