Skocz do zawartości

DZIS PYTANIE-DZIS ODPOWIEDZ


granat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem że ramę masz w miarę prostą .Jak amortyzator skrętu ? Dobre tarcze ? Nowe albo chociaż umyte ? Zmieniałeś siłe dokręcenia ? Czy ściąga zawsze w tą samą stronę ? Czy szarpie lewo-prawo ?

 

Szarpie prawo-lewo. Nie zmieniałem siły dokręcenia jeździłem tylko po mieście. Tarcze raczej ok.

 

Dołożę jeszcze kilka pytań:

Jak z luzami główki ramy i zawieszenia , koła bez bicia, opony prosto założone?

 

 

Kół nie wyważałem. Luzów nie ma motor, praktycznie po restauracji. Jako solo lata super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szarpie prawo-lewo. Nie zmieniałem siły dokręcenia jeździłem tylko po mieście. Tarcze raczej ok.

Kół nie wyważałem. Luzów nie ma motor, praktycznie po restauracji. Jako solo lata super.

Zupełnie normalne zachowanie zaprzęgu. Trzeba do końca dociągnąć amortyzator kierownicy (możliwe, że konieczna jest wymiana okładzin). Koła dobrze jest wyważyć statycznie, bo są ciężkie i jeśli niewyważenie jest duże, może znacząco wpływać na komfort prowadzenia. Zmniejszenie bicia kierownicy na boki można osiągnąć poprzez właściwe ustawienie geometrii zaprzęgu, ale jak pisałem w innym miejscu, niekoniecznie trzeba to robić zgodnie z danymi w instrukcji. Raczej trzeba motocykl ustawiać doświadczalnie trzymając się 2 zasad: koła wózka i motocykla muszą się zbiegać, koło wózka przy motocyklu ustawionym w pionie musi być odchylone w płaszczyźnie pionowej lekko na zewnątrz. Ponieważ geometria ramy i zawieszeń w motocyklu i zwłaszcza w podwoziu wózka przez lata bezpardonowej eksploatacji na pewno zmieniła się w stosunku do założeń projektantów, więc trzymanie się wartości podanych w książkach nie ma sensu. :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie zalamujcie mnie :icon_eek: podstawa jazdy z koszem jest skrecony silnie amortyzator skretu, to jest elementarna podstawa wiedzy, ktora przed jeszcze zapieciem kosza kazdy powinien wiedziec, inaczej moze dojsc do tragedii :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ważna rzecz: wóz do K-750 czy Dniepr, gdyby ktos rozbierał ostrzegam, mocowanie wachacza koła do ramy, powtarzam wachacza nie oski koła jest rozwiazane dosc ciekawie, mianowicie od strony zewnetrzej jest wcisnieta krótka ośka ok,15cm kontrowana na przestrzał przez dwie sruby, a od wewnątrz to jest jeden stały element z ramieniem wachacza TO SIE NIE ROZBIERA!!!!I jak ktos nie ma zaprzyjaznionego tokarza tak jak ja to ma powazny problem:)Jutro załacze foty bo dzis juz mi sie nie chciało:) W przypadku Urala jest to wymyslone jako dwie sruby po jednej z kazdej strony "Y" podobno w starszych kaskach czy MW jest to realizowane ośka "na przestrzał". Niech sie wypowie Princu.Ja tego jeszcze nie rozbierałem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie zalamujcie mnie :icon_eek: podstawa jazdy z koszem jest skrecony silnie amortyzator skretu, to jest elementarna podstawa wiedzy, ktora przed jeszcze zapieciem kosza kazdy powinien wiedziec, inaczej moze dojsc do tragedii :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim:

 

 

Dopiero zaczynam jeżdzić z koszem, wcześniej jakoś nie miałem okazji. Pytam dlatego że poprostu się uczę i chyba nie ma się bardzo co dziwić. Lepiej późno niż wcale :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szarpanie kiera w zaprzęgu fajna sprawa

tak bardzo chciałem mieć sprzęta z koszem ze ożeniłem MZ TS 250/1 z wózkiem od JAWY velorex

jazda dalej jak 50 km powodowała silne skurcze w rekach i straszne zakwasy na drugi dzionek

ale warto było to przeżyć teraz rusek nawet z krzywa ramom bez amora skrętu to jak jazda z wspomaganiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtarzam po raz kolejny , to ze wóz szarpie i usiłuje za wszelka cene pojechac w przeciwna strone to wynik złego ustawienia woza, masz 4 rodzaje regulacji 1-2)drązki 3)wystajace mocowanie z ramy woza tylne 4)amortyzator cierny na kierownicy i musi jechac równo, jezdziłem junakiem z wozem to mozna było puscic kiere i jechał PROSTO! Fakt ze to troche trwało, ale jak sie raz ustawiło to było do jego konca.To ze cos nie tak to wina urzytkownika-czynnik ludzki i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szarpanie kiera w zaprzęgu fajna sprawa

tak bardzo chciałem mieć sprzęta z koszem ze ożeniłem MZ TS 250/1 z wózkiem od JAWY velorex

jazda dalej jak 50 km powodowała silne skurcze w rekach i straszne zakwasy na drugi dzionek

ale warto było to przeżyć teraz rusek nawet z krzywa ramom bez amora skrętu to jak jazda z wspomaganiem

 

 

Szarpie tylko przy ruszaniu, potem jest super :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co moze być ? Po zapaleniu z lewego cylindra dymi przez 2 min potem przestaje.

Tylko z lewego .

Kompresja dobra pali normalnie bez problemu.Ewidentnie gdzieś idzie olej

Pierścienie czy zawór ssący

Proszę o opinie przed zdjąciem głowicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...