mauser Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 tez o tym pomyślałem ale nie mam spawary ani migomatu na miejscu .. z drugiej dstrny nie chciał hciałbym uszkodzic pierscirenia sakaszwilimoż ty mi powiesz coś na temat tego cholernego łozyska.. walcowego ze zdejmowanym bieżnią wewnetrzną.ryginalne ruskie 20x47x14 koszyczek zarem z pierscieniem zewnetrznym ..trudnoje dostac ja mam skrzynię w remoncie...i juz tak mi namieszali że sam nie wiem jakie kupic,... myslałem nad zwykłym kulkowym.. ale nie wiem jak będzie ze składaniem..więc myslę nad NJ204 z wyjmowaną jednostronnie wyjmowaną bieżnia wewnętrzbą..doradz co tu kupic,.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saakaszwili Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 (edytowane) Ja założyłem łożysko z wyjmowaną bieżnią wewnętrzną. Proste w montażu i późniejszym demontażu :buttrock:Numeru nie pamiętam niestety ale nie miałem z dostaniem problemu.pozdrawiamps. Jak nie wiem co i jak to biore łożysko w kieszeń niose do sklepu i tam mi dobierają odpowiednie. Nie widze potrzeby w takiej sytuacji bawić sie w katalogi numery itp. Edytowane 27 Lutego 2008 przez Saakaszwili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauser Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 gorzej jak w sklepie niestety nie maja tego co ci trzeba:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 Tuleja w której znajduje się bieżnia zewnętrzna łożyska jest wyjmowana z bloku (też wypadało by podgrzać)-sądziłem że to już masz za sobą . Ile razy będziemy przerabiać sprawę serwisówki , katalogu części i ciągłych pytań jakie łożyska do skrzyni , jakie uszczelki do dyfra albo silnika? Może by tak jakiś temat przyklejony w mechanice zrobić bo zapał do robienia strony chyba sie komuś skończył ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 27 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2008 Prince widze że masz ochote popracować:)Pomysł jest dobry, założyć temat i zamknąć łożyska i simery do ruska, napisać jakie łożyska gdzie, jakie simery, kierunkowe w którą strone i zebrać to wreszcie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauser Opublikowano 28 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 to by było najlepsze rozwiązanie miec wszystjko w jednym miejscu i konkretnie opisane.c o z czym i do czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 28 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Post nie na temat ale taka ciekawostka dla bardziej dociekliwych Sam byłem zaskoczony . To a propos wału do Urala i tego że nigdy nie ma tak że temat ruskich motorków nigdy nie jest do końca opanowany i zawsze znajdzie sie coś nowego . Kiedyś ktoś mi wspominał o dwóch rodzajach łańcuszków w rolgazach ( pomijając długie i krótkie ) i dziś przy montażu :http://img403.imageshack.us/my.php?image=obraz001gb0.jpgTeraz wiem czemu mi nigdy nie pękł a innym sie zdarzało . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 28 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Post nie na temat ale taka ciekawostka dla bardziej dociekliwych Sam byłem zaskoczony . To a propos wału do Urala i tego że nigdy nie ma tak że temat ruskich motorków nigdy nie jest do końca opanowany i zawsze znajdzie sie coś nowego . Kiedyś ktoś mi wspominał o dwóch rodzajach łańcuszków w rolgazach ( pomijając długie i krótkie ) i dziś przy montażu :http://img403.imageshack.us/my.php?image=obraz001gb0.jpgTeraz wiem czemu mi nigdy nie pękł a innym sie zdarzało .W pierwszej Kaśce jaką miałem ("krótka") tez miałem taki jakby "pomniejszony rowerowy" - znaczy sie ten z lewej. Obecnie mam ten "nowszy" - znaczy sie prezentowany po prawej - i juz zatstanawiam sie nad poszukiwaniem tego "starszego" (ten obecny juz dlugo nie wytrzyma - gną się "pręciki" w nim - a znając życie będzie jeszcze troszkę zył, a urwie się w najmniej oczekiwanym momencie...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 (edytowane) http://moto.allegro.pl/item318773537_krzyz...wany_k_750.htmlchyba lekko zajechany... ehh znowu popierdzielilem tematy.. ale mam pytanie:jak zdemontować bieżnię łożyska rolkowego która znajduje na czopie wału od dniepra?? Edytowane 1 Marca 2008 przez Puzel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 (edytowane) ale mam pytanie:jak zdemontować bieżnię łożyska rolkowego która znajduje na czopie wału od dniepra??Podgrzej lekko palnikiem a powinna zejść. Jeśli nie to potrzebny jet specjalny ściągacz tzw. separator, którego szczeki przypominają ostrza wchodzące w szczelinę za nałożoną na czop bieżnią.http://www.hurtownie.pl/oferta2391,sciagac...or_yt_0641.html Edytowane 3 Marca 2008 przez HD1940 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Podgrzej lekko palnikiem a powinna zejść. Jeśli nie to potrzebny jet specjalny