Skocz do zawartości

silnik sześciosuwowy


Rekomendowane odpowiedzi

He he .Tłokowe silniki parowe są rozwijane panie szanowny , a nie turbiny .No chyba że chcesz sobie elektrownię postawić :P .Silnik parowy jest dużo bardziej sprawny niż silnik spalinowy .Można go także zasilać prawie każdym paliwem.

Proponuję także zastanowić się nad definicją dwusuwa i czterosuwa , a potem gromić innych.

Problem w wodorze to jest przede wszystkim kasa .Bo żeby przerzucić się na wodór to jest masakra forsy i czasu nim ta technologia będzie dopracowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słońce to dobra sprawa tylko tu znowu sprawa technologii. Ale patrząc na to przyszłościowo, to będzie to najdłuższe możliwe źródło pozyskiwania odnawialnej energii (będzie dobre dopóki umierajace słońce nie pochłonie Ziemi).

Edytowane przez tomasz90skomra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wodoru... to oprócz lobby takiego czy innego i innych wymienionych wcześniej powodów należy wspomnieć, że pozyskiwanie

- wytwarzanie tego paliwa jest trudne i wciąż drogie (brak jest opłacalnych technologii).

 

Skad masz te informacje??? Miales w szkole chemie??? :P

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty cos taki zdziwiony, Foxriver ma racje. Niestety pozyskiwanie wodoru aby moglby on byc powszecnie uzywany jest wciaz ( w swietle istniejacej wiedzy) wciaz trudne i bardzo energochlonne. na duza skale poprostu nieoplacalne. Jezeli wynajdziesz sposob na tanie pozyskiwanie wodoru z wody, to dzisiejsi bogacze beda przy tobie biedakami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie bardzo łatwym sposobem wydaje się "podłączenie wody do prądu" czyli elektroliza, ale to błedne koło bo trzeba mieć ogromny zapas energii elektrycznej, aby móc produkować tyle wodoru ile w danej chwili byłoby potrzebne w tym przypadku do baku lałoby się wodę destylowaną, przynajmniej z mojej wykminki by to tak wygladało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas czytania Waszych kolejnych postów przypomniał mi się kawał jak Radzieccy naukowcy przedstawili Breżniewowi plan lotu na słońce po energię.

Breżniew zastanowił się chwilę i pyta: a co z ogromną temperaturą , przecież ich spali?

Nasi pomyśleli i o tym towarzyszu , oni polecą w nocy.

 

Jeszcze trochę podyskutujcie i powrócimy do tematu zasady pracy silnika 6T.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom w sumie jest to ciekawe i dobre rozwiazanie, dla mnie największym plusem tego rozwiązania jest mniejsze zużycie paliwa( deklarowane) i osiagi jakie silnik ten potrafi wycisnąć juz na bardzo małych obrotach. Jednakże nadal działa on na benzyne, czyli rozwiązanie z punktu widzenia ekologii jest podobne do hybryd (niby mniej ale jednak tak).

Zaciekawiła mnie wypowiedź na internecie;

 

"21 marca 2006, 22:49:49, kategorie: technika

Kolejne auto na wodę

 

Tym razem okazało się, że powstała technologia sześciosuwowego silnika.

 

Chodzi o to, że normalne silniki są czterosuwowe: ssanie, sprężanie, praca, wydech. Za to silnik sześciosuwowy dodaje suw zasysania wody do rozgrzanej komory silnika, która w takiej temperaturze od razu zmienia się w parę wodną poruszając tłoki z powrotem w górę. Ostatnim suwem jest oczywiście z powrotem praca. Zaletą takiego rozwiązania jest mniejsze zużycie paliwa oraz ochładzanie silnika, dzięki czemu można zredukować system chłodzenia. Wadą natomiast możliwa nierówna praca silnika (nie pisało tego w artykule, ale tak to sobie wyobrażam) oraz konieczność dodatkowego baku na wodę. Wyobrażam sobie jednak, że wodę wylatującą z rury wydechowej można skroplić i z powrotem wprowadzić do baku z wodą. Ale nie wiem, nie jestem specjalistą.

