ŚWIĘTOKRZYSKIE 1 lipca 2006

[Miklas]

Radom juz w domu. :lapad:

 

Warszawa napila sie kawy, objadla mnie z ptasiego mleczka i tez juz ruszyla dalej :banghead: :cool:

 

Janusz, chyba juz jestes spalony na forum, taka slaba impreza, a mialo byc tak fajnie :) :biggrin: :biggrin: :clap: :banghead: (oczywiscie to zart, bylo przeswietnie, mam nadzieje na wiecej takich wypadow :banghead: )

[Astarte]

Organizacja PIERWSZA KLASA :biggrin:

Grupa naprawdę zgrana i umiejąca się bawić... :clap: Widziałam że o 8 nie wyjedziemy z ośrodka :biggrin: Możecie mówić mi WRÓŻKA :lapad:

 

Zamki zamienione w ruine, jeziora skażone, ośrodek i Bartek spalone... czyli standard :)

 

Dziękuję bardzo za miłe towarzystwo i czekam na więcej... mam nadzieję, że do Borek uda mi się dotrzeć :banghead:

 

ps. Oczywiście czekam na zdjęcia :banghead:

Miklas się zaoferował, że udostępni ftp-a, więc walcie do niego na gg lub priva coby wam hasła podał czy cuś :banghead:

 

ps2. mam 777 postów - nowy lepszy szatan :cool:

 

pzdr @starte

Edytowane 2 Lipca 2006 przez Astarte

[JĘDRZEJ]

Dotarłem w jednym kawałku bez strat własnych.Imprezka była boska,jeszcze w życiu nie byłem tak wyluzowany.Diękuje wszystkim za super atmosferę i do zobaczenia.Galar, znowu nie zamknąłem kosy,na szczęście bez konsekwencji.Pzdr.

[przemek3578]

Opoczno :biggrin: rowniez cale i zdrowe :clap: JANUSZ chyle czoło w Twoją strone :lapad: :cool: Imprezka naprawde PRZEDNIA!!!! Dzieki za przygarniecie mnie - super ekipa :biggrin: Mam nadzieje, ze spotkamy sie jeszcze wiele raz w tym skladzie. Serdecznie POZDRAWIAM i na dniach przesle fotki. :)

Jeszcze raz dziekuje WAM a przedewszystkim JANUSZOWI!!! Bylo SUPER przez duze "S"

Edytowane 2 Lipca 2006 przez przemek3578

[galar]

Podziękowania wszystkim za wspaniałą atmosferę.

Dla Janusza wielkie dzięki za zorganizowanie całego

wyjazdu (bigos był super).

Szacun dla Oleski za to że potrafiła wymusić na spidi raiderach

bezpieczną prędkość bo w porywach jechały w grupie 22 motocykle.

Powiem wam tyle że impreza była tak fantastyczna, że zapomniałem o dzisiejszych urodzinach Beaty.

[przemek3578]

Galar - mysle,ze Beata Ci wybaczy to drobne przeoczenie :cool: W takim razie zycz jej równiez odemnie 100LAT i wszystkiego NAJLEPSZEGO :icon_biggrin: POZDRAWIAM Wszystkich!!!

Ps. prosze o przeslanie fotek na maila: [email protected]

 

no dobra uciekam w kraine snów... Dobrej nocki dla wszystkich :banghead:

[Yaco]

A więc oficjalnie chcaiłem ogłosić, że Janusz rzeczywiście jest niedzielnym motocyklistą i latać nie umi. No żeby 80 w trasie... :eek: :clap:

Wg. członków ( :cool: ) klubu geriatrycznego impra nawet nie umywała się do biby u Starego Sierżant, więc lipa... organizacyjne dno... :icon_biggrin: :clap:

 

Wielkie dzięki za zajebisty weekend :clap: :clap: nie mogłem spędzić go lepiej, a obóz kondycyjny pod wodzą Janusza to jest to czego mi brakowało :banghead:

 

Foty dawać!!!! ;)

 

Sto lat dla Beaty!!

Edytowane 2 Lipca 2006 przez Yaco

[Januszm]

I my już w domku jesteśmy, cali i zdrowi.

Na łamach naszych stron pragnę podziękować Wam wszystkim za przybycie do Mojej skromnej krainy :banghead: oraz za cierpliwość podczas moich totalitarnych dwudniowych rządów :icon_biggrin:

Szczególnie pragnę podziękować:

 

Tacie za pomoc w organizacji :cool:

Teściowej za bigos :clap:

Żonie za wszystko :clap: (wymyślcie dla niej nicka)

Galarowi za zamykanie grupy w czasie jazdy

Jackowi z Kielc za pomoc w prowadzeniu grupy

 

Brawa dla Oleśki za wytrzymanie tak długiej trasy z tak trudnymi motocyklistami :clap:

 

Pozdrawiam

januszm, niedzielny motocyklista do kwadratu ;)

 

KOCHAJMY SIĘ!!!!!!!!!!

 

PS Wojtasik nie śpij!!! :clap:

 

100 lat Beatko Ci życzymy!!!

Edytowane 2 Lipca 2006 przez januszm

[Yaco]

Janusz, jakby się tak dało jeszcze troche tego bigosu paczką, zapłace za kuriera...

