Skocz do zawartości

Co powiecie o Kawasaki ER-6n ( ER6 N , ER-6f )


Rekomendowane odpowiedzi

Jak kupi nowe moto to też bedzie miała AC czyli jak poobija to ze swojej kieszeni naprawiać nie będzie coo??Zle mowie??Kupuj w końcu ten motor bo się szukujesz już od roku.

 

AC na nowy motocykl, którym będzie jeździła osoba posiadająca prawko przez krótki okres (mniej niż 10 lat) jest obłędnie drogie, bo wynosi około 3000 zł rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC na nowy motocykl, którym będzie jeździła osoba posiadająca prawko przez krótki okres (mniej niż 10 lat) jest obłędnie drogie, bo wynosi około 3000 zł rocznie.

 

 

AC na nowy motocykl kupiony w salonie to 6% wartosci moto wiec w przypadku ER6F to nie 3tyski tylko 1600pln rocznie.

AC na moto nowe jest znacznie tansze niz na uzywke, a w przypadku nowego moto warto miec AC bo ubezpieczalnia pokrywa koszty naprawy.

Co do awaryjnosci , prosze bo umieram z smiechu czytajac takie glupoty............ porozmawiajce z uzytkownikami takimi ktorzy exstremalnie uzytkuja motocykle , ktorzy jezdza juz pare ladnych lat i na roznych markach!!!! najbardziej awaryjan marka ale przytym ma najladniejsze moto jest Y.......... :( ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie uwzieli sie na te Kawasaki, że padaki a tam gówno prawda.No wiesz karol ale wyjebie się 5 razy w 2 miesiące to wyjdzie tylko, że 2 raty opłaci a potem juz może nie płacic bo jej sie motor zwróci. ;) :(

Edytowane przez na koło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS 500 ma diabelnie mocne hamulce i łatwo nim o glebę z tego powodu.

 

:( To chyba jakieś nowe gieesy wypuścili. Sorry ale strasznie mnie to zdanie rozbawiło. Hamulce w nowym gs500 sa średnie a w starym raczej słade. Siądz na r1 albo gsxr 1000 tam można powiedzieć że są mocne hamulce.

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cóż, widzę, że przegapiłem temat o mojej ER-6.

Więc mogę Ci powiedzieć, że kupiłem ją 2 m-ce temu z salonu. To mój pierwszy moto. Jest bardzo przyjemny w prowadzeniu i póki co nic się w nim nie dzieje. Ubezpieczenie AC jest drogie ale musiałem je wykupić (ze zniżkami 1800 na rok). Moto ma nisko siedzonko (78cm) więc dla osób, którzy nie mają dużego wzrostu (jak ja mam 174 cm) to akurat. Waga przy pełnym baku to 190 kg i jak się glebnie to trochę trzeba powalczyć, żeby ją podnieść. Jest to bardzo zrywny moto, ciągnie od dołu naprawdę fajnie (72 kuce mu wystarczą), a hamulce ma genialne i trzeba z nimi uważać (ja mam bez ABS-u). Mało pali, na poziomie 5 litrów (chociaż narazie mam go na dotarciu, więc nie cisnę). Schowka brak. Dźwięk bardzo przyjemny. Wszystko chodzi bardzo lekko i czule.

Póki się ma gwarancję, to jak się coś zwali to masz to serwis się tym zajmie.

POLECAM!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najnowszym numerze Motocykla zamieszczono kilka fotek nowego KLE z silnikiem własnie od ER 6...ogólnie motorek prezentuje się fajnie, wysoko zawieszony, USD z przodu, ciekawa bryła....ale jak można było tak skopać przód (przednia lampa) to najtęższe głowy chyba tego nie rozgryzą...poprostu powinni gościa który to zaprojektował zesłać na Kamczatkę na dożywocie... jeden skopany detal kładzie cały świetnie zapowiadający się projekt...wielka szkoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

No dobra to sam sobie odpowiem, jako uzytkownik tegoz moto.

Zakupilem go dokladnie 3 tygodnie temu i po 5 dniach w Polsce ruszylem do Londynu - nastukalem juz 4tys km.

Nie mam niestety porownania do innych motocykli; nie jezdzilym na niczym innym poza maszynami ze stajni Tomka Kulika; ale jestem zachwycony. Maszyna pieknie wkreca sie na obroty, ma bardzo dobre przyspieszenie i cholernie elastyczny silnik. Poza tym maszyna jest swietnie wywazona i prowadzi sie jak rower - no prawie jak rower :-)

 

Inna wazna sprawa to spalanie, ktore jest naprawde niskie. Przy przelocie 160-180 na autostradzie w Niemczech spalila mi 5.4 litra na 100tke.

 

Wyglad to oczywiscie kwestia gustu, ale minimalistyczne rozwiazanie ktore zastosowalo Kawasaki, bardzo mi sie podoba - wrecz trafili idealnie w to co lubie. Nie bede ukrywal, ze bylo to jedno z kryteriow wyboru tego moto - oprocz przeczytanych testow oczywiscie.

