Składać czy nie składać silnik Honda 954RR po pęknięciu tulei? Proszę o pomoc

[Limo]

T ma się pokrywać z kropką na deklu (index mark).

[kukiz1986]

Na rysunkach jest pokazana kreska obok T. Na wszystkich które widziałem.

Jest tam tak TIIF, nie jest tak że kreska obok litery to znacznik? jak mam ustawić na literę T? Na jej środek? Wydaje mi się że tak nie było :/

[żółf]

Na rysunkach jest pokazana kreska obok T. Na wszystkich które widziałem.

Jest tam tak TIIF, nie jest tak że kreska obok litery to znacznik? jak mam ustawić na literę T? Na jej środek? Wydaje mi się że tak nie było :/

Kreska obok literki to Twój punkt

[kiki]

Na wszystkie gary chodzi ?

Edytowane 11 Listopada 2016 przez kiki

[Bimbak]

Niech najpierw upewni się że rozrząd jest ok. Potem może przejmować sie zapłonem i zasilaniem. Pomylić sie o jeden ząb nie jest trudno. Zdjecia cech przed rozbiórka pewnie nie zrobiłeś?

[kukiz1986]

Dobra ok, rozrząd ok. Pomyliłem się o ząbek.

Moto już prawie normalnie pracuje ale teraz mam jakaś usterke chyba elektryczną.

 

Odpalam go z ustawionymi obrotami np 1500 i po jakich kilkudziesieciu sek obroty spadaja i gasnie.

Jak włacze i wył zapłon jest znow ok i po takim samym czasie gasnie.

 

Jak ustawie obroty na 3tys regulacją to odpala i potem znow po kilkunastu sek spada z obrotów ale już utrzymuje sie na wolnych. Nie działa już wtedy pokrętło regulacji obrotami. Obroty są na pograniczu zgaśnięcia i czasem świeci lampka MIL.

 

Zdarza się tak że od razu odpali na tych niższych obr a czasem zupełnie normalnie pracuje zanim nie dodam gazu...

 

Rozumiem że jakiś tryb awaryjny?

 

Próbuję z serwisówki teraz wywnioskować coś na temat błędów.

Dobra, działa :) !!!

Pomyliłem wtyczki mapsensora i tps'u. Sa takie same 3 pinowe.

Moto na chwilę obecną działa.

 

Jadę po jakiś nowy olej syntetyczny 10W40 i wleje świeży bo pewnie syfy z po montażu już się wypłukały.

 

Dam znać czy wszystko ok. Dziękuję za pomoc.

 

AAA i tak jak pisał kolega, rozrzad ma być na tą pionową kreskę przy literze T. Na dole też jest kreseczka na słoneczku i pokrywa się z 2 znakiem na dole pokrywy.

 

 

 

 

 

No i gdyby kogoś interesowało :) Kilka foto z prac :)

Edytowane 12 Listopada 2016 przez kukiz1986

[MłodyWilk22]

Skoro nie wiedziałeś do końca jak ma być ustawiony rozrząd i odpalasz silnik na chybił/trafił to niezły kozak z Ciebie :)

Przy takim podejsciu i jak widać doświadczeniu(dopiero sie uczysz) to na dłuższą metę nie ma prawa to działać.

Przy takim składaniu wymagana jest zegarmistrzowska precyzja jak i wiedza/doświadczenie, a i na tak gwarancji sukcesu nie ma.

No ale w sumie pacjent do nauki dobry i żal go nie bedzie skoro rokowań od początku na przeżycie nie miał za dobrych :)

[kukiz1986]

Mam doświadczenie kolego. Tyle że nie w motocyklach.

 

Co do rozrządu to nie był na chybił trafił. Znaki były dwuznaczne i nie do końca wiedziałem czego się trzymać. I nie tylko ja jak czytałem później inne fora. Nawet w razie pomyłki sprawa wahała by się o jeden ząbek a jak pewnie wiesz ze swojego doświadczenia/wiedzy to nie ma możliwości uszkodzenia silnika poza złą jego pracą. Tłok na takim ustawieniu nie może spotkać się z zaworem więc ryzyko było niewielkie.

 

Dlaczego uważasz że nie ma to prawa działać? Bo nikomu się nie udało? Tratujesz wszystko z góry? Stąd ten wniosek?

Sinik był składany z zegarmistrzowską precyzją więc nie martw się. Wszystko zgodnie z serwisówką dokręcane odpowiednim momentem.

 

Mam nadzieje że tym którzy twierdzili że misja nie ma sensu będę mógł pochwalić się na koniec nowego sezonu jak moto dalej pięknie działa.

 

Pozdr

[żółf]

Mam doświadczenie kolego. Tyle że nie w motocyklach.

