Skocz do zawartości

Mój Chiński Romet k 125 łamie stereotypy


Gość Punkbuster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a ja kiedyś widziałem na parkingu w Austrii jak 2 kolesi podjechało rometem k-125, dogadali się z jakimś młodszymi kolesiami, potem wyjeli fiujary i ....

kurcze a może to nie był romet tylko golf - nie pamiętam :biggrin:

 

no w każdym bądź razie już nie lubie rometów :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Punkbuster

Na to że się któryś mod pochyli nad tym tematem. 12 stron do przerobienia - powodzenia :). Co najwyżej mogą się zlitować i zamknąć ten pierdolnik.

Też dobra opcja :) Mi wystarczą komentarze na Youtube :) Dziwne że w 95% są przychylne. Hymmm... moze to coś z Wami jest nie tak ? Pytanie retoryczne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak się katuje to się sypie . Ja nie katuje i wszystko nówka po 2 latach użytkowania.

 

to oświeć nas mistrzu bezawaryjnych chińczyków jak użytkować takiego crossa czy quada jak tam od zwykłej jazdy po polnej drodze gną się wahacze , żeby go nie uszkodzić :D

 

 

One się sypały i w swoich czasach ... :)

 

Jakby się sypały to dziś by ich nie było , rynek weryfikuje co jest trwałe w prosty sposób jeśli coś możesz spotkać na ulicy po 20 latach od rozpoczęcia produkcji to znaczy że było wytrzymałe , zobaczymy ile chinoli można będzie spotkać za 10 lat :D Szczerze nie kojarze żebym gdzieś widział 20 letniego jeżdżacego chińczyka........mój skuter po 5 latach był w gorszym stanie niż 20 letni ogar 200 , rozwaliłem go na części bo nie szło go nawet sprzedać w całości bo używany jeżdżący chińczyk jest wart 500 zł ....

 

 

Chińczyki już mają obecnie niezłą jakość, zwłaszcza te od 6000zł w góre

 

Bashan bs200 kosztuje nowy jak dobrze pamiętam 6200 zł i jest tragiczny , lepiej za tą kasę kupić używane kymco czy keewaya niż nowe to , dłużej posłuży , nie mówiąc że ja wiecznie powtarzam -lepsza dobra używka niż nowe gówno , choćby ze względu że kupując nowe jak chcesz go 2 dni po kupnie sprzedać to tracisz 50 % przynajmniej :D

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też dobra opcja :) Mi wystarczą komentarze na Youtube :) Dziwne że w 95% są przychylne. Hymmm... moze to coś z Wami jest nie tak ? Pytanie retoryczne :)

A jak myślisz czemu? Bo jak ktoś jeździ tym padłem to również je chwali, myślisz że normalna osoba użytkująca motocykle nie ma nic innego do roboty jak wejść na YT, oglądać filmiki z chińczykami i pisać komentarze żeby miłośnicy piździków go tam zlińczowali? Chłopie, zejdź na ziemię. Masz 24 lata, jesteś starszy ode mnie, a po Twoich wpisach można wywnioskować że mentalnie jesteś gdzieś jeszcze w piaskownicy i robisz bruum, bruum na rowerze.

Edytowane przez mort3n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Punkbuster

Widzisz , nie każdy musi mieć taką zajebistą mentalność jak Ty :D

 

Dla mnie to Ty jesteś na poziomie piaskownicy gdyż nazywasz motocykl , którym nigdy nie jeździłeś, prawdopodobnie nigdy nie widziałeś, padłem.

 

Ja z góry napisałem gdzieś na początkowych stronach, że nie będę oceniał chińczyki jako padło, bo tak wypada. Bo tak w gronie ''prawdziwych'' motocyklistów trzeba robić.

 

Ja to pie**ole, jak mi motocykl chodzi i nie sprawia problemów, a jest chiński , to będę chwalił. Bo tego wymaga uczciwość i sprawiedliwość.

 

 

To że ktoś miał tam problemy z chińczykami to ok. Czy ja gdzieś napisałem że chińczyk jest zajebisty ? Ja piszę tylko przez pryzmat K 125 a nie przez pryzmat wszystkich motocykli chińskich.

 

Urywają się koła?Ok.Wszystko się psuje? Ok. Ale nikt mi nie wmówi , że prawidłowo dbając o SPRAWDZONEGO chińczyka,będzie się sypał. Co to sprawdzony chińczyk? O taki z dobrej fabryki i na dobrych kopiach japońskich. W przypadku K 125, Rama z Suzuki GS 125, silnik z CG 125.

 

Oczywiście są i kaszany które się sypią nawet jak się dba. To jest oczywiste. Jestem pewien że i niektóre mniej udane modele motocykli japońskich się sypią,jak się katuje. Wystarczy wejść w dział Mechanika. Tam nie ma motocykli tylko z lat 80.

