tomekd Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 240 tys na 99 cbr1100xx,jestem pierwszym wlascicielem.Lancuch rozrzadu nie zmieniany,aczkolwiek walki sa precyzyjnie ustawione i napinacz dawno,dawno temu zostal zmieniony na manualny.Fabryczne w daqlszym ciagu sprzeglo. Zaciski hamulcowe zostaly zmienione na prawie nowe z ebay zakupione za smieszne pieniadze.Tak samo z przednim widelcem i amorem.To plus lozyska kol i glowki.( ludzita ,nie kupujta All Balls poniewaz jest to straszne G.) Drobne problemy z instalacja elektryczna pojawiaje sie ( korozja),ale jakims cudem jestem w dalszym ciagu na originalnym alternatorze i negulatorze napiecia. Silniki zostal dotarty bardzo ostro,dokladnie odwrotnie jak zaleca producent,olej jest zmieniany czesciej niz zaleca Honda,tzn co 6-8 tys km lub trzy razy w ciagu roku,zero konsumpcji i przy zmianie w dalszym ciagu wyglada jak olej a nie smola. Sprzet nigdy nie jest palowany na zimno oraz przed rozgrzaniem oleju. Nie zgodze sie z twierdzeniem ze wspolczesne japonskie silniki sa mniej trwale,sa na pewno bardziej wrazliwe na zaniedbania w obsludze,czyli wyrazajac sie mniej delikatnie nie sa idioto-odporne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Nie zgodzę się, że silnik XX-a to nowoczesna konstrukcja japońska. Patrz przypadki olejowe CBR1000RR, problemy z górą w CRF, częste wymiany tłoków w 4t KTM-a, wiecznie przewalone panewki gsx-r 600 K7 w górę, problemy z wypinającymi się zaworami w DAYTONA 675, itp, itd. W ogóle problemy prądowe w prawie wszystkich współczesnych japońcach, niedopracowanie tego prostego tematu przez tyle lat występowania alternatorów trójfazowych to istna kpina z klienta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekd Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Nie zgodzę się, że silnik XX-a to nowoczesna konstrukcja japońska. Patrz przypadki olejowe CBR1000RR, problemy z górą w CRF, częste wymiany tłoków w 4t KTM-a, wiecznie przewalone panewki gsx-r 600 K7 w górę, problemy z wypinającymi się zaworami w DAYTONA 675, itp, itd. W ogóle problemy prądowe w prawie wszystkich współczesnych japońcach, niedopracowanie tego prostego tematu przez tyle lat występowania alternatorów trójfazowych to istna kpina z klienta. KTM i Triumph nie sa japonskie. Problemy pradowe w 99% sa powodowane przez uzytkownika,luzne,brudne polaczenia na aku,padniete aku,niedopowiednie odpalanie z pozyczonego aku. Problem panewek w USA nie istnieje,ludzie rozumieja tutaj ze jakosc i czeste wymiany oleju sa bardzo wazne. Temat,"przekrecona panewka" praktycznie nie wystepuje na tutejszych 4ums, jezeli juz to jest spowodowany jazda na gumie i kazdy to rozumie,nie obwinia producenta za to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 tomekd a jakiego oleju lejesz do XX ? Tak z ciekawosci pytam. Pozdro Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 240 tys na 99 cbr1100xx,jestem pierwszym wlascicielem. No to ładnie nakulałeś kaemów :clap: Wczoraj tak sobie oglądałem na mobile motocykle z przebiegiem ponad 100tys. i rekordzistą było BMW ratunkowe z przebiegiem 222 tysiące.Dużo też było motocykli bardziej sportowych z takimi przebiegami i widać że można - tylko u nas jak ma pod 100 kkm to się nadaje tylko na kata :banghead: P.S U mnie mam 93 tysiące :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 To pryszcz. Czytalem kiedys w ktorejs z tutejszych ( kanadyjskich ) gazet motocyklowych opis Virazki 1100 po zrobieniu 500 tys km. To normalne ze na kontynencie amerykanskim robi sie duze przebiegi jak sie naprawde jezdzi - wszedzie jest cholera daleko :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 dobra hunda i te inne super maszyny... ja kupiłem ZL600 z przebiegiem ponad 30 tyś-kawa na śrubkach, jedna z najbardziej jechanych pod względem niezawodności jednostek napędowych, sprzedawałem z przebiegiem ponad 60 tysi, teraz ma ponad 90 i trzyma wymiary jak Zła! Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 To pryszcz. Czytalem kiedys w ktorejs z tutejszych ( kanadyjskich ) gazet motocyklowych opis Virazki 1100 po zrobieniu 500 tys km. To normalne ze na kontynencie amerykanskim robi sie duze przebiegi jak sie naprawde jezdzi - wszedzie jest cholera daleko :) Chcociaż Adamie wchodząc czasami na amerykański Ebay samochody/motocykle mają tam na prawdę niewielkie przebiegi, czyżby szybko pozbywali się samochodów/szybko zmieniali? w ogóle to mnie zastanawia dlaczego na ich Ebay jest tak mało ofert? Czyżby istniała tam giełda mająca większe powodzenie? Sorki za offtop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 (edytowane) Moja 25 letnia koza ma ok 75tys km, jezdzona raczej terenowo (przynajmniej przez ostatnie 8tys), ale kupiona na kostkach i bez zbędncych gratów wiec pewnie wczesniej tez tylko teren. Po przejsciu z 10w40 na 20w50 spalanie oleju ok 200ml/1000km, 2x probelm z łańcuszkiem DIDa, problemy ze szczelnoscią dekli, z gwintami, ale za to 0 problemów z elektryką, z zawiasem, z gaznikami, ze skrzynią/sprzęgłem itd. Wkrótce zakładam nowe gniazda i byc moze zawory bo juz wyklepane i łancuszek DIDa, który wytrzymał 1200km :/, liczę, ze nowe uszczelniacze zredukują pobór oliwy i dane mi będzie płoszyć zwierzynę leśną kolejny sezon :D Edytowane 19 Grudnia 2009 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 silniki takie jak w xl czy nx to faktycznie niezle pancerna konstrukcja, zuzywac sie zuzywaja ale jakis dziwnych jaj jeszcze w nich nie widzialem, mzoe osiagami nie powalaja ale jakosc wykonania szczegolnie tych starszych jest widocznie leprza od podobnych konstrukcji suzuki i yamahy, nawet nie tyle sam silnik ale calosc motocykla, z elektryka mialem jeden problem w dominatorze-zabrudzil sie przelacznik kierunkowskazow, okazalo sie ze nikt go nie rozbieral od 20lat, bezpieczniki sam wymienilem bo byly poprostu mega zasniedziale Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 ja nie mam kierunków i nie mam problemu, mam w sumie tylko reflektor i kontrolkę luzu :D ale planuję wystrugać jakies swiatło stopu bo mnie kumple bluzgają, ze mi kiedys zrobią z d*py garaż :) aha aku tez bym chętnie wywalił, ale ktoś kiedyś pisał ze moze to spowodować uszkodzenie instalacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 To pryszcz. Czytalem kiedys w ktorejs z tutejszych ( kanadyjskich ) gazet motocyklowych opis Virazki 1100 po zrobieniu 500 tys km. To normalne ze na kontynencie amerykanskim robi sie duze przebiegi jak sie naprawde jezdzi - wszedzie jest cholera daleko :) A ja myślałem że mam duży przebieg(choć i tak chyba nie oryginalny ,bo mam jakiś inny licznik) :banghead: Coś mi się wydaje że moje Virago się dopiero dotarło :bigrazz: Pocieszyłeś mnie :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frato Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 A ja Was załamie:) W 1994 roku kupiłem używaną Jawe TS 350 z 1989 r z przebiegiem niby 5 tyś km. I zrobiłem nią bez remontu i tylko z 1 awarią - przerwanie uzwojenia alternatora - blisko 60 tyś km:) Głównie jeżdząc po mieście. To były super czasy zarabiałem 4,5 miliona a 3 miliony zostawiałem na stacji benzynowej:) Żeby było ciekawej zrobiłem ten przebieg na jednym komplecie opon - betonowych Barumach, jednym łańcuchu i bez wymiany sprzęgła:) No i bez wypadku na szczęście:) W 1998 roku pod koniec sezonu jadąc do domu usłyszałem w silniku głośne walnięcie - coś sie urwało. Dojechałem do domu a nazajutrz już nie udało się jej odpalić. Nie rozebrałem jej i do dziś nie wiem co się stało, sprzedałem na Allegro jako zepsutą parę lat później. I 2 ekstremalny przykład mojego kolegi na 3 biegowym Simsonie zrobił 30000 km do czasu gdy stracił kompresje:) Zastanawiam sie ile moja Kawa wytrzyma:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Z tą jawą to dałeś czadu majster :) Najbardziej rozwalił mnie kawałek "To były super czasy zarabiałem 4,5 miliona a 3 miliony zostawiałem na stacji benzynowej" :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 (edytowane) ale dokladnie tak jest, po pozadnym i wykonanym zgodnie ze sztuka(mam nadzieje:) ) remoncie silnika w mz tez nie mialem z nia zadnych problemow, moj kolega swoja jezdzil regolarnie do szfecji rowniez bez zadnych problemow Edytowane 20 Grudnia 2009 przez YAGO Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.