Skocz do zawartości

Enduro bez homologacji drogowej


_Ra_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

 

Przymierzam się do kupna pierwszego motocykla enduro. Mam prawko A. Przez parę lat zasuwałem po asfalcie, a teraz chciałbym spróbować nieco brudu. Zdecydowałem się na 250 w 4t, najpewniej WR250F. Doświadczenia w jeździe enduro nie mam, więc na początek chciałem pojeździć po pobliskich lasach, po poligonie, a później może, gdy umiejętności wzrosną wybrać się ze znajomymi na jakąś hałdę czy w góry.

 

Przeglądając oferty sprzedaży motocykli szukałem głównie takich, które mogą być zarejestrowane. Uprościłoby to w moim mniemaniu mocno dojazd do lasu itd. Wprawdzie mam dostęp do przyczepy motocyklowej, ale nie planowałem używać jej do niedalekich niedzielnych wypadów za miasto. Szczególnie na początku. Nie mówię, że będę jeździł z lusterkami, ale wydawało mi się, że dowód rejestracyjny się jednak przydaje. Jest jednak sporo ogłoszeń sprzedaży motocykli enduro bez możliwości rejestracji.

 

Znalazłem moto w bardzo dobrym stanie, ale bez homologacji - sprowadzony z Ameryki. Zastanawiam się nad nim, ale chciałem się najpierw, z braku doświadczenia, zapytać:

 

Czy przydaje się do czegoś posiadanie dowodu rejestracyjnego i tablicy rejestracyjnej? Czy ich brak przeszkadza lub ogranicza w użytkowaniu? Rozumiem, że ewentualne przejazdy przez miasto raczej wtedy odpadają. Jakie są Wasze doświadczenia?

 

Edit:

Rozumiem, że ubezpieczenie OC nadal można wykupić na VIN. Nie ma ewentualnie jakiś problemów później z ubezpieczalnią z powodu poruszania się pojazdem bez badań technicznych itp.?

Edytowane przez _Ra_

Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki nie jesteś na drodze publicznej to nic Ci nie grozi. Zaletą rejestracji jest możliwość jeżdżenia wszędzie, bez pilnowania czy policja nie jedzie czy zastanawiania się czy to jest droga publiczna. Właściwie drogi prowadzące przez las to drogi publiczne- sam jeździłem bez rejestracji po lasach, dojazdy do nich, ale miejscówka w której jeżdżę jest bardzo spokojna.

Sam nie kupiłbym obecnie moto bez homologacji jak musiałbym dojeżdżać nim na miejscówkę- każdy woli co innego, więc musisz sam zdecydować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

Przymierzam się do kupna pierwszego motocykla enduro. Mam prawko A. Przez parę lat zasuwałem po asfalcie, a teraz chciałbym spróbować nieco brudu. Zdecydowałem się na 250 w 4t, najpewniej WR250F. Doświadczenia w jeździe enduro nie mam, więc na początek chciałem pojeździć po pobliskich lasach, po poligonie, a później może, gdy umiejętności wzrosną wybrać się ze znajomymi na jakąś hałdę czy w góry.

 

Przeglądając oferty sprzedaży motocykli szukałem głównie takich, które mogą być zarejestrowane. Uprościłoby to w moim mniemaniu mocno dojazd do lasu itd. Wprawdzie mam dostęp do przyczepy motocyklowej, ale nie planowałem używać jej do niedalekich niedzielnych wypadów za miasto. Szczególnie na początku. Nie mówię, że będę jeździł z lusterkami, ale wydawało mi się, że dowód rejestracyjny się jednak przydaje. Jest jednak sporo ogłoszeń sprzedaży motocykli enduro bez możliwości rejestracji.

 

Znalazłem moto w bardzo dobrym stanie, ale bez homologacji - sprowadzony z Ameryki. Zastanawiam się nad nim, ale chciałem się najpierw, z braku doświadczenia, zapytać:

 

Czy przydaje się do czegoś posiadanie dowodu rejestracyjnego i tablicy rejestracyjnej? Czy ich brak przeszkadza lub ogranicza w użytkowaniu? Rozumiem, że ewentualne przejazdy przez miasto raczej wtedy odpadają. Jakie są Wasze doświadczenia?

 

Edit:

Rozumiem, że ubezpieczenie OC nadal można wykupić na VIN. Nie ma ewentualnie jakiś problemów później z ubezpieczalnią z powodu poruszania się pojazdem bez badań technicznych itp.?

