Skocz do zawartości

Kawasaki GPz 900 R. Czy ktoś jeszcze jeździ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Częstotliwość używania mojego sprzęta spowodowała jego zasiedzenie. Czyli 11 rok w moim posiadaniu. I dzisiaj sobie uświadomiłem, że czas byłby coś z tym fantem zrobić. Na początek to pytanie. I czy w ogóle ktoś to jeszcze kupuje? A jak nie to dlaczego? I jakie jest Wasze zdanie na temat tego motocykla? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny i niekiepski kultowy motocykl. Swojego czasu aktywnie szukałem GPZta 900 lecz trafiła sie eFZeta. Powiedz coś bliżej na temat swojego słonia, w jakim jest stanie, z którego roku, moze jakies fotki??

Kiedys zafascynowały mnie GPZ 900R w stylu japońskim. W kraju kwitnącej wiśni mają świra na punkcie tych maszyn i pięknie je przerabiają w taki sposób by zawsze było widac, iż jest ten a nie inny motocykl :biggrin:

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GPZ to juz klasyk, bardoz ceniony w cywilizowanych krajach np. UK. Tu w Anglii takie GPZ to "rodzynki" a na ulicy rzadko sie spotyka. Niewiele częsciej niż Kawasaki Z 1000, Z 1300 czy honde CBX 1000. Takiej GPZ niewiele osób chce kupić bo myślą że stara padaka a jak sie okazuje to powoli idą w cenę i trafiają do fanatyków i kolekcjonerów. Tak sie składa że Kawaski stworzyło niewiele dobrych i kultowych maszyn a GPZ jest własnie jedną z takich maszyn. Jesli swoja GPZ masz juz 11 lat to dobrze ze tka długo w jedych rękach i jest warta więcej niz inne GPZ.Chyba ze ją katowałes ostro w co wątpię wnioskując z Twojego wieku.

 

Jesli mozesz pozowlic sobie na zatrzymanie tej maszyny i kupno innej to poelcam. Do tego odnowić kosmetycznie - nowy lakier, grafika i emblematy, trochę polerki i odswieżenia - oczywiscie wszystko wg. oryginału i pielęgnować jako klasyka. Chyba że maszyna wymaga sporych nakładów finasowych. Ososbiście widziałem jedna GPZ 900 w stanie oryginalnym, malutki przebieg ok. 5-7 tys mil od nowego. Wszystko super ale własciciel powiedział ze jesli ma ją sprzedać za "marne" 4 tys GBP to woli zatrzymać ja na zawsze. A była naprawdę super.

 

Podrzucam linki do aukcji z UK nt. klasyków Kawasaki, niestety nt.GPz900 nieiwele jest ofert

 

ale tu jest stara GPz 1100 za astonomiczna cenę ale w idealnym stanie. Fajny pocisk.

http://cgi.ebay.co.uk/GPZ1100B1-1981-IMMAC...1QQcmdZViewItem

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze skojarzenie to oczywiście Tom Cruise w "Top Gun" :banghead: Chyba kilkadziesiąt razy oglądałem ten film i gdy zmieniałem maszynę jakiś czas temu polowałem dość długo na GPZ900R właśnie... fajny sprzęt i niedrogo stoją, ze stanem technicznym różnie to bywa, ale znalazłem kilka naprawdę interesujących egzemplarzy... jednej nawet o mały włos nie kupiłem... i pewnie nawet bym kupił, gdyby nie moja dziewczyna i moja siostra, które cały czas mi marudziły, że moto kanciaste i brzydkie (mi osobiście się podoba bardzo :biggrin: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Mój motocykl pochodzi ze Szwajcarii. Kupiłem go w 1996 roku, kolor oryginalny był niebieski. Niestety na jednym ze zlotów został przewrócony i troche owiewki ucierpiały. Odzyskałem pieniądze i zmieniłem na nowe, ale niestety już rózniły się kolorem od oryginału i po namowie mojego teścia przemalowaliśmy używając do tego farb w spray-u :icon_biggrin: . I teraz wygląda tak: http://www.bikepics.com/members/makgpz900r/85gpz900/

Jak go kupiłem miał 39kkm, teraz jest 60kkm. Motocykl miał być alternatywą pomiędzy ścigaczem, a turystykiem do jazdy na zloty w dwie osoby. Niestety z racji charakteru mojej pracy nie miałem dużo czasu na jazdy rocznie robiłem ok. 2kkm, a inspekcje robiłem co sezon. Bez względu na wiek, o sprzeta należy dbać. I tak przeszło te 11 lat. Stan motocykla uważam na dobry. Odpala od "kopa", wymieniłem łańcuszek rozrządy wraz z prowadnicami, oraz łańcuszek napędu alternatora i łożyska w kołach. I to była cała moja inwestycja. Zmieniłem także kierownicę na super bike i teraz jest wygodniejsza pozycja podczas jazdy. O motocykl dbam jak o członka rodziny i może dlatego jest jeszcze z nami. Motocykl naprawdę udany konstrukcyjnie. I nie wiem co robić, szkoda sprzedać, bo jest nie zawodny, ale już chciałbym zmienić na coś innego. Doradźcie, co mam zrobić? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz zmienić, ale czy nie da rady zostawić go u siebie i dokupić coś młodszego jako drugi motocykl? Jakie straty niosło by ze sobą dalsze posiadanie GPZta? Jeśli nie stanowi dla Ciebie ciężaru finansowo-garażowego, to jaki jest sens? GPZty nie są drogie, także sprzedaż byłaby raczej smutna. Mnie by było szkoda.