 

Co do rozrządu to nie był na chybił trafił. Znaki były dwuznaczne i nie do końca wiedziałem czego się trzymać. I nie tylko ja jak czytałem później inne fora. Nawet w razie pomyłki sprawa wahała by się o jeden ząbek a jak pewnie wiesz ze swojego doświadczenia/wiedzy to nie ma możliwości uszkodzenia silnika poza złą jego pracą. Tłok na takim ustawieniu nie może spotkać się z zaworem więc ryzyko było niewielkie.

 

Dlaczego uważasz że nie ma to prawa działać? Bo nikomu się nie udało? Tratujesz wszystko z góry? Stąd ten wniosek?

Sinik był składany z zegarmistrzowską precyzją więc nie martw się. Wszystko zgodnie z serwisówką dokręcane odpowiednim momentem.

 

Mam nadzieje że tym którzy twierdzili że misja nie ma sensu będę mógł pochwalić się na koniec nowego sezonu jak moto dalej pięknie działa.

 

Pewnie wielu pomyliło się nie raz w rozrządzie (mi też się zdarzało), tylko nikomu się do tego nie przyznali:) Grunt to obrócić kilka razy ręcznie wałem, żeby nie było wtopy:) Robisz swój silnik, za swoje pieniądze i nikomu nic do tego, a ja życzę jak najlepiej. Poradziłeś sobie ze wszystkimi problemami i trzymaj tak dalej. Przy robocie na pewno sporo się nauczyłeś, a każdy gdzieś to doświadczenie musi zdobywać. Jak silnik padnie, to poszukasz drugiego i tyle :) A może przejeździ jeszcze kilka sezonów

[kukiz1986]

Dokładnie 😉 Dzięki :)!

[Adam M.]

Za pozno tu zajrzalem, bo mam jedna uwage.

Czop przy takim uszkodzeniu trzeba przepolerowac - jesli oczywiscie dalej trzyma wymiar, pompe oleju najlepiej wymienic.

Musial byc jakis powod zatarcia tej panewki, ktory bez znalezienia odpowiedzi na pytanie "dlaczego sie przytarla" moze znowu wystapic.

Druga uwaga to ze przy rozkladaniu silnika ustawiasz rozrzad na suwie pracy pierwszego cylindra i robisz wlasne znaki - nie ma wowczas problemu ze skladaniem. Jest jeszcze kilka innych drobiazgow, ale piszesz ze masz doswiadczenie wiec ich nie poruszam.

[MłodyWilk22]

Za pozno tu zajrzalem, bo mam jedna uwage.

Czop przy takim uszkodzeniu trzeba przepolerowac - jesli oczywiscie dalej trzyma wymiar, pompe oleju najlepiej wymienic.

Musial byc jakis powod zatarcia tej panewki, ktory bez znalezienia odpowiedzi na pytanie "dlaczego sie przytarla" moze znowu wystapic.

Druga uwaga to ze przy rozkladaniu silnika ustawiasz rozrzad na suwie pracy pierwszego cylindra i robisz wlasne znaki - nie ma wowczas problemu ze skladaniem. Jest jeszcze kilka innych drobiazgow, ale piszesz ze masz doswiadczenie wiec ich nie poruszam.

 

I właśnie o takim doświadczeniu i wiedzy mówię...

 

Ja naprawdę dobrze Ci życzę, ale jeśli miałbym stawiać swój cały majątek na to czy przejeździ to sezon/dwa czy nie przejeździ to postawiłbym na NIE :)

 

 

I większość osób tutaj które miały już do czynienia z panewkami i ich reanimacją w japońcu obstawiłoby podobnie...

 

Oczywiście mówię tutaj o normalnym użytkowaniu tego silnika i wykorzystywaniu go bez obaw w pełnym zakresie obrotów łącznie z czerwonym polem które zdrowemu silnikowi nie straszne.

A nie pyrkaniu do 5 tyś obr z obawy ,,bo mi panewkę obróci"

[baba_zanetti]

Ładnie czysto złożone, widać staranność, będzie pożytek.

[erykkyre]

Fajnie że ktoś się tego podjął i się z nami podzielił, i czekam na informacje jak się silnik ma.

[kukiz1986]

No więc 350 km już pękło. W tym sezonie to już chyba koniec. Po 200km zmieniłem olej. Nic niepokojącego w nim nie znalazłem.

Mam nadzieję że w nowym sezonie nie będę szukał pomocy przy kolejnym remoncie :)

 

Co do jazdy to może przez 100km jeździłem spokojniej. Reszta to użytkowanie tego motocykla raczej w tym przedziale obrotów do którego został stworzony. Normalnie wchodzę na czerwone pole. Może nie do odcinki ale łapię chwilowo jakieś 12 tys obr

 

Dam znać jak się sprawy mają :)

Edytowane 23 Listopada 2016 przez kukiz1986