JAK DOCIERAĆ NOWY MOTOR

[Adam M.]

Dexio, zeby byla jasnosc, to nie jezdzisz na 75 - 80 % obrotow, tylko:

- Przy odbiorze pilnujesz zeby ci wlali olej mineralny o oznaczeniu SAE polecanym przez producenta moto.

- Odpalasz moto i grzejesz je na ssaniu aby osiagnelo temperature pracy.

Jak sie to tylko stanie to wsiadasz i jedziesz.

Przedtem wybierasz dokladnie odcinek drogi z niewielkim ruchem i tam sie udajesz.

- Po dostaniu sie na miejsce zaczynasz jazde od niskich biegow startujac z niskich obrotow i wkrecajac sie do 80% skali i potem schodzac w dol ( nie trzymasz silnika wogole w gorze obrotow ). To jest caly czas jazda obrotami w gore i w dol na biegach od 2do 4. Obserwujesz temperature silnika i jezeli wzrasta za szybko to stajesz i chlodzisz silnik. Potem znowu ruszasz i powtrzasz to samo, az minie te 40 km. Wracasz, zmieniasz olej na taki sam mineral i zaczynasz normalnie jezdzic pilnujac zeby raczej jezdzic z wysokimi obrotami na nizszych biegach a nie z niskimi na biegach wysokich. Czyli ze np jak sytuacja na drodze pozwala ci jechac na 3 na wysokich to tak jedziesz a nie na 4 z wolniejszymi obrotami ( mimo ze silnik by to spokojnie wytrzymal ).

Po 200 km nastepna zmiana oleju na mineral.

Po tysiacu km zmieniasz na olej docelowy, do 1 tys km jezdzisz na 80% mozliwosci silnika.

 

Adam M.

[Dexio]

Dexio, zeby byla jasnosc, to nie jezdzisz na 75 - 80 % obrotow, tylko:

- Przy odbiorze pilnujesz zeby ci wlali olej mineralny o oznaczeniu SAE polecanym przez producenta moto.

- Odpalasz moto i grzejesz je na ssaniu aby osiagnelo temperature pracy.

Jak sie to tylko stanie to wsiadasz i jedziesz.

Przedtem wybierasz dokladnie odcinek drogi z niewielkim ruchem i tam sie udajesz.

- Po dostaniu sie na miejsce zaczynasz jazde od niskich biegow startujac z niskich obrotow i wkrecajac sie do 80% skali i potem schodzac w dol ( nie trzymasz silnika wogole w gorze obrotow ). To jest caly czas jazda obrotami w gore i w dol na biegach od 2do 4. Obserwujesz temperature silnika i jezeli wzrasta za szybko to stajesz i chlodzisz silnik. Potem znowu ruszasz i powtrzasz to samo, az minie te 40 km. Wracasz, zmieniasz olej na taki sam mineral i zaczynasz normalnie jezdzic pilnujac zeby raczej jezdzic z wysokimi obrotami na nizszych biegach a nie z niskimi na biegach wysokich. Czyli ze np jak sytuacja na drodze pozwala ci jechac na 3 na wysokich to tak jedziesz a nie na 4 z wolniejszymi obrotami ( mimo ze silnik by to spokojnie wytrzymal ).

Po 200 km nastepna zmiana oleju na mineral.

Po tysiacu km zmieniasz na olej docelowy, do 1 tys km jezdzisz na 80% mozliwosci silnika.

 

Adam M.

 

Dzieki serdeczne ! Jak powiedzialem w serwisie, ze chce miec przygotowany olej i filtr na zmiane po tych 40 km to zrobili wielkie oczy :icon_mrgreen: Ogolnie to jedyne co mnie martwi, to to, ze bede musial sciemniac, jakbym powiedzial ze docieram na ostro to bym stracil gwarancje :icon_mrgreen:

[Śliwa]

Ja swojego Gixera docierałem w 100% zgodnie z zaleceniami Suzuki i po przejechaniu ponad 14 tys kilometrów nadal nie dolałem ani kropelki oleju :icon_mrgreen: Poziom kontroluje bardzo często i nie zarejestrowałem ubytków - ani po jeździe po torze, ani po autostradach, ani po mieście.

Ja też swojego docierałem zgodnie z zaleceniami Suzuki i co... i po 10 tys km ch*j go strzelił, znaczy się wziął i wybuchł :icon_mrgreen:

[szramer]

ciekawe jak mam docierać swoją r1 z przebiegiem 200 mil , po jednym nieukończonym wyściugu?? uznać za dotartą?? wiem że zamulona niebędzie :)

[Adam M.]

No dotarta i juz. A dlaczego nie dojechales do mety ?

 

Adam M.

[foks]

Ja też swojego docierałem zgodnie z zaleceniami Suzuki i co... i po 10 tys km ch*j go strzelił, znaczy się wziął i wybuchł icon_evil.gif

 

Ja nie wiem jak docierali mojego ale mnie nie strasz... mam 7500 i jeśli przy 10 ma wybuchnąć to przestaję jeździć :)

[Piotr Dudek]

No ja też bym był za tym żeby pisać, że szóstke zapina się powyżej 200 - niestety instrukcja musi korespondować z realiami ruchu drogowego. Nie jest to dowód na nic.

 

AdamM nie do końca dobrze pisze. W manualu do K6 stoi co następuje:

Vary the engine speed during the break-in period. This allows the parts to "load" and then "unload". Although it is essential to place some stress on the engine components during break-in, you must be careful not to load the engine too much.

