M4NIEK Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 (edytowane) szczękowiec to nie jest kask z szczęką ? jeżeli tak to zdaje mi się, że to własnie utrudnia mowę w kasku w przeciwieństwie do kasku otwartego ... chyba, że mylę pojęcia to mnie poprawcie :)szczękowiec ma uchylaną do góry szczękę i wtedy masz otwarty :notworthy: Edytowane 25 Czerwca 2007 przez M4NIEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 pan acy pracuje chyba na stacji też mi się tak wydaje, Tylko dlaczego ten tekst nie dotyczy motocyklistek?hmm, albo one zawsze zdejmują kask, albo........jeżdżą bez :) Rozmowa z motocyklistą z kaskiem na głowie, jest po pierwsze mocno utrudniona oo panie :notworthy: nie zapominajmy, że kask kaskowi nie równy, po za kaskiem integralnym jest jeszcze sporo innych kasków w tym tak, że sporo kasków ''otwartych'' -''mózgówek'' ''szczękowców'' itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
acy Opublikowano 25 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Coś mi się wydaje, ze włożyłem kij w mrowisko :) A nie miało tak być.Co do motocyklistek, to tylko moja wizja - ściagają bo chcą sie pokazać. Na mnie robi to duże wrażenie, niemal zwala z nóg. Fetysz? :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oriana Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Co do motocyklistek, to tylko moja wizja - ściągają bo chcą sie pokazać. :smile: Buahahaha :icon_mrgreen: i tak do mnie zazwyczaj mówią: "nalać panu?".Może trudno im uwierzyć, że kobieta pokazała by się publicznie z brudną twarzą, i myślą sobie, że to taki inny chłopiec :flesje: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 A tak na marginesie... po co gadac z obsluga ??Wystarczy Dzien Dobry, Dziekuje , dowidzenia.... - koniec ...wiem za ile nalalem, daje kase, biore reszte, gadam do widzenia lub dziekuje i tyle...jesli mam ochote na wieksze zakupy, czy cos - spoko zdejmuje kask i gadam... ale zwykle tankowanie ??No bez przesady - takie moje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebe450 Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Coś mi się wydaje, ze włożyłem kij w mrowisko :crossy: A nie miało tak być.Co do motocyklistek, to tylko moja wizja - ściagają bo chcą sie pokazać. Na mnie robi to duże wrażenie, niemal zwala z nóg. Fetysz? :smile: Chrzanisz panie kolego!! :icon_mrgreen: Jak za pierwszym razem zamarudziłam ze ściągnięciem kasku to mi zablokowali dystrybutor. Za drugim razem specjalnie się grzebałam, żeby sprawdzić czy za pierwszym to nie był przypadek. Za trzecim potwierdziły się moje przypuszczenia. Motocyklistów ( przynajmniej w moim miescie ) traktuje się jak potencjalnych złodziei paliwa i jak taki nie ściąga kasku do tankowania, znaczy że zaraz po wskoczy na sprzęta i z rykiem silnika zwieje. Dlatego ściągam, bo nie chce mi się juz wysłuchiwać kolejnych przeprosin, dukanych z krzywym uśmiechem, że niby awaria dystrybutora jest. Ot i tajemnica. Ale żeby po to , ze chcę się pokazać????.... Ależ Ty masz pomysły :flesje: Cytuj Cave tibi a cane muto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Żeby uniknąć takich problemów należy tankować na stacjach samoobsługowych :icon_mrgreen: :flesje: :crossy: :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoeliza Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Po zatankowaniu paliwa nie ściągam kasku bo nie chce mi się zakładać dosłownie po 3 min wszystkiego odnowa. Zresztą jak zauważyłam wiekszość motocyklistów nie ściąga kasków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 traktuje się jak potencjalnych złodziei paliwa i jak taki nie ściąga kasku do tankowania mozna by sie pokusic o jakies znieslawienie, obrze czy cos...mnie baaaardzo wku**ia fakt ze ktos bierze mnie za zlodzieja, tylko dlatego ze wygladam troche inaczej...Na marginesie, jak jechalem na moto za granica, na zadnej stacji nie sciagalem kasku i NIGDY nikt mi nie zrobil problemu, w polsce zdaza sie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stazi