Skocz do zawartości

Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI. wątek wyłącznie informacyjny, bez pogaduszek


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wlasnie przezylem swój 1 wypadek.. ledwo co wrócilem ze szpitala, przelezalem tam 2 dni na obserwacji. Nic mi nie jest. wypadek mial miejsce 200m od mojego domu. w PIATEK 13 postanowilem sobie posmigac. cos mi mówilo ze dzis sie cos zdarzy. zrobilem okolo 30km i podjechalem do domu zobaczec czy sa rodzice, jeszcze jedna runda po osiedlu i na dom lece. jade i widze ze po prawej stronie jedzie czerwony (dach) nad zaparkowanymi autami na skrzyzowaniu, mysle sobie czemu on tak popierd**a? (ja mam pierwszenstwo) zaczolem chamowac, wychamowalem do okolo 0-10kmh ale to nic nie dalo bo koles po prostu mnie sprzatnał jak stalem. dopiero zacząl chamowac jak rozbilem mu szybe głowa. kask MIAŁEM dobry Nolan ledwo co kupiony. Pamietam dokladnie cale zdarzenie: przed uderzeniem pomyslalem sobie k**wa koles we mnie j*b*ie no i bum czuje jak plecami klade sie na maske a glowa wybijam szybe w aucie (widze przeblysk nieba), nastepnie slysze pisk(oraz inne trzaski platiku i szkla) i czuje ze spadam z maski obrócilo mnie na plecy i zas tylem glowy w asfalt. mysle nowy kask.. szybko wstaje i widze ze pasazer wysiada(ojciec od kierowcy) spojrzal na mnie jakos dziwnie a ja czytam jego rejestarcje powtarzajac sobie ja. i mówie do niego ze mi nie spierdoli :D no to koles czy nic mi nie jest czy chce karetke a ja ze pierw zadzwonimy po ojca bo nie chce zeby mnie bez wazeliny wzial. wysiada kierowca 18-19 lat pytam go czy ma prawojazdy. kolo ze ma i pyta jak sie czuje a ja ze dobrze, ale dopiero zacznie bolec za 30 min;)

NIE MIALEM ZADNEGO SZOKU ANI NIC NIE STACILEM PRZYTOMNOSCI NIE WYMIOTOWALEM ANI STEKALEM, ZACHOWALEM ZIMNA KREW ;D mówie do kolesia niech mi moto podniesie bo sie wacha leje. przybiega ojciec mówi ze chce karetke,policje, ze to jest wypadek(spytal mnie czy mam jakies obrazenia:D ) , pyta gdzie oc maja. opowiedzialem mu co i jak i specjalenie mówie kto mial pierwszenstwo, ze koles nie rozgadal sie, nie zwolnil. podjezdza karetka. pakuje sie do niej troszke symulujac ;D (a co bede oszczedzal moze dostane jakies odszkodowanie.) w szpitalu olali mnie cieplym moczem. nie przebadali mnie od pasa w dól a dostalem w prawa noge dobrze a w lewej mam obdarty i spuchniety piszczel. za to w góre bylo lepiej rtg wszystkiego i usg brzucha :clap: podjechala policja do szpitala opowiedzialem co i jak dmuchnolem w balon:D no i policjant powiedzial mi ze kolo sie przyznal do winy. a ja na obserwacja. bylem ogladac sprzeta i raczej jest krzywy. bak jest z 2 stron wgniecony mocno, tam gdzie elektryka to przesuniete cale o 15cm w bok lampy nie mam. wydech spadl, zlamane zeberko od glowicy, dekiel porysowany, migacz stluczony,i handbar urwany. w raporcie zostalo napisane ze kask zostal rozbity. ponoc koles dzwonil do domu i przepraszam mnie(ja w szpitalu) uwazajcie na siebie. mi zycie pewnie kask uratowal. a dobrze ze to nie byl szlif bo bylem w bluzie i dzinsach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęście w nieszczęściu, że wyszedłeś z tego bez poważniejszych obrażeń.

 

I tak miło, że koleś dzwonił i przepraszał. Jak mi kiedyś, jak jechałem w puszce, przydzwonił w bok facet wyjeżdżający z podporządkowanej to mnie jeszcze zwyzywał. Myślałem, że go uduszę - dobrze że szybko przyjechała policja :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kolejny tragiczny wypadek dzisiaj. Trasa Warszawa-Siedlce, 10-15 km za Kałuszynem, jechałem ok 19. Czarny przecinak (leżał na boku, ale zdaje mi się, że Hayabusa), a kawałek dalej jego kierowca - spod folii wystawał czarny kask i czarny kombinezon...

dub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek miał miejsce dokładnie obok stawu, w którym w zeszłym roku utopili się ci policjanci z Dworca Centralnego. Jakieś nawiedzone miejsce...