Angielska blacha + pierwzy przegląd + OC na VIN nie spowodowały aresztowania ani mandatu przy kontroli :rolleyes: Ale to było normalne moto z kierunkami i światłami no i pare lat temu.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem średnio się przydaje, jeśli ktoś zadzwoni na policje że hałasujesz itd to nawet jak masz dowód to i tak poleci za brak lusterek, kierunków, opony nie na ulice.A jeśli już wjedziesz do lasu z tą tablicą, to jeśli komuś przeszkodzisz to też jest problem bo ktoś ją spisze. Często mnie mija policja jak jadę bez lamp i nic z tego sobie nie robią, więc jak nie pajacujesz na drodze to poskojnie mozesz asfaltem pojechać.Jak Cie złapią niezarejestrowanym motocyklem to wiadomo mandat od 100-500zł plus fundusz gwarancyjny czyli 1/3 minimalnej płacy krajowej(razem ok 1000zł).Ale z tym funduszem to policja musi się już uprzeć.

 

P.S dla postów typu siostry szwagra kolega jechał z kuzynem i zapłacił 4 tys zł za brak ubezpieczenia dorzucam link.

https://www.ufg.pl/web/guest/oplaty-karne;jsessionid=205D233B89BE3D1E7B393A7A09243688

Edytowane przez nowytzrdt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że ludzie OC na VIN motocykla kupują. Więc teoretycznie obowiązkowe ubezpieczenie jest. Tylko jak to w przypadku ubezpieczeń, ważniejsze jest, czy w razie czego ubezpieczyciel coś wypłaci, czy się z miejsca wyprze, że motocykl nie przeszedł badania technicznego itd.

 

Edit:

Ze strony podanej wyżej:

Należy pamiętać, że obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC powstaje:

- najpóźniej w dniu pierwszej rejestracji pojazdu na terytorium Polski (z wyjątkiem pojazdów historycznych),

(...)

- przed wprowadzeniem do ruchu pojazdu wolnobieżnego, pojazdu historycznego, pojazdu mechanicznego niezarejestrowanego,

 

Czyli prawo przewiduje takie rozwiązanie? Czyli ryzyko byłoby wycenione "jedynie" na 100-500 zł ;)

 

Edit2:

Znalazłem jedynie coś takiego (http://www.rzu.gov.pl/z-prac-biura/Z_dniem_11_lutego_2012_r__weszly_w_zycie_zmiany_w_przepisach_ustawy_o_ubezpieczeniach_obowiazkowych__UFG_i_PBUK___Ubezpi__20632)

:

Natomiast w przypadku umów zawartych począwszy od dnia 11 lutego 2012 r. umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu:

1) z upływem okresu, na który została zawarta;

(...)

3) z dniem odstąpienia od umowy w przypadku, gdy ubezpieczono pojazd niezarejestrowany i nie został on zarejestrowany w ciągu 30 dni;

 

 

 

Ale nie chodzi mi jedynie o aspekty prawne. Chciałbym usłyszeć jakieś inne zdania, jak wygląda w praktyce poruszanie się takim motocyklem.

Edytowane przez _Ra_

Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za brak ubezpieczenia w krosówce która nigdy nie miała homologacji kara to 120zł + od 20 do 5000zł za pojazd nie dopuszczony do ruchu. Jednak do enduro to tylko coś z rejestracją, która oczywiście może być w plecaku:)

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymali mnie kilka miesięcy temu na dojazdówce, miałem do przejechania 100 metrów po asfalcie ;) i akurat jak wjechałem na asfalt, to radiowóz wyjechał z drugiej strony. Kompletny zbieg okoliczności. Jako że wracałem z usterką, niczego dziwnego nie próbowałem, zatrzymałem się i stwierdziłem że się wywinę a jak nie to w najgorszym wypadku mandat jakiś zapłacę. Moto zarejestrowany (ale rejestracja w domu), ubezpieczony (ubezpieczenie i dowód przy sobie), świateł brak (usterka elektryczna), kierunków z tyłu wcale nie było. Chwilę pogadali ze mną, sprawdzili VIN, ubezpieczenie, prawo jazdy i puścili. Jestem pewny na 100% że podobne zatrzymanie nie zakończyło by się tak fajnie gdybym nie miał moto ubezpieczonego i zarejestrowanego. A tak to w najgorszym wypadku mając dokumenty pewno bym mógł dostać z 100-200zł + do zrobienia przegląd.

