Skocz do zawartości

PZU chce mnie wyruchać -może ktoś coś doradzić?!


konrad1f
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no wieć 15stego kwiatnia miałem dzwona (temat: miałem dzwona -ale żyję)

i coż następuje:

-wina po stronie gościa w astrze

-motocykl mocno zniszczony (do wymiany m.in. rama, przód, pokrywa altermatora -to koszt już conajmniej 10tyś zł)

-PZU wyceniło motocykl przed wypadkiem na 2800zł, a złom powypadkowy na chyba coś koło 450zł

 

co teraz zrobić?

ta kasa którą proponują (różnica pomiędzy przed/po dzwonie) starczy zaledwie na dobrą mz-tkę

ostatnio w motocyklu wymieniałem sprzęgło,świeczki,olej z filtrem i kilka innnych drobiazgów -ok500zł (rachunków nie mam, wszystko kupowane na bazarach, ewentualnie na paragony)

może motocykl nie była wart kokosów ale suma ktorą wyliczyli w PZU mnie po prostu śmieszy a nawet obraża

 

jak się zachować?czy moge ŻĄDAĆ i upierać się przy naprawie motocykla?czy mogę samemu odstawić go do serwisu i wystawić rachunek na PZU?

-dzisiaj dzwoniłem do gościa w PZU i powiedział mi że oni na pewo na naprawę się nie zgodzą?czy mają prawo się nie zgodzić?w końcu to ich klient spowodował szkodę a ja chcę mieć po prostu ją naprawioną?

pytałem się na jakiej podstawie moga odmówić naprawy gdy wyższa jest niż wartość pojazdu-odpowidział że to jest w ogólnych warunkach ubezpieczenia OC ale ja nic odnośnie tego nie znalazłem.

tak w ogóle mógłbym się zgodzić na tzw szkodę całkowitą ale wtedy gdyby zaproponowali ździebko większą sumkę a nie ochłapy

 

krótko-co radzicie?

myślałem o wzięciu rzeczoznawcy coby wycenił mi motocykl coś koło 4500zł przed dzwonem albo o dogadaniu się z samym PZU w co za bardzo nie wierzę (koleś który pracuje nad moją sprawą pracuje w innym mieście i przez telefon to chyba nie za bardzo wykonywalne)

z góry dzięki za wszelkie rady

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozciągając poprzednią wypowiedź : zakład ubezpieczeń przejmuje od właściciela zobowiązania wynikające m.in. ze strat spowodowanych przez niego w ruchu drogowym. W związku z tym powinien on wyrównać Twoje straty doprowadzając motocykl do stanu sprzed wypadku lub zwracając równowartość uszkodzonego sprzętu. W każdym razie ważna tutaj jest pełna rekompensata. Na początku zakłady ubezpieczeń badają pacjenta jak jest twardy i proponują mu niższe świadczenia. Tutaj pacjent musi się nie zgodzić i zarządać realnej wyceny strat. Ze swojej strony może też zrobić własną wycenę (podpartą przez rzeczoznawcę lub warsztat). W najgorszym razie sprawa idzie do sądu, praktyka jednak mówi, że to nie jest częsty przypadek. Na ogól udaje się sprawę załatwić na drodze negocjacji - czyli składania i odrzucania kolejnych propozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jeżeli naprawa motocykla kosztuje więcej niż sam motocykl, nie masz szans na odszkodowanie za przywrócenie stanu sprzed wypadku (por. Sąd Najwyższy V CKN 903/00) tak więc otrzymasz odszkodowanie w wys. różnicy wartości przed i po wypadku.

Zatem musisz wykazać: najwyższą wartość pojazdu przed i najniżzsą wartość wraka po wypadku.

Jak wiadomo, PZU bierze w wyliczeniach wartość z notowań InfoExpert albo Eurotax. W przypadku motocykli na ogół odbiegają one od realiów (tzn. są zaniżone). Spróbuj na początek znaleźć porównywalne sprzęty np. w Dizmarze albo Giełdzie Mot. i wykazać rzeczywistą wartość sprzed wypadku. Wartość wraka możesz sam wykazać za pomocą ofert na piśmie.

 

G cie obchodzi jakie sa warunki OC bo ty z nimi nic nie podpisywałes
Ryży daj spokój, warunki (a właściwie Ustawa) obowiązują każdego o czym pewnie dobrze wiesz

 

Szkody osobowe to całkiem inna sprawa.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryży Koń napisał:

.

