Gość zły człowiek Opublikowano 15 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2004 jej, turyści, normalnie turyści!!! :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rysiek24 Opublikowano 15 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2004 oj devota pochwal sie ile na smsonku zrobiles kilometrow 15 po lasach bo nawet karty motorowerowej nie masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 15 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2004 niezle - to ile jechales ? ( czas) Jechałem coś koło 6.5 - 7h no i ile masz pojemnosci baku skoro zrobiles 300km na jednym baku ?Pojemnośc baku to 13.5L w tym rezerwa, spalanie wyszło mi 4 litry a to maksymalne jakie udało mi sie osiągnąc ale pewnie dlatego że na baku miałem sporą torbe i na siedzeniu pasażera tez nie mało kilo :D A tak to na jednym baku bez przy spalaniu takim normalnym 3.5L mozna coś koło 370-380km zrobic ale to już na styk :banghead: a tak normalnie jak sie przyciśnie to rezerwa potrafi sie i po 270-280km wlaczyc a jak jedziesz spokojnie i spalanie spada nawet do 3.2L to i ponad 320 :buttrock: Więc oszczędny to motorek :buttrock: z prostej arytmetyki wychodzi ze jechales 6 godzin bez zmeczenia tak ? Bez zmęczenia w sensie takim że bez problemu moglem jechac dalej :)(oczywiście że 4ry litery czują te kilka godzin ale nie tak żeby nie dało się jechać dalej i to nie tak na siłe tylko z przyjemnością :) ) do tego relaksujaca muzyczka w kasku i mozna smigac :) (przerwa na tankowanie byla troszke dluzsza niz taknowanie bo zjadlem coś, zapaliłem, przełożyłem mape w torbie na baku, zmienilem muzyke i w droge :) (wiem ze mozesz to poczytac za nabijanie sie ale potraktuj to serio bo nie robie sobie jaj z ciebie )Portaktowałem serio :buttrock: ps - ta mzetka jest twoja ? Moja i już 2gi sezon kończe szczęśliwie :) a motorek ma przejechane nie całe 13tyś km :) w 2 sezony i troszke km zrobilem jak nie mialem prawka (A1) ale to z 300km :) sliczny motorekDzięki, :oops: a na dodatek chyba jednyny ten model w Polsce - nie słyszałem o innych :) ani nie widziałem :| Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekHelix Opublikowano 17 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2004 ja z kumplem z Rijeki do Bratysławy za jednym pociągnięciem niemalże, przerwy tylko jak strasznie lało w Austrii a jest to koło 1000km. wiem, że nie najwięcej ale motorki to SHL m11 i WSK m06. teraz lepiej brzmi ?? zależy czy ktoś lubi jeździć, w tym roku tą samą traske przejechałem Hondą Helix z pasażerem i byłem o wiele bardziej zmęczony niż na SHLce dwa lata temu.trasa gdańsk -tarnów w jeden dzień to dla mnie żaden wyczyn, SHLka za trzy sezony zrobilem 50tkm. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akarczma Opublikowano 17 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2004 Z Lublina do Brna w tym roku ponad 800 km. Zadnego zmeczenia.Przelotowe czasami i ponad 250 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel-SV Opublikowano 17 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2004 Jest dużo elementów od których zależy jazda na motorze. Gdy jestem zrelaksowany, jest mały ruch na drodze która w dodatku jest równa i z ładnymi widokami, świeci słoneczko i nigdzie się nie śpieszę to mogę tak przejeździć całą niedziele (500-600km). Wtedy jest zajebiście i nie czuję zmęczenia. Wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej się odprężam.A gdy jestem wkur**ony i wszystko mnie drażni po całym dniu pracy, do tego pada deszcz, jest zimno, pełno katamaranów się pląta po ulicy to ciężko mi ujechać 10 km. Tak więc wszystko jest w mózgu i nigdzie