Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W miarę nowy sprzęt może i nie jest drogi w utrzymaniu ale 14 -letnia 200 już jest zmęczona życiem i co chwilę coś padnie. Absolutnie nie mam nic do tego modelu to poprostu zmęczenie materiału. Spalanie faktycznie może z litr więcej niż 520 bo wczoraj akurat to testowaliśmy, ale min 10l to dużo jak na dzisiejsze czasy.

 

U mnie przez 2 lata nie zepsuło się zupełnie nic a był z 2000r. chciałbym aby obecny kat tak świetnie się spisywał. A co do spalaniaa to może nie jest duzo wieksze niz 525 tylko, na 200 nie da się tak dopier... jak na 525. Trochę żałuję, ze sprzedałem swoją dwusetę, wziałem niewiele, a było wszystko porobione :/ U mnie przepalic 10l nawet na 200 to cały dzien tyrania.

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajna jest cre 50/70, wypasiony zawias (kayaba) leciutka silnik to w sumie najmocniejsza 50 pomijając crosy(50 crosów chyba nawet nie ma są 65 :D )

 

w internecie wielu mówi o tym jedyne hard enduro 50ccm :D na pewno jest niebo lepsza od dt80 czy mtx czy jakiejś tam sendy.......

 

 

XR400/600/650

 

bez 650R :D 650R nie jest dualem w moich oczach chociaż jak ją kwalifikują internetowi spece to nie wiem....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem 2000 ale o dziwo ze starym zwykłym zawiasem,

wg mnie warto brac od 2000 z wp43, wiadomo-im nowsze tym lepsze, ale tez nie ma co się napalac i wykładac nie wiadomo jakiej kasy bo jeśli 200 z 2001 mozna wyrwac za 6-7K a 2006 stoją juz po 12K to tak naprawdę różnica jest tylko w zawiasie i wyglądzie i jest to nieduza róznica wg mnie. a silnlik w jednym i drugim nadaje się lub jest po kapitalce, przy 4T jest trochę inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kapitalke to zaraz po kupnie bym się nastawiał nauczyła mnie tego huska wr 125 której awaria to było drugie imię. Teraz wychodzę z założenia, że lepiej od razu tłok i ewentualnie korbę wymienić żeby mieć spokój, nawet jeśli wydaje się, że na starych da się jeszcze trochę polatać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kapitalke to zaraz po kupnie bym się nastawiał nauczyła mnie tego huska wr 125 której awaria to było drugie imię. Teraz wychodzę z założenia, że lepiej od razu tłok i ewentualnie korbę wymienić żeby mieć spokój, nawet jeśli wydaje się, że na starych da się jeszcze trochę polatać.

I widzisz... Gdyby wszyscy tak myśleli, to miałbym 1000 postów mniej na koncie. A tak to ciągle tłumacze to samo każdemu kto chce kupić crossa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , ma to być mój 1 motor. :D.

Potrzebuje go to zabaw w okolicach działki . ( lasy ,pola ,jeziora :D)

Ma być nie drogi , nie zależy mi na osiągach, nie musi być z możliwością do rejestrowania i tak bym go nie przerejstrował)

 

Znalazłem coś takiego :

http://otomoto.pl/aprilia-rx-tanio-sprawy-bez-wkladu-M3657657.html

Jakieś +/- ?

Może ktoś poleci coś innego , może być trochę droższego ( ale bez przesady ) ma to być tylko do zabawy na wakacje :)

Pozdrawiam

Edytowane przez Emptyhuman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj syn latal na takiej , fajny sprzecik silnik minarelli prosty i tani w naprawach , jesli szukasz takiego sprzeta to dobry wybor. na temat konkretnego egz. sie nie wypowiem, generalnie aprilia to fajne moto

