4jku Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 ...Może są inne podobne do DR jeśli chodzi o specyfikację i koszty (KLX 300?)... Z twoim budżetem to osobiście uważam że dobrze szukasz... Do zerwanej linki bym się nie wybierał bo się nie przejedziesz... Chyba że tą linkę zrobi. Problem z takimi rocznikami polega na tym że jak trafisz na podpicowanego trupa, to drugie tyle co za niego dałeś może być mało żeby go doprowadzić do stanu używalności. Pozostaje Ci liczyć na fart, i dobre rady kogoś ogarniętego kto pojedzie z tobą na sprawdzanie sprzęta ;) Najlepiej odżałować 100zł-150zł, zaplanować trasę na oglądanie 3-4 sztuk i zabrać ze sobą zaufanego mechanika, kogoś kto sprzęt będzie serwisował, albo kogoś kto na prawdę się dobrze zna. Tylko żeby się znał nie na mztkach i simsonach, ale na czymś co będziesz oglądać ;) Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Mam też kilka ogłoszeń z okolicy:http://olx.pl/oferta/suzuki-dr-350-po-remoncie-zarejestrowana-CID5-IDb8SwP.html - ładna wizualnie i niby po remoncie, muszę zapytać o kwity, no i martwi zerwana linka, nie będzie można sprawdzić na miejscu.http://olx.pl/oferta/suzuki-dr350-r-92-CID5-IDc6O8l.html#92eca7e072 - najtańsza, ale nic nie wiadomo o niej więcej.http://olx.pl/oferta/motocykl-enduro-suzuki-dr350s-gdansk-dr-350-CID5-IDbHK17.html#d5ca09b2c8 - podobnie jak powyżej, różnica w cenie niewielka.http://allegro.pl/suzuki-dr-350-super-stan-i5728915232.html - chyba najlepsza w zestawieniu, ładna na zdjęciach i dobrze opisana, ale też najdroższa. Co myślicie? DR350 dobry wybór natomiast zakup ładnej sztuki w PL graniczy z cudem. Każdy kto ma dobrą sztukę to trzyma dla siebie bo to bardzo wdzięczny motocykl. Idealnie nadaje się do endurowania po lasach i bezdrożach, w terenie też daje radę a przy tym bardzo mało pali i jest prosty w naprawach. Do sprzedania są przeważnie padliny, które były eksploatowane do granic możliwości i jak przyszło co do czego to razem wzięte koszta napraw przestraszyły właściciela. Co do ogłoszeń - tu się nie wypowiadam na temat każdego tylko mi się śmiać chce jak ktoś wypisuje, że zrobił remont za 4 cyfrową kwotę a potem wzmianka o uszkodzonej lince gazu. Linka kosztuje w granicach 50zł a jej wymiana to 30min, to tylko świadczy o tym jakie bzdury ludzie wypisują. Kto normalny przyjedzie oglądać motocykl, którego co najwyżej można posłuchać na wolnych obrotach. Obstawiam, że w tych pieniądzach bardzo ciężko będzie kupić dobre enduro 4T o pojemności 250 - 400ccm i całkiem możliwe, że zaczniesz rozglądać się za jakąś DT125. Odblokowana w najmocniejszej wersji też da sporo frajdy z jazdy, DR350 ma nad nią tę przewagę, że sporo lepiej idzie od dołu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 24 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 Mixer,pomyśl o Hondzie XL albo XR Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 24 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 albo XR teraz na olx był albo i trwa wysyp XR 350R ciekawe jak to się sprawuje fakt że strasznie stary rzymp , z przodu bęben ale podobno leciutka , silniczek z xl350R z jakimiś małymi poprawkami na korzyść mocy........ a pozatym szukać XL albo xt 350 albo XR250 , dr to silnikowo padło , nie dosyć że nie przyśpiesza to jeszcze prędzej Polska doczeka mądrej władzy niż trafisz na sztukę w której nie padnie albo nie będzie problemów z głowicą :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 24 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2015 dr to silnikowo padło , nie dosyć że nie przyśpiesza to jeszcze prędzej Polska doczeka mądrej władzy niż trafisz na sztukę w której nie padnie albo nie będzie problemów z głowicą :D Miałeś? Czy tylko "słyszałem, czytałem"? Bo o ile dobrze pamiętam to w którymś