Podstawy jazdy Enduro

[rafael]

trialowa sie dobrze trzyma twardego podłoża np skał jeszcze na niskim cisnieniu... ale po lesie myśle że by była wygladają te kostki na solidne :flesje: A może coś takiego??

http://moto.allegro.pl/item309610062_opona...mson.html#photo

Edytowane 11 Lutego 2008 przez rafael

[grebur]

niewiem czy by pasowalo i niewyglada na solidną ;p

[enduromaster]

1. stawiam na zła pozycję i zbyt niską kierę

2. ja dodaje gazu, hamowanie dociąża przednie koło

3.w czołgu rolki też da się skrzywić

[grebur]

1. stawiam na zła pozycję i zbyt niską kierę

2. ja dodaje gazu, hamowanie dociąża przednie koło

3.w czołgu rolki też da się skrzywić

1.to jaką piwinienem miec pozycje ?

2.ale lepiej niemam dzikowac na tych felgach,czy niemusze sie bac takich dziur ?

 

ale musze przyznac (jak dla mnie) sendzia daje rade na takich polnych drozkach, jakbym jechal tak skuterem czy chopperkiem to by koło odleciało, a tak to elegenacko moge smigac, eno błoto itp. jest pzeszkodą ,ale w takie suche dni niema czego sie bac :buttrock:

Edytowane 11 Marca 2008 przez grebur

[Techniacz]

Uwazaj co bys tylko nie przegial na tych szosowych oponkach... Bo w jeden moment moze Ci przod odjechac, na jakims zakrecie i sie zdziwisz nie pozytywnie. Nawet w "suche dni".

 

Pzdr :icon_razz:

[Moto33]

1.to jaką piwinienem miec pozycje ?

2.ale lepiej niemam dzikowac na tych felgach,czy niemusze sie bac takich dziur ?

 

ale musze przyznac (jak dla mnie) sendzia daje rade na takich polnych drozkach, jakbym jechal tak skuterem czy chopperkiem to by koło odleciało, a tak to elegenacko moge smigac, eno błoto itp. jest pzeszkodą ,ale w takie suche dni niema czego sie bac :P

Nie wielu ludzi wie co ty masz na myśli "bać takich dziur". :) Ja to jadę przez wszystko 8dych i nie patrze na nic(nie do dosłownie :) ) i koła są proste.

 

Uwazaj co bys tylko nie przegial na tych szosowych oponkach... Bo w jeden moment moze Ci przod odjechac, na jakims zakrecie i sie zdziwisz nie pozytywnie. Nawet w "suche dni".

 

Pzdr :crossy:

Na takich laczkach to na prostej drodze można sie zdziwić, bo mogą odjechać w bok przy przejeżdżaniu nawet przez dość małą dziurę. A wystarczy najechać na skos tej dziury i im większa prędkość to szypciej koło ucieknie.

[piasektt]

grebur wy edytuj post z masakryczną ortografią inaczej dostaniesz 10% i 7 dniowego bana.

 

- pozostałych użytkowników przepraszam z OT

 

 

 

- Proszę nie wdawajcie się w głupie zaczepki tylko raportujcie. Jakoś sobie poradzimy

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie

[serwient]

Mam problem.

zakupiłem butki do jazdy oxtary tcx pro 2. Wszystko ladnie, cacy, pieknie, gdyby nie to ze nie mam w ogole czucia przy zmianie biegow a tym bardziej w jezdzie na stojaka.

Czuje sie o niebo lepiej i pewniej, ale ciezko jest mi nawet znalezc wajhe biegów i zdarza sie ze niekontrolowanie hamuje tylnim hamulcem.

Chyba bede musial opuscic tylni hamulec i przyspawac jakis kawalek rurki do wajhy biegów.

Co wy na to ?

Dodam ze przy jezdzie na stojaca pól biedy jeszcze ujdzie, ale na dupie nie da rady.

Moze zaczekac az buty sie rozejda? To moje pierwsze buty w zyciu i nie mam zadnego doświadczenia.

[k_smart]

Mam problem.

zakupiłem butki do jazdy oxtary tcx pro 2. Wszystko ladnie, cacy, pieknie, gdyby nie to ze nie mam w ogole czucia przy zmianie biegow a tym bardziej w jezdzie na stojaka.

Czuje sie o niebo lepiej i pewniej, ale ciezko jest mi nawet znalezc wajhe biegów i zdarza sie ze niekontrolowanie hamuje tylnim hamulcem.

Chyba bede musial opuscic tylni hamulec i przyspawac jakis kawalek rurki do wajhy biegów.

Co wy na to ?

Dodam ze przy jezdzie na stojaca pól biedy jeszcze ujdzie, ale na dupie nie da rady.