 

Przyszłość szykuje się bardzo interesująca. Może podobne rozwiązania wejdą życie do czasu kiedy będę mógł zakupić własne auto :biggrin:

Dodaj komentarz"

 

Moim zdanie to coś nie bardzo ta wypowiedź, no cóż ja nic wiecej o silniku sześciosuwowym nie powiem :buttrock: .

 

P.S. Spoko kawał Piotrze, ale smutne jest to, że w klasie mam dwie osoby które uznałyby, że kompan Breżniew'a jak to się mówi "dobrze gada" :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty cos taki zdziwiony, Foxriver ma racje. Niestety pozyskiwanie wodoru aby moglby on byc powszecnie uzywany jest wciaz ( w swietle istniejacej wiedzy) wciaz trudne i bardzo energochlonne. na duza skale poprostu nieoplacalne. Jezeli wynajdziesz sposob na tanie pozyskiwanie wodoru z wody, to dzisiejsi bogacze beda przy tobie biedakami...

Zgadza sie :rolleyes: odpowiedzialem za szybko nie przemyslalem, oplacalnosc zadna na dzien dzisiejszy jednak otrzymac wcale nie jest trudno, jest wiele bardzo prostych sposobow...

pozdrawiam

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zasad pracy silnika 6T wydaje mi sie ze temat zostal wyjasniony, dolny tlok czyli wlasciwy silnik dziala jako 4T gorny natomiast, stanowiacy rozrzad i przeslaniajacy okna do i wylotowe jako 2T...

:rolleyes:

ale w jaki sposób przesłania te okna? na filmiku widać tylko jedno okno. To jedyna rzecz jakiej nie mogę z tego wykminić. Jakie zalety poza redukcją oporów sprężyn daje tego typu głowica? desmo nie ma sprężyn, a nie różni się tak zdecydowanie od "standardowej" głowicy. Rozumiem że wpływ ma też zmienna pojemniść komory powodowana pracą "górnego" tłoka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka alternatyw np. benzyna z węgla ( do końca lat 50tych produkowana w naszym kraju.

Spirytus bezwodny w masowej produkcji przy obecnej cenie benzyny jest tańszy w produkcji ale lobby naftowe jest mocniejsze w Polsce od lobby rolniczego łącznie z samoobroną.

Następna ewentualność to wtrysk porcji wody pod ciśnieniem do komory spalania który obniża zużycie paliwa o połowę i podnosi moc silnika o ponad 50% zastosowany w silniku seryjnym Kawasaki przez Fritza Egli prawie 30 lat temu. Porcja wody w spotkaniu z wysoką temperaturą zamienia się błyskawicznie nie w parę ale w mieszankę wodorowo-tlenową i następuje wtórna eksplozja w cylindrze. Silnik chodził b. dobrze ale krótko z powodu super szybkiej korozji części i słabym korbowodom które podlegały szybkiemu spęczeniu.

Ostatnim sposobem alternatywnego napędu już możliwym do zastosowania jest tłokowy silnik parowy który w historii jako pierwszy pobił barierę 100kmh. a wytwornicę dużych ilości pary można zrobić z mini ogniwa termojądrowego. Teoretycznie a nawet praktycznie już można a wszelkiej maści terroryści i inne przygłupy już zacierają ręce.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat(babyy @ 06 styczeń 2008 - 23:59)

 

A mi sie nasunelo takie cos apropo tego powietrza. Mozna by nabic raz zbiornik do ruszenia z miejsca a potem przy kolach zamontowac sprezarki ktore napelnialy by zbiornik na bierzaco i mielibysmy prepetum mobile (czy jak to sie pisze). Raz ruszoby pojazd moglby jechac i jechac

To taka fantazja ale jakby co to zastrzegam patent

 

 

nie da rady tak łatwo zgodnie z twoim założeniem pojazd jadąc produkowałby więcej energii niż potrzebował do owej jazdy a tak się nie da niestety

 

 

Ale nadmiar energi to nie problem chyba ;) Od czego sa zawory ktore upuszczalyby nadmiar cisnienia albo np. sprzeglo elektromagnetyczne ktore zaloczaloby sprezarke wtedy kiedy byla by taka potrzeba.

