Szpadi

Odświeżam temat po dłuższej nieobecności na tym forum. Ciekam i ciekam na swoim Xie i jak wspominają przedmówcy, może i bym chciał zmienić na coś.... ale kurna na co???. 11-ka daje tyle frajdy i wszystkiego czego można chcieć, że nie widzę potencjalnego następcy. Najechane ma ponad 60 tys. i nic...... Mało tylko jest klamotów do niej by coś tam ulepszyć. Przynajmniej w kraju. Na ebay już lepiej. BTW, kupiłbym przednie koło z tarczami jeżeli ktoś coś wie, to wdzięczny będę za informację.

Witam. Serdecznie zapraszam na imprezę do Kalisza w dn. 17-19.07. Impreza odbędzie się nad zalewem Szałe. Do dyspozycji pole namiotowe i wszystko co potrzebne by megazajefajnie spędzić weekend. Wjazd - 30zł, w cenie znaczek zlotowy.... megaatrakcje... a w sobotę parada do Kalisza i występ "Zdrowej Wody" pod Kaliskim ratuszem :D.... Czas rozruszać to miasto ;-) Do zobaczenia.

...kur... za późno :D... ale airboxy nie są drogie więc spoko :D.

Pierwsze prace i gorąca linia z Dziadkiem XB (dzięki za pomoc i wyrozumiałość ;-) dały efekty których się nie spodziewałem. Silnik zaczął pracować jak nowo narodzony. Pozostał jeszcze tylko jeden problem do rozwiązania i powinno być już jak należy. Szkoda, że czasu mam tak mało by przesiadywać przy Bułce :-). Kabelek daje radę, ale trzeba też co nieco wiedzieć. Ja dowiedziałem się już wiele, ale to pewnie wierzchołek góry lodowej :D

Znalazłem fotki, o którym wspominałem: http://www.freewebs.com/martin_brown/modif...12%20airbox.jpg http://i157.photobucket.com/albums/t80/Aus...12SS/AirBox.jpg Nie wiem czy to coś daje...tzn domyślam się, że buła może sobie bardziej złapać oddech, ale nie wiem czy wówczas nie osłabia się działanie wlotu...

Cześć. Pytanko, jaki zastosować filtr powietrza?, czy przerabiać należy puchę filtra?. Widziałem gdzieś w sieci, jakieś nawiercane otwory itp. Do tej pory mam sportowy komputer i wydech... ale to z tego co wyczytałem to nie wszystko podobno. Mam seryjny filtr powietrza... i jak się doczytałem powinienem mieć sportowy. Gdzie ewentualnie można kupić taki?

Wielkie dzięki. Jak się uporam z tym napiszę czy pomogło.

Co do modyfikacji i wyglądu maszyny chylę czoła. Dla mnie rewelacja. Kabelek chyba sobie kupię. Kumpel właśnie nabył XB12 i ma te same objawy, z tym że u niego już są po odpaleniu. Myślał, że wtryski przelewają... ale spróbujemy pokombinować z czujnikiem o którym pisałeś. Skąd można ściągnąć ten program? Dzięki za poradę.

A czy w sposób garażowy można to wykonać?. Nie mam dwóch lewych rąk, ale nie wiem jak to się robi. Byłbym wdzięczny za pomoc. Przeglądałem forum anglojęzyczne, ale moja znajomość angielskiego... niestety nie wystarcza. Ewentualnie gdzie można podjechać itp ....

Pojawił się mały problem w mojej Bułce. Objawy są takie. Jadąc w trasie ostro, maneta w dół non stop... po jakimś czasie zaczyna się coś dziać z piecem. Nierówno pracuje a jak zatrzymam się i zejdzie z obrotów to pracuje na podwyższonych. Gdy trochę podkręcę, przygasa, jakby się zalewał. Te same objawy są na fabrycznym komputerze i wydechu, oraz racingowym (wydechu i kompie). Jeżdżąc bez nadmiernego odkręcania objaw taki pojawia się rzadziej... ale czasami też. Przechodzi gdy wyłączę silnik... odczekam chwilkę. Potem wszystko jest ok. Ktoś miał podobny objaw? czego szukać? Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje.

heheh, to będzie "złoty strzał" dla policajów ;D.... 10 tys mandatów... pewnie już drukują kwity.

Siemka:-) zapodawaj linki :-)

Okazuje się, że to prawda. Są duże problemy a czasem nawet to niemożliwe by zarejestrować quada w Kaliszu przynajmniej. Kolega musiał kombinować przez inny urząd w innym mieście i.... udało się :-).. paranoja.

Witam. Usłyszałem na dniach, że podobno urzędy dostały jakieś nowe wytyczne i będą problemy z zarejestrowaniem quada.... lub nawet będzie to niemożliwe!!!. Strasznie mnie to zainteresowało, więc pytam... może ktoś wie i podzieli się wiedzą. Drugą sprawą jest to co usłyszałem od znajomego policjanta, że podobno upierdliwsi policaje żądają przy kontroli quada apteczki i gaśnicy :icon_razz: . Jeżeli to prawda, to nic mnie już chyba w tym kraju nie zadziwi....

Będę musiał przestrzec o tej minie znajomego wulkanizatora, któremu ktoś podrzucił kilkadziesiąt takich (głównie crossowych) do "ponaprawiania". .... może uda mi się ustalić co to za cwaniak to przytachał.

