Skocz do zawartości

Płukanka do silnika


M4rcin2703
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Czy płukanka do silnika to efekt placebo? Słyszę różne, kompletnie sprzeczne opinię wobec tego środka. Oglądałem kiedyś filmik Wazzupa na ten temat i podczas zmiany oleju efekt jakiś był. Zastanawiam się nad użyciem i sprawdzeniem tego, ponieważ mój olej w silniku jest bardzo mocno przepracowany (przejechał 2 razy tyle niż powinien) a jazda na motocyklu nie jest na niskich obrotach, ze względu na to że ma małą pojemność (125cm3) co za tym idzie ma mało mocy (15 koni). Jeśli jest sens kupna tego, to taki zwykły za 10zł od k2 byłby git?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, wlej płukankę, ceramizer i motodoctor.  Nie zaszkodzi zastosować magnetyzerów na przewodzie paliwowym, na dolocie powietrza, na przewodach hamulcowych też warto. Kto wie, może motocykl zacznie pracować jak nigdy wcześniej.

A tak poważnie to po co psuć prawie nowy motocykl jakimś gównem wlewanym do silnika? Zaglądałeś może do instrukcji? Czy producent w którymś fragmencie instrukcji zaleca dodawania czegoś do oleju?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokoj, opibie są podzielone, widzialem gdzies test Kiviego i Coobcia, rozkrecili od dolu silnik zobaczyli gdzie tam naleciałości i potem skrecili, płukanie i znow rozkrecili, cos tam niby wyczyścilo deokatnie ale generalnie szkoda czasu. Lepiej wymienic olej i filtry polatac troszke i znow zmienic olej i filtry i juz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Piasek80 napisał:

 Jak ludzkość mogła to przeoczyć. 🙂

To jest banalnie proste - ludzie szukają prostych rozwiązań/wytłumaczeń na skomplikowane kwestie na których się nie znają. Zaczynając od konstrukcji i działania silnika kończąc na gospodarce i polityce. Podsuń proste rozwiązanie bardzo złożonych problemów a na tym zarobisz! (a że jest cośkolwiek bezsensu, to szczegół...) 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Stefan Kowalski napisał:

Jasne, wlej płukankę, ceramizer i motodoctor.  Nie zaszkodzi zastosować magnetyzerów na przewodzie paliwowym, na dolocie powietrza, na przewodach hamulcowych też warto. Kto wie, może motocykl zacznie pracować jak nigdy wcześniej.

A tak poważnie to po co psuć prawie nowy motocykl jakimś gównem wlewanym do silnika? Zaglądałeś może do instrukcji? Czy producent w którymś fragmencie instrukcji zaleca dodawania czegoś do oleju?

a czy producent pisał o tym, żeby zwiększać 2 krotnie interwał wymiany oleju??

Należy zrobić tą płukankę aby naprawić to co zepsuł użytkownik i jeżeli coś się stanie to nie z powodu użycia płukanki a dlatego, że jeździł na starym oleju.

Nie kombinujemy nic gdy serwisujemy motocykl jak należy, jeśli nie to błędy trzeba naprawiać.

Bardzo ważne jest przy użyciu płukanki postępować zgodnie z instrukcją jej użycia podaną przez producenta przede wszystkim ile płukanki użyć do objętości oleju w naszym motocyklu.

  • Lubię to! 1

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy użytkownik coś zepsuł w silniku przez nieterminową wymianę, czy w silniku pojawiły się mityczne nagary, którymi straszą producenci dodatków silnikowych w reklamach udających testy i opinie?

Czy może dopiero ma szansę uszkodzić silnik, dolewając jakieś cuda na bazie nafty do oleju?

Czy widział ktoś z Kolegów nagar w dwuletnim silniku? To ile tego nagaru będzie w sześćdziesięcioletnim silniku np?

Edytowane przez Stefan Kowalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.09.2023 o 10:41, Stefan Kowalski napisał:

Pytanie czy użytkownik coś zepsuł w silniku przez nieterminową wymianę, czy w silniku pojawiły się mityczne nagary, którymi straszą producenci dodatków silnikowych w reklamach udających testy i opinie?

Czy może dopiero ma szansę uszkodzić silnik, dolewając jakieś cuda na bazie nafty do oleju?

Czy widział ktoś z Kolegów nagar w dwuletnim silniku? To ile tego nagaru będzie w sześćdziesięcioletnim silniku np?

a nagar się tworzy od stania czy od pracy silnika?

Uszkodziłeś jakiś silnik dolewając płukankę? Piszesz merytorycznie, czy tylko teoretyzujesz, przypuszczasz, będąc jednocześnie przekonany co do swoich racji?....

Robię 10 000 km rocznie, gdybym nie wymienił oleju przez 2 lata miałbym szambo w silniku....

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś szambo w silniku, czy tylko teoretyzujesz?

Rozbierałem ostatnio zużyty, bardzo stary silnik, miał nagar na denkach tłoków, ale wewnątrz wyglądał bardzo dobrze. Po demontazu miski olejowej nie znalazłem żadnych osadów, tylko olej.

