omcia (Opel Omega)

[michoa]

no jw

wymiana doświadczeń spostrzeżeń na długie zimowe wieczory :D

ja jeździłem 2.0 8v kombi , ciężkie , długie , tragicznie się parkuje , bokiem lata lepiej od poloneza , ale ścigać się może z starem z węglem i generalnie nie jedzie , za to dosyć sporo pali ale kombi jest bardzo ładowane ( prawie maluch do środka wjeżdża ) i tanie w utrzymaniu bo 2.0 8v opla jest prawie jak 1.6 -nie jedzie i dlatego się nie psuje :D no i dobre auto do przyczep , duże masy na haku ( kombi 2.0 8v napewno mogła ciągnąć niehamowaną 750kg a z hamulcem chyba 1800kg ale dokładnie nie pamiętam )

 

no a myślę o 2.5 v6 :D

[ZIGGI]

Pomyśl o 3.0 MV6. Na miasto faktycznie nieporęczny i z tym silnikiem opierdoli 15l, ale za to w trasie przy prędkościach przelotowych rzędu 180-200 km/h spalanie nie przekroczy dyszki. OC też będzie drogie, ale jedzie się tym pięknie :)

[Tommo]

I na cholerę ci taki autobus? Masz żonkę, trójkę bachorków i rotwajlera, jedziesz na wczasy do bułgarii i potrzebujesz stodoły na kołach?

Kup sobie hatcha z jadem i będziesz miał zabawę a nie rozklapiałą kanapę w gazie.

A i przed zakupem skalkuluj sobie wymianę rozrządu w V6 z pompą wody i jeszcze może wymianę czterech sond lambda tak na początek.

Edytowane 2 Listopada 2018 przez Tommo

[lysy76]

Kurła...

Gdzie w PL polecisz z taką prędkością i jak długo?

Dodatkowo zżarty rdzą świerzb po iluś zdarzeniach krajowych i po solidnym dzwonie w DDRze. Sprowadzony jako składak z Penkun.

Szczepan klejony z czterech różnych, bitych w inne miejsca.

Michu

Do kradzieży drewna z lasu bierz t4.

:)

Pomogłem?

:icon_mrgreen:

[Tommo]

T4 to jest najlepszy dostawczak ostatnich lat. Serio. Genialny wóz. Inna sprawa że większość zamęczona już.

[kiler]

Pomyśl o 3.0 MV6.

prawdziwych MV6 jest bardzo mało . i ceny maja .... konkretne

 

Kup sobie hatcha z jadem i będziesz miał zabawę a nie rozklapiałą kanapę w gazie.

A i przed zakupem skalkuluj sobie wymianę rozrządu w V6 z pompą wody i jeszcze może wymianę czterech sond lambda tak na początek.

podobno priorytetem jest napęd na tył więc hatch raczej odpada

Sond nie wymieniałem a rozrząd jest ok 80 zł droższy niż do wersji 2.0

nieprawda bo 2l 8v pali najwięcej :D

ale 3l znowusz ma kiepską opinię odnośnie bezawaryjności , masa jest tych aut z padniętym silnikiem za cenę złomu a słupki są dosyć drogie więc coś musi być na rzeczy a 2.5 v6 jest trwałe i było w calibrach i vectrach więc jest ich więcej ( silników )

Miałem 3.0 przez ponad trzy lata . silnikowo nic się z nim nie działo tylko przeszedł na emeryturę bo był zgniły . Ale nie ze starosci tylko dlatego że kiedyś zaliczył dzwona i zgnił cały lewy przód na wylot . reszta się trzymała bez większych dziur czy rudej

tak samo po 2000 roku wszystkie złomegi były w ocynku . jeśli nie były walone to jakoś super nie gniją

to zostaje silnik 3.2

one weszły po 2000 roku na miejsce 3.0

a silnik 2.5 i 3.0 benz to konstrukcyjnie to samo

dopiero tak samo jak przy silniku 3.0 po zmianach silnik 2.5 zastąpił 2.8 który jest tak samo konstrukcyjnie taki jak 3.2

Edytowane 2 Listopada 2018 przez kiler

[michoa]

 

Pomyśl o 3.0 MV6. Na miasto faktycznie nieporęczny i z tym silnikiem opierdoli 15l, ale za to w trasie przy prędkościach przelotowych rzędu 180-200 km/h spalanie nie przekroczy dyszki. OC też będzie drogie, ale jedzie się tym pięknie :)

 

 

 

no wiadomo dla mnie to auto nawet na dzisiejsze czasy jest dosyć luksusowe , kochanka jak wspomina byłego mv6 w automacie to ma mokre suty więc i koszta utrzymania niestety są jak klasy wyższej a nie jak matiza....

