Skocz do zawartości

Kask Enduro


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Mnóstwo ważnych funkcji

- daszek chroni przed słońcem

- daszek chroni przed kamieniami i piachem

- uształtowanie wlotów powietrza z przodu pozwala chłodzić głowę i zapobiegać parowaniu szyb (jeśli ktoś nie używa podwójnych)

- gogle zamiast szyby

- wystający podbródek kasku chroni twarz przy walnięciu głową w kierownicę

- wspomniana osłona szyi przed gałęziami

- pewnie wiele innych powodów

 

Proponuję kiedyś zdjąć sobie w trasie daszek w kasku enduro - wierzcie mi, nie da się porządnie jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mysle ze po jednej wywrotce "na pysk" w szosowym kasku to hirurdzy plastyczni rekonstruowali by Twoją szczenkę przez 12h a nie mogłbys mowic przez conajmniej 3tyg :) Na szosie z reguyły nie ma wywrotek "na pysk" tylko udezasz bokiem lub tyłem kasku. W enduro i motocrossie czesto takie gleby bywaja na zjazdach czy w innej ekstremalnej sytuacjii. Podstawą jest wysunieta do przodu szczeka kasku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szosie z reguyły nie ma wywrotek "na pysk" tylko udezasz bokiem lub tyłem kasku (...)

 

mówisz z doświadczenia, widziałeś jakieś statystyki i badania takich przypadków czy tak sobie po prostu gdybasz? bo jakoś nie bardzo widzę powód, dla którego miałbyś mieć rację...

gdybyś pisał prawdę, to po cholerę byłyby kaski integralne? przecież nie po to tylko, żeby w pysk nie dmuchał wiaterek podczas jazdy :/

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówisz z doświadczenia, widziałeś jakieś statystyki i badania takich przypadków czy tak sobie po prostu gdybasz? bo jakoś nie bardzo widzę powód, dla którego miałbyś mieć rację...

gdybyś pisał prawdę, to po cholerę byłyby kaski integralne? przecież nie po to tylko, żeby w pysk nie dmuchał wiaterek podczas jazdy :/

jsz

:icon_twisted:

tak z doswiadczenia.

Jezdzisz na szosowym motocyklu więc napisz nam ile razy poleciałeś na twarz przy wywrotce?? w terenie 70% upadków własnie tak wyglada.

nie denerwoj sie tak bo szkoda zdrowia...

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na szosie jak lecisz na pysk to po spotkaniu przedniego kola z twarda przeszkoda a takie zdarzaja sie zadko, w terenie latwo trafic na swiezo powalone drzewo i ryjem przeorac troche pola lub przy ladowaniu sprawdzic z bliska rysy na kierownicy.

a kask musi miec taki ksztalt zeby bardziej extreme wygladal - proste;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówisz z doświadczenia, widziałeś jakieś statystyki i badania takich przypadków czy tak sobie po prostu gdybasz? bo jakoś nie bardzo widzę powód, dla którego miałbyś mieć rację...

gdybyś pisał prawdę, to po cholerę byłyby kaski integralne? przecież nie po to tylko, żeby w pysk nie dmuchał wiaterek podczas jazdy :/

jsz

 

To może ja odpowiem, jako że regularnie raz, dwa razy do roku mam jakąś wywrotkę (mówię o moto ulicznym - na enduro to kilka za każdym wyjazdem :biggrin: ). Motocykle szosowe są tak skonstruowane, że przy upadku albo lecisz do przodu i robisz salto i walisz plerami i głową o glebę, albo spadasz z boku i też upadasz na bok/plery. Nigdy nie zdażyło mi się upaść przodem na asfalt - fakt, nigdy nie uderzyłem w nic. I czy to nie zmieściłem sie w zakręcie i padłęm na poboczu, czy to wpadłem do rowu, czy uślizgnęło mi się przednie koło (np. w deszczu na Poznaniance przy 120 km/h) - nigdy nie upadłem na twarz! Jedynie jak zdażyło mi się turlać (jak wypada się przy 140 km/h z zakrętu, to trzeba jakoś wytracić energię :biggrin: ) to wtedy zobaczyłem że mam porysowaną szybę - turlałem się po piachu. A na enduro dość często daszek - szczęka biorą na siebie pierwszy cios.

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na enduro dość często daszek - szczęka biorą na siebie pierwszy cios.

Masz racje ze biora pierwszy cios,moze dlatego ze sa najbardziej wysuniete?

Dla mnie kask cross/enduro jest po to zeby nie miec na lbi 2kg garnka z przecinaka tylko 1200 gramowy profesjonalny kask stworzony do jazdy terenowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęka, tak jak napisano powyżej, bierze na siebie pierwszy cios kiedy uslizgnie sie przednie kolo i nie masz czasu oderwac rak od kierownicy (sprawdzilem) albo kiedy Ci nie wyjdzie skok i walisz glowa w kierownice.

Daszek tez sie przydaje, chroni nie tylko przed galeziami, ale tez piachem i kamieniami, ktore leca spod kol osob, ktore jada przed Toba. Jezdzilem bez niego przez ponad pol roku i niemilosiernie porysowalem sobie gogle, a poza tym wygladalem jak ruski kosmonauta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...