Nie próbowałem dolewać żadnych cudownych środków, tylko wymieniłem zużyte części, wymieniłem filtr oleju i olej na nowy. Zastosowałem olej lepszej klasy, niż był stosowany do tej pory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, moim skromnym zdaniem plukanka w niczym nie zaszkodzi i rowniez niewiele pomoze. Jak uzytkownik chce to niech sobie plucze. Wspolczesne oleje nie produkuja tyle nagaru i szlamow jak oleje z czasow PRL i wczesniejszych, najwazniejsze jest jednak trzymanie sie terminow wymiany oleju. Zaniedbanie tego moze spowodowac zakleszczanie pierscieni w rowkach tloka / ow, co zmniejszy sprezanie i moc silnika. Mam nadzieje ze w tak swiezym silniku to jeszcze nie nastapilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2023 o 17:50, Stefan Kowalski napisał:

Miałeś szambo w silniku, czy tylko teoretyzujesz?

Rozbierałem ostatnio zużyty, bardzo stary silnik, miał nagar na denkach tłoków, ale wewnątrz wyglądał bardzo dobrze. Po demontazu miski olejowej nie znalazłem żadnych osadów, tylko olej.

Nie próbowałem dolewać żadnych cudownych środków, tylko wymieniłem zużyte części, wymieniłem filtr oleju i olej na nowy. Zastosowałem olej lepszej klasy, niż był stosowany do tej pory.

o czym Ty p... pisesz.

co z tego, że rozbierałeś stary silnik, ja wczoraj wieszałem pranie i taki sam ma to związek z tematem

Forum jest po to, że jeśli ktoś wie i może pomóc to to pisze a dziubacze garażowi zawsze dociekają, zawsze im coś nie pasuje, byle wyszło na ich...

przykro stwierdzić lecz od kiedy nie ma tu Piotra to forum zrobiło się bardzo mało merytoryczne...

pozdrawiam

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądanie do starego silnika w kontekście obecności osadów i nagarów jest związane z meritum, natomiast informacja o praniu i tęsknocie za jakimś chłopem związku z meritum dyskusji nie ma.

Jeśli Kolega ma uwagi do mojej wypowiedzi, to wskaż proszę gdzie pisałem niezgodnie z tematem dyskusji.

Wracając do merytorycznej dyskusji:
kiedy ostatnio zmienił się stan wiedzy na temat obsługi silników? Czy o konieczności stosowania płukanek uczą już w podręcznikach mechaniki, czy może to zbyt świeże odkrycia są?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płukanka do silników to nie tylko zrzucanie syfu. Grubego nagaru w zaniedbanym silniku też nie zlikwiduje. Nie jet aż tak agresywna, więc nie tędy droga. Zresztą, gdyby potrafiła zrzucić nagar, skończyłoby się to katastrofą w postaci zapchanego smoka oleju i zatarcia silnika. To logiczne. Ja zauważyłem pewną zależność, bo stosuję płukanki. Firmowe. W swoim silniku lub na wyrazne życzenie klienta. Zaobserwowaliście, że po wymianie oleju w dieslu świeży olej jest w zasadzie od razu czarny? Ma to związek z cząsteczkami sadzy, które zabarwiają olej od razu na ciemno. Po płukance ten proces się wydluża i po zrobieniu kilkuset kilometrów olej dalej jest stosunkowo jasny. Płukanka nie jest lekiem, ale pomaga utrzymać silnik w czystości. Olej ma to do siebie, że robi się po jakimś czasie "kwaśny", co jest degradujące dla metalu. Syntetyczny olej też nie jest syntetyczny w pełni, ale wg norm w pewnej części ma bazy mineralne. I tu wchodzą do boju bakterie, które "tną łacuchy parafinowe" i powodują degradację oleju w silniku. Płukanki spowalniają ten proces. Dlatego ja je stosuje. Ale faktem jest, że skrócenie interwału na wymianę oleju zdecydowanie wydłuża jego żywotność. Ale nie każdy ma auto od nowości, żeby o nie "olejowo" zadbać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, grizzli napisał:

Płukanka do silników to nie tylko zrzucanie syfu. Grubego nagaru w zaniedbanym silniku też nie zlikwiduje. Nie jet aż tak agresywna, więc nie tędy droga. Zresztą, gdyby potrafiła zrzucić nagar, skończyłoby się to katastrofą w postaci zapchanego smoka oleju i zatarcia silnika. To logiczne. Ja zauważyłem pewną zależność, bo stosuję płukanki. Firmowe. W swoim silniku lub na wyrazne życzenie klienta. Zaobserwowaliście, że po wymianie oleju w dieslu świeży olej jest w zasadzie od razu czarny? Ma to związek z cząsteczkami sadzy, które zabarwiają olej od razu na ciemno. Po płukance ten proces się wydluża i po zrobieniu kilkuset kilometrów olej dalej jest stosunkowo jasny. Płukanka nie jest lekiem, ale pomaga utrzymać silnik w czystości. 

Oj chyba przeceniasz możliwości płukanek i ich pozytywny efekty działania.

Wszystkie nowoczesne oleje silnikowe posiadają w swoim składzie substancje płuczące. Grzesiu wiesz dobrze, że nawet jak na noc zostawisz odkręcony korek, to rozbierając silnik widać ile go jeszcze zostaje w zakamarkach. I płukanka nic tu nie zmieni. Po prostu te resztki starego syfu muszą się wymieszać z nowym olejem i go zabarwić na ciemno. Dlatego ja bardziej zalecam zamiast płukanek skrócić interwały wymiany oleju (nawet do 8-10 tyś km) kiedy sadza i syf ze spalania oleju nie zdążą się wytrącić lub będzie go bardzo mało. Wtedy mamy pewność, że silnik jest czysty a smok nie przytkany syfem.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...