G cie obchodzi jakie sa warunki OC bo ty z nimi nic nie podpisywałes . Masz szkodę którą oni muszą pokryć z OC sprawcy czyli ich klienta.

tak sobie pomyślałem lecz niestety trochę przez ostatnie kilka godzin przeczytalem i niestety ogólne warunki ubezpieczenia mówią że nie muszą naprawiać jeśli koszty naprawy przewyższają wartość pojazdu

 

Napisz czy poszedłes do lekarza. Czy zgłosiłes szkodę na osobie. Powinieneś za tzw ból i cierpienie wydoić kasę od nich.

bylem w szpitalu bezpośrednio po wypadku -szyli mnie na czole -trochę głuio bo blizny niestety zostaną -krótko mówiąc zostalem oszczpecony :cry:

badań żadnych nie zrobili, w sobotę byłem jeszcze ponażekać na kości przy okazji zdjęcia szwów lecz lekarz jedynie stwierdził że jeszcze przez tydzien ma prawo boleć, niestety raczej nie przestanie i czuje że bedzie napierdladać dłużej

trochę podniósł mnie na duchu artykół zbieżny z wypowiedzią Ryżego zamieszczony na stronce federacji konsumenta: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/mo...article&sid=244 z którego wynika że mogę jeszcze trochę kasy od nich wyciągnąć własnie za np bliznę (zwłaszcza że jestem młody :lol: ) oraz za wszelkie bóle

 

ahi-szkody na sobie jeszcze nie zgłosiłem

kolo mówił że najlepiej po zakończeniu leczenia-w sumie to raczej chyba najlepsze rozwiąznie bo na dzisiaj to własciwie móglbym zgłosić i udokumentować tylko to że byłem szyty

 

co do ubioru i kasu to już też zgłosiłem-na razie jednak nie mam konkretów

pzu czeka jeszcze na odpowiedź z policji więc ja na papierze jeszcze od nich nic nie dostałem a kwoty które podałem gościu podał mi przez telefon

 

co do robienia awantury to nie bardzo- musialbym jechać do specjalnie do leszna

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie pomyślałem lecz niestety trochę przez ostatnie kilka godzin przeczytalem i niestety ogólne warunki ubezpieczenia mówią że nie muszą naprawiać jeśli koszty naprawy przewyższają wartość pojazdu

 

nie' date=' ale w takim przypadku należy - zgodnie za poradami APU - wykazać jak najwyższą wartość pojazdu sprzed wypadku. dowolnymi metodami. nawet pzu korzysta w metod wyceny przez jakiś (nie znam szczegółów) system aukcji internetowych. kumplowi wycenili dragstara po wypadku prawie wg wartości rynkowej, chociaż katalog podawał znacznie niższą

po drugie jeśli nie wiesz, co będziesz w stanie zrobić z tzw pozostałością po szkodzie całkowitej - zostaw to pzu. nie mogą cię zmusić do odebrania złomu. jeśli kategorycznie (pisemnie) odmówisz, będą zmuszeni wypłacić ci całą kwotę odszkodowania

 

ahi-szkody na sobie jeszcze nie zgłosiłem

kolo mówił że najlepiej po zakończeniu leczenia-w sumie to raczej chyba najlepsze rozwiąznie bo na dzisiaj to własciwie móglbym zgłosić i udokumentować tylko to że byłem szyty

 

nie. jak pisze APU: możesz zacząć domagać się odszkodowania już teraz, częściowego. z tym, że musisz zwracać w takim przypadku szczególną uwagę na to, co podpisujesz - żeby nie podsunęli ci papierka z zapisem, że dana wypłata wyczerpuje twoje roszczenia

 

co do ubioru i kasu to już też zgłosiłem-na razie jednak nie mam konkretów

pzu czeka jeszcze na odpowiedź z policji więc ja na papierze jeszcze od nich nic nie dostałem a kwoty które podałem gościu podał mi przez telefon

 

na nic nie czekaj. zgłaszaj od razu' date=' nie czekaj na żadną policję, zrób wycenę szacunkową strat w stroju gdziekolwiek (nie wiem, czy np salon wystarczy?), zgłoś szkodę, żądaj wypłaty w terminie ustawowym. jeśli się spóźnisz - kasa przepadnie. pełne zgłoszenie strat musi być dokonane - jeśli mnie pamięć nie myli - do 2 tygodni od daty wypadku

 

co do robienia awantury to nie bardzo- musialbym jechać do specjalnie do leszna

 