więcej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SajGoN Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Witam!No to ja sie pochwale swoimi wynikami.Polsk (Łukow)-Anglia (Southampton) 2200km w zasadzie tylko tankowanie na Bandit 1200 predkosc przelotowa 120-140km/h Ta sama traske pokonywalem tez na GSX-R 600 Srad tyle ze z noclegiem w Berlinie ktory jest dokladnie w polowie drogi. Dobry czas zrobilem z Berlina do promowiska we Francji 900km w 6 godzin. Ciolem non spop 200-220 z 180 nie schodzilo a srednia inna. Stawalem na tankowanie. Mysle ze gdybym mial dobrze obudowanego plastika to moge sie brac kto ma twardsza dupe.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 JA gdy kupiłem GSX 600F, przejechałem na nim od gościa do domu 350km i jeszcze było mi mało, że chciałem się wrócić i zapytać jaka u nich pogoda :icon_razz: pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 ok 700km, z czego 1/3 w nocy a polowa w deszczu :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 (edytowane) 1860km za jednym podejsciem na Suzuki RF600R. Nie było to w ciagu jednego dnia lecz w ciągu 26 godzin. Trasa Londyn-Bydgoszcz + zabłądzenie w Belgii i Holandii. Bez obiadu, bez mapy, bez snu - kilka kanapek w plecak, butelka lemoniadki i 2 paczki fajek. Było super. Tego co zrobiłem nie załuję bo wiem że więcej tego nie zrobię (na plastiku). Pozdro. Edytowane 15 Stycznia 2008 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 W tym roku mam zaplanowaną trase do Niemiec - 1100km w jedną strone wiec zobaczymy jak to bedzie. A samemu najwiecej zrobiłem cos koło 450 jeszcze mając GS'e i nie byłem nic zmęczony. Dodatkowo jakies 50Km z tego było w deszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Polsk (Łukow)-Anglia (Southampton) 2200km w zasadzie tylko tankowanie na Bandit 1200 predkosc przelotowa 120-140km/h Ta sama traske pokonywalem tez na GSX-R 600 Srad tyle ze z noclegiem w Berlinie ktory jest dokladnie w polowie drogi. Dobry czas zrobilem z Berlina do promowiska we Francji 900km w 6 godzin. Ciolem non spop 200-220 z 180 nie schodzilo a srednia inna. Stawalem na tankowanie. Mysle ze gdybym mial dobrze obudowanego plastika to moge sie brac kto ma twardsza dupe.Pozdro raz, to gratuluję wykopalisk :icon_rolleyes: dwa, bandit nie jest ścigaczem, a takie jest pytanie w temacietrzy, podsumowanie jest takie: kto ma twardszy zadek, ten pojedzie dłużej na plastiku :notworthy: jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 Nie rozumiem co jest złego w odszukaniu starego tematu i jego odświeżeniu :bigrazz: Moim zdaniem to jest lepsze od zakładania kolejnego o podobnym temacie. A teraz na temat, przejechałem ponad 700 po naszych wspaniałych drogach na Kawasaki ZX 10 Tomcat, dla większości to wielki kredens sportowo-turystyczny, jednak moim zdaniem to jest sport z minionej epoki, z powodu twardych zawiasów nie była to przyjemna podróż :( Komfort w porównaniu do naprawdę sportowo-turystycznego Bandyty, ma się tak jak jazda Mercedesem do jazdy Seicento. PozdrawiamJanuszm Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osek22 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 1900km, Anglia - Polska (2 razy). Pierwsze 700 km bezproblemowo. Pozniej co 200km tankowanie, po 140km od tankowania boli tylek ale to tylko 60km biorac 140-160km/h przelotowki to moment tylko :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikitl Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 Kilka razy Szczecin-Poznań (250km) --> Tor (ok. 150km) --> Poznań-Szczecin (250km) Całkiem przyjemnie męczące na TL 1000R :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.