Skocz do zawartości

Przeciskanie się między puchami i.... gleba


Śliwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wlasciwie sam sobie winien, po pierwsze wlasnie za szybko jechal, ale najwazniejsze jest to, ze gdyby to bylo w PL to wina bylaby motonity, bo takie przepychanie sie jest niedozwolone (odwrotnie do sytuacji, gdy wszystkie auta stoją)

 

 

czyli jesli stoja to mozna sie przeciskac a jesli jada to nie ??

czy wogole przejezdzanie pomiedzy pojazdami jest zabroione ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jesli stoja to mozna sie przeciskac a jesli jada to nie ??

czy wogole przejezdzanie pomiedzy pojazdami jest zabroione ?

Jeśli stoją możesz sie rpzeciskać, jeśli jada to nie. Przeciskałem sie w korku przy policji (samochody stały) i nic mi nie zrobili ;) gorzej bo jak minałem policje to stanałem przy autobusie, a on zaczał podjeżdzać i popychał kask, ktory miałem założyony na lewej ręce i musiałem wiać (a wczesniej nie jechałem do przodu bo uważałem, że za ciasno) :biggrin:

 

Ja wychodze z założenia, że jak samochody stoja to kierowca nie wykona gwałtownego ruchu, nie skreci i nie ma gdzie się wciskać, bo ogólnie nikt nie zostawia w korku dziur dla innych :wink:

 

A co z wrednymi kierowcami katamaranów, którzy otwierają drzwi.... Mojemu koledze to sie zdazyło, ale w świetle prawa kierowca samochodu musi sie upewnić, że otwierając drzwi nie sprawia niebezpieczeństwa... Nie rozumiem takich ludzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość na moto nieco przegiął z prędkością, jeśli ma taki czas reakcji jak widać na tym filmie. Podczas jazdy w korku trzeba wyjść z założenia, że nikt w puszce nie patrzy w lusterka. Bo po co ktoś ma patrzeć w lusterka, kiedy jedzie w korku?? Żeby sprawdzić, czy przypadkiem ktoś na moto go nielegalnie nie wyprzedza??

 

Bardzo dobrze w korku sprawdzają się migacze awaryjne. Stosuję je regularnie i zwykle jest tak, że przez długi korek w mieście mogę się przeciskać ze stałą prędkością 5-10km/h bez zatrzymyawnia - zdecydowana większość puszek zjeżdża jakbym był co najmniej ambulansem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeżeli gdzieś zaczyna się robić miejsce dla puszki trzeba być przygotowanym na taką ewentualność.

Co innego jak samochody stoją zderzak w zderzak na każdym pasie.

 

( Ten film potwierdza właśnie że czasami warto wyprzedzać samochody stojące/jadące koło siebie)

 

Ja osobiście staram się wręcz robić z tego zasadę... jak widzę, że pucha ma wolną przestrzeń po prawej to zakładam, że na 80% będzie się chciał tam zaflancować...

A facet na filmiku po prostu nie wyczuł puszkarza!!.. tam było doskonale widać, że facio w puszce coś kombinuje i zamiast przyspieszać należało najpierw się lekko upewnić czy właśnie ta luka jest do wykorzystania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zasadniczo też jadę, kiedy stoją albo jadą powoli wypatrując ruchu skręcenia kół, bo z kierunkami to różnie bywa. Raz jednak zdarzyło mi się zamyślić i korek właściwie nie był juz korkiem, bo puszki zaczęły jechać z 50 km/h. A ja co? Dalej k*** środkiem i tak ze 70.... W pewnym momencie gorąco mi się zrobiło. Myślę - do ch** Teodora, co ja robie - i dalej już grzecznie z puszkami.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie to czego obawiam się za każdym razem kiedy jadę do/z pracy w godzinach szczytu :icon_mrgreen:

 

no to co ja sie bede powtarzal - faktycznie wina kolesia na moto - a apropos stylu jazdy w korku - faktycznie zauwazylem ze jadac 10-15 na/h podczas gdy puszki stoja a ja do ego blyskam awaryjnymi - to jest spokoj - gdy tylko puszki ruszaja wklejam sie pomiedzy nie i tez jest spokoj - to chyba najlepszy pomysl na korki