 

Rodzice dziś wracali tą trasą, podobno zaraz po zdarzeniu. Obok stał jeszcze jakiś samochód i dwie, albo trzy płaczące kobiety. Trudno było ocenić jak doszło do tego wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, mijałem to miejsce niedługo po wypadku... Motocykl to czarna R1, ale kierowcą nie był jej właściciel. Rozmawiałem z przyjacielem zmarłego kierowcy, był to członek siedleckiego Gryfu, 25-letni "Mały". Więcej szczegółów nie znam, widok naprawdę straszny, ręka na manetce drżała mi aż do samej Warszawy.. Pokój jego duszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje przy trasie nad morze i jedno musze stwierdzić że często przez tą wioskę goście na ścigach tak popierdalają że nie można poznać motocykla, Panowie trochę rozwagi bo szybkość zabija. Jeżdżę motocyklem i krew mnie zalewa jak widzę tych kolesia, później są takie opinie że motocykliści to dawcy nerek i czubki.

[html]<p><b><a href="http://www.seboka.republika.pl/" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja strona </font></a></b>  <font color="#008000">
<b><a href="http://www.szczotkitechniczne.eu" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja praca </font></a></b></font></p>

[/html]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy ktos wie cos na temat wypadku z dnia 14.07?? Para jadaca na yamaha FZ6 N miala dzwona, koblete reanimowali. Pytanie czy przezyla?? Bylo to na Poznanskiej obwodnicy w stonie Obornickiej - doklanie na moscie.

 

i niestety - info w dzisiejszym "Glosie" - kobieta po przewiezieniu do szpitala zmarła ... ['] - ale nie wiem dokładnie kto to był...

 

sprawca wypadku jest poszukiwany - nie znam dokładniejszych okoliczności zdarzenia - ale ponoć zajechał im drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialam jeszcze taka nadzieje ze Ona przezyje, bo wzieli ja do szpitala, ale jej chlopak(?) (kierowca) wyszedl z tego prawie nietkniety(motor równiez) z tego co widzialam i robil jej jeszcze masaz serca itp. Kobieta miala gardlo podciete chyba... My mielismy bardzo podobny wypadek i tak mi sie wydaje ze mogl na nia najechac samochod, bo ja tego cudem uniknelam.

 

[*] [*] Bardzo mi przykro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam prośbę do forumowiczów i forumowiczek z okolic Limanowej, Nowego Sącza. Poszukuję informacji dotyczących jakości nawierzchi, zmieniającej się przczepności w sposób zasadniczo odbiegający od tzw. standardu, na trasie nr 28 z Limanowej do N. Sącza. Będę wdzięczny za wszelkie informacje, oparte na doświadczeniu swoim bądź cudzym. Miałem tam małą przygodę i próbuję wyjaśnić jej mozliwe przyczyny, abstrahując w tym momencie od błędów swoich i problemów z maszyną. Z premedytacją nie opisuję w tej chwili mojej przygody, ponieważ nie chcę niczego sugerować.

Będę na prawdę wdzięczny za informacje, próbuje swój szlif wyjaśnić, jak na razie nie znalazłem jednoznacznej przyczyny.

Edytowane przez begoodmikey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około 17.30 (16.07.07) na drodze krajowej nr 1 w Czechowicach - Dziedzicach 47-letni kierujący motocyklem marki Suzuki na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

 

( za KWP K-ce)

Człowiek wolny idzie do nieba taką drogą, jaka mu się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i niestety - info w dzisiejszym "Glosie" - kobieta po przewiezieniu do szpitala zmarła ... ['] - ale nie wiem dokładnie kto to był...

 

sprawca wypadku jest poszukiwany - nie znam dokładniejszych okoliczności zdarzenia - ale ponoć zajechał im drogę.

Kuzynka mojego znajomego z pracy. Pochodziła z Gniezna. Bardzo fajna dziewczyna. Strata nieodżałowana...

Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Chyba jeszcze go szukają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuzynka mojego znajomego z pracy. Pochodziła z Gniezna. Bardzo fajna dziewczyna. Strata nieodżałowana...

Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Chyba jeszcze go szukają.

 

A powiedz mi jak sie trzyma kierowca tego motoru?? Osobiście nie wyobrażam sobie takiej straty a w szczególności ze byla Ona tylko pasażerką i nic za to nie mogła.... [*]

 

 

Ps. czy wiesz kiedy bedzie pogrzeb??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...