Skocz do zawartości

Mz etz 251 czy Jawa TS 350 ?!?!?! POMOCY


Wochuetz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A jak Jawa zachowuje się w mieście , chodzi mi o postoje na światłach , niską prędkość. Czy jazda na 2 i 3 biegu może "dojechać" skrzynie lub wał/łożyska na wale? Jakie części najczęściej ulegają awarią lub się zużywają? Czy dostępność do części wymiennych jest trudna?

Edytowane przez xBartekx93

Dopiero po wypadku dociera do czlowieka jak duzo mozna stracic przez chwile nieuwagi.

 

 

Minsk - dzwon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częsci do ogarnięcia są w miare tanio i szybko, nie niektóre pierdoły trzeba poczekać koło tygodnia, ale zawsze dochodzą. Ja przy remoncie nie zawracałem dupy sprzedawcom w sklepach moto tylko waliłem do sklepów z częściami rolniczymi (łożyska, simeringi).

 

Odpowiednio wyregulowana Jawa jest nie do zajechania. Wszystkie bzudry o krzywych wałach, zajeżdżaniu skrzyń na 2 i 3 biegu są wyssane z zazdrości przez posiadaczy MZ-tek i japończyków.

 

Ja remont w mojej musiałem zrobić bo poprzestawiał mi się zapłon i wypaliło mi dziurę w tłoku. Przy okazji wymieniłem, łożyska i simeringi. Z części najszybciej zużywającyh się to jedynie opony.

 

Po mieście Jawą jeździ się dość fajnie (podoba mi się klang na wolnych obrotach) zapinasz 3 bieg i jedziesz 50km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem do czynienia z każdym z tych moto. Więc z Jawą same problemy mi się kojarzą to zapłon to nieszczelnośći jakieś i przedmuchy. Szkoda zachodu jeśli o MZ chodzi do miałem ETZ 250 i przez 4 lata jezdziłem dość dużo nią robiąc tylko szlifa na samym początku. Chodziła jak głupia :) Zero usterek 100 % byłem zadowolony. Co do 150 to wydawała mi sie słabawa. Nie podobał mi się rónież zastosowanie łańcuszka do napędu skrzyni biegów. W 250 było to bardzo dobrze rozwiązane. Sprzęgło też bardzo dobrze pomyślane. Ja bym brał ETZ 250 ewentualnie 251 ale moja się lepiej prowadziła niż każda 251. Szkoda nerwów na Jawę.

PONY 50 -> WSK 125 -> MZ ETZ 250 -> AWO Sport -> LS 650 ... cdn

 

www.elektrotec.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja remont w mojej musiałem zrobić bo poprzestawiał mi się zapłon i wypaliło mi dziurę w tłoku.

 

 

 

Właśnie wymieniłeś jedną z typowych przypadłości jawy - przestawiający się samoczynie i trudny do wyregulowania zapłon.

Temat wyższości Jawy nad MZ i na odwrót jest wałkowany "od zawsze" i chyba nigdy nie zostanie rozstrzygnięty.Każda z tych marek ma swoich zwolenników i przeciwników , a każdy x motocykli wady i zalety.Ja osobiście wolę MZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może inaczej , chce się dowiedzieć które z tych moto najlepiej sprawdzi się w codziennej spokojnej jeździe , ogólnie sam wolał był jawe , "pociąga" mnie , lecz jeżeli MZ sprawdza się lepiej w takim użytkowaniu to ją kupię , nie jestem dobrym mechanikiem więc każda usterka nawet mała była by dla mnie dużym problemem przynajmniej początkowo.

Edytowane przez xBartekx93

Dopiero po wypadku dociera do czlowieka jak duzo mozna stracic przez chwile nieuwagi.

 

 

Minsk - dzwon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wymieniłeś jedną z typowych przypadłości jawy - przestawiający się samoczynie i trudny do wyregulowania zapłon.