żadnych awantur! rzeczowo i na chłodno. zapytaj w APU, czy nie mają kogoś do pomocy w posen, może akurat. jak nie - poszukaj radcy prawnego, który się specjalizuje w odzyskiwaniu odszkodowań. zazwyczaj biorą do 20% sumy uzyskanych odszkodowań, a to co wywalczą, wielokrotnie przekracza pierwsze propozycje pzu czy innej ubezpieczalni

 

z resztą na podanej stronie APU masz całe mnóstwo porad co i jak robić

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, ale w takim przypadku należy - zgodnie za poradami APU - wykazać jak najwyższą wartość pojazdu sprzed wypadku. dowolnymi metodami. ... po drugie jeśli nie wiesz, co będziesz w stanie zrobić z tzw pozostałością po szkodzie całkowitej - zostaw to pzu. nie mogą cię zmusić do odebrania złomu. jeśli kategorycznie (pisemnie) odmówisz, będą zmuszeni wypłacić ci całą kwotę odszkodowania

tutaj mam raczej tylko jedną konkretną furtkę -wezmę rzeczoznawcę niezależnego z PZMot-u który myślę że bezproblemowo wyceni mi pojazd na znacznie więcej niż PZU -koszt ok 200zł

z wyceną złomu to się z nimi zgadzam i na pewno go wezmę bo mam jużn a niego kupca za troszkę większą kwotę :D

 

nie. jak pisze APU: możesz zacząć domagać się odszkodowania już teraz, częściowego. z tym, że musisz zwracać w takim przypadku szczególną uwagę na to, co podpisujesz - żeby nie podsunęli ci papierka z zapisem, że dana wypłata wyczerpuje twoje roszczenia

to jest faktycznie do rozważenia

 

ubiór i kask zgłosilem-przy okazji poprosili mnie o oświadczenie kiedy i za ile kupiłem dane rzeczy-zobaczymy jaka będzie ich decyzja

 

jeśli chodzi o policje to PZU czeka tylko na potwierdzenie że sprawcą był ich klient-to tylko formalność

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolało go' date=' zestrachał się , miał złe sny, zniszczył ubranie i tak dalej i tak dalej. Za to wszystko należy się KASA[/quote']

 

100% racji. Odszkodowania za to ci się należy.

 

Zmiast dawać zarobić Apu czy innym spróbuj najpierw sam. Szkody w majątku (ubranie, kachol itd) wyceni ci serwis ewentualnie wyszukaj oferty na necie i wydrukuj albo znajdź w Dizmarze.

Szkody osobowe (a w zasadzie zgodnie z definicją zadośćuczynienie za ból i krzywdę oraz za trwały uszczerbek na zdrowiu) trudniej wycenić. PZU wezwie cię na komisję lekarską na którą idziesz z wszelkimi dokumentami z leczenia. Następnie oczekujesz na kasę i w międzyczasie prosisz o protokół komisji żeby sprawdzić jak cię policzyli.

Do sądu albo apu zawsze możesz iść. Termin przedawnienia roszczeń mija trzy lata po zdarzeniu.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do sądu albo apu zawsze możesz iść. Termin przedawnienia roszczeń mija trzy lata po zdarzeniu

 

IMHO zabawa polega na tym, że prościej i skuteczniej "dać zarobić" komuś, kto już przecierał szlaki, niż wyważać otwarte de facto drzwi samemu. a przy tym ryzykować, że niewiedzą doprowadzi się do nieodwracalnych szkód w prowadzonym postępowaniu o odszkodowanie. możesz _dokładnie_ wskazać jakie dokumenty winien poszkodowany zgromadzić na komisję lekarską? mam matkę lekarza, pracuję z prawnikami i mam obycie w czytaniu paragrafów, a mimo to chyba nie zdecydowałbym się na samotne starcie z takim pzu. pomyśl, jakich i ilu oni opłacają prawników, żeby takiemu przeciętnemu kowalskiemu nie oddać kilku/kilkunastu tysięcy zeta

ostatnio adekwatna sytuacja miała miejsce w rodzinie znajomej: ciotkę oskarżono o jakieś bzdurne - jej zdaniem - przewinienie w związku z udzielanym kredytem (była przedstawicielem firmy kredytowej). problem zignorowała, sama miała sobie poradzić. teraz, kiedy ma na koncie wyrok z obowiązkiem naprawy i grzywnę, zaczęła szukać pomocy radcy prawnego... dodam, że wyrok jest prawomocny, z czego sobie nawet nie zdawała sprawy. to tylko obraz przeciętnej świadomości prawnej w naszym społeczeństwie

