WLD_Wlodi Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Witam. Od kilku dni zastanawiam się nad jednym faktem :icon_mrgreen: . A mianowicie...Poco właściwie jest kask Enduro, nie można jeździć w teren w szosowych kaskach?? Taka moda czy co?? Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E-mil Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Delikatnie odpowiem :biggrin: Weź spróbuj włożyć "zwykły" kask, zamknąć szybkę i przejechać sie po terenie:D Odp: Najgorsze - paruje szybka --> nic nie widzisz = ?? :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KuBA Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 PAruje szybka- slaba widoczność- drzewo-bratek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba350 Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 daszek - bloto z porzedzajacego moto leci parabola wiec laduje na daszku a nie na szybie ( w tym wypadku goglach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theNaturat Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 warto zwrocic uwage na szyje... jak kiedys sie przejechalem w zwyklym kasku to od galezi mialem niezle krechy, tak jakbym sie wieszal :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camaross Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 tak zwane sznyty ... ?? ;] hehe i tak podziwiam cie że wytrzymałeś to musiało boleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gurufarmi Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 też się kiedyś nad tym zastanawiałem... i czasem rx'em jeżdżę w integralu.. :lalag: chyba glupio sie wygląda.. przede wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 20 Lutego 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Mnóstwo ważnych funkcji - daszek chroni przed słońcem- daszek chroni przed kamieniami i piachem- uształtowanie wlotów powietrza z przodu pozwala chłodzić głowę i zapobiegać parowaniu szyb (jeśli ktoś nie używa podwójnych)- gogle zamiast szyby- wystający podbródek kasku chroni twarz przy walnięciu głową w kierownicę- wspomniana osłona szyi przed gałęziami - pewnie wiele innych powodów Proponuję kiedyś zdjąć sobie w trasie daszek w kasku enduro - wierzcie mi, nie da się porządnie jechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 no mysle ze po jednej wywrotce "na pysk" w szosowym kasku to hirurdzy plastyczni rekonstruowali by Twoją szczenkę przez 12h a nie mogłbys mowic przez conajmniej 3tyg :) Na szosie z reguyły nie ma wywrotek "na pysk" tylko udezasz bokiem lub tyłem kasku. W enduro i motocrossie czesto takie gleby bywaja na zjazdach czy w innej ekstremalnej sytuacjii. Podstawą jest wysunieta do przodu szczeka kasku Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Na szosie z reguyły nie ma wywrotek "na pysk" tylko udezasz bokiem lub tyłem kasku (...) mówisz z doświadczenia, widziałeś jakieś statystyki i badania takich przypadków czy tak sobie po prostu gdybasz? bo jakoś nie bardzo widzę powód, dla którego miałbyś mieć rację...gdybyś pisał prawdę, to po cholerę byłyby kaski integralne? przecież nie po to tylko, żeby w pysk nie dmuchał wiaterek podczas jazdy :/jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 (edytowane) mówisz z doświadczenia, widziałeś jakieś statystyki i badania takich przypadków czy tak sobie po prostu gdybasz? bo jakoś nie bardzo widzę powód, dla którego miałbyś mieć rację...gdybyś pisał prawdę, to po cholerę byłyby kaski integralne? przecież nie po to tylko, żeby w pysk nie dmuchał wiaterek podczas jazdy :/jsz :icon_twisted: tak z doswiadczenia.Jezdzisz na szosowym motocyklu więc napisz nam ile razy poleciałeś na twarz przy wywrotce?? w terenie 70% upadków własnie tak wyglada.nie denerwoj sie tak bo szkoda zdrowia... Edytowane 21 Lutego 2007 przez Gawron Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sidik Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 na szosie jak lecisz na pysk to po spotkaniu przedniego kola z twarda przeszkoda a takie zdarzaja sie zadko, w terenie latwo trafic na swiezo powalone drzewo i ryjem przeorac troche pola lub przy ladowaniu sprawdzic z bliska rysy na kierownicy.a kask musi miec taki ksztalt zeby bardziej extreme wygladal - proste;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 mówisz z doświadczenia, widziałeś jakieś statystyki i badania takich przypadków czy tak sobie po prostu gdybasz? bo jakoś nie bardzo widzę powód, dla którego miałbyś mieć rację...gdybyś pisał prawdę, to po cholerę byłyby kaski integralne? przecież nie po to tylko, żeby w pysk nie dmuchał wiaterek podczas jazdy :/jsz To może ja odpowiem, jako że regularnie raz, dwa razy do roku mam jakąś wywrotkę (mówię o moto ulicznym - na enduro to kilka za każdym wyjazdem :biggrin: ). Motocykle szosowe są tak skonstruowane, że przy upadku albo lecisz do przodu i robisz salto i walisz plerami i głową o glebę, albo spadasz z boku i też upadasz na bok/plery. Nigdy nie zdażyło mi się upaść przodem na asfalt - fakt, nigdy nie uderzyłem w nic. I czy to nie zmieściłem sie w zakręcie i padłęm na poboczu, czy to wpadłem do rowu, czy uślizgnęło mi się przednie koło (np. w deszczu na Poznaniance przy 120 km/h) - nigdy nie upadłem na twarz! Jedynie jak zdażyło mi się turlać (jak wypada się przy 140 km/h z zakrętu, to trzeba jakoś wytracić energię :biggrin: ) to wtedy zobaczyłem że mam porysowaną szybę - turlałem się po piachu. A na enduro dość często daszek - szczęka biorą na siebie pierwszy cios. Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwisterZG Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 A na enduro dość często daszek - szczęka biorą na siebie pierwszy cios.Masz racje ze biora pierwszy cios,moze dlatego ze sa najbardziej wysuniete?Dla mnie kask cross/enduro jest po to zeby nie miec na lbi 2kg garnka z przecinaka tylko 1200 gramowy profesjonalny kask stworzony do jazdy terenowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyjas Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Szczęka, tak jak napisano powyżej, bierze na siebie pierwszy cios kiedy uslizgnie sie przednie kolo i nie masz czasu oderwac rak od kierownicy (sprawdzilem) albo kiedy Ci nie wyjdzie skok i walisz glowa w kierownice.Daszek tez sie przydaje, chroni nie tylko przed galeziami, ale tez piachem i kamieniami, ktore leca spod kol osob, ktore jada przed Toba. Jezdzilem bez niego przez ponad pol roku i niemilosiernie porysowalem sobie gogle, a poza tym wygladalem jak ruski kosmonauta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.