 

Ja nie jestem głupcem.Widzę te tematy typu korba mi siadła , moto nie chce odpalić , moto nie pali na wszystkie gary,zatarta panewka . A motocykl z tego milenium... mnie nie oszukacie. Jak się katuje to się i japońce sypią, to co dopiero chińczyki :)

 

 

 

to oświeć nas mistrzu bezawaryjnych chińczyków jak użytkować takiego crossa czy quada jak tam od zwykłej jazdy po polnej drodze gną się wahacze , żeby go nie uszkodzić :D

 

Na crossach się nie znam, ale może skoro się nie nadają na ciężki teren to...... może się nie nadają ?

Ja tu piszę o motocyklach szosowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

na dobrych kopiach japońskich.

 

no a co tam jest ich inwencja własną :D ? przecież każdy kitajec to jest kopia jakiegoś japońca njczęściej powstała w wyniku szpiegostwa gospodarczego , rzadziej kupionej licencji :D

 

Tam pomysł nie jest zły bo to są stare sprawdzone rozwiązania , fatalna jest jakość części i ich montaż i przez to to się psuje, no sory ale idziesz kupić łańcuszek rozrządu do chińskiego kibla , kosztuje 9 zł , super , ale kupujesz 4 i co powiesz na to że każdy ma inną długość przy tej samej ilości ogniw i teoretycznie tym samym typie :D ? no i poradź jak to naprawić zgodnie ze sztuką przy takiej jakości częsci zamiennych :D ?

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz , nie każdy musi mieć taką zajebistą mentalność jak Ty :D

 

Dla mnie to Ty jesteś na poziomie piaskownicy gdyż nazywasz motocykl , którym nigdy nie jeździłeś, prawdopodobnie nigdy nie widziałeś, padłem.

 

Ja z góry napisałem gdzieś na początkowych stronach, że nie będę oceniał chińczyki jako padło, bo tak wypada. Bo tak w gronie ''prawdziwych'' motocyklistów trzeba robić.

 

Ja to pie**ole, jak mi motocykl chodzi i nie sprawia problemów, a jest chiński , to będę chwalił. Bo tego wymaga uczciwość i sprawiedliwość.

 

 

To że ktoś miał tam problemy z chińczykami to ok. Czy ja gdzieś napisałem że chińczyk jest zajebisty ? Ja piszę tylko przez pryzmat K 125 a nie przez pryzmat wszystkich motocykli chińskich.

 

Urywają się koła?Ok.Wszystko się psuje? Ok. Ale nikt mi nie wmówi , że prawidłowo dbając o SPRAWDZONEGO chińczyka,będzie się sypał. Co to sprawdzony chińczyk? O taki z dobrej fabryki i na dobrych kopiach japońskich. W przypadku K 125, Rama z Suzuki GS 125, silnik z CG 125.

 

Oczywiście są i kaszany które się sypią nawet jak się dba. To jest oczywiste. Jestem pewien że i niektóre mniej udane modele motocykli japońskich się sypią,jak się katuje. Wystarczy wejść w dział Mechanika. Tam nie ma motocykli tylko z lat 80.

 

Ja nie jestem głupcem.Widzę te tematy typu korba mi siadła , moto nie chce odpalić , moto nie pali na wszystkie gary,zatarta panewka . A motocykl z tego milenium... mnie nie oszukacie. Jak się katuje to się i japońce sypią, to co dopiero chińczyki :)

 

 

Na crossach się nie znam, ale może skoro się nie nadają na ciężki teren to...... może się nie nadają ?

Ja tu piszę o motocyklach szosowych.

 

Tak się składa że swego czasu pracowałem w warsztacie i kilka razy miałem z tym styczność. I co mam napisać? Że osiągami można go porównać do markowej 50-tki w 2t, że hamulce i zawieszenie mam lepsze w rowerze górskim, że jakość materiałów jest tak do dupy że plastiki pękają przy składaniu, a śruby wychodzą z gwintami? Zejdź wreszcie na ziemię, nikogo nie obchodzi że zrobiłeś 10 czy tam 15 tysięcy kilometrów, bo tyle to przejeżdżają spokojnie markowe skutery i nic się z nimi nie dzieje, to żaden wyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Punkbuster

 

 

 

 

 

Tam pomysł nie jest zły bo to są stare sprawdzone rozwiązania , fatalna jest jakość części i ich montaż i przez to to się psuje, no sory ale idziesz kupić łańcuszek rozrządu do chińskiego kibla , kosztuje 9 zł , super , ale kupujesz 4 i co powiesz na to że każdy ma inną długość przy tej samej ilości ogniw i teoretycznie tym samym typie :D ? no i poradź jak to naprawić zgodnie ze sztuką przy takiej jakości częsci zamiennych :D ?