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z roszczeniami za okresowe unieruchomienie pojazdu i poświęcony czas związany z dochodzeniem swoich praw? Przecież biorąc pod uwagę godziny pracy naszych pożal się Boże urzędów to b. często trzeba brac urlop z pracy. Ja chce do Amerykiiiii... :D

 

PS. Nie można po prostu sprzęta oddać do autoryzowanego serwisu i podać PZU jako płatnika? Po co sie bawić w jakiekolwiek dyskusje o kasę na naprawe motocykla. Co mnie interesuje wartość - miałem motocykl sprawny i taki mam mieć spowrotem. Co innego jeśli jestem sprawcą i koszty pokrywam ze swojego AC.

Powiedz, że nie zgadzasz sie na pierwotną ofertę (bo to była tylko oferta rozliczenia gotówkowego) i oddajesz motocykl do serwisu.

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie można po prostu sprzęta oddać do autoryzowanego serwisu i podać PZU jako płatnika? Po co sie bawić w jakiekolwiek dyskusje o kasę na naprawe motocykla. Co mnie interesuje wartość - miałem motocykl sprawny i taki mam mieć spowrotem

 

nie. przy kosztach naprawy przekraczających o ile dobrze pamiętam 75 albo 80% wartości pojazdu orzekana jest zgodnie z przepisami ogólnymi (ustawa IMHO) szkoda całkowita, to znaczy, że pojazd nie nadaje się do naprawy. w takim przypadku można tylko walczyć o: 1. pozostawienie złomu ubezpieczycielowi, jeśli nie ma się co z nim zrobić, a wysoko wycenili pozostałość; 2. podwyższenie wyceny, co może doprowadzić do przekroczenia ustawowego progu i zmianę kwalifikacji (chyba nie w tym przypadku... naprawa na 10tys przy wartości katalogowej 2,8tys...)

 

ludzie, nie gadajcie o przepisach w kategoriach "bo mi się wydaje". efektem jest jedynie zamieszanie, a wartość takich wypowiedzi i pomoc dla poszkodowanego zerowa

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie szkody całkowitej to stety/niestety tak będzie musiała być ta sprawa rozpatrywana

 

nie. przy kosztach naprawy przekraczających o ile dobrze pamiętam 75 albo 80% wartości pojazdu orzekana jest zgodnie z przepisami ogólnymi

tak nie do końca.wg tego co przeczytałem to szkoda całkowita powinna być orzeczona jeśli koszty przekraczają 100% wartości (próg 70-80% stosują firmy ubezpieczeniowe co jest w sumie niezgodne z prawem)

 

cenę na pewno będę podwyższał ale w moim przypadku co bym nie zrobił i tak nie zmieni się kwalifikacja szkody

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety trudno w przypadku wiekowego sprzętu doprowadzic go do stanu takiego jak przed wypadkiem... z prostego powodu: pojazd miał iles tam lat a w związku z tym był w jakims stopniu zamortyzowany. W takim przypadku jego wartość giełdowa spada co jest dla wszystkich oczywiste. Naprawa przy pomocy nowych części powoduje, że sprzęt nie wraca do stanu z przed wypadku ale jest "lepszy" bo zamiast części starych ma nowe. To powoduje, że ubezpieczyciel sie buntuje a ofiara wypadku wyklina ubezpieczyciela. Miałem ta sama sytuację kilka lat temu gdy zostałem staranowany przez kierowcę Peugeota. Dodając chore wartości pojazdów wg tabel ubezpieczycieli mamy sytuację jak zawsze kopiąca po D własciciela rozbitego pojazdu.

Ja załatwiłem to w sposób prosty: szkoda całkowita, ubezpieczyciel przejmuje wrak, ja dodatkowo zainkasowałem kasę za zniszczone ciuchy i odszkodowanie za poniesione obrażenia i za otrzymana kasę kupiłem sobie inny (lepszy) motocykl i nowe ciuchy. Było to mozliwe dzieki interwencji firmy zajmującej sie negocjowaniem odszkodowań.

Niestety walka z ubezpieczycielem zawsze wymaga wyciągania najcięższej artylerii od samego początku. W innym przypadku zawsze sie traci...

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wniosek, że nie warto się męczyć z doprawadzaniem naszych sprzętów do dobrego stanu - szczególnie tych starszych maszyn. Trudno jest przecież udowodnić i wycenić cały ten czas jaki im poświęcamy.

Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest skorzystanie z rzeczoznawcy. Ehhhh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...