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Jestem nowy na forum i równocześnie jestem zupełnym świerzakiem jeśli chodzi o cross/enduro. Na wstępie kilka słów o mnie, żeby łatwiej było Wam udzielić odpowiedzi na moje pytanie. Moją przygodę z jednośladami rozpocząłem w wieku 9-10 lat i kontynuuję ją do dzisiaj. Przez te 27 lat przewinęły się różne maszyny a ja sam zdobyłem sporo doświadczenia na dwóch kółkach, często szlifując asfalt ze względu na mój sposób ujeżdżania. Jednak mimo faktu, że coś ciągnęło mnie w teren nigdy nie poszedłem w tym kierunku. Moje decyzje życiowe spowodowały, że aktualnie nie dysponuję już taką ilością czasu, żeby codziennie latać na sprzęcie tak jak robiłem do tej pory. Jakby tego było mało przeprowadziłem się w miejsce gdzie stanowczo więcej jest zieleni niż asfaltu. Naturalnym odruchem każdego prawdziwego motocyklisty jest poszukiwanie możliwości do jeżdżenia tak często jak tylko się da. Przynajmniej dla mnie jest to najważniejsze, to jest to co mnie napędza, motywuje, co powoduje, że mogę wszystko. Stąd też moje kroki czy też raczej wzrok skierowałem na motocykle enduro. Siedzę od paru tygodni w internecie, przeglądam strony, fora, youtube etc. i szukam czegoś odpowiedniego dla siebie do latania w terenie. Podkreślam, że mimo, że z motocyklem jestem za pan brat to w terenie nie mam żadnego doświadczenia - ale nigdy nie jest za późno żeby zdobyć nowe doświadczenie i uczyć się od nowa. Moja waga 80 kg., wzrost 180 cm, ciało w dobrej kondycji nie licząc starych urazów, które co jakiś czas dają o sobie znać. Na początek chciałbym wjeździć się w sprzęt enduro, poznać specyfikę zarówno motocykla jak i samej jazdy na lóźnych i różnych nawierzchniach. Nastawiony jestem na latanie w terenie, a nie rekreacyjne jeżdżenie, chociaż przede wszystkim chodzi o przyjemność z samej jazdy. Aktualnie mieszkam w okolicach Krzeszowic więc terenów do jazdy jest pod dostatkiem. Po takim zaprzyjaźnieniu się z offroadem mam dość sprecyzowane dalsze plany ale to temat na inne posty. Rozważam zakup EXC250 2T lub EXC 200. Celowałbym w motocykl z roczników od 2010 w górę. A teraz pytanie do Was, ludzi, którzy mają doświadczenie, którego mnie brakuje: Czy to jest dobry wybór? Każda odpowiedź mile widziana. Czytałem również na tym forum kilka postów w podobnym temacie, ale nie znalazłem do końca sprecyzowanych odpowiedzi i porad. Stąd też moje pytanie.

 

Dziękuję i pozdrawiam,

 

Matix77

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Nie daje mi jednak spokoju pytanie, który model wybrać. Chciałbym tym polatać z 2-3 sezony, żeby opanować podstawy przemieszczania się w terenie, pokonywania przeszkód etc. Potem zobaczymy jakie będą opcje. Na papierze wiem jak wyglądają różnice, czytałem także komentarze osób, które testowały oba modele. Mnie jednak najbardziej zależy na opiniach tzw. "zjadaczy chleba", a najlepiej żeby taki "zjadacz" miał okazję jeździć na obu tych sprzętach. MOTONITA czytałem we wcześniejszych postach, że miałeś i jeździłeś na 200, ale czy miałeś okazję także jeździć na 250? Takie porównanie daje chyba najwięcej. Osobiście skłaniam się ku 200 choćby ze względu na fakt, że będzie to mój pierwszy motocykl enduro. Ale ostatecznie chciałbym podjąć możliwie najlepszą decyzję.

Edytowane przez Matix77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdziłem na 250, jest wyraźnie mocniejsze, ale i 200 jest całkiem szybkie, przynajmniej jeśli chodzi o roczniki 2000-2006, nowszymi nie jezdziłem,

250 będą znacznie droższe w zakupie, jeśli chcesz wyrobic technikę i nauczyc się jezdzic po trudnym terenie to bierz 200, ale do jazdy na kole, do zapindalania po płaskim z duzymi predkosciami, do pałowania bokiem po zakretach może po jakims czasie brakowac powera w 200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...