Fakt przeciwdeszczówka to mimo wszystko bardzo ważna sprawa. Podczas wyprawy do Brna tegorocznej bez niej byłoby masakrycznie niemiło!. Od Wrocka pompowało aż do granicy. Miałem Luisa jednoczęściowego, ortalionowego. Generalnie nie było tragedii.... przemókł troszkę jedynie w zgięciu (tam gdzie człowiek na pół się składa ;-) a tak dał radę. Rady nie dały buty... do kostek wody :icon_razz:. Nie miałem pokrowców na buty... ani nawet reklamówki. Aha, w sytuacji awaryjnej pod przemakające rękawiczki warto założyć plastikowe rękawiczki spotykane na stacjach benzynowych. Rewelacja. Zakupiłem jednak Helda - dwuczęściowego, ale jeszcze nie testowałem. Jeżdżę cały czas... więc jak będzie okazja do testów to coś nasmaruję. Jedno jest pewne... lepszy gorszy niż żaden. W ostateczności może być wieeeeeeeelki worek na śmieci pod kurkę ;-)....

A proszę bardzo, będzie raźniej. Serwisówkę już mam, więc jakby ktoś coś potrzebował... to bardzo proszę :-).

Nie burmusz się, bo fotki są kiepskie. Co do Twoich pomysłów: zapomnij o klejeniu a o jakimś silikonie tym bardziej :-). Tylko spawanie. Dojście się znajdzie, ale trzeba zdemontować wszycho, by tam dojść. Sam zapomnij, że sobie poradzisz.

kuria mać! 9,5 litra na 1km ? - to pali coś jak Rudy 102 ;-) Oka, a tak serio to mój poprzedni motocykl VZ800 spalał w trasie przy prędkości do 120km/h - ok.5-5,5 l/100km ale jak mu na autobanie pogoniłem odcinek 160km/h spalanie skoczyło powyżej 8 literków. Co to przerywania to z pewnością nie powinno tak się dziać.

Dzięki za garść przydatnych linków :-) Podłączam się do prośby, by temat ten był skupiskiem wiadomości o Buellu... Niemniej jednak posiadaczy tego "brzygactwa" i "dziwactwa" jest niewiele więc ruch będzie tu znikomy. Dzisiaj strzeliłem sobie kilkadziesiąt kilosów ku odstresowaniu po codziennej pracy i nadal się zachwycam nad walorami prowadzenia i klimatu jazdy. Z dnia na dzień, coraz bardziej cieszę się z posiadania tego motocykla :-)... i pomyśleć, że był to jeden z najbardziej nie podobających mi się sprzętów, heheh

Co do zegarów to zgadzam się, ale w tym modelu który ja mam są zegary normalne a nie takie które wyglądają jak z mangi :-). Z serwisówką rzeczywiście może być kłopot... poszperałem wczoraj w necie i dupa. Poczekam sobie pewnie kiedyś tam znajdę. Pozdrawiam.

Ja również pozostanę przy tym co dała fabryka. Dźwięk głośnego wydechu wprawdzie jest imponujący aż ciary przechodzą, ale pojeździć dalej z tym się nie da bez stoperów w uszach :-). Może kiedyś..... pokombinuję, nie wykluczam takiej możliwości :-).... ale wtedy zmienię tez kompa. Pytanko, ma ktoś może serwisówkę?

Tak, mam 1000 i wibracje wcale nie są tak ogromne jak to piszą tu i ówdzie. Silnik na wtryskach... ponoć nic tam się nie grzebie. Na zakrętach na prawdę rewelacja... przesiadłem się z cruisera... a przyzwyczajenie się do nowej pozycji i składania w zakrętach nie przysporzyło dużo problemu. W dniu zakupu zrobiłem 1200km i nie odczuwałem jakichś tam niedogodności. Bardzo jestem zadowolony ze spalania.... miłe zaskoczenie. Muszę pomyśleć nad jakąś torbą na tylne siedzenie... bo nawet kurna kąpielówek nie ma gdzie wsadzić :-)... ale taki już urok bułeczek. W zestawie dostałem też głośny wydech... brzmi świetnie... ale moto za bardzo nie chce na nim dobrze chodzić.... podobno trzeba założyć inny filtr i komputer... nie wiem czy to prawda... ale tak mnie poinformowano. Założyłem jednak fabryczny, na dłuższe trasy fajniej mruczy i nie dokucza hałas.

Czasami tak może się dziać gdy wąż odpowietrzający zbiornik zostanie zablokowany. Pierdoła i trudna do zlokalizowania... ale u kolegi takie objawy były w XJ-cie.

Odświeżam ciut temat, jako że dołączyłem do wąskiego grona użytkowników Buella a dokładnie XB9S. Przesiadka z cruisera (Maraudera) na "bułkę" była mniej szokująca niż sądziłem. Jedyne czego najmocniej mi brakowało to pakowne sakwy, ale jak to mówią na bułkę wsadzisz tylko to co w kieszeń zmieścisz.... W dzień zakupu strzeliłem sobie prawie 600km i muszę powiedzieć że jestem mocno pozytywnie zaskoczony tym co jazda na buellu daje :-) Szybko daje się oswoić i nauczyć tego co inne po przesiadce z innego typu motocykla. Wyśmienicie zachowuje się w zakrętach, mało pali i wcale nie dygocze tak jak to niektórzy piszą. Milo pomrukuje podczas jazdy. Generalnie jestem bardzo zadowolony.