aciddrinker Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 (edytowane) Tych co nie umieją dostosować prędkości do warunków jazdy to i tak nie utemperuje, za to zacznie się polowanie na czarownice, zwłaszcza tam gdzie znaki ograniczenia są debilnie poustawiane. prawda gdyby był taki przepis to straciłbym prawko jadąc na rowerze ;) nie wspominając o motocyklu.a jakoś przez 8 lat jazdy nikomu ani sobie nigdy krzywdy nie zrobiłem debilne przepisy nie pomogą, lepiej by zreformowali szkolenie i spróbowali wpłynąć na świadomość kierowców zamiast traktować ich jak imbecyli Edytowane 24 Sierpnia 2006 przez aciddrinker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Według mnie ruch drogowym w tym kraju jest możliwy jedynie dzięki powszechnemu, nagminnemu łamaniu przepisów drogowych. Próby jazdy ściśle według znaków musiałaby zakończyć się tak znacznym spowolnieniem (bądź wręcz zatrzymaniem) ruchu że gospodarka padłaby na pysk. To jest moje zdanie i absolutnie nie namawiam do łamania przepisów kogokolwiek. Ważne są dwie kwestie o których na forum wielokrotnie pisano: przekraczać prędkość też trzeba umieć i trzeba umieć ponosić konsekwencje własnych działań. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Mam podobne odczucia, ale z innej beczki. Wydaje mi się, że problem ruchu drogowego w Polsce wynika z faktu iż ludzie muszą stosować się do często absurdalnych przepisów lub innych mniej lub badziej debilnych uwarunkowań. Na zachodzie Europy, jak i w USA jest odwrotnie - przepisy są tak konstruowane aby znaleźć kompromis pomiędzy potrzebami kierowców a utrzymaniem jakiegoś poziomu bezpieczeństwa. Czyli w prostych słowach tam są przepisy dla ludzi a u nas ludzie istanieją po to by przestarzegać przepisy. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Masz rację, u nas z potrzebami kierowców nikt tak naprawdę się nie liczy a wręcz przeciwnie, mam wrażenie że są tratowani przez obecne (ale nie tylko) władze jak zło konieczne tudzież chłopcy do bicia. Tak a propos, próbowałem kiedyś przez jeden dzień poruszać się po tzw. Górnośląskim Okręgu Przemysłowym ściśle zgodnie z przepisami. Po dwóch godzinach jazdy dostałem nerwicy, nie mówiąc o tym że niewiele w tym czasie przejechałem i wszyscy mnie wyprzedzali ;) Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 pomysł równie genialny jak wsadzanie do więzienia gości, którzy nie mają na alimenty, albo smarkacza, który przerobił legitymację szkolną.cholerne państwo policyjne i tyle. jak jest dziura w jezdni to zamiast naprawić natychmiast stawia się ograniczenia prędkości. a jak ktoś tam sobie coś urwie to jego problem, udowodni się że jechał szybciej, a przecież był znak. przecież na gierkówce trochę przed Częstochową jest ograniczenie do 70 i znak, że nierówna jezdnia na odcinku 11 kilometrów!!!! najciekawsze, że ona nie jest bardziej nierówna niż w innych miejscach naszego pięknego kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kzabor Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Ciąg dalszy. Niestety chyba Panowie dopinają swego... :D Tylko tak na prawdę na podstawie jakiego przepisu??http://wiadomosci.onet.pl/1377458,11,item.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 To już jest inna para kaloszy. Tam generalnie ludzie bardziej szanują prawo. Bo prawo to państwo, które na zachodzie jest szanowane przez swoich obywateli. U nas prawo stanowili przez lata zaborcy, po wojnie komuchy i w ten sposób państwo stało się wrogiem obywatela. a tymczasem nasze skarłowaciałe skretyniałe władze chomicze po dorwaniu się do żłoba starają się jak mogą, żeby z państwa uwolnionego spod obcej władzy po '89 roku zrobić własny, zaściankowy zamordyzm. czyli po kilku latach liberalizowania, zbliżania obywateli do władzy - znów państwo policyjne ;) kolejny przykład tego, że polacy są po to, żeby przestrzegać przepisów - a nie przepisy, żeby służyć obywatelom. przypomina mi to jedynie równie debilny pomysł ograniczenia v-max na zabudowanym do 50kmh: któryś tam komendant jako komentarz do zmiany przepisów podał, że szacuje zwiększenie wpływów do budżetu z mandatów o ileś-tam-dziesiąt procent. nie - że poprawi się bezpieczeństwo, tylko że setki kierowców zapłacą dodatkowe mandaty za naruszanie idiotycznego przepisuw tym kraju już nic mnie nie zdziwi... pomyśleć, że policja drogowa w takiej na przykład anglii przysyła do domów kierowcom mapki z zaznaczonymi fotoradarami, żeby wiedzieli gdzie są najniebezpieczniejsze odcinki (radary mają służyć poprawie bezpieczeństwa, nie ściąganiu haraczu). że zwyczajny posterunkowy nie ma broni ani samochodu, bo ma być możliwie blisko obywateli i im pomagać, a nie straszyć i karaćkufra... ręce opadają... :Djsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 A ja sam nie wiem co o tym myslec. Z jednej strony na pewno wplynie to jakos na poprawe bezpieczenstwa na drodze, tak jak zwiekrzenie restrykcyjnosci w Czechach poskutkowalo tam. Z drugiej jednak strony wiem ze bedzie dochodzilo do kuriozalnych przypadkow czajenia sie policjantow na drogach osiedlowych. Jedno jest pewne, uczucia mam mieszane z lekki zabarwieniem