Ponadto, oc chroni cię w razie zdarzeń z twoim udziałem, i to chroni cię nie tylko na asfalcie. Nie jest też prawdą to:

 

Oczywiście że ubezpieczenie nie działa w takich wypadkach(pojazd nie jest przystosowany do ruchu), dodatkowo pytałem o to u siebie to krzyknęli jakaś astronomiczną kwotę.

 

Mówiąc w skrócie ubezpieczenie "nie zadziała" w trzech przypadkach:

1. Jesteś pod wpływem alkoholu

2. Szkoda powstała w wyniku działań przestępczych

3. Nie masz prawa jazdy

 

Temat badany w PZU 3 lata temu. Jak ktoś ma wątpliwości to można łatwo sprawdzić na własną rękę ;)

 

Ogólnie kupując kolejny motur podstawową sprawą była dla mnie możliwość ubezpieczenia i zarejestrowania. Polecam każdemu :P tak dla świętego spokoju.

 

A przy okazji, skoro jesteś na kupnie, nie mogę nie wspomnieć że moja WR250 jest do sprzedania ;) Jak jesteś zainteresowany to daj znać.

Edytowane przez 4jku

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moim zdaniem średnio się przydaje, jeśli ktoś zadzwoni na policje że hałasujesz itd to nawet jak masz dowód to i tak poleci za brak lusterek, kierunków, opony nie na ulice.A jeśli już wjedziesz do lasu z tą tablicą, to jeśli komuś przeszkodzisz to też jest problem bo ktoś ją spisze. Często mnie mija policja jak jadę bez lamp i nic z tego sobie nie robią, więc jak nie pajacujesz na drodze to poskojnie mozesz asfaltem pojechać.Jak Cie złapią niezarejestrowanym motocyklem to wiadomo mandat od 100-500zł plus fundusz gwarancyjny czyli 1/3 minimalnej płacy krajowej(razem ok 1000zł).Ale z tym funduszem to policja musi się już uprzeć.

 

a nie jest czasem tak że jak złapią niezarejestrowany pojazd to jest laweta i parking ?? bo to są astronomiczne koszty....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a nie jest czasem tak że jak złapią niezarejestrowany pojazd to jest laweta i parking ?? bo to są astronomiczne koszty....

 

Raczej nie, po prostu nie możesz dalej jechać. To trochę tak jakbyś kosiarką-traktorem na drogę wyjechał ;P nie odholują tylko dostaniesz jakiś mandat czy coś i będziesz musiał pchać... No chyba że w kogoś wjedziesz to ci nic nie pomoże :D

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy dowód rejestracyjny się przydaje? Tak i to bardzo

 

Przede wszystkim jest to potwierdzenie legalności sprzętu, chociażby w sytuacji gdy transportujesz moto i zatrzymuje Cię policja, a robią to często widząc enduro na przyczepie, bo wiedzą że to chodliwy towar. Pokazujesz dowód, sprawdzają vin, spisują 5 minutek i po sprawie. Gorzej jeżeli nie masz dowodu, stracisz znacznie więcej czasu.

 

Kolejna sprawa i chyba najważniejsza, to ubezpieczenie. Jeżeli zarejestrowanym i ubezpieczonym moto wyrządzisz jakąś szkodę, to zabezpieczeniem przed roszczeniami majątkowymi jest OC. Jeżeli wjechałbyś w kogoś w lesie, czy gdziekolwiek w terenie i poważnie go poturbował przy braku OC będzie to Cię słono kosztowało włącznie z wypłacaniem renty do końca życia, z OC najwyżej odpowiedzialność karna i zwykle wyrok w zawieszeniu.

 

I ostatnia sprawa - późniejsza odsprzedaż motocykla. Zadbany motocykl z kwitem idzie momentalnie za dobre pieniądze, bez papierów nie jest już tak różowo.

 

Wybór należy do każdego, ja uważam że te 2-3 stówki w skali roku to niewielka cena za święty spokój, a jest to malutki procencik corocznych wydatków na eksploatacje motocykla. Dziwi mnie ilość sprzętów sprzedawanych bez papierów i zawsze zastanawia mnie co się z nimi stało w 2,3 czy 5 letnich sprzętach, bo przecież z salonu wyjechały z kwitami. Widziałem też niejednokrotnie sprzęty z brakiem vinu, bo ktoś się zapomniał przy malowaniu ramy - takie omijałbym z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...