 

GPZcior jest w moim odczuciu motocyklem specyficznym. Od pierwszej jazdy spodobał mi się kontakt z nim. Czy są jeszcze takie ciężkie, długie motocykle o sportowym charakterze, którymi tak przyjemnie się podróżuje? GPZcior jest nieziemski i pozbycie się go byłoby stratą. Zostaw. Tak radzę :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Embe, takiej rady oczekiwałem, dziękuje. Prawdą jest to co mówisz. Moja żona kupiła dla siebie FZ6s i po pierwszej jeździe stwierdziłem, że nie jeździ się tak jak na GPz-cie. W moim odczuciu Fazer jest za krótki. I tak jest teraz ze wszystkimi motocyklami. Żaden nie leży tak jak GPz. Przez te 11 lat tak się do niego dopasowałem, że teraz mam właśnie ten problem ze zmianą na młodszy model. Do garażu na wcisk wszedłby jeszcze jeden motocykl, ale niestety garaż do końca nie jest mój, a i tak ja się w nim najbardziej rozpycham. I chyba "Giepka" będzie musiała odejść :biggrin: . Jeszcze to muszę przemyśleć. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiekny sprzet. Nie wiem czemu ale lubie japonie z lat 80'tych z kwadratowymi lampami. Jedynymi slusznymi nowszymi motocyklami dla mnie to zrx 1200r lub b12 z trapezowa lampa. Jakos nie podobaja mi sie kocie oczy. Klasyczna lampa przejdzie ale wowczas kiepsko z szybka jazda.

 

http://img511.imageshack.us/my.php?image=n...borange2oe0.png :notworthy:

 

http://img266.imageshack.us/my.php?image=ninjagelbyn4.png

 

Gdybym mial kase z z checia kupilbym takiego sprzeta ale mocno mnie odstraszylo to czeste regulowanie zaworow. Napewno jest to co 6000km?? Moze olej co 6000 a zawory rzadziej. No i czy regulacja jest na plytkach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to już bywa - czasami człowiek by chciał, ale okoliczności przyrody nie pozwalają...

Ta GPZ-a i Suzuki Katana (oczywiście z lat 80-tych) to dwa motorki, które chciałbym mieć w garażu - może kiedyś się uda, chociaż trudno już dostać sprzęta w na tyle dobrym stanie, żeby nie wymagał remontu. Chodzi mi o taką sztukę, która nie była katowana, rozdzwoniona, tjuningowana itp.

Zastanów się, pokombinuj, może akurat - trzymam kciuki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jako, że z zawodu jestem mechanikiem, to sam co sezon zajmuje się obsługą mojej "Giepki". Zmieniam olej, ustawiam zawory , synchronizacja, smarowaniei świece (wszystko co 5kkm), i ogólny przegląd srub. Po 11 latach stało się to już rutyną. Aktualnie jestem przy zmianie uszczelniaczy w przednich amortyzatorach. Na zimę zapomniałem opuścić powietrze i chyba to im zaszkodziło. Na pierwszy rzut oka wyglądają na zdrowe, ale jak mam je na wierzchu, to wymieniam. Pozostaje jeszcze silnik, sprawdzanie ciśnienia kwalifikuje go do jazdy. I to mnie cieszy. W serwisie w B-linie powiedzieli mi, że te motocykle są bardzo żywotne i do 100kkm dochodzą bez problemóm. A później szlif i dalej można nimi "biegać". Jak już mam zdjęte koło, to zmienię klocki i tarcze na nowe, Klocki Brembo są 11 rok ok.22kkm i jeszcze dwa sezony by pochodziły. Łańcuch DID jest 11 rok i nie wymaga regulacji. Jestem z niego zadowolony. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

milo sie robi jak sie czyta takie rzeczy :) wiekszosc pisze o R1, haykach, fajerach i innych demonach predkosci najlepiej wypolerowanych jak psu jajca a to patrz :flesje: czyli nie jestem sam! poprostu uwielbiam wszystkie GPZ GPX i pochodne typu ZL :eek: szukalem w tamtym sezonie GPZ 900 ale naprawde ciezko jest cos znalezc konkretnego a w niemcowni za dobry stan trzeba zaplacic ok 10- 12 tys! teraz przymierzam sie do ZL900( jutro jade do Cotbus po moje piekne) jak sie powiedzie to zamieszcze zdjecia!

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GPz 900R coraz rzadziej można spotkać na trasie, co daje mu trochę oryginalności :biggrin:

Na początek to pytanie. I czy w ogóle ktoś to jeszcze kupuje? A jak nie to dlaczego?

Nie ma co się oszukiwać, można kupić lepsze moto w cenie GPz, utrzymanie też nie jest tanie.

I jakie jest Wasze zdanie na temat tego motocykla?

Moją GPz używam głównie turystycznie, niestety twarde zawieszenie połączone z kiepskimi drogami daje mi w kość. Według mnie rama jest zbyt wiotka czuje to przy wzdłużnych koleinach, w oryginalnych lusterkach mało co widać.

Bardzo dobrze sprawdza się w stołecznych korkach, dobrze też prowadzi się przy pełnym obciążeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia z konca XXw. jest fajna. niby brzydka, niby kiepska ale ma cos w sobie. Chcoiaz nie lubie Kawasaki zbytnio to jednak GPz900 podoba mi sie bardzo i jest jednym z 2 Kawasaki ktore bym chcial jako zabawke w garazu GPZ 1000RX - taki brzydal ale jednak ma w sobie to cos, dosc potezny jest itd. ale w sumie to nic specjalnego ten motocykl a jednak...

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...