[Oleśka]

Dotarłam.Było tak fantastycznie, że nie wiem od czego zacząć

Janusz, powinni Ci płacić za organizowanie takich imprez :banghead: Najfajniejsze w tym wszystkim było to, że widać było, jaką frajdę sprawia Tobie i Gosi pokazywanie nam tych wszystkich pięknych miejsc. To była wyprawa z duszą!!! O rany, w głowie mi sie cały czas kotłuje masa pozytywnych emocji!!! Przypominam sobie halucynacje pani przewodniczki w Raju, która widziała wszędzie krasnale, owce, słonie i MAKARON :clap: W Chęcinach wspinaczkę na krzywą wieżę i tajemnicze zniknięcie Agnes i Jarka :clap: , krótkie łóżka w skansenie w Tokarni ( Wojtasik zainspirowany opowieściami przewodniczki podobno próbował dziś w nocy spać na siedząco ;) ) ,dąb Bartek skropiony moimi łzami (teraz to już musi uschnąć staruch :clap: ), szturm na sklepy spożywcze w Stąporkowie, marsz fakira JanuszaM nad bajoro, uśmiech delfina, bigos Gosinej mamy, poranne naciąganie łańcucha - dzięki Rafał ;) , Jędrzej ryjący ściółkę w poszukiwaniu żołędzi ( taki głodny był skubaniec!), Wiola i moje zagubione skarpety, Jarek - herbaciany złodziejszek :cool: , zbanowany stażnik lasu na Św. Katarzynie, zerwana linka prędkościomierza - chwała jej za to :icon_biggrin: , zamek Krzyżtopór i Galar miotający nożami, barowa dezorganizacja i Miklas - porywacz posiłków zagubionych, Miklasowe psy i kawa i ptasie mleczko, Galar wiernie pilnujący zagubionej powolnej owieczki :clap: i jego zawsze uśmiechnięty plecaczek - 200 lat!!!! Beatko !!!!

Kultowe teksty wyjazdu - Wojtasik: " k***a , dawno tyle kasy na kulturę nie wydałem!", ja do Astarte (oślepiona zachodzącym słońcem) : " nic nie widzę !!!" - Astarte w megaczarnych okularach: " Ja też!!!" - zielone i rura :eek: .... Eh, długo jeszcze będę wspominać ten wyjazd, było po prostu wybornie!!!!!!!

Janusz, tylko dlaczego nie zgodziłeś się zabrać nas na Św.Krzyż??? Tak bardzo chcieliśmy tam dotrzeć - i to koniecznie na piechotę w pełnym rynsztunku....Teraz to nie ma to tamto, MUSISZ nas tam zabrać jeszcze raz!!! I w kieleckiem naprawdę pi*dzi....

PS. nie tylko ja jestem pod wrażeniem. Marianek był tak przejęty że aż omdlał dziś pod światłami od nadmieru wrażeń co zakończyło się przewrotką...a może to był zamach na Jędrka?

PS2. JanuszM, a Wojtasik pomimo swojego wariactwa to real dżentelmen, odprawadził mnie elegancko przez Wwkę!

 

PS3. Potwierdziło się moje przekonanie, że jak impreza ma się udać to ktoś musi rządzić twardą ręka . Ja chcę znów tam jechać!!!

Edytowane 2 Lipca 2006 przez oleska

[MarianKa]

Wróciłem o 22,20.

impreza - taka sobie, towarzystwo - mdłe, trasa - do niczego, jedzenie - marne, pogoda - do kitu.

Janusz - organizator do dupy!

Następnym razem na mnie nie liczcie, wolę pojechać do sierżanta.

 

:cool: :icon_biggrin: :banghead:

 

Beatko - życzenia dwustu lat męki z takim dennym towarzystwem, równie fatalnych wycieczek i ....

 

pogody ducha, humoru i zabawy! Całuski!

 

Do zobaczenia wszyscy przy następnej okazji!

Byle szybko!!!

[agnes535]

My też już dotarliśmy.

Wszystkim wielkie dzięki!

 

Foty zapodam za 2 dni, jak mi transfer odblokują.

 

P.s Beata, wszystkiego naj!!!

[JĘDRZEJ]

Beatko,wszystkiego najlepszego i samych szczęśliwych dni.

PS.Wcale nie ryłem za żołędziami tylko chciałem wyczyścić tylnią oponę, co by sie świciła.Przeca to niedziela była i motur winien ładnie wyglądać :icon_biggrin:

[swiruradom]

Witajcie :icon_biggrin:

 

kurcze mialem jakiś niedosyt - może przez to, że pożegnanie z grupa warszawską bylo takie szybkie i enigmatyczne :clap:

 

Zwracam się uprzejmie z prośbą do osób posiadających fotki na ktorych jestem JA i Pani SENIORKA ;)

:cool: "LOCUS MINORIS REZISTENCJE" :banghead:

 

 

Dziękuje wam wszystkim za mile spędzony weekend. I tobie januszm za naprawdę świetną organizacje :clap:

 

 

ps. Kiedy pacyfikujemy zamek w Krzysztoporze ?

Edytowane 3 Lipca 2006 przez swiruradom

[Yaco]

...

ps. Kiedy pacyfikujemy zamek w Krzysztoporze ?

 

Świrek się zakochał! Świrek się zakochał!! :cool: - rozkojarzył się w sobotni wieczór i nie zauważył, że w niedzielę Krzyżtopór spacyfikowaliśmy ;D Starsza pani trafiła go w "locus minoris resistentiae" :icon_biggrin:

 

 

KOCHAJMY SIĘ!! :banghead: