Skocz do zawartości

Suzuki GS 1000 GL - ciężki rozruch


vaultboyd16y3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, jonaszko napisał:

Pięknie, gratki. Tak, tam nie ma oringow tylko takie krótkie przelotki. Ja to kiedyś ciałem z jakiej ryj aluminiowej. Problem jest taki, z są bardzo cienko ścienne i trudno znaleźć odpowiedni materiał.

A kolega ma doświadczenia z uszczelnianiem tego ? wytarte było i też ciekło ? Tylko wymiana wchodzi w grę ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kolega ma doświadczenia z uszczelnianiem tego ? wytarte było i też ciekło ? Tylko wymiana wchodzi w grę ? 
Miałem podobny przypadek. Zastanawiałem się nad oringiem ale w końcu znalazłem jakieś rurki, tyle bez śmiechu z długopisu
Wiem, że nabywca jeździł tym długo i sprzedał też bez problemu. Nie pamiętam jak z dokładnie bo było to z 15 lat temu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. schematów do gaźników BS34SS, to u mnie zamienione są rurki 1 z 2, z tych czerwonych oznaczeń które sam nadałem, tam gdzie powinna być prosta rurka jest trójnik i na odwrót, jeśli faktycznie różnią się one długościami a odległości między gaźnikami na pewno nie są jednakowe, to w tym może być pies pogrzebany. Ostatnio jak składałem gaźniki robiłem to analogicznie tak jak były pierwotnie złożone, błąd... trzeba było wydrukować schemat.

Plus zamówię chyba cały komplet naprawczy(wszystkie uszczelki), pod względem uszczelnienia zaworów iglicowych i pływaków, nie mam 100 % pewności skąd to leci, ale na pewno już idealne szczelne nie są, a i tak muszę rozebrać całą szynę gaźników.

image.png

PS2. Poszedłem z latarką, podparłem bak, "macałem" wszystkie gaźniki jak chodził silnik, oglądałem miejsce wczorajszego wycieku, łącznie prawie godzinę pyrkał na wolnych obrotach i tym razem nie leci kompletnie nic. Zastanawiam się czy przypadkiem przelewami mi paliwo nie wyleciało jak przestawiałem kranik w pozycję PRI wczoraj jak odpalałem. Dzisiaj nic nie leci, jest idealnie sucho, ani kropli,  niezależnie od ustawień kranika. Nie do końca to rozumiem, nie mogę tego wyjaśnić ale jak to mówią nadgorliwość gorsza od faszyzmu więc na razie nic nie rozbieram.

Co do schematu to wszystko jednak się zgadza, pomyliłem linie zasilającą z linią od przelewów gaźników

Edytowane przez vaultboyd16y3
Zapomniałem o krótkim dopisku PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolejna aktualizacja, niestety niezbyt pozytywna...

Zrobiło się cieplej, zniknął śnieg więc chciałem kontrolnie go odpalić, przejechać po okolicy. Temat airboxa został zamknięty, za jakiś czas zamierzam jedynie domówić oryginalny filtr. W załączniku finalny wygląd tej części z obu stron.

I teraz tak, powiem szczerze nie zauważyłem szczególnie wielkiej poprawy przy odpalaniu samego motocykla ze stanu zimnego, dalej trzeba mocno wachlować ssaniem żeby miał stabilne obroty, coś mi tutaj dalej nie pasowało. Całą robotę z airboxem i podciśnieniowym kranikiem i tak trzeba było zrobić więc  uznaję że  po prostu kolejna rzecz z głowy.  Coś mnie tknęło i przyłożyłem dłonie do obu wydechów i zdałem sobie sprawę że jeden jakby mocniej dmucha i to sporo. Idąc za ciosem dotknąłem jedną ze skrajnych rur wydechowych, bezpośrednio przy cylindrze. Zimna, cholera. Reszta pomimo tych założonych przez kogoś innego taśm z włókna szklanego była już mocno rozgrzana dla porównania. Jakoś nigdy wcześniej tego nie zauważyłem, może dlatego że mierzyłem kompresję i wszędzie jest porównywalna a i zsynchronizować się wszystko udało. Co ciekawe ciężko ze słuchu wyczuć że coś jest nie tak, wiadomo trochę miewał problemy na zimnym silniku, ale zwalałem to na to że ten typ tak ma z braku porównania. No i wspomniany brak mocy, teraz wszystko układa się w jedną całość... Jeden cylinder nie pracuje, tzn. nie ma zapłonu jaki powinien być. Po odpięciu fajki ze świecy na pracującym silniku, jest lekkie pogorszenie, ale  szczególnie wielkiej różnicy nie ma. Świeca  po wykręceniu jako jedyna czarna, gdzie pozostałe wyglądają na ładnie przepalone. Sprawa o tyle ciekawa że po porządnym nagrzaniu, co słychać np. na filmikach które wrzuciłem na początku, silnik bardzo ładnie pyrkał. Wstawiam też zdjęcie z kamery termowizyjnej, słaba jakość ale widać po prawej zimną rurkę..

Jeśli mam strzelać to stawiam cewkę zapłonową, bo ewidentnie ktoś przy niej grzebał, styki od strony 12V ktoś naprawiał/doklejał jakimś klejem z jednej strony ale z braku zamiennika tego nie ruszałem ani nie mierzyłem oporności. Świece sprawdzone, mam też prymitywny chiński "sprawdzacz" zapłonu wpinany do pojedynczej świecy, więc jutro pojutrze będę działał i mierzył jak to wygląda, dzisiaj zbrakło czasu. Chyba w grę wchodzi też ewentualnie jeden z gaźników, ale tam wszystko było czyszczone i dmuchane jak już mówiłem więc wątpię. Mam nadzieję że to jednak tylko problem z zapłonem, już rozbierałem po identycznych objawach kiedyś głowicę w VF750, ale tam od razu było wiadomo że kompresji nie ma.

 

423737681_743729927863868_7833594811843563184_n.jpg

photo_2024-03-01_17-41-37.jpg

photo_2024-03-01_17-41-48.jpg

photo_2024-03-01_17-50-45.jpg

photo_2024-03-01_17-50-48.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda ja lepiej znam hondę, ale w tych moto są podobne układy. Sprawdź ile tam jest cewek - na 90% masz dwie. Jak chcesz sprawdzić czy cewka OK to zamień miejscami. Bo może to świeca albo kabel? Ale jeżeli masz 2 to zamień. Tylko troszkę roboty a będziesz miał odpowiedź czy to cewka czy coś innego. 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)

Po pomiarach względem sprawnej cewki i danych podanych w manualu wyszło, że jedna jest uszkodzona i ma praktycznie nieskończoną rezystancję po stronie obwodu wysokiego napięcia, jest to cewka podwójna na cylindry 1-4, właśnie z tych dwóch cylindrów jedna świeca była wręcz zaolejona a druga lekko ciemniejsza, jakby też nie dopalało. Zamówiłem już komplet zamienników na wszystkie cylindry, przyda się już wymienić całość na zapas. Za parę dni jak dojdzie mi z UK, to dam znać jakie efekty

Edytowane przez vaultboyd16y3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kolejny update, niekończąca się opowieść... Niby silnik ze słuchu chodzi dobrze, ale nie daje mi to spokoju. Cewka/kable WN musiała być faktycznie uszkodzona, a po drodze znalazłem tez rozłączający się konektor 12 V sygnału do cewki co powodowało rozłączanie samoistne losowe dwóch cylindrów więc teraz odpala znacznie lepiej i nie ma dziwnych  losowych skoków w obrotach... Nowe cewki dają radę, pod tym względem wszystko już śmiga. Ale na cylindrze nr.1 dalej jest kiepskie spalanie, świeca jest notorycznie czarna, i wydech na nim nagrzewa się najwolniej ze wszystkich na wolnych obrotach, 2,3,4 nie można złapać dłonią bez oparzenia, a 1 można złapać bez problemu po kilku minutach pracy, czuć po strumieniu spalin na dłoni że dalej nie dopala jak powinien. Kontrolnie zamieniałem świece, fajki, przewody, robiłem znowu pomiar kompresji na wszystkich i nic nie znalazłem niepokojącego, niedopalanie nie migruje, cały czas jest na jednym cylindrze. Wykluczam mechaniczną usterkę, bo kompresja taka sama jak na innych cylindrach, stawiam teraz na gaźnik, może koledzy coś podpowiedzą.... Zamawiam juz zestaw naprawczy na wszystkie 4 gaźniki, jak nie będzie żadnych uszkodzeń to przynajmniej raz jeszcze wyczyszczę wszystkie gaźniki, może dysza wolnych obrotów się przytkała. Nie ustawiałem też poziomu paliwa na pływakach, więc to też zostanie zrobione, tylko muszę doedukować się jak to zrobić z manuala,  bo nie miałem styczności do tej pory.

Na filmach moment jak znalazłem felerną wtyczkę, a na drugim możliwe ze słabo widać ale z prawej strony mocniej kopci, tam właśnie nie dopala na jeden cylinder.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dysza wolnych obrotów, zapyziała...a filterek między zbiornikiem a gaźnikami jakiś porządny jest... ja w starszawym sprzęcie koniecznie bym założył, tylko oczywiście nie papierowy- chyba, że ma mechaniczną pompke paliwa...

Z zestawami do reanimacji gaźnika może byc różnie, chyba wcześniej pisałem, nie zawsze numeracja tego co przysyłają zgadza się z numeracją starych dysz, przez to "ustawianie" gaźnika może byc dość uciążliwe...Przerabialiśmy to wielokrotnie, dlatego mamy zakupione dysze różnych rozmiarówek, trochę kasy na to poszło, ale otem ułatwia nam dobranie wg.starych numerów....

Np. ja kupiłem do swojego Dniepra 980 ccm z koszem dyszki 150 - okazało się, że wg. starej numeracji odpowiada mniej więcej 175, nie byłem z tego zadowolony, więc kolejny raz kupiłem chyba 105 i teraz mniej więcej odpowiada, moim założeniom, to jeśli chodzi o dysze główne, ale podobnie było z dyszami wolnych obrotów.... 

Kiedyś, czy gorąco, czy zimno motocykl praktycznie odpalał bez ssania, teraz jednak reaguje, na ssanie, ma ciągle przy bogato, ale wolę za bogato, niż za ubogo...nie zależy mi bardzo na osiągach a spalanie jest akceptowalne, a i świece czarne też nie są...dla mnie OK....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filterek jest, przepływ jest bardzo dobry. Co do zestawu, to raczej celowałbym w wymianę wszystkich uszczelek i membran w gaźnikach niż dysz przy okazji ewentualnie czyszczenie, a wymiana tego wszystkiego co po latach mogło już sparcieć itd. Dysze wolałbym zostawić oryginalne właśnie z tych względów, nie ma pewności jaki to jest rozmiar, nie mam zaufania. Natomiast na Ebay jakiś feedback też jest więc można sprawdzić co ludzie piszą. W tych gaźnikach jedyne co można ustawić to właśnie poziom paliwa, nie ma żadnej innej regulacji poza zmianą dysz, i synchronizacją a tego raczej nie chcę robić na "oko", bez hamowni. Muszę najpierw ogarnąć ten jeden cylinder do pełnej sprawności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta dysza będzie OK, to ewentualnie zostaje skład mieszanki na tym gaźniku, powinna być tam śrubka regulacyjna, chyba, że to wersja amerykańska, to może być zakryta mosięźnym denkiem, by nie ingerować w "ekologię", trzeba sprawdzić w serwisówce fabryczne ustawienie, ustawić "na fabrykę" a potem próbowac korygować obserwując świecę, brak reakcji na kręcenie wskazuje na przytkaną dyszę wolnych obrotów, jak reaguje tylko prawie przy max wkręconej- trzeba zmienić rozmiar dyszy wolnych... to ciężkie i żmudne tematy, czasami zajmują kilka dni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, vaultboyd16y3 napisał:

i poza zmianą dysz, i synchronizacją a tego raczej nie chcę robić na "oko", bez hamowni

Hamownia w sumie potrzebna jest jak chcesz stroić cały układ, zwłaszcza wydechowy. Synchro zrobisz bez, wakuometrem (nawet samemu można zrobić wakuometr z deski i rurki przezroczystej) a mieszankę można ustawiać za pomocą świec colortune. Będzie w sumie prościej niż szukać i płacić za hamownię.. tak se tylko myślę.. 😉 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakuometry to akurat mam i synchro tez już było i będzie jeszcze raz robione jak dojdę o co chodzi z tym  jednym cylindrem. A gaźniki tak, są fabrycznie zaślepione, nie ma żadnej regulacji mieszanki, pewnie by trzeba było to rozwiercać. Poziom paliwa też na doginaniu blaszki z tego co znalazłem w manualu. Defacto nie potrzebuje tego stroić, nie zależy mi na żadnej mocy, żeby tylko świece miały zdrowy kolor, i żeby to zdrowo chodziło, w sumie tak jest poza tym jednym garem... Chcę jeszcze zrobić jeden test, jak to się będzie dogrzewać nie na wolnych obrotach tylko przy normalnej jeździe, ale cały czas śnieg u mnie... wtedy bym miał wskazanie czy to dysza wolnych obrotów o ile się nie mylę. Bo jednak rozbieranie tego znowu i wszystkiego dookoła to zje trochę czasu.

Edytowane przez vaultboyd16y3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz badać świece "na zywca" to jest metoda na stare japończyki gdzie do świec jest w miarę dostęp. Jedziesz na przejażdżkę i po kilometrze równej jazdy na obrotach jakie Cię interesują, wyłączasz silnik zapłonem i wykręcasz świecę i wtedy widać na świecy co i jak.

Ale - jak rozumiem zamieniałeś miejscami wszystko z elektryki? Kable, świece, cewki? I jeżeli zawsze ten sam cylinder miał problem to gaźnik na pewno. 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze to te zaslepione sruby regulacyjne wolnych obrotow, bo jesli zostaja zaslepione to calego ukladu wolnych w tym gazniku nie mozna przeczyscic i po wielu latach osady z paliwa sie odkladaja i zatykaja kanal. Ja bym w gazniku cylindra ktory zle pracuje usunal delikatnie zaslepke, otworzyl uklad i przeczyscil go po prostu jakims miekkim drucikiem i plynem w spray'u do mycia czesci. Zaslepienie przez dlugi czas zdaje egzamin ale nikt nie zakladal ze te gazniki beda pracowaly po 40 latach. Aha przed wykreceniem sruby sprawdz na ile jest wykrecona. I rzeczywiscie na filmach silnik terkocze a nie tak powinien brzmiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...