Temat wyższości Jawy nad MZ i na odwrót jest wałkowany "od zawsze" i chyba nigdy nie zostanie rozstrzygnięty.Każda z tych marek ma swoich zwolenników i przeciwników , a każdy x motocykli wady i zalety.Ja osobiście wolę MZ.

 

 

Dokładnie każda marka ma zwolenników i przeciwników, z tym że ja wolę Jawę. A samoprzestawiający się zapłon to bzdura. W moim przypadku ustawiałem zapłon na szybko po wymianie platyn na zlocie bo trzeba było szybko na trase wycieczki ruszać. <b>Z Jawą masz tak jak dbasz</b>.Jest to motocykl o który trzeba dbać i trzeba Ją nie tyle lubić co kochać A w MZ nie masz się czym martwić.

 

Ale co to za jazda jak nic się nie trzęsie i nie odpada :P Na takich motocyklach skoki adrenaliny nie są wywoływane przez prędkości, ale przez niepewność możliwości powrotu do domu czas :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o jawę:

Problem zapłonu można wyeliminować elektronicznym zestawem od firmy PROMOTO.

Miałem to założnone w mojej jawie 8 lat temu i było bajecznie :biggrin:

Silnik pracował równo, paliła 5.5l i zawsze odpalała. Jedyny minus to to, że prędkość max została zatrzymana w okolicy 110 km/h.

Ale mi to nie przeszkadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm , czas pogrzebać w ogłoszeniach może coś się znajdzie.

 

Znacie jakieś serwisy , mało znane z ogłoszeniami na których można znaleść te motocykle? Pomijając te ogólnie znane.

Dopiero po wypadku dociera do czlowieka jak duzo mozna stracic przez chwile nieuwagi.

 

 

Minsk - dzwon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego z w/w motocykli nie posiadałem, ale na obu jeździłem, obiektywnie patrząc w mojej opinii wygrywa 250/251, o zaletach nie ma się co rozpisywać, po prostu myślę że na dojazdy do pracy jest praktyczniejszy i mniej wadliwy.

Wybrałbym MZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Pierdzielicie jak pobici.

Każdy z tych motocykli ma średnio 25 lat! Każdy miał przynajmniej kilku właścicieli ,którzy to różnie użytkowali te maszyny. Jeden jeździł tylko w słoneczną pogodę bo pan Alojz kochał swoje Jawę lepiej niż żonę. A drugi pan Franek czochrał swoją MZ na codzień ,a to do roboty w deszcz, a to dwa worki pszenicy na targ, a z powrotem z świniakiem na zbiorniku.

Różna baza wyjściowa.

To takie porównanie niczego.

Ja wiem że swoją Jawą mogę jeździć codziennie do roboty,na wakacje nad morze,po prostu wszędzie i zawsze. Sam ją wyremontowałem,sam wypieściłem i jeżdżę bez awaryjnie. Nie na łożyskach z rozrzutnika do gnoju ,przepraszam, obornika , simmeringach z pralki. Spalanie 5,5 a nawet 9 litrów? Co wy drugi silnik tam mieliście ? Moja pali 4L/ 100 km przy utrzymywaniu 4000 obr/min. Kto jeździł Jawą wie ile to km/h.

Szwagier napalił się na MZ 250 po remoncie. No właśnie po remoncie na częściach z rolniczego i allegro-made in ?

Sezon już zaczęty Ja i żona na CZ naklepane już 1000km, a szwagierczak ma silnik z MZ na stole.

 

Więc niema co porównywać. Jak zadbany, porządnie wyremontowany sprzęt to co by nie było to będzie bez awaryjne, ALE NIE BEZOBSŁUGOWE !

Edytowane przez j@wa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ETZ 250 i bardzo dobrze wspominam chociaż była totalnym klamotem zrobiłem jak trzeba i dzień w dzień do pracy a w weekend jeździłem do olsztyna czyli jakieś 400km w tą i nazad :D ETZ spisywała się pięknie nie mogę złego słowa na nią powiedzieć.

Motorynka -> Komar jajcun ->WSK 125 x3 -> ETZ 150 -> ETZ 250 -> GS500 -> FZR600/SC33

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...