Co do mankamentow!! Jestem dosyc wysoki, 185cm wzrotu:

- owiewka nie daje rady :-(, jest za niska (w salonie w Londynie sprowadzaja na zamowienie owiewke lekka podgieta na gornej krawedzi, ale musze sie na poczatek rozeznac, czy rzeczywiscie cos to da, poza tuningiem optycznym),

- pasazer, caly czas zjezdza Nam na plecy :-), i jestesmy notorycznie dociskani do baku; zmienia sie wtedy lekko pozycja za kierownica (za mocno ugiete kolana w moim przypadku),

- to samo tyczy sie pozycji za kierownica, siedzenie jest lekko podgiete w koncowej czesci; i niestety ani nie sluzy to jako oparcie, ani specjalnie nie da sie na tym siedziec (chyba, ze przyjmiemy pozycje sportowa).

 

To sa niedogodnosci jesli chodzi o dluzsze trasy. Przyjecie pozycji ergonomicznej wiaze sie z tym, ze urywa Nam glowe kiedy jedziemy powyzej 120km/h.

 

[...]

i jak sie spisuje ER-6F po roku uzytkowania? bo przymierzam sie do kupna takowego sprzetu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do motocykla to jest super szybki,elastyczny,wygodny,mnie spalał przy prędkości do 100km/h i nie przekraczaniu 4- 6-7 tys.obr/min-docierałem go zgodnie z instrukcją,można nie wierzyć ale 3,5l/100 km-rewelacja.Dotychczas zrobiłem 3,5 tys. km,więc o niezawodności nie ma co mówić. Hamulce niewiarygodnie skuteczne.Chętnie zamienię go na cruisera z Kardanem.

Pzdr

Czy ktos jeszcze moze potwierdzic takie spalanie? Co ile to ma regulacje zaworow?

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to minął rok :-)

 

Miałem na szczescie tylko jednego szlifa (zakonczylem podroz po asfalcie efektownym uderzeniem glowa z zderzak samochodu), raz odbilem sie od BMW (lamiac podnozki i roztrzaskujac owiewki), ale to tylko tyle, albo az tyle w zaleznosci jak kto patrzy. Jezdzenie codziennie po Londynie jest duzym wyzwaniem, ruch niesamowicie gesty, bardzo wielu motocyklistow i drobne wypadki, nalezy wpisac w Nasze hobby...

 

Co do samego motocykla. Spisuje sie wysmienicie. Zadnych problemow, poza drobymi, nazwijmy to kosmetycznymi wadami: a mianowicie wpadajace w wibracje owiewki, ktore spowodowane sa, zlym spasowaniem (moja Er-6f jest z pierwszej serii, byc moze kolejne maja juz to poprawione). Na sieci mozna znalezc instrukcje co z tym fantem zrobic (oszczelka do okien i troche samozaparcie pomaga): zrobilem to, jest lepiej. I praktycznie to tyle.

 

Zrobilem juz 20tys kilometrow, jezdze duzo i wszedzie. Kiedys we dwojke (z moja malzonka), ale teraz juz niestety sam (kobiet w ciazy nie nalezu chyba wozic na tylnym siedzeniu :-)).

 

Co do spalania, to w ruchu miejskim utrzymuje sie na poziomie 5l/100km.

Regulacja silnika, chyba co 6tys - musialbym sprawdzic dokladnie w ksiazce serwisowej - ale nie mam jej pod reka w tej chwili.

 

To tyle zbiorczo, pozdrawiam wszystkich i z czystym sumieniem moge polecic ten motocykl.

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to minął rok :-)

 

Miałem na szczescie tylko jednego szlifa (zakonczylem podroz po asfalcie efektownym uderzeniem glowa z zderzak samochodu), raz odbilem sie od BMW (lamiac podnozki i roztrzaskujac owiewki), ale to tylko tyle, albo az tyle w zaleznosci jak kto patrzy. Jezdzenie codziennie po Londynie jest duzym wyzwaniem, ruch niesamowicie gesty, bardzo wielu motocyklistow i drobne wypadki, nalezy wpisac w Nasze hobby...

 

Co do samego motocykla. Spisuje sie wysmienicie. Zadnych problemow, poza drobymi, nazwijmy to kosmetycznymi wadami: a mianowicie wpadajace w wibracje owiewki, ktore spowodowane sa, zlym spasowaniem (moja Er-6f jest z pierwszej serii, byc moze kolejne maja juz to poprawione). Na sieci mozna znalezc instrukcje co z tym fantem zrobic (oszczelka do okien i troche samozaparcie pomaga): zrobilem to, jest lepiej. I praktycznie to tyle.

 

Zrobilem juz 20tys kilometrow, jezdze duzo i wszedzie. Kiedys we dwojke (z moja malzonka), ale teraz juz niestety sam (kobiet w ciazy nie nalezu chyba wozic na tylnym siedzeniu :-)).

 

Co do spalania, to w ruchu miejskim utrzymuje sie na poziomie 5l/100km.

Regulacja silnika, chyba co 6tys - musialbym sprawdzic dokladnie w ksiazce serwisowej - ale nie mam jej pod reka w tej chwili.

 

To tyle zbiorczo, pozdrawiam wszystkich i z czystym sumieniem moge polecic ten motocykl.

Bartek

5 litrow w ruchu miejskim to rewelacja. Praktycznie tyle co moja dywersja. Na trasie pewnie zejdzie do 4. Coraz bardziej mi sie podoba :lalag:.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 litrow w ruchu miejskim to rewelacja. Praktycznie tyle co moja dywersja. Na trasie pewnie zejdzie do 4. Coraz bardziej mi sie podoba :).

 

zapomniałeś chyba o jednej z podstawowych zasad netykiety TNIJ CYTATY! :)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...