Skocz do zawartości

Motocyklisto, ściągnij kask.


acy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

szczękowiec to nie jest kask z szczęką ? jeżeli tak to zdaje mi się, że to własnie utrudnia mowę w kasku w przeciwieństwie do kasku otwartego ... chyba, że mylę pojęcia to mnie poprawcie :)

szczękowiec ma uchylaną do góry szczękę i wtedy masz otwarty :notworthy:

Edytowane przez M4NIEK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan acy pracuje chyba na stacji

też mi się tak wydaje,

 

Tylko dlaczego ten tekst nie dotyczy motocyklistek?hmm, albo one zawsze zdejmują kask, albo........jeżdżą bez :)

 

Rozmowa z motocyklistą z kaskiem na głowie, jest po pierwsze mocno utrudniona

 

 

oo panie :notworthy: nie zapominajmy, że kask kaskowi nie równy, po za kaskiem integralnym jest jeszcze sporo innych kasków w tym tak, że sporo kasków ''otwartych'' -''mózgówek'' ''szczękowców'' itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, ze włożyłem kij w mrowisko :) A nie miało tak być.

Co do motocyklistek, to tylko moja wizja - ściagają bo chcą sie pokazać. Na mnie robi to duże wrażenie, niemal zwala z nóg. Fetysz? :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do motocyklistek, to tylko moja wizja - ściągają bo chcą sie pokazać. :smile:

 

 

Buahahaha :icon_mrgreen: i tak do mnie zazwyczaj mówią: "nalać panu?".

Może trudno im uwierzyć, że kobieta pokazała by się publicznie z brudną twarzą, i myślą sobie, że to taki inny chłopiec :flesje:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie... po co gadac z obsluga ??

Wystarczy Dzien Dobry, Dziekuje , dowidzenia.... - koniec ...

wiem za ile nalalem, daje kase, biore reszte, gadam do widzenia lub dziekuje i tyle...

jesli mam ochote na wieksze zakupy, czy cos - spoko zdejmuje kask i gadam... ale zwykle tankowanie ??

No bez przesady - takie moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, ze włożyłem kij w mrowisko :crossy: A nie miało tak być.

Co do motocyklistek, to tylko moja wizja - ściagają bo chcą sie pokazać. Na mnie robi to duże wrażenie, niemal zwala z nóg. Fetysz? :smile:

 

 

Chrzanisz panie kolego!! :icon_mrgreen:

Jak za pierwszym razem zamarudziłam ze ściągnięciem kasku to mi zablokowali dystrybutor. Za drugim razem specjalnie się grzebałam, żeby sprawdzić czy za pierwszym to nie był przypadek. Za trzecim potwierdziły się moje przypuszczenia. Motocyklistów ( przynajmniej w moim miescie ) traktuje się jak potencjalnych złodziei paliwa i jak taki nie ściąga kasku do tankowania, znaczy że zaraz po wskoczy na sprzęta i z rykiem silnika zwieje. Dlatego ściągam, bo nie chce mi się juz wysłuchiwać kolejnych przeprosin, dukanych z krzywym uśmiechem, że niby awaria dystrybutora jest. Ot i tajemnica. Ale żeby po to , ze chcę się pokazać????.... Ależ Ty masz pomysły :flesje:

Cave tibi a cane muto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

traktuje się jak potencjalnych złodziei paliwa i jak taki nie ściąga kasku do tankowania

 

mozna by sie pokusic o jakies znieslawienie, obrze czy cos...

mnie baaaardzo wku**ia fakt ze ktos bierze mnie za zlodzieja, tylko dlatego ze wygladam troche inaczej...

Na marginesie, jak jechalem na moto za granica, na zadnej stacji nie sciagalem kasku i NIGDY nikt mi nie zrobil problemu, w polsce zdaza sie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja jeszcze sie nie spotkałem z jakimś problemem.Ale gdyby mi ktoś zablokował dystrybutor to bym tam nigdy juz nie przyjechał tankować ,a taki delikwent dostałby ode mnie wiązankę. Ja osobiście rzadko ściągam kask. To z lenistwa :flesje:

 

Chyba ,ze w grupie i na dłuższe zakupy czy kawe :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie... po co gadac z obsluga ??

Wystarczy Dzien Dobry, Dziekuje , dowidzenia.... - koniec ...

wiem za ile nalalem, daje kase, biore reszte, gadam do widzenia lub dziekuje i tyle...

jesli mam ochote na wieksze zakupy, czy cos - spoko zdejmuje kask i gadam... ale zwykle tankowanie ??

No bez przesady - takie moje zdanie

 

Dokladnie, na szybkie tankowanie nie ma sensu sciagac kasku. Place zwykle karta to reszty nie biore, za fakture i punkty dziekuje (heh po dlugim czasie zebierania punktow na shellu kupilem sobie... hotdoga :icon_mrgreen:, na drugiego nie starczylo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mnie zaskoczyliście tym, że Wam dystrybutory blokują itp jak nie zdejmiecie kasku. Nigdy się z tym nie spotkałem a troszkę latam tu i tam. Ja przeważnie ściagam kask bo tankuję i biorę fakturę więc trochę to trwa. Jak ktoś chce niech ściąga a jak komuś się nie chce to niech nie ściąga i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przyjeżdżacie tankować paliwo na stacje paliw, a później idziecie płacić, to proszę, aby przy kasie ściągać kask. Rozmowa z motocyklistą z kaskiem na głowie, jest po pierwsze mocno utrudniona, po drugie, wykazuje się brak szacunku dla obsługi stacji (która, w przeważającej cześci pracują za śmieszne pieniądze).

Miałem okazję kilka razy stać za takimi osobnikami i mimo, że nie byli to moi znajomi, czułem zażenowanie. Nie wspominam już o melonach pod pachami.

 

veto!

wprawdzie nie miałem do czynienia z sytuacją, żebym musiał płacić przed tankowaniem, ale i tak czuję się jako motocyklista lekceważony przez obsługę stacji benzynowych. po pierwsze, kiedy podjeżdżam często zdarza się, że biegnie do mnie koleś z obsługi, który patrzy mi na ręce: nie zamierza pomóc w nalewaniu, broń boże, jak to ma czasami miejsce kiedy pojawię się drogą bryczką, ale po prostu po chamsku traktuje mnie jak potencjalnego złodzieja, którego trzeba pilnować

po drugie: niby co mam zrobić z tym kaskiem? zostawić na motocyklu, licząc, że nikt nie ukradnie? akurat :icon_mrgreen: wchodzę z kaskiem, wyciągam portfel... zonk: nie mam gdzie położyć garnka; lada zapakowana po sam skraj gadżetami do sprzedaży, reklamami, kondomami, breloczkami, itp. na jednej czy 2 stacjach orlenowskich spotkałem się z rurą/ relingiem idącym poniżej poziomu lady... ale w odległości kilku cm, nie ma więc możliwości położenia na tym kasku. co więc mam zrobić, jeśli chcę: dobyć portfela i z niego karty płatniczej, karty na punkty, kartki z danymi do faktury?!

nie, zazwyczaj nie zdejmuję kasku i nie mam takiego zamiaru: póki ma to być dla mnie dodatkowym kłopotem, kiedy podchodzę i chcąc płacić nie mam co z nim zrobić - nie ma mowy

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie ściągam kasku na stacji, bo zajmuje to za dużo czasu. Śmigam w kasku crosowym i zawsze w kominiarce, więc widać tylko oczy :icon_mrgreen: :flesje: A tak po za tym tam, gdzie zawsze tankuje tzn. nigdy nikt nie miał problemów.

 

Pozdro Michał :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...