Skocz do zawartości

Podstawy jazdy Enduro


Rekomendowane odpowiedzi

powiem Ci tak, brat majacy zero doswiadczenia na mniejszej i slabszej hondzie mt-5 na kostkach loi mnie w terenie jak chce mimo mojego duzo wiekszego doswiadczenia. Wjechac wiedziesz, ale kazdy wiekszy podjazc, piach albo musisz sie mocno rozpedzic albo nie podjedziesz... bloto, mokra trawa - caly sprzet tanczy, tak samo ma sie przy szybkich przelotach po wilgotnym podlozu, 4-5 bieg 60-70 k/mh zdaza sie ze duspko na tych oponach chce cie wyprzedzic, nie mowiac juz o hamowaniu... kup sobie drugi komplet kol enduro do terenu i tyle, na 17 calowych nawet na kostkach bedzie sie marnie jezdzilo, pozatym to nie ten sam zawias co w enduro... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niechce nim robic 10metrowych skokow ,poprostu wjecac blotko z duza predkoscia ,uchlapać sie cały i tyle ... :) myslalem nad dwoch komletach ,bym zmienial wrazie jakbym chcial na miescie pojezdzic na jakis dluzszy czas,ale to troche mnie wyjdzie ,razem z felgą... a tez nielatwo dostac taki komplet ,zeby byl w miare dobry , nie drogi i pasowal

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) na 17 calowych nawet na kostkach bedzie sie marnie jezdzilo, pozatym to nie ten sam zawias co w enduro... :icon_eek:

Tylko że te derbi senda jest tym samym co yamaha dt 50(na pewno powyżej2005rok) ma ten sam silnik i to jest to samo w obu koncernach że te same identyczne zawieszenia są stosowane w obu typach enduro i supermoto(nawet nastawy w ilości oleju są te same). Sąsiad właśnie ma taka dt 50(teraz 70) SM i śmiga czasem po lesie i błocie na oponach enduro(przód SM) i mówi ze wmiare ok jest. Co ja powiem Ci o tym to że różnica kuł (przód) to jest taki ze po to przednie koło jest takie duże w stosunku do przodu bo jak przednie przejedzie to tył jakoś sie w człapie za przednim kołem. A na 17 calowym kółku możesz mieć wrażenie jakby koło stawało lub hamowało przy przejeżdżaniu prze dziury, rowy suche kałuże z dużą prędkością.

 

A co do samej tylnej opony enduro/cross to kolaży mi sie tylko kolesiem który chce żeby tylko zostawały ślady na drodze. :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na slickach też się da ale trzeba mieć do tego buty motocyklowe na nogach którymi zastąpimy płozy stabilizujące :icon_eek: .

Odpuść sobie takie zabawy . Przednia opona ma największe znaczenie w prowadzeniu. To nie quad że jak rzuci przodem to prosto pojedziesz. W motocyklu po prostu najzwyczajniej zgodnie z prawami fizyki będziesz rył zębami o glebe :icon_eek: .

 

przednią oponę kup sobie nową a tył to u mnie leży w garażu (dunlop d756 110/100-18) , ja już na nim nie będę jeździł ale do 50cc jeszcze na długo starczy

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dupa blada, zawiasy inne, silniki inne - senda silnik derbi, u mnie am6, nie ma opcji zeby na kolach sm latac po dobrym terenie, no nie ma cholery na to, jakies dojazdowki boczne itp, po lesie jak jest sucho, no albo jak masz jaja i dobrze panujesz nad sprzetem to po mokrym tez, fajnie sie wtedy powerslidy napierdziela :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak poszukam jakis tani ladny komplecik kostek (nawet moga byc uzywki doryte z lekka) to sie pykne w teren , senda da rade w blotku (niemowie o rzekach czy potokach :P ) na sm'kach sobie daje ,chociaz sie slizga jak h.. znacie moze jakeis stronki oprocz allegro gdzie dostane dobre oponki w dobrej cenie (chodzi o sklepy internetowe lub stronki aukcyjne) ?

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis troszke sprobowalem wjechac w teren (na sm'kach) i hmm jest nawet niezle ,ale mam taka psychiczna blokade ,jak widze ostre bloto (jezdze na stojąco jak mowiliscie ) to przed nim mowie sobie "gaz gaz gaz" ,ale jakos boje sie dac gazu i przejechac na stojaco , siadam na siedzenie i przejezdzam powoli podpierajac sie nogami ... moze to troche dziwne ,ale niemoge tego przełamac ,mialem to 3 razy ,tak samo przy kreceniu baczkow na moscie czy na trawie , kolo sie uslizgnie i juz blokada w umysle sie uaktywnia i rezygnuje ,chociaz u mnei na podworku umiem zrobic 9 kolek ,az w glowie mi sie kreci ,ale nigdze indziej mi niewychodzi ... lol :)

