Spawanie zamka

[sharesnake]

Witam

Chciałem się was doradzić najpierw bo zamierzam spawać zamek od otwierania tylnej kanapy ponieważ jest urwany.

I chciałem się was spytać czy to jest normalny metal, czy spawarką elektryczną można spawać po tym po tym stelażu? oczywiście w tym samym miejscu bym go pospawał jak oryginalnie, tylko czy to metal jest?

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0075dcf72793350.html

 

Pozdrawiam

Edytowane 19 Lutego 2008 przez sharesnake

[HD1940]

Witam

Chciałem się was doradzić najpierw bo zamierzam spawać zamek od otwierania tylnej kanapy ponieważ jest urwany.

I chciałem się was spytać czy to jest normalny metal, czy spawarką elektryczną można spawać po tym po tym stelażu? oczywiście w tym samym miejscu bym go pospawał jak oryginalnie, tylko czy to metal jest?

Pozdrawiam

Ponieważ nie napisałeś co to za motocykl, trudno stwierdzić jaką masz ramę i o co właściwie ci chodzi. Na zdjeciu widać kawałek ramy, która sądząc z wyglądu spoin, wykonana jest ze stopu aluminium. Taki metal (bo to metal) jest spawalny, ale nie zwykłą spawarką tylko specjalną, do aluminium . Najlepiej sprawdź magnesem, jesli przyklei się to jest to stal, którą bez problemu pospawasz . Jesli nie, to jak napisałem na wstepie, aluminium metodą TIG.

Ale właściwie co i do czego chcesz spawać to pojęcia nie mam bo z fotki nie bardzo to wynika.

[Lysy5g1]

Alumunium albo jakiś ciekawy stop, na pewno nie metal...

zostaje tylko iść do jakiegoś dużego ślusarstwa albo zakładu gdzie naprawiają chłodnice itp., tam powinni wiedzieć co z tym zrobić :biggrin:

[Szpadi]

Ale na pewno się da!

[Gość marcpol]

Witam

Chciałem się was doradzić najpierw bo zamierzam spawać zamek od otwierania tylnej kanapy ponieważ jest urwany.

I chciałem się was spytać czy to jest normalny metal, czy spawarką elektryczną można spawać po tym po tym stelażu? oczywiście w tym samym miejscu bym go pospawał jak oryginalnie, tylko czy to metal jest?

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0075dcf72793350.html

 

Pozdrawiam

 

 

Alumunium albo jakiś ciekawy stop, na pewno nie metal...

 

Interesujące...

Edytowane 19 Lutego 2008 przez marcpol

[piotre]

Glin=Alminium

[Psh]

Jak to sie zgrabnie mowi aluminium jest metalem nieżelaznym. Spawa sie to to bez problemu w odpowiednio przystosowanym do tego warsztacie, kwestia tego kto to zrobi w miare estetycznie, jeśli zamek jest 'mocowany' do ramy w widocznym miejscu. Zależnie od miejsca, mysle ze koszt nie powinien przekroczyc 50zł.

Edytowane 19 Lutego 2008 przez Psh

[YAGO]

Glin=Alminium

 

:flesje: tez mi sie wydaje ze co poniektorym trzeba przypomniec kilka lekcji chemii z podstawowki................. ;)

[Tomek Kulik]

Alumunium albo jakiś ciekawy stop, na pewno nie metal...

(...)

wiek: 19 lat

zainteresowania: motocykle

:)

[calmicoko]

A może dałobysie bez spawania ,niewidze jak to wyglada ale moze da sie ten zamek przykrecić,wiertarka otwóry zrobić gwint dopasować ładne wkrety.....

[Lysy5g1]

Pewnie, jeszcze mi bana załóżcie za potoczne słownictwo!

:lalag:

oj Chłopaki... za przeproszeniem pierdół się czepiacie!! :banghead:

mi tam szkoły nie trzeba przypominać, ale nie chcę po prostu rzucać nazwami stopów, bo nie jestem mistrzem z metaloznawstwa a zresztą kiedy rzucę słowo metal to i tak od razu wiadomo o co chodzi...

Tak się składa że studiuję mechanikę na polibudzie i wiem co to układ okresowy pierwiastków... :banghead:

 

a powiedzcie mi szczerze, nie używacie słowa metal mówiąc o byle czym zrobionym ze zwykłej, popularnej stali (żelazo+węgiel, dla jasności i żeby nie było że mnie do szkoły znowu poślecie...) :evil: ?

 

a tak na marginesie: nie mówimy wszyscy na swoje śliczności "motory"? bo ja słowa "motocykl" używam conajmniej rzadko...

 

ps: obrażam się na was wszystkich!! :P

Edytowane 20 Lutego 2008 przez Lysy5g1

[Adam M.]

Trudno.

Wszelkie stopy alu dalej sa metalami tyle ze niezelaznymi - ktos juz napisal.

Nie martw sie - nie myli sie ten co nic nie robi :lalag:

 

Adam M.

[HD1940]

Tak się składa że studiuję mechanikę na polibudzie i wiem co to układ okresowy pierwiastków... :flesje:

 

To ja bym się nie przyznawał do tego faktu, bo strach pomysleć, co może czekać ze strony mechanika, który nie stosuje precyzyjnego języka. Jak mawiał mój stary profesor (ze szkoły przedwojennej): inżynier musi być precyzyjny jak Szwajcarski zegarek i otwarty na świat jak filozof, bo nie tylko opisuje ale i tworzy rzeczywistość.

Ale podobno taka nonszalancja wśród studentów to teraz standart. :lapad:

Edytowane 21 Lutego 2008 przez HD1940

[cyborg78]

Jak studiowalem mechanike to tez mialem takich kolegow na roku, nie mieli pojecia co wlasciwie studiuja, projekty i laborki kupowali albo sciagali z netu i co semestr mieli warunki... O czyms takim jak slownictwo fachowe chyba nawet nie slyszeli.. Co za inzynier potem wychodzi z takiego studenta..? O tempora, o mores..

[Buber]

Ale podobno taka nonszalancja wśród studentów to teraz standart. :lapad:

No, bo za komuny to wszystko było lepsze, a żona jaka piękna była.... Nie to co teraz..... :flesje:

Pokaż mi "nienonszalanckich" studentów...... w jakimkolwiek okresie dziejów.

A swoją drogą jak niestaranny czlowiek będzie to mu życie udowodni..... kiedyś....