 

pozdro all

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wina motocyklisty...no nie da sie ukryc. Dorzuce tylko(znam tego czlowieka z innego forum), ze to jest doswiadczony motocyklista, jezdzi juz kilkanascie lat-jak widac glupie bledy mozna zawsze popelnic....Na szczescie nic mu sie nie stalo, moto tez za bardzo nie ucierpialo, tylko czy kazdy sie musi uczyc na bledach ;-/

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet w aucie nie wrzucił migacza, a wyglada to na celowe zajechanie.

Wg mnie w miejscu skrętu był zjazd z ulicy, w który to dostawczak się kierował. Facet był zajęty wynajdywaniem tego skrętu w korku, i na pewno nie myślał w takiej chwili o możliwości pojawienia się przeciskającego motocykla. Manewr wykonany przez puszkę w tej sytuacji był dosyc trudny do przewidzenia bowiem któżby wciskał się pomiędzy stojące w korku tiry skoro lewym pasem pojazdy poruszały się do przodu. I tu okazuje się, że nie ma rzeczy oczywistych. Wyobraźnia musi cały czas pracować na wysokich obrotach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wina motocyklisty...no nie da sie ukryc. Dorzuce tylko(znam tego czlowieka z innego forum), ze to jest doswiadczony motocyklista, jezdzi juz kilkanascie lat-jak widac glupie bledy mozna zawsze popelnic....Na szczescie nic mu sie nie stalo, moto tez za bardzo nie ucierpialo, tylko czy kazdy sie musi uczyc na bledach ;-/

pozdr

Koleś dał kierunkowskaz, widać kilka sekund przed zdarzeniem.

Gościowi nic nie powinno się poważnego stać, Bike też nie ucierpiał zbytnio. To były prędkości 50-70km, przed wywrotką zdążył jeszcze wytracić prędkośc do jakiś 40-30km\h. Jedynie co ucierpiało to jego lewa noga oraz owiewki.... :banghead:

 

No trzeba uważać... ;)

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościowi nic nie powinno się poważnego stać, Bike też nie ucierpiał zbytnio. To były prędkości 50-70km, przed wywrotką zdążył jeszcze wytracić prędkośc do jakiś 40-30km\h. Jedynie co ucierpiało to jego lewa noga oraz owiewki.

-toz przecie napisalem, ze wszystko oki doki z nim i ze sprzetem ;-) Nawet mandatu nie dostal bo sie z gosciem dogadal, tak ze kazdy pojechal w swoja strone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-toz przecie napisalem, ze wszystko oki doki z nim i ze sprzetem ;-) Nawet mandatu nie dostal bo sie z gosciem dogadal, tak ze kazdy pojechal w swoja strone...

Co Wy za przeproszeniem pieprzycie. Przeciez tam po angielsku gadają

Edytowane przez Lime82

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie w miejscu skrętu był zjazd z ulicy, w który to dostawczak się kierował. Facet był zajęty wynajdywaniem tego skrętu w korku, i na pewno nie myślał w takiej chwili o możliwości pojawienia się przeciskającego motocykla. Manewr wykonany przez puszkę w tej sytuacji był dosyc trudny do przewidzenia bowiem któżby wciskał się pomiędzy stojące w korku tiry skoro lewym pasem pojazdy poruszały się do przodu. I tu okazuje się, że nie ma rzeczy oczywistych. Wyobraźnia musi cały czas pracować na wysokich obrotach.

Pozdrawiam

 

 

O kurde ale masz talent do interpretacji. Zasada raczej prosta, jak chcesz odbic w prawo to musisz chyba w odpowiedniej odleglosci i czasie ustawic sie pdpowiednio na w tym wypadku prawym pasie. Jak jestes d**a to jedziesz prosto i probujesz szczescia na nastepnym srkrzyzowaniu.

 

czyja wina jest juz stwierdzono, reszta to przypuszczenia, domniemania i filozofowanie.

 

pozdrawiam

 

:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...