MarianKa Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Pierwsze 80 km zrobione, jeździłem ostrożnie jak stara ciota, mokro, ślisko ale w porządku. No i jak już wjeżdżałem na swoje osiedle to syn sąsiadów ruszał autem i zajechał mi drogę. Nie zmieściłem sie między autem i krawężnikiem, moto na bok i - sezon otwarty. Dekiel alternatora do wymiany, nowe tłumiki juz nie tak całkiem nowe (nawet zdjęc nie zdążyłem zrobić), nowe rysy na owiewkach, a lakiernik wyemigrował :wink: I wszystko przy prędkości 10-20 na godz. Mam nadzieje, ze już nic gorszego sie nie trafi w bieżącym sezonie. :notworthy: :) :D Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 No to teraz może być tylko lepiej :notworthy:Głowa do góry. Motocykl się poskłada. Najważniejsze, że uszczerbku na zdrowiu nie było. Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domieniek Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Witam Współczuję, ale nie martw się, sezon dopiero się zaczyna, więc myślę, że szybciutko to naprawisz i nawiniesz jeszcze sporo kilometrów w najbliższych miesiącach :-) pozdrawiam Cytuj Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Ja pierdykam!Pytanie do starszych forumowiczów:Czy tu zawsze wiosna powoduje, że 80% tematów jest o glebach??? Współczuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osito Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 No to rzeczywiście dupa Tyle dobrego, że prędkość żadna i uszkodzenia w sumie niewielkie, ale musi boleć.Za to teraz może już być tylko lepiej :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 27 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 najbardziej wkurza to, że UWAŻAŁEM cały czas, wiedząc, ze to pierwsza jazda itd. Ale - wjeżdżam w ulicę - on rusza i wjeżdża na środek wąskiej drogi osiedlowej. Ja hamuję - on staje. Ja ruszam - ON TEŻ i jeszcze bardziej do lewej! Okazało sie, że on sie zatrzymał, ale nie dlatego, że mnie widział, tylko go siostra zagadała! Po czy ruszył ponownie i - już nie miałem miejsca. Serwis już powiadomiony, dekielek sie organizuje. Duma pocierpi jeszcze długo. Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Czolem! Qrde, wspolczuje :|. Ledwo moto z serwisu wyjechalo i juz takie cos...Ale naprawde, ja bym temu lebkowi nie popuscil... :|Az strach ruszac motorek z garazu!Oby to faktycznie byla ostatnia przygoda tego typu w tym sezonie! :notworthy: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Marca 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Marian, motór się kuźwa zrobi, to tylko kawał żelastwa. Najważniejsze, żebyś się teraz nie usztywnił psychicznie przed sozonem, bo będziesz miał nieciekawe jego początki ! pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aristo6 Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 (edytowane) Hm... Mam za soba pierwsza przejazdzke i co mnie zaciekawilo, to to, ze kierowcy mi ustepowali nawet kiedy mieli pierszenstwo na skrzyzowaniu. A nie mam na sobie zadnej koniczynki... Moze dlugie swiatla ich oniesmielaly? :notworthy: Marian, ale rzucil cos sasiad za straty hardwarowe i moralne? Edytowane 27 Marca 2006 przez Aristo6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Marianka nie łam się... tu się pomaluje, tam się odpicuję i TDM-ka będzie jak nowa :notworthy: Oby to była twoja pierwsza i ostatnia :) pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Draco Fisher Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Marian...bardzo mi przykro :notworthy:Tyle szczęścia, że Tobie nic się nie stało a i większych strat w motocyklu nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Uszy do góry! Teraz może być tylko lepiej! Dpbrze ze straty niewielkie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaśka Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Szkoda motocykla, ale całe szczęście, że Tobie się nic nie stało :)Po ostatnim moim wyjeździe już wiem, że jak się jeździ na motórach to trzeba mieć oczy na około głowy :notworthy: Marian łaczę się z Tobą w bólu ja też przytarłam mojego ukochanego :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeLu3 Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Cóż....takie sytuacje zdarzają sie w najmniej spodziewanym momencie i nie ma na nie mocnych. Nie ma się co łamać, składaj moto do kupy i śmigaj dalej, choć wiem że takie wydarzenia zapadają w pamięci. PS. Jak widać zasada ograniczonego zaufania wobec innych kierowców nie zawsze zgaje egzamin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mishel Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 (edytowane) Przykro to słyszeć Marian, niestety takie sytuacje się zdarzają... A temu synkowi sąsiada, to przydałoby się skórę przetrzepać, za to,że nie patrzył czy coś nie jedzie... Ważne,że jesteś cały, maszyne się poskłada(choć jej szkoda) :notworthy: Edytowane 27 Marca 2006 przez Mishel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.