ściągacz tzw. separator, którego szczeki przypominają ostrza wchodzące w szczelinę za nałożoną na czop bieżnią.http://www.hurtownie.pl/oferta2391,sciagac...or_yt_0641.htmlAlbo kątówka i wiooooooooooooo xDDDŻarcik ;PPo kolejnym bombardowaniu dywanowym materiałami i książkami wykonanym na mnie przez mistrza Grzykrzy'ka tak mnie naszło- Czemu na wale pod korbkami koszyk a nie rolka obok rolki? Takie wały jeżdżą w motorkach przerabiane i jeżdżą dłużej niż te z koszykami . Możliwe że nakłada się tutaj sprawa współczesnych materiałów i tolerancji wykonania . Ale jak jest z teorią i czy nie można było tak wykonywać tego fabrycznie ? Czyli jak z teorią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Czemu na wale pod korbkami koszyk a nie rolka obok rolki? Takie wały jeżdżą w motorkach przerabiane i jeżdżą dłużej niż te z koszykami . Możliwe że nakłada się tutaj sprawa współczesnych materiałów i tolerancji wykonania . Ale jak jest z teorią i czy nie można było tak wykonywać tego fabrycznie ? Czyli jak z teoriąPewnie możnaby to tak wykonać (Jawa miała swego czasu tak łożyskowany swożeń tłoka w główce korbowodu i było to bardziej żywotne rozwiązanie - potem zastąpione "koszyczkiem");Trzebaby tylko ustalić odpowiedni odstęp między rolkami (bo jakiś musi być). Pewnie znajdzie się jeszcze kilka spraw wartych przemyślenia przy takim rozwiązaniu, ale też mnie to ciekawi...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 8 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2008 Pewnie możnaby to tak wykonać (Jawa miała swego czasu tak łożyskowany swożeń tłoka w główce korbowodu i było to bardziej żywotne rozwiązanie - potem zastąpione "koszyczkiem");Trzebaby tylko ustalić odpowiedni odstęp między rolkami (bo jakiś musi być). Pewnie znajdzie się jeszcze kilka spraw wartych przemyślenia przy takim rozwiązaniu, ale też mnie to ciekawi......No wiem. Wzory mam. Dać się da . Mam tak zrobiony jeden wał ale trudno mi mówić o jakimkolwiek przebiegu . Chodzi o to czemu tak nie robiono .Albo robiono później. Trabant miał też później taka główkę korbowodu ale tu ponoć nie było to lubiane rozwiązanie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Rolka obok rolki to najstarsze i najbardziej zawodne rozwiazanie, glownie z powodu wiekszego tarcia i zwiazanymi z tym ograniczeniami w szybkosci obrotowej lozyska.Co bylo dobre dla Sokola 600 / 1000 nie bylo juz wystarczajace np dla Junaka, gdzie zaprojektowane lozysko korbowodowe z rolkami w koszyku okazalo sie niemozliwe do wykonania dla owczesnych prlowskich wytworcow.Zastosowano wiec lozysko z rolka obok rolki, ktorego szybkosc graniczna byla nizsza od obrotow mocy max, co spowodowalo pewne klopoty w przebiegach miedzynaprawczych tego lozyska. Potem bylo juz tylko gorzej, gdyz metody regeneracji tych lozysk przez warsztaty rzemieslnicze pozostawialy zawsze duzo do zyczenia ( nieselekcjonowane rolki, niedokladnie wykonane i niedocierane bieznie ).W zwiazku z tym lozysko korbowodowe Junaka stalo sie jednym z glownych "problemow" w uzytkowaniu tego motocykla.Podobnie z ruskami - jezeli uwazacie ze takie lozyska wytrzymaja dluzsze uzytkowanie to zastanawiam sie z jakimi szybkosciami jezdzicie swoimi motocyklami i jakie przebiegi robicie :icon_biggrin:W latach 70 tych mialem kaske z podrasowanym silnikiem BMW R75, ktorej zdjecia sa w tym temacie i razem ze zwiekszaniem mocy silnika ( a wlasciwie podwyzszaniem jego obrotow ) mialem coraz wieksze problemy z walem. Tyle ze byl to moj jedyny pojazd, ktorym robilem okolo 10 tys km w sezonie i jezdzilem w miare szybko ( Wwa - Lublin 1.5 - 2 godz ).Wal robilem kazdej zimy i doszlo do tego ze w mojej ostatniej regeneracji sam selekcjonowalem rolki na Mechanice Precyzyjnej PW, sam docieralem bieznie i polerowalem czopy a zaklad robil te elementy i potem skladal wszystko w kupe i centrowal - wlasnie po to zeby uzyskac choc 2 sezony przebiegu a nie jeden. To rowniez spowodowalo ze "dojrzalem" do sprzedazy motocykla, a za uzyskane pieniadze zakupilem CB350, ktora nie chodzila wolniej, a miala lepsze przyspieszenia i w dodatku nie trzeba bylo sie do niej dotykac przez caly czas uzytkowania :)Jedyna wada Hondy byly ciezkie do zniesienia wibracje powyzej 9 tys obr, co ograniczalo szybkosc do jakichs 140 km/h. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jul Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Podgrzej lekko palnikiem a powinna zejść. Jeśli nie to potrzebny jet specjalny ściągacz tzw. separator, którego szczeki przypominają ostrza wchodzące w szczelinę za nałożoną na czop bieżnią.http://www.hurtownie.pl/oferta2391,sciagac...or_yt_0641.htmlJakiej jakości jest ten ściągacz? Warto zainwestować w ten akurat? To jest Yato? Masz jakieś doświadczenia z nim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.