wątku stwierdzałeś, że tylko słyszałeś o padających głowicach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Miałeś? Czy tylko "słyszałem, czytałem"? Bo o ile dobrze pamiętam to w którymś wątku stwierdzałeś, że tylko słyszałeś o padających głowicach. też go rozważałem jak zdałem A i rozważałem pierwsze moto i właśnie dlatego nie miałem bo za dużo się nasłuchałem :D Miałem drz400e i też padły panewki w głowicy, kumpel miał dr 125 i 2 razy robił głowicę , drugi dr 600 rozłożył na złom bo padła głowica , o 350 też się nasłuchałem dlatego nie ryzykowałem zakupu bo nie stać mnie na takie zabawy :D Ja ogólnie nigdy nie zrozumiem fenomenu tego moto :D Ja od dr350 wolałbym xr/xl 250/350 bo -mechaniczny gaźnik czyli jedzie a nie stoi -250 będzie lżejsza od dr 350 i będzie mieć lepszy zawias -pancerny piec , wałek na łożyskach zawias w xl350 czy xl250 będzie porównywalny z zwykłym dr350 , gorszy niż w dr350N............ jechałem dr350N i xlr250 baja to xlr mimo że na papierze jest słabsza odczuwalnie zbiera się lepiej , jest agresywniejsza........ Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Ja ogólnie nigdy nie zrozumiem fenomenu tego moto :D Jesteś z okolic Łodzi to pewnie kojarzysz osobę z mojego miasta, Ozorkowa, ksywka Śledziu (czy tam AC Śledź). Dzięki niemu prawie każdy przygodę z enduro w moich okolicach zaczyna właśnie od DR350. Koleś ma obcykane DRki w małym palcu, każdemu to poleca i dużo osób słucha jego rad, kupując DRkę. Jeszcze z 8 lat temu jeździła nas większa grupka w której było chyba 6 sztuk DR350. Wpadnij na jakąś żwirownię w okolice Ozorkowa a zobaczysz tam tyle 350tek jak nigdzie indziej :) Przez tyle lat nie słyszałem od nikogo ze znajomych, że padła mu głowica. Co prawda sporo osób miało przerabiane głowice przez Śledzia (jakiś swój patent tam stosował) ale to było coś związane z mocą a nie wadą. Jak zaniedbasz sprzęt to każdy jeden padnie, nawet legendarne XR600 :) http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/75335-wszystko-o-hondzie-xr/page-42?do=findComment&comment=2225681 Ta opisywana wyżej XRka parę lat temu wyszła od mojego kolegi spod Zgierza, aż dziwne, że to jeszcze jeździ (chyba, że ma zrobiony remont albo inny piec wstawiony), tam były niezłe przeboje z urwanym zaworem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Goofer Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 a pozatym szukać XL albo xt 350 albo XR250 , dr to silnikowo padło , nie dosyć że nie przyśpiesza to jeszcze prędzej Polska doczeka mądrej władzy niż trafisz na sztukę w której nie padnie albo nie będzie problemów z głowicą :DPiec lat temu sprzedałem znajomemu dr350 którą jeździłem dwa sezony,jeździ nią do dziś,zmieniał tłok+szlif ale głowicy nie ruszał,nikt mi nie powie ze dr to silnikowe padło.Jeździłem sporo na XT i XL i jeśli chodzi o przyspieszenie to zostają sporo z tylu za DR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 (edytowane) Jesteś z okolic Łodzi to pewnie kojarzysz osobę z mojego miasta, Ozorkowa, ksywka Śledziu (czy tam AC Śledź). Dzięki niemu prawie każdy przygodę z enduro w moich okolicach zaczyna właśnie od DR350. Koleś ma obcykane DRki w małym palcu, każdemu to poleca i dużo osób słucha jego rad, kupując DRkę. Jeszcze z 8 lat temu jeździła nas większa grupka w której było chyba 6 sztuk DR350. Wpadnij na jakąś żwirownię w okolice Ozorkowa a zobaczysz tam tyle 350tek jak nigdzie indziej :) Przez tyle lat nie słyszałem od nikogo ze znajomych, że padła mu głowica. Co prawda sporo osób miało przerabiane głowice przez Śledzia (jakiś swój patent tam stosował) ale to było coś związane z mocą a nie wadą. gościa nie czaje( jak łódzkie konkretnie naparzało byli i ludzie i było gdzie to ja najpierw komputery składałem bo to była ma zajawka , a