 

 

Nie porównujmy proszę chińske skutery 50 czy motorowery 50 do motocykla 125,to zupełnie inna liga.

139FMB czyli kopia poczciwej Hondy Cub(OHC), potrafi wytrzymać 15tyś.km bez zmiany tłoka . 156FMI 125cc(w OHV) wytrzymuje 60-70tyś km bez zmiany tłoka.

Mnich napisał że po 65tyś. km w jego romecie k 125 próg na ściance cylindra był wyczuwalny,ale nie duży.Reszta w stanie dobrym. Czyli sam układ korbowo-tłokowy wytrzymał by 80tyś.km. Teraz strzelam,ale mniej więcej by tak było.

 

 

Tak się składa że swego czasu pracowałem w warsztacie i kilka razy miałem z tym styczność. I co mam napisać? Że osiągami można go porównać do markowej 50-tki w 2t, że hamulce i zawieszenie mam lepsze w rowerze górskim, że jakość materiałów jest tak do dupy że plastiki pękają przy składaniu, a śruby wychodzą z gwintami? Zejdź wreszcie na ziemię, nikogo nie obchodzi że zrobiłeś 10 czy tam 15 tysięcy kilometrów, bo tyle to przejeżdżają spokojnie markowe skutery i nic się z nimi nie dzieje, to żaden wyczyn.

 

Skoro miałeś styczność w warsztacie z Romet K 125, to pewnie tylko wymieniałeś olej , łańcuch i przepalone żarówki :D To jest tak ok moto jak na tą cenę :) Ale sądząc po Twoim opisie ''Usterek'' k 125 to chu*a , a nie miałeś k 125 na warsztacie . Pękające plastiki przy dokręcaniu ? Co ty masz siłe supermana ? Kogo ty chcesz nabrać ? :D

 

Ale po co ja to pisze , to i tak jak do ściany . :D

 

Mój nowy filmik:



 

no a co tam jest ich inwencja własną :D ? przecież każdy kitajec to jest kopia jakiegoś japońca njczęściej powstała w wyniku szpiegostwa gospodarczego , rzadziej kupionej licencji :D

 

Jak chinole robią inwencje twórczą , to jest to zawsze kaszana. Kiedyś czytałem że zrobili swój silnik 125. I była to kompletna kaszana. Chinole są ok w kopiowaniu motocykli japońskich,i łączeniu ich. Tylko tyle i aż tyle :D

Edytowane przez Punkbuster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam Cię Grizzli, że było mi wstyd za Twoją wcześniejszą wypowiedź :D

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz grizzli - Ty tylko obejrzałeś, mimo że z zainteresowaniem to jednak nie dziwi że nic nie rozumiesz. Nie powinieneś tego oglądać lecz ZAPOZNAĆ SIĘ Z PROCEDURĄ!

Być może to jest właśnie przyczyna złej opinii o chinolach: użytkownicy nie znają procedur! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro miałeś styczność w warsztacie z Romet K 125, to pewnie tylko wymieniałeś olej , łańcuch i przepalone żarówki :D To jest tak ok moto jak na tą cenę :) Ale sądząc po Twoim opisie ''Usterek'' k 125 to chu*a , a nie miałeś k 125 na warsztacie . Pękające plastiki przy dokręcaniu ? Co ty masz siłe supermana ? Kogo ty chcesz nabrać ? :D

 

Jesteś już nie tyle co śmieszny co żenujący, cały czas idziesz w zaparte wychwalając jakieś gówno z marketu które hańbi tylko starą Polską markę Romet. Dorabiasz do tego całą ideologię, spuszczasz się nad tym jakby nie wiem co to było, a to dalej tylko marny chińczyk. A i mało tego próbujesz pouczać ludzi z większym stażem, doświadczeniem i pojęciem o motocyklach. Już mnie to nie dziwi czemu wszyscy cisną po takich maniakach chińskich ścigaczy których zabija to co kochają.. :biggrin: No ale cóż.. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Punkbuster

Skończ chłopcze 21 letni . Skończ tą żenadę :D

 

 

Punkbuster, obejrzałem z zainteresowaniem Twoją ostatnią tworczość, i może Ty spalin za dużo wdychasz w tym ciasnym garażu. Nie, żebym był złośliwy, ale to by wiele tłumaczylo. :excl:

Zaczynam przygotowywać się na spaliny z 500cc v4 2T. Od czegoś trzeba zacząć xD. Choć jak odpaliłem wczesniejszego ogarka 200 to po parunastu sekundach trzeba było wyjść z garażu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...