pozytywnym. Pozdrawiam Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 A ja sam nie wiem co o tym myslec. Z jednej strony na pewno wplynie to jakos na poprawe bezpieczenstwa na drodze, tak jak zwiekrzenie restrykcyjnosci w Czechach poskutkowalo tam. Z drugiej jednak strony wiem ze bedzie dochodzilo do kuriozalnych przypadkow czajenia sie policjantow na drogach osiedlowych. Jedno jest pewne, uczucia mam mieszane z lekki zabarwieniem pozytywnym. Pozdrawiam Napisal, wsiadł na swojego V-maxa i pomknał w sina dal :D ;) :icon_mrgreen: :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pastec Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Póki nie wsadzają do paki na rok za przekroczenie o 50km/h, to i tak jest lepiej niż w kilku krajach europejskich :D Moim zdaniem jednak nie tędy droga. Będą się czaić na nieuważnych kierowców przy bezsensownie ustawionych lub niewidocznych ograniczeniach, a piraci dalej będą piracić.Powinni działać nie poprzez zwiększanie górnej granicy kar, a poprzez skuteczniejsze wykrywanie wykroczeń i sprawniejsze egzekwowanie mandatów.No i bardziej zdecydowanie karać 'recydywistów' jeżdżących bez prawka. W których krajach europejskich wsadzają na rok do paki za przekroczenie prędkości o 50 km/h ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 (edytowane) Napisal, wsiadł na swojego V-maxa i pomknał w sina dal :biggrin: :biggrin: :buttrock: ;) pomknął :crossy: nie przekraczając 50 km/h w ter. zabudowanym oczywiście :biggrin: Edytowane 29 Sierpnia 2006 przez yoss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Mam podobne odczucia, ale z innej beczki. Wydaje mi się, że problem ruchu drogowego w Polsce wynika z faktu iż ludzie muszą stosować się do często absurdalnych przepisów lub innych mniej lub badziej debilnych uwarunkowań. Na zachodzie Europy, jak i w USA jest odwrotnie - przepisy są tak konstruowane aby znaleźć kompromis pomiędzy potrzebami kierowców a utrzymaniem jakiegoś poziomu bezpieczeństwa. Czyli w prostych słowach tam są przepisy dla ludzi a u nas ludzie istanieją po to by przestarzegać przepisy. Ahem, niedawno sobie pojechałem do Hanoveru i chciałem trochę inaczej, tj. nie po autobahnie. I co? 3 razy dostałem po oczach fleszem fotoradaru, bo zamiast 50 jechałem coś koło 60 - normalnie wydawało mi się że stoję w miejscu. A drogi (co wszyscy wiemy) równiutkie jak stół. A w tych Stanach? pojedź powyżej tych 50 czy ilu tam mil (coś koło 100) to cię do pierdla wsadzą! A jak myślicie skąd się biorą (a są!) ogłoszenia w stanach - "jedź na wakacje do niemiec (czasami inne państwa ale na ogół niemcy) - tam nie ma ograniczenia prędkośći!!" Nie, oni mają takie same ograniczenia albo czasami i gorsze. A np. spróbuj zrobić prawko na motor (taki powyżej 500) we Francji. Się zdziwisz jak to długo trwa. Parę lat! Bo trzeab najpierw 125, potem 350, a dopiero potem duży (o ile sie nie mylę). A u nas dalej możesz co chesz - zrób prawko dziś (robiąc głupią 8 ) a jutro zgiń na jakimś 1000+ smoku! Jak napisałeś wcześniej - my nie mamy szacunku dla instytucji państwa i dla przepisów. I nic więcej i nic mniej. Wg. mnie to jest bardziej dyskusja nad charakterem "narodu" czy "nacji" czy tez po prostu nas, Polaków. Są kraje gdzie się olewa przepisy (jak jest w Grecji np?) i są kraje gdzie ludzie ich przestrzegają. My póki co do tej kategorii (przestrzegających) po prostu nie należymy, i chyba długo nie będziemy. Potrzebna jest zmiana mentalności i paru pokoleń. No, to się rozgadałem, sorki :biggrin: Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxt Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Zamordystyczne i popisdzielone panstwo, bardzo biednym narodem jesteśmy! To kolejne narzędzie represji w rękach, wiadomo jakiej, policji. Moim zdaniem niczego to nie zmieni, po prostu GRANDA PROPAGANDA :biggrin: :biggrin: :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osito Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Strasznie debilny pomysl idealnie wpisujacy sie w wizje swiata pana ministra sprawiedliwości i jego mocodawców...A można by było prościej - gdyby tylko ograniczenia prędkości miały sens. Jeździłem kiedyś po północnej Szkocji, dróg tam niewiele, zle za to jakie winkielki... W każdym razie, jak już było przed zakrętem ograniczenie prędkości to nie było bata przecietnym samochodem przejechać ten zakręt o więcej niż powiedzmy 10% szybciej. I takie ograniczenie ma sens... I dlatego warto wyjechać do UK :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Ahem, niedawno sobie pojechałem do Hanoveru i chciałem trochę inaczej, tj. nie po autobahnie. I co? 3 razy dostałem po oczach fleszem fotoradaru, bo zamiast 50 jechałem coś koło 60 Trochę to dziwne bo normalnie w Niemczech fotoradary łapią przekroczenia powyżej 20kmh. Ad rem. Nie chodzi o restrykcyjne prawo i jego egzekwowanie co o całokształt podejścia do ruchu drogowego i kierowców.Wprowadzanie przepisów MA MIEĆ NA CELU poprawę bezpieczeństwa i zapewnienie płynnego, bezkolizyjnego i możliwie szybkiego ruchu, a nie zwiększanie wpływów do budżetu i pokazanie pozornych działań rzekomo zwiększających bezpieczeństwo. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.