 

to znacie jakies stronki z oponkami tanimi ,bo ja nieobcykany w tych tematach ;]

 

pozdrawiam :)

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli lekarstwem jest pogrzanie na maxa po błotku az sie wywale ?:)

 

wlasnie sie dowiedzialem ze niemoge zabardzo zalozyc kostki do mojej sendy ,bo mam sm ,a ona ma oponki 16cali ... :crossy: :) jestem wnerwiony i zrospaczony ,a juz sie nastawialem na niezłą zabawe :icon_mrgreen:

Edytowane przez grebur

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz blokade bo jeszcze sie nie wyłożyłeś porządnie na motocyklu. Musisz poczuć w zebach błoto to wtedy przestaniesz sie go bać.

To z tym porządnym wykładaniem sie to bym uważał, bo nie wierzę że jak ktoś sobie zrobi krzywde to zachęci go to do jeszcze ostrzejszej jazdy. Lepiej się wykładać delikatnie i tak żeby nie bolało :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no nie mówiłem o robienu overjumpów w człuchowie na 40metrowej hopie tylko żeby sie wyłożył na tym błocie jadąc 30km/h. Nic mu sie nie stanie a sie przełamie.

Przynajmniej tak było kiedyś u mnie, jeden winkiel męczyłem z tydzień i nic, nie mogłem sie położyć tak jak chciałem. Blokada i strach. Raz sie wyłożyłem, zobaczyłem że mam ochraniacze i po glebie nie ma siniaka i to był klucz do sukcesu. Psyche sobie odblokuj a bedziesz wielki ;).

Edytowane przez Kaze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli lekarstwem jest pogrzanie na maxa po błotku az sie wywale ?:D

 

wlasnie sie dowiedzialem ze niemoge zabardzo zalozyc kostki do mojej sendy ,bo mam sm ,a ona ma oponki 16cali ... :banghead: :wink: jestem wnerwiony i zrospaczony ,a juz sie nastawialem na niezłą zabawe :rolleyes:

Nie chodzi o to żeby sie pierdyknąć i jesteś mistrz świata ale o to żeby dać z siebie 100% a jeśli będziesz tego chciał to wejdziesz w winkiel na 110% i może szlif nie przytrafić. Jak będziesz jeździł od niechcenia to nic sie nie nauczysz porządnie(nauczysz sie jeździć-po bułki rano). A te koła to ty chyba masz 17 cali w sm. :bigrazz:

 

Nie no nie mówiłem o robienu overjumpów w człuchowie na 40metrowej hopie tylko żeby sie wyłożył na tym błocie jadąc 30km/h. Nic mu sie nie stanie a sie przełamie.

Przynajmniej tak było kiedyś u mnie, jeden winkiel męczyłem z tydzień i nic, nie mogłem sie położyć tak jak chciałem. Blokada i strach. Raz sie wyłożyłem, zobaczyłem że mam ochraniacze i po glebie nie ma siniaka i to był klucz do sukcesu. Psyche sobie odblokuj a bedziesz wielki :).

Jak kogoś do tego ciągnie (jak np. mnie) to i bez ochraniaczy nie trzeba było namawiać na ostrą jadzę. ;)

Przy 80km/h nie raz wpadałem w krzaki, rów lub po prostu szlif na ślizgim i była tylko radocha. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze jest problem ,bo jak wy sie wywalicie na swoich sprzetach to nic im niejest ,a na mojej derbi to moze kierownica sie wykrzywic ,manetki starc ,plastiki popekac , cos sie zbic , chlodnica powyginac itp. :biggrin: ale jak bede mial kostke (jezeli poszukam , a jak myslicie da sie poszukac kostke o takich rozmiarach?) to wjezdzam w las i czy bloto ,czy piach ,pełen gazz :icon_mrgreen:

 

a czy wg. was bawienie sie w enduraka jest kosztowną zabawą ?

Edytowane przez grebur

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ze jest problem ,bo jak wy sie wywalicie na swoich sprzetach to nic im niejest ,a na mojej derbi to moze kierownica sie wykrzywic ,manetki starc ,plastiki popekac , cos sie zbic , chlodnica powyginac itp. :D ale jak bede mial kostke (jezeli poszukam , a jak myslicie da sie poszukac kostke o takich rozmiarach?) to wjezdzam w las i czy bloto ,czy piach ,pełen gazz :)

 

a czy wg. was bawienie sie w enduraka jest kosztowną zabawą ?

W piachu nie dasz rady na sendzie zwłaszcza z kostką, setke trzeba nieźle kręcić żeby w piachu jechała a co dopiero motorower, za słaby silnik po prostu. Jeśli chcesz się bawić w enduro wyczynowe to kompromisy typu senda czy dt nie mają większego sensu. Zresztą jak sam napisałeś łatwo takie moto rozwalić od zwykłych gleb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...