 

 

Kup sobie hatcha z jadem i będziesz miał zabawę a nie rozklapiałą kanapę w gazie.

 

nie chce żadnego sracza , ma być RWD i koniec ja wiem że dresiki słuchające techna jeżdżą też syfikami ale ja chce RWD bo mam taki kaprys i koniec

 

 

A i przed zakupem skalkuluj sobie wymianę rozrządu w V6 z pompą wody i jeszcze może wymianę czterech sond lambda tak na początek.

 

tommo no coś za coś , to co całe życie jeździć polonezem bo rozrząd 25 zł ? ile razy ten rozrząd wymieniasz co pół roku ?

 

 

Gdzie w PL polecisz z taką prędkością i jak długo?

 

u mnie po głównej ulicy miasta jechaliśmy 180 z izo i ziomkiem po browary i na miękko i to caliną 2l 16v co się słabiej garnie od v6 :D fakt że dobrze idzie do tych 180 ale przy v6 to nie jedzie...wiem to było głupie i nieodpowiedzialne ale ..........lubie zapie**alać :D

 

Michu

Do kradzieży drewna z lasu bierz t4.

:)

Pomogłem?

 

 

 

a do kradzieży drzewa mam 2 buggy a jak jest grząsko bardzo a chcę coś konkretnego przywieźć biorę s18 z mostem od stara + skrzynia od stara a do niej skrzynią od żuka i przez rzekę jadę z 4 sekwojami które ciągne na łańcuchach ( koła z jodełką od 266 i niezależne hamulce a jak nie pomaga to w skrzynce łańcuchy, pedał w podłogę i 330 z torfu w którym na mosćie siedział wyciągałem ) także żaden pedalski t4 z napędem na przód mi niepotrzebny dziękuje za chęci ale tym razem się nie udało :D ...

 

 

prawdziwych MV6 jest bardzo mało . i ceny maja .... konkretne

 

mv6 to silnik czy pakiet :D ? bo ja byłem święcie przekonany że to jest silnik a kumpel mówi że to wersja auta bo można dorwać 3l v6 w totalnej biedzie ( korbotronik te sprawy )

[_Monter_]

Micho...poszukaj sobie tu auta RWD w moich okolicach a kupię i wtedy pomyślisz jak to zabrać...zawsze można wysłać samochód do PL.

Na pewno nie będzie miało elementów z przystanku autobusowego i sprężyn z bujanych kaczuszek z placu zabaw.

mobile.de

autoscout24.com

Jak zainteresowany jesteś to na messengera podam Ci kod do wyszukiwania koło mnie.

[kiler]

mv6 to silnik czy pakiet :D ? bo ja byłem święcie przekonany że to jest silnik a kumpel mówi że to wersja auta bo można dorwać 3l v6 w totalnej biedzie ( korbotronik te sprawy )

MV6 to cały pakiet - siedzenia + lusterka z pamięciami klimatronik i cała top reszta . Ogólnie max wersja wyposażenia. Potrafi zawstydzić niejedną BMW 5 czy mercedesa E z tamtych lat

3.0 nie widziałem w totalnej biedzie . Ale nie mówię że nie było

Może wychodziły jakieś wersje "salon polska" :biggrin:

Generalnie niemiec jak zamawiał topowy silnik to RACZEJ nie szczędził na wyposażeniu

Zdarzają się biedne wersje które kiedyś były jakimiś 2.0 8V a ktoś mu zmienił silnik

Ogólnie ja bardzo miło wspominam omegę 3.0

Edytowane 2 Listopada 2018 przez kiler

[ZIGGI]

prawdziwych MV6 jest bardzo mało . i ceny maja .... konkretne

Nie bez powodu ceny są wysokie. To jest jedno z aut które biorę pod uwagę jako taki nieśmiertelnik prawdziwej motoryzacji: Wyszukać "igłę", przepłacić za starucha, jeździć do śmierci bez sraczki o cokolwiek. (EGR, DPF, Ad blue czy jak to się pisze, CHWDP i inne podobne pseudo-ekologiczne patenty). Luksus i postęp połączony z zatrzymaniem się w czasie w najlepszym momencie.