 

No dobra koniec mojej fantazji :P :rolleyes: Moze kiedys skonstruuje taki pojazd i zostane milionerem :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom w sumie jest to ciekawe i dobre rozwiazanie, dla mnie największym plusem tego rozwiązania jest mniejsze zużycie paliwa( deklarowane) i osiagi jakie silnik ten potrafi wycisnąć juz na bardzo małych obrotach. Jednakże nadal działa on na benzyne, czyli rozwiązanie z punktu widzenia ekologii jest podobne do hybryd (niby mniej ale jednak tak).

Zaciekawiła mnie wypowiedź na internecie;

 

"21 marca 2006, 22:49:49, kategorie: technika

Kolejne auto na wodę

 

Tym razem okazało się, że powstała technologia sześciosuwowego silnika.

 

Chodzi o to, że normalne silniki są czterosuwowe: ssanie, sprężanie, praca, wydech. Za to silnik sześciosuwowy dodaje suw zasysania wody do rozgrzanej komory silnika, która w takiej temperaturze od razu zmienia się w parę wodną poruszając tłoki z powrotem w górę. Ostatnim suwem jest oczywiście z powrotem praca. Zaletą takiego rozwiązania jest mniejsze zużycie paliwa oraz ochładzanie silnika, dzięki czemu można zredukować system chłodzenia. Wadą natomiast możliwa nierówna praca silnika (nie pisało tego w artykule, ale tak to sobie wyobrażam) oraz konieczność dodatkowego baku na wodę. Wyobrażam sobie jednak, że wodę wylatującą z rury wydechowej można skroplić i z powrotem wprowadzić do baku z wodą. Ale nie wiem, nie jestem specjalistą.

 

Przyszłość szykuje się bardzo interesująca. Może podobne rozwiązania wejdą życie do czasu kiedy będę mógł zakupić własne auto :)

Dodaj komentarz"

 

Moim zdanie to coś nie bardzo ta wypowiedź, no cóż ja nic wiecej o silniku sześciosuwowym nie powiem :bigrazz:...

 

Po raz kolejny opowiesci dziwnej tresci :bigrazz: Zanim przejdziemy do wtrysku wody do cylindra, przeanalizujmy szybko jakim czasie zachodza procesy spalania w silniku przy np 3000 - 4000 obr/min, wedlug moich skromnych obliczen to nalezy je liczyc tysiecznych sekundy. Teraz pomysl sobie ile w czasie powiedzmy 0.006s przeznaczysz na wtrysk wody, jej odparownie i wytworzenie pary. Wez tez pod uwage ilosc wody wtryskiwanej do cylindra celem uzyskania odpowiedniej ilosci pary potrzebnej do napedu tego nazwijmy go "dodatkowego " tloka i spadek temperatury panujacy w komorze spalania. Do tego nalezy rowniez dodac iz taki gwaltowny spadek temperatury powoduje rowniez obnizenie cisnienia maksymalnego spalania a wiec i ilosc pracy mozliwej do wykonania przez silnik.

Ogolnie wtrysk wody do silnikow jest stosowany ale to do silnikow wolnoobrotowych celem obnizenia temparatury maksymalnej spalania, przez co ogranicza sie tworzenie rakotworczych i bardzo szkodliwych zwiazkow NOx. Jednakze sa to ilosci bardzo niewielkie i na pewno nie sluza wytworzeniu pary w czasie spalania i napedu dodatkowych tlokow. Ogolnie to ktos cos wiedzial ze dzwoni tyle ze juz nie mial pojecia w ktorym kosciele...

:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nadmiar energi to nie problem chyba :) Od czego sa zawory ktore upuszczalyby nadmiar cisnienia albo np. sprzeglo elektromagnetyczne ktore zaloczaloby sprezarke wtedy kiedy byla by taka potrzeba.

 

No dobra koniec mojej fantazji :bigrazz: :buttrock: Moze kiedys skonstruuje taki pojazd i zostane milionerem :bigrazz: :biggrin:

nie zrozumiałeś... ;) chodziło o to że niemożliwym jest jadąc produkować więcej energii niż potrzeba na tą jazdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...