potem miałem mtxa 80 którym wyjazd na żwirownie 15km od domu traktowałem jak wyprawę a dalej nie próbowałem , jak zacząłem latać pod łódź to jakoś ludzie się i miejscówki się wyłamali :( ) ale wiem że łódzki off na dr 350 stoi ciężko trafić osobę co tym nie jeździła( chyba tylko ja :D ) choćby po forach czytając , niektórzy dt 125 nie mieli a mieli dr 350 :D sporo ludzi je sobie chwali ale sporo też krew i pot na niej zostawiła , ja właśnie ze względu na opowieści o głowicach i tego co robił kumpel z dr 125 skreśliłem ten motocykl z swojego życiorysu i jakoś wcale nie żałuje, zresztą na forum suzukidr nawet sami właściciele się śmieją że jak głowica nie była robiona to napewno będzie :D Jeździłem sporo na XT i XL i jeśli chodzi o przyspieszenie to zostają sporo z tylu za DR jeśli xl350r zostaje w tyle za dr350S to musi być straszna padlina albo nie wiem filtr powietrza czyszczony ostatni raz przed bitwą pod grunwaldem :D ? xlr250 czy xl250 pewnie na dłuższą metę zostanie w tyle choćby na vmax ale odejście z miejsca ma fajniejsze .....tylko że ja mam cały czas na myśli dr350S albo SE z podciśnieniowym gaźnikiem bo N miał mechanicznego mikuni w seri i innaczej się zbierał.... xt 350 raz w życiu jechałem , wydaje mi się że idzie podobnie( mułowata jest jak 600 ) , ale wyścigów na ćwiartkę nie robiłem :D w mojej xr też urwał się zawór ( przed moją kadencją ) nic nie jest wieczne........ Edytowane 25 Października 2015 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 25 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Jeden znajomy miał DR 350 to żałował że ją sprzedał i kupił Husqvarnę 610. A drugi mimo też że kawał chłopa z niego był tak tym zap**lał po lesie że głowa mała ;) Oboje chwalili DR-ki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mixer_mr Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Dziękuję za odpowiedzi. Zacząłem rzeczywiście rozważać DT 125, albo KMX 125 - chyba, że trafię na coś ciekawego w 4T. Wciąż się rozglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Coś ciekawego w 4t to właśnie ta DR-ka 350 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 30 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2015 Dziękuję za odpowiedzi. Zacząłem rzeczywiście rozważać DT 125, albo KMX 125 - chyba, że trafię na coś ciekawego w 4T. Wciąż się rozglądam. Prędzej trafisz na ładną DT125 bo tego jest od cholery, DR350 jest bardzo mały wybór. Najmocniejsza wersja DT125 daje radę no i sporo tego jest więc jeśli chodzi o jakieś nietypowe części to problemu nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 1 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2015 Najmocniejsza wersja DT125 daje radę no i sporo tego jest więc jeśli chodzi o jakieś nietypowe części to problemu nie będzie. DT 125 miała 2-3 wersje tylko i w sumie kupić można 2 :D pierwsza to był wiatrołap z stykowym zapłonem u nas już praktycznie nie do kupienia druga była japoński silnik bez zaworu wydechowego lc2 , tarcza z przodu bęben z tyłu produkowana w latach 80 , mało ich z reguły zamordowane trupy...trzecia była z 2 tarczami i tych jest najwięcej ......w RE która ma rozrusznik elektryczny zamiast kopa silnik jest ten sam , ja tą wersję do offu odradzam , rozrusznik w tym moto to niepotrzebne kilogramy......... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fincher Opublikowano 10 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2015 Mam takie pytanie, KTM sx 450 przebieg liczy w mth czy w kilometrach? Bo mam możliwość kupić takiego na kółkach SM, ale nie wiem czy nie jest on zbyt wymagająćy serwisowo. Cytuj Łoś50>Dragstar125>CBR125>FZS600>FZ6>CBR600>SV650>FZS1000>Versys650>G310r/gs>F850GS>K1600Gt>RnineT Scrambler>R1250GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.