 

Edytowane 2 Listopada 2018 przez ZIGGI

[kiler]

dokładnie tak jak piszesz . Na tą chwilę mam A6 z 2000 roku z silnikiem 2.8 automat + Quattro i też nie zamierzam tego zmieniać na nic nowszego

[Tommo]

Nie bez powodu ceny są wysokie. To jest jedno z aut które biorę pod uwagę jako taki nieśmiertelnik prawdziwej motoryzacji: Wyszukać "igłę", przepłacić za starucha, jeździć do śmierci bez sraczki o cokolwiek. (EGR, DPF, Ad blue czy jak to się pisze, CHWDP i inne podobne pseudo-ekologiczne patenty). Luksus i postęp połączony z zatrzymaniem się w czasie w najlepszym momencie.

 

 

A ja nie wiem skąd to przekonanie, że na starość auto się konserwuje i staje się bezawaryjnym. Takie stare auto nawet jak przestoi w garażu pół życia, wymaga szczególnej troski, wymiany wielu elementow na nowe itd. Pół biedy jak to ma być weekendowóz ale do codziennej tyrki taki stary samochód zamęczy ciągłym dłubaniem i naprawami. Omega nawet jak była względnie nowa nie była jakimś mega niezawodnym sprzętem. Merc czy Audi były znacznie solidniejsze. Taka stara Omega to tylko dla fana marki i turlania się dla przyjemności od święta, nic więcej.

[kiler]

miałeś ??

ja omegą zrobiłem jakieś 40 tys . wymieniłem rozrząd , klocki i jakieś gumy w zawieszeniu i na samym początku przepływomierz bo ktoś założył chiński i chyba ze dwa razy olej w silniku :biggrin:

nie dotknąłem świec , skrzyni , tylnych hamulców itp

wiem że człowiek go wziął właśnie na swapa - miał swoją 2.0 nie zgniła i poprzekładał co chciał

jeździ do dzisiaj

fakt że audi wygodniejsze ale jeśli chodzi o utrzymanie praktycznie to samo

Edytowane 3 Listopada 2018 przez kiler

[michoa]

Taka stara Omega to tylko dla fana marki i turlania się dla przyjemności od święta, nic więcej.

 

no to co polecasz ?? tylko odrazu mówię nie chce słyszeć o FWD i dieslu , ma być RWD i benzyna i żadnego kałdi i VW bo mam alergię na vagi -przepraszam

 

stara bo stara ale operujemy budżetem maks 10 tys zł co ty chcesz za rocznik w tej kasie kupić ? za 10 tys kupuje się przyzwoitą ( może nie idealną ) mv6 a śmicia do kręcenia się pod lidlem kupuje się za 2-3 tys ( za 2300 sedan 2.5 v6 z pospawanym dyfrem tylko że bez gazu , co w tej cenie lepszego do okrążania latarni kupisz , e36 1.6 serie w sedesie ? ) .........mv6 zaczynają się od 5 tys ja chciałbym manual więc ciężej bo większość 3l jest w automacie ....

 

 

Pół biedy jak to ma być weekendowóz ale do codziennej tyrki taki stary samochód zamęczy ciągłym dłubaniem i naprawami.

 

ja dzisiaj polonezem za 1500 zł zrobiłem 500km , nawet nie wiem jak wygląda od spodu ale fakt wody do chłodnicy i oleju dolewałem to są te ciągłe naprawy ?

[kiler]

jeśli masz awersje do VAGa to może jeszcze mercedes ??

np slk clk czy okular ??

(ale okulary gniją na potęgę pozostałe trochę mniej )

silniki z kompresorem dają się mega podkręcić :biggrin:

jeśli chodzi o omegę to zajrzyj tu

http://forum.omegaklub.eu/

Edytowane 3 Listopada 2018 przez kiler