Moze zaczekac az buty sie rozejda? To moje pierwsze buty w zyciu i nie mam zadnego doświadczenia.

 

Buty na pewno się wyrobią po jakimś czasie! Ty też musisz się wjeździć i przyzwyczaić, po pewnym czasie nie będziesz sobie mógł wyobrazić jazdy bez odpowiednich butów. Po prostu jeździj :rolleyes:

Edytowane 16 Marca 2008 przez k_smart

[serwient]

No wlasnie dlatego jednak jeszcze sie wstrzymam, ale ciezko jest mi sie przestawic, po prostu te buty sa az tak sztywne.

Narazie dziura w boku musi sie zagoic :rolleyes:

[crossmen7]

No wlasnie dlatego jednak jeszcze sie wstrzymam, ale ciezko jest mi sie przestawic, po prostu te buty sa az tak sztywne.

Narazie dziura w boku musi sie zagoic :icon_evil:

Moze pogjętą masz dzwignie zmiany biegów lub zle ustawioną

[qba]

jaki motocykl?

 

podnieś sobie wajche o jeden wrez do góry powinno być łatwiej

[serwient]

słuszna uwaga, jak mogłem na to nie wpaść :buttrock:

bro dla ciebie kolego :smile:

[ucek]

Mam problem.

zakupiłem butki do jazdy oxtary tcx pro 2. Wszystko ladnie, cacy, pieknie, gdyby nie to ze nie mam w ogole czucia przy zmianie biegow a tym bardziej w jezdzie na stojaka.

Czuje sie o niebo lepiej i pewniej, ale ciezko jest mi nawet znalezc wajhe biegów i zdarza sie ze niekontrolowanie hamuje tylnim hamulcem.

Chyba bede musial opuscic tylni hamulec i przyspawac jakis kawalek rurki do wajhy biegów.

Co wy na to ?

Dodam ze przy jezdzie na stojaca pól biedy jeszcze ujdzie, ale na dupie nie da rady.

Moze zaczekac az buty sie rozejda? To moje pierwsze buty w zyciu i nie mam zadnego doświadczenia.

 

Po pierwsze - wszystkie nowe klamoty na moto sprawiają, że przez jakiś czas trzeba się przyzwyczajać i uczyć od początku. Dlatego najlepiej jest od razu zaczynć w pełnym wypasie (pamiętam swoje "uczenie się" przy każdej parze nowych butów, "uczenie się" przy ortezach kolanowych, zbroji - też przeszkadzała! :clap: nie mówiąc juz o "uczeniu się" przy nowym moto :wink: )

jedyna rada to - jeździć (najlepiej świadomie ;) )

Czasem pomaga system noszenia butów w domu z mokrą skarpetą - niby przyspiesza ułożenie buta do stopy(???), ale twardym trzeba być a nie miętkim i układać buciory własnym potem :buttrock:

 

Po drugie - zapomnij o spawaniu rurek :lapad: i zmiany ułożenia dźwigni tylnego hamulca :lapad: :lapad: ma być w lini podnóżka i już (chyba, że producent zaleca coś innego..)

Jeśli masz problem w znalezieniu tyłu podczas jazdy, popatrz jak ustawiasz stopy na podnóżkach.

Poza dobrym punktem oparcia (u mnie dalej niż pedał rowerze a bliżej niż punkt w którym ukałda się strzemię w jeździe konnej - jeśli ci to coś mówi :wink: :wink: ), stopy powinny być w linii motocykla lub nawet trochę do wewnątrz).

Ustaw je prawidłowo i spróbuj przed hamowaniem wykonać wpierw ruch stopą w kierunku dekla i dopiero potem w dół (mi pomagało "stukanie" wnętrzem stopy w dekiel przed hamowaniem). Ten prosty ruch daje ci lepsze ustawienie i kontrolę stopy. Trochę trudno to wytłumaczyć przez literki..

 

Generalnie - jeździj, jeździj, jeździj i nie kombinuj :biggrin:

[Mr.Maciek]

Ello!

Mam takie pytanko: jak stawiacie swoje sprzęty na tylne koło? Taka przykładowa sytuacja - jedziesz jedziesz i nagle strumyczek. Trzeba koło podnieść i jak? Mam ktm lc4 400 w wersji exc oraz przełożenia terenowe w nim... Z 1,2 i 3 powinien z gazu iść. A u mnie bieda, koło traci przyczepność(a mam prawie nową kostke). Dodam że motocykl dopiero ogarniam i mam jakiś lęk chyba przed jazdą na kole bo kiedyś tak się wywróciłem i chyba odruchowo przechylam się do przodu...

Proszę o wskazówki, porady. Jakiś filmik instruktażowy mile widziany!!

Pzdr, Maciek