 

Czyli jednak zwraca się uwagę na różnicowanie obrotów.

 

Mówienie o tym, że manuale piszą prawnicy i księgowi jest jak gadanie o rządach układu albo o istnieniu ufo. Czy w dobie wielkiego wyścigu zbrojeń producenci sami zrobiliby sobie kuku i dobrowolnie kastrowali motocykl z X koni mechanicznych? Skoro ta wymiana oleju po 30-40 kilometrach daje tak dużo to dlaczego jeszcze nie wprowadzono takiego nakazu? W końcu firmy by na tym zyskały - dodatkowa opłata za wymianę.

 

Mówię to z pozycji 100% laika.

I na razie pozostań na pozycji laika, czyli czytaj ale nie zabieraj głosu w takiej dyskusji.

Z Twojego opisu wynika że masz 20 lat a moje prawo jazdy ma 42 lata i Adama tyle samo.

Na razie jesteś na etapie motocyklowego żłobka.

Kupiłeś motocykl w salonie to mu po prostu odkręcaj ile tylko wyda a awariami niech się martwi salon który Ci sprzedał motocykl bo po to jest gwarancja. Od tego jest wyjątek bo mogłeś kupić nowy motocykl poza siecią dealerską i teraz trzęsiesz portkami co będzie jak się coś posypie?

Powiem Ci co będzie - nieautoryzowany sprzedawca udowodni Ci że awaria powstała z Twojej winy i możesz go cmoknąć poniżej pleców bo żaden sąd nie uwierzy dwudziestolatkowi tylko poważnemu właścicielowi firmy posiadającemu odpowiednią opinię rzeczoznawcy PZMot.

Pogoda jeszcze jest odpowiednia i zamiast niszczyć oczy przy kompie powinieneś w każdej wolnej chwili doskonalić technikę jazdy a jako złote dziecko masz tego czasu co niemiara i za rok poznamy nowego mistrza klasy SBK na torze Poznań.

[karol1001]

:icon_mrgreen:

Nic nie rozumiem. Jak to się ma do tematu o docieraniu? O co w ogóle chodzi?

[Piotr Dudek]

:icon_mrgreen:

Nic nie rozumiem. Jak to się ma do tematu o docieraniu? O co w ogóle chodzi?

Napisałeś taki tekst:"Mówienie o tym, że manuale piszą prawnicy i księgowi jest jak gadanie o rządach układu albo o istnieniu ufo. Czy w dobie wielkiego wyścigu zbrojeń producenci sami zrobiliby sobie kuku i dobrowolnie kastrowali motocykl z X koni mechanicznych?"

 

Teraz ja:Nic nie rozumiem. Jak to się ma do tematu o docieraniu? O co w ogóle chodzi?

[karol1001]

Ma to dużo wspólnego z docieraniem ponieważ we wcześniejszych postach została zakwestionowana słuszność metod docierania opisanych w manualach dostarczanych przez producentów.

Ja podałem moim zdaniem racjonalny kontrargument skierowany przeciwko takim opiniom. Jest to wynik mojej logicznej dedukcji, który to wynik przedstawiłem na forum pod rozwagę, czekając aż ustosunkuje się do tego ktoś bardziej doświadczony ode mnie.

 

I teraz jeszcze raz - nie rozumiem co to ma wspólnego z moim wiekiem i prawami konsumenckimi.

Edytowane 22 Października 2008 przez karol1001

[szramer]

No dotarta i juz. A dlaczego nie dojechales do mety ?

 

Adam M.

kupiłem od gościa co niedojechał do mety z powodu gleby :D

miał słomiany zapał do wyścigów i szybko sie chciał pozbyć zabawki :D

[bart_b]

I teraz jeszcze raz - nie rozumiem co to ma wspólnego z moim wiekiem i prawami konsumenckimi.

 

 

o ku**a jakie hasło hahahaha :crossy: :clap: :clap: :icon_mrgreen: :buttrock: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

 

to ma wspolnego, ze zadajesz pytanie, ktos ci odpowiada, a ty majac pojecie żadne w temacie, dyskutUjesz z gosciami ktorzy grzebali w motocyklach jak ty jeszcze skakales z jajka na jajko i wpierasz jakies farmazony

 

poczytaj co ci napisano w tym temacie i sie zastosuj, a jak ci nie pasuje to zrob tak jak ci napisali w manualu i po sprawie. "twoj" motocykl twoja sprawa, a jak sie zesra to ci tata kupi nowy i dotrzesz inną metodą.

 

CZY MASZ JESZCZE JAKIES INNE PROBLEMY KONSUMENCKIE?

Edytowane 22 Października 2008 przez bart_b

[bart_b]

a ja sprawdzilem metode ostrego docierania i tez twierdze ze jest baaardzo skuteczna. sprzet jest mocniejszy od identycznego docieranego delikatnie

[MYCIOR]

a jak sie zesra to ci tata kupi nowy i dotrzesz inną metodą.

spokojnie spokojnie , moze kolega był w Anglii i tyrał na to moto kupe czasu ,a Ty mu z takim tekstem wyjezdzasz.

 

 

pzdr

[bart_b]

Bo normalnie cisnienie mi sie podnosi jak czytam tego typu wypociny.

Prawie juz nie zagladam na fora od kiedy zostaly opanowane przez dzieci neostrady.

 

eh gdzie te czasy gdzie motocykl to bylo na prawde cos i ni bylo na to mody :icon_mrgreen:

Edytowane 22 Października 2008 przez bart_b