Dozwonik czy Mieszanka ?

[^lunatyk^]

panowie .... CZTEROSÓW ! CZTEROSÓW ! :icon_question: :biggrin: :bigrazz: ;) :) :)

[Nitomen]

w instrukcji obslugi do ETZ pisali coby w okresie docierania i po dotarciu robic stala mieszanke 1:50

[Soku11]

Ja na swojej DT'ce uzywalem dozownika (moto byl z 1990r. wiec troche juz przeszedl) i nic sie nie zepsulo z jego powodu. To zalezy jak kto woli ale sadze ze mieszanka mimo wszystko jest pewniejsza przynajmniej jak jezdzisz w zmiennych warunkach ;) POZDRO

[MateuszEnduroboyz]

PO zatarciu DT 50 z powodu uszkodzonego dozownika mieszałem sam:) a pozatym zrobiłem KIT na 70 to mieszałem sam:) i tak tez panowie proponuje robic:) czasami sie linki podwieszaja i dozownik zawiedzie:(a szkoda zatrzec przez taka głupote no nie ??

[Gawron]

ja leje 1:35 :) moto nie dymi ani sie nie zalewa i nie nie żyga z wydechu :)

1:50 chyba do simsonka i DT i MTX itp itd :biggrin: bo własnie tyle lałem w MTX i to w zupełnośći wystarczało bo jak miał wiecej to zygał.

Ja z koleji mam zasade ze lekki nadmiar oleju nigdy (no chyba ze w skrajnych przypadkach) nie zaszkodzi ;)

Edytowane 6 Września 2006 przez Gawron

[mati_mot]

ja leje 1:35 :) moto nie dymi ani sie nie zalewa i nie nie żyga z wydechu :biggrin:

1:50 chyba do simsonka i DT i MTX itp itd :bigrazz: bo własnie tyle lałem w MTX i to w zupełnośći wystarczało bo jak miał wiecej to zygał.

Ja z koleji mam zasade ze lekki nadmiar oleju nigdy (no chyba ze w skrajnych przypadkach) nie zaszkodzi :)

Jak smigałem jawką to mi kumpel kiedys udzielił rady

"no to mieszasz olej z benzyną tylko wiecej benzyny, jak kopci to dolewasz benzynki jak strasznie się grzeje to troszke oleju"

I baaa tak się jeździło i źle nie było ;)

[kules]

ja leje 1:35 :biggrin: moto nie dymi ani sie nie zalewa i nie nie żyga z wydechu :bigrazz:

1:50 chyba do simsonka i DT i MTX itp itd :D bo własnie tyle lałem w MTX i to w zupełnośći wystarczało bo jak miał wiecej to zygał.

Ja z koleji mam zasade ze lekki nadmiar oleju nigdy (no chyba ze w skrajnych przypadkach) nie zaszkodzi :bigrazz:

 

No i dlatego leję 1:40 a nie 1:50 jak kiedyś, bo mimo że ja osobiście nie widzę znaczącej różnicy w grzaniu ani w dymieniu (jak już wcześniej pisałem jest ganz egal) to sobie pomyslałem że lanie troszkę więcej oleju niż przedtem na pewno nie zaszkodzi.

Edytowane 7 Września 2006 przez kules

[damian-kmx]

ja robie 1:50 i jeszcze kopci.jak zrobie np 1:40 to przeciez bedzie jeszcze bardziej kopcil. To jaka robic??

[endurowiec]

ja robie 1:50 i jeszcze kopci.jak zrobie np 1:40 to przeciez bedzie jeszcze bardziej kopcil. To jaka robic??

Kopcić będzie zawsze, poprostu tak 2t mają. Ja w exc jak zrobie 1:30 to kopci tak samo jak zrobie 1:50. Różnicy żadnej. Także rób cały czas tak jak robisz, czyli 1:50.

[Strzalek]

Kopcić będzie zawsze, poprostu tak 2t mają. Ja w exc jak zrobie 1:30 to kopci tak samo jak zrobie 1:50. Różnicy żadnej. Także rób cały czas tak jak robisz, czyli 1:50.

Jak będziesz używać dobregoi oleju to nawet przy 1:25 nie będzie kopcił. np R2 praktycznie nie zostawia dymu.

[lucas]

np R2 praktycznie nie zostawia dymu.

 

i ładnie pachnie :icon_mrgreen:

[Strzalek]

i ładnie pachnie ;)

Brakuje mi tego zapachu w 4t :icon_mrgreen:

[SEBOOL]

A mi nie brakuje dlatego ze jak jade za dwusówem to sie tego nawącham aż chaluty idą ;]

pozdr.

[slo_mo]

A ja tam dozownik zostawiłem, ale przynajmniej raz w miesiącu doniego zaglądam coby zobaczyć czy wsio OK (przydaje się on szczególnie gdy wyskoczy się na dłuuuższy maraton - nie trzeba tachać ze sobą butli z olejem do zrobienia mieszanki).

Pozatym do baku też zawsze oleju troszeczkę dolewam - tak dla świętego spokoju.

[Litrus]

Ok sorry jak kogos urazilem moja wypowiedzia ... ale sporo osob jest tego samego zdania co ja :icon_mrgreen:

W roznych maszynach robi sie rozna mieszanka .. i niech bedzie :D

Ja leje tyle co jest dane do poszczegolnego motorka ... np na korku od simsona pisze 1:50 ;) Na mz tez tak pisze (niepamietam jaka pojemnosc bo to bylo dawno)

Pozdrawiam