na Janku Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Ha ha ha:) Dobre:) Dobry zwyczaj nakazuje zdejmowac nakrycie głowy w pomieszczeniach:) i tyle. Każdy robi to co uwża za stosowne. Ja zdejmuję kask za każdym razem(zboczenie zawodowe)Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markom13 Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 No ja jeszcze sie nie spotkałem z jakimś problemem.Ale gdyby mi ktoś zablokował dystrybutor to bym tam nigdy juz nie przyjechał tankować ,a taki delikwent dostałby ode mnie wiązankę. Ja osobiście rzadko ściągam kask. To z lenistwa :flesje: Chyba ,ze w grupie i na dłuższe zakupy czy kawe :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzoov Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 A tak na marginesie... po co gadac z obsluga ??Wystarczy Dzien Dobry, Dziekuje , dowidzenia.... - koniec ...wiem za ile nalalem, daje kase, biore reszte, gadam do widzenia lub dziekuje i tyle...jesli mam ochote na wieksze zakupy, czy cos - spoko zdejmuje kask i gadam... ale zwykle tankowanie ??No bez przesady - takie moje zdanie Dokladnie, na szybkie tankowanie nie ma sensu sciagac kasku. Place zwykle karta to reszty nie biore, za fakture i punkty dziekuje (heh po dlugim czasie zebierania punktow na shellu kupilem sobie... hotdoga :icon_mrgreen:, na drugiego nie starczylo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek PO Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 A to mnie zaskoczyliście tym, że Wam dystrybutory blokują itp jak nie zdejmiecie kasku. Nigdy się z tym nie spotkałem a troszkę latam tu i tam. Ja przeważnie ściagam kask bo tankuję i biorę fakturę więc trochę to trwa. Jak ktoś chce niech ściąga a jak komuś się nie chce to niech nie ściąga i tyle. Cytuj http://maciejbanaszak.eu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Jeśli przyjeżdżacie tankować paliwo na stacje paliw, a później idziecie płacić, to proszę, aby przy kasie ściągać kask. Rozmowa z motocyklistą z kaskiem na głowie, jest po pierwsze mocno utrudniona, po drugie, wykazuje się brak szacunku dla obsługi stacji (która, w przeważającej cześci pracują za śmieszne pieniądze).Miałem okazję kilka razy stać za takimi osobnikami i mimo, że nie byli to moi znajomi, czułem zażenowanie. Nie wspominam już o melonach pod pachami. veto!wprawdzie nie miałem do czynienia z sytuacją, żebym musiał płacić przed tankowaniem, ale i tak czuję się jako motocyklista lekceważony przez obsługę stacji benzynowych. po pierwsze, kiedy podjeżdżam często zdarza się, że biegnie do mnie koleś z obsługi, który patrzy mi na ręce: nie zamierza pomóc w nalewaniu, broń boże, jak to ma czasami miejsce kiedy pojawię się drogą bryczką, ale po prostu po chamsku traktuje mnie jak potencjalnego złodzieja, którego trzeba pilnowaćpo drugie: niby co mam zrobić z tym kaskiem? zostawić na motocyklu, licząc, że nikt nie ukradnie? akurat :icon_mrgreen: wchodzę z kaskiem, wyciągam portfel... zonk: nie mam gdzie położyć garnka; lada zapakowana po sam skraj gadżetami do sprzedaży, reklamami, kondomami, breloczkami, itp. na jednej czy 2 stacjach orlenowskich spotkałem się z rurą/ relingiem idącym poniżej poziomu lady... ale w odległości kilku cm, nie ma więc możliwości położenia na tym kasku. co więc mam zrobić, jeśli chcę: dobyć portfela i z niego karty płatniczej, karty na punkty, kartki z danymi do faktury?!nie, zazwyczaj nie zdejmuję kasku i nie mam takiego zamiaru: póki ma to być dla mnie dodatkowym kłopotem, kiedy podchodzę i chcąc płacić nie mam co z nim zrobić - nie ma mowyjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gudaj Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Nigdy nie ściągam kasku na stacji, bo zajmuje to za dużo czasu. Śmigam w kasku crosowym i zawsze w kominiarce, więc widać tylko oczy :icon_mrgreen: :flesje: A tak po za tym tam, gdzie zawsze tankuje tzn. nigdy